Ponad 200 tysięcy wyświetleń na Twitterze ma post, którego autor podaje, że "Polska zbudowała już 107 km muru na granicy z Rosją" - i pokazuje zdjęcie granicznego muru. Tylko że ten akurat stoi ponad półtora tysiąca kilometrów dalej.
"Polska zbudowała już 107 km muru na granicy z Rosją. To ponad połowa długości lądowego odcinka granicy między Polską a Obwodem Kaliningradzkim w Rosji, który wynosi 198 km. Konstrukcja będzie miała 2,5 metra wysokości i 3 metry szerokości" - napisał na Twitterze 25 marca anonimowy internauta, dodając ironicznie: "Ja będę jednak namawiał aby tam pole minowe dodać" (pisownia postów oryginalna). Do wpisu dołączył zdjęcie, które przykuło uwagę twitterowiczów: widać na nim utwardzoną drogę biegnącą wzdłuż wysokiego muru zakończonego drutem kolczastym. Mur wygląda jak betonowy, jest złożony z segmentów. Po lewej stronie drogi znajduje się zieleń; widać trawę, krzewy, w oddali większe drzewa. Tweet z tym zdjęciem wyświetlono ponad 220 tys. razy. Udostępniło go 150 użytkowników, a ponad 1540 polubiło.
"Wychowałem się kilometr od tej granicy"
Autor popularnego tweeta w tym samym wątku zamieścił raz jeszcze to samo zdjęcie zestawione z mapą, na której czerwoną linią zaznaczono granicę Polski z Obwodem Kaliningradzkim. I skomentował: "ekosystem się tam zmieni". To zestawienie jeszcze bardziej niż pierwsze może sugerować, że zdjęcie przedstawia mur postawiony właśnie na tej granicy.
Z komentarzy, które zamieszczono w odpowiedzi na ten wątek, wynika, że wielu użytkowników uwierzyło, że to właśnie jest zdjęcie muru budowanego na polskiej granicy. "Mozna by zrobic tez fose tak szeroka, ze dysktrykt ten stalby sie wlasciwie wyspa morza Baltyckiego"; "Mur fajny, a szpiedzy i dywersanci przyjadą z Szengen"; "Jak dla mnie to bez sensu. A wychowałem się kilometr od tej granicy"; "Nie wiem jak dokladnie skonstruwany jest ten mur, ale mozna robic male niemonitorowane przejscia dla malych zwierzat i monitorowane dla wiekszych"; "Bardzo dobrze, poniekąd zamknie to możliwość nielegalnego przekraczania granicy przez przybyszów z bliskiego Wschodu ściągniętych przez Putina czy Łukaszenkę" - pisali.
Owszem, fotografia przedstawia mur graniczny - ale na innej granicy, oddalonej od tej polsko-rosyjskiej o ponad 1500 kilometrów w linii prostej (za: Google Maps).
To nie jest zdjęcie z granicy polsko-rosyjskiej
Jak sprawdziliśmy dzięki odwróconemu wyszukiwaniu obrazem, tę samą fotografię w sierpniu 2021 roku publikowały anglojęzyczne portale informacyjne, m.in. BBC News, Sky News, VOA News, CNN. Materiały, które to zdjęcie ilustrowało, dotyczyły sytuacji na granicy Grecji z Turcją.
Źródłem zdjęcia jest agencja informacyjna Reuters. Na jej stronie 13 sierpnia 2021 roku opublikowano artykuł pod tytułem "Unijna agencja ochrony granic rozpoczyna testy zaawansowanych technologicznie systemów kontroli w związku z nasileniem walk w Afganistanie". Tekstowi towarzyszyło pięć zdjęć - ostatnie wykorzystano właśnie w popularnym polskim tweecie. W materiale Reutersa podpisano je tak: "Widok na ogrodzenie graniczne między Grecją a Turcją, w Aleksandropolis. Grecja, 10 sierpnia 2021 roku". Autorem zdjęcia jest Alexandros Avramidis, grecki fotoreporter. Jak podaje na swojej stronie internetowej, od 2012 roku współpracuje z agencją Reuters.
W sierpniu 2021 roku na lotnisku w Alexandroupolis przy granicy grecko-tureckiej testowano system balonów wyposażonych w kamery służący do wykrywania łodzi migrantów chcących przedostać się do Unii Europejskiej. W styczniu 2023 roku portal DW.com informował, że "Grecja niemal podwoi długość pięciometrowego stalowego ogrodzenia na swojej granicy z Turcją w związku z obawami o napływ migrantów". Grecki rząd planuje, by 37,5-kilometrowe ogrodzenie graniczne przedłużyć o kolejne 35 kilometrów wzdłuż rzeki Evros (w Turcji nazywanej Marica).
Granica polsko-rosyjska: powstała zapora, a nie mur
2 listopada 2022 roku o decyzji o budowie zapory - a nie muru - na granicy polsko-rosyjskiej poinformował wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Prace nad budową ruszyły tego samego dnia, czyli ponad rok po tym, jak powstało zdjęcie muru wykorzystane przez polskiego internautę.
Na granicy Polski z Obwodem Kaliningradzkim powstała zapora składająca się z trzech rzędów drutu ostrzowego, ma ona szerokość trzech metrów i wysokość 2,5 metra. Drut rozpięto na metalowych słupach wbitych w ziemię. Przed zaporą jest siatka ochronna dla zwierząt.
23 marca polskie serwisy - m.in. Money.pl, olsztyn.tvp.pl i portalsamorzadowy.pl - powołując się na Polską Agencję Prasową, informowały, że "zapora z drutu ostrzowego została zbudowana dotychczas na odcinku około 107 km, czyli ponad połowie długości granicy polsko-rosyjskiej". Lądowa granica liczy około 198 km.
Źródło: Konkret24