Orzeczenie, które może mieć "ogromny wpływ" w kontekście praworządności w Polsce

Orzeczenie, które może mieć znaczenie dla polskiej praworządności i systemu sądownictwaCherryX CC BY SA Wikipedia

Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 5 lutego 2020 roku oceni, czy naruszenie przez islandzką minister sprawiedliwości procedury powoływania czterech z 15 sędziów Sądu Apelacyjnego doprowadziło do złamania prawa jednostki do sądu. "Sprawa może mieć ogromny wpływ na kreowanie linii orzeczniczej kluczowej w kontekście praworządności w Polsce", pisze Rzecznik Praw Obywatelskich. Na to orzeczenie wskazuje także prof. Piotr Tuleja.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 19 grudnia profesor Piotr Tuleja, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego został zapytany przez prowadzącego program Konrada Piaseckiego, czy - hipotetycznie - zdecydowałby się na wspólne orzekanie z sędzią powołanym przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

- Gdybym miał dziś coś takiego zrobić, pewnie bym się wstrzymał do 5 lutego przyszłego roku, bo 5 lutego przyszłego roku zapadnie bardzo ważne orzeczenie w Strasburgu (w Europejskim Trybunale Praw Człowieka - przyp. red.) - stwierdził profesor Piotr Tuleja.

Sędzia Piotr Tuleja o orzeczeniu ETPC w sprawie Ástráðsson przeciw Islandii - "Rozmowa Piaseckiego" TVN24, 19 grudnia 2019
Sędzia Piotr Tuleja o orzeczeniu ETPC w sprawie Ástráðsson przeciw Islandii - "Rozmowa Piaseckiego" TVN24, 19 grudnia 2019tvn24

- Wprawdzie będzie orzeczeniem w sprawie islandzkiej, ale będzie dotyczyło właśnie odpowiedzi na pytanie: czy zawsze jest tak, na gruncie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, że sędzia, który jest wadliwie obsadzony, wadliwie powołany, jego orzeczenie jest nieważne z mocy prawa, czy też jest tylko wadliwe i w jaki sposób można je wykonać - wyjaśnił sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

Sprawa Ástráðsson przeciw Islandii

Na 5 lutego 2020 r. zaplanowane jest wydanie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) ponownego orzeczenia w sprawie Guðmundur Andri Ástráðsson przeciw Islandii.

31 maja 2018 roku Ástráðsson wniósł sprawę przeciwko Islandii o łamanie jego prawa do sądu, gwarantowanego przez art. 6 §1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Islandczyk podważał legalność trzyosobowego składu Sądu Apelacyjnego (Landsréttur), który podtrzymał wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Reykjaviku, który skazał go za prowadzenie pojazdu bez ważnego prawa jazdy i pod wpływem narkotyków. Ástráðsson twierdził, że jeden z sędziów Sądu Apelacyjnego, kobieta o inicjałach A.E., została powołana na stanowisko przez minister sprawiedliwości niezgodnie z prawem.

Zanim skierował sprawę do ETPC, mężczyzna odwołał się do Sądu Najwyższego. Twierdził, że powołanie sędzi nie było zgodne z prawem, co pozbawiło go rzetelnego procesu przed niezależnym i bezstronnym sądem. Wyrokiem z maja 2018 r. Sąd Najwyższy odrzucił jego zarzuty, stwierdzając, że nominacja sędzi do Landsréttur nie stanowiła wystarczającego powodu, aby wątpić, że Ástráðsson miał uczciwy proces przed niezależnym i bezstronnym sądem, pomimo wad procedury.

Pierwszy wyrok ETPC: proces wyboru islandzkich sędziów niezgodny z prawem

12 marca 2019 r. Trybunał w Strasburgu orzekł na korzyść Islandczyka. W wyroku większości, popartym przez pięciu z siedmiu sędziów, ETPC stwierdził, że proces w jakim sędzia A.E. została powołana do Sądu Apelacyjnego, doprowadził do naruszenia obowiązujących wówczas reguł, a tym samym naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w odniesieniu do prawa do sądu ustanowionego przez prawo.

Trybunał podkreślił znaczenie w demokratycznym społeczeństwie, rządzonym przez praworządność, zapewnienia przestrzegania prawa krajowego w świetle zasady trójpodziału władzy, po czym przychylił się do zarzutów skargi.

Trybunał stwierdził "wadliwe powołanie sędzi do orzekania w Sądzie Apelacyjnym, sprzeczne z obowiązującymi wówczas przepisami prawa. W szczególności naruszało ono zaufanie, jakie sądownictwo musi wzbudzać w społeczeństwie demokratycznym, i naruszało samą istotę zasady, zgodnie z którą sąd musi być wyłoniony zgodnie z prawem".

Islandia miała wypłacić skarżącemu w ciągu trzech miesięcy od daty, w której wyrok miał stać się prawomocny, kwotę 15 tys. euro z tytułu poniesionych kosztów.

Europejski trybunał: pytania Sądu Najwyższego należy rozpatrzyć niezwłocznie
Europejski trybunał: pytania Sądu Najwyższego należy rozpatrzyć niezwłocznie tvn24

Jak powołuje się sędziów w Islandii?

W Islandii do końca 2017 r. funkcjonowały sądy rejonowe i Sąd Najwyższy. 1 stycznia 2018 r. w wyniku reformy systemu sprawiedliwości powołano do życia Sąd Apelacyjny w Reykjaviku - Landsrettur - sąd drugiej instancji rozpoznający apelacje od wyroków sądów rejonowych.

Zgodnie z prawem, minister sprawiedliwości może rekomendować na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego tylko te osoby, które wcześniej Komisja ds. Powoływania Sędziów uznała za najbardziej kompetentne spośród wszystkich kandydatów. Zadaniem komisji jest zapewnienie niezależności i apolityczności sędziów oraz badanie kandydatur pod względem merytorycznym. Przedstawia ministrowi sprawozdanie na temat kandydatów wraz z listą rekomendowanych sędziów.

Minister może zaproponować kandydata spoza listy przygotowanej przez komisję, jeśli uzyska na to zgodę parlamentu Islandii (Althing).

Jak powołano sędzię A.E.?

Jak wskazał ETPC w marcowym orzeczeniu, minister sprawiedliwości Islandii, Sigríður Andersen naruszyła obowiązujące procedury powoływania sędziów.

W 2017 roku swoje kandydatury do nowego Sądu Apelacyjnego zgłosiło 37 sędziów, w tym sędzię A.E. W związku z wycofaniem się trzech sędziów oraz z niespełnieniem wymogów formalnych przez czwartego, Komisja rozpatrzyła 33 kandydatury.

Minister Andersen otrzymała sprawozdanie komisji wraz z listą piętnastu wytypowanych kandydatów, którzy zostali uznani za najbardziej wykwalifikowanych do objęcia funkcji.

Minister sprawiedliwości podważyła kompetencje czterech z rekomendowanych sędziów i zastąpiła ich innymi kandydatami, gorzej ocenionymi przez komisję. Sędzia A.E. - która wg oceny Komisji znalazła się na 18. miejscu - była jedną z tych czterech sędziów (pozostali byli ocenieni na miejsca 17, 23 i 30). Zmodyfikowana lista została zatwierdzona przez parlament, a wskazani przez minister kandydaci powołani na sędziów Sądu Apelacyjnego Islandii.

W czerwcu 2017 r. dwóch sędziów wysoko rekomendowanych przez Komisję do Sądu Administracyjnego, ale niepowołanych przez minister sprawiedliwości, wytoczyło proces państwu. W grudniu tego samego roku Sąd Najwyższy Islandii uznał działania minister za naruszenie procedury powołania sędziów do nowego sądu i przyznał skarżącym zadośćuczynienie. Na ten wyrok SN powoływał się w Strasburgu skarżący Islandczyk.

W październiku 2018 roku Sąd Rejonowy w Reykjaviku orzekł na korzyść pozostałych dwóch zarekomendowanych kandydatów, którzy także zdecydowali się na proces.

ETPC: "fundamentalne naruszenia proceduralne prawa krajowego"

"Biuletyn Europejski", opracowywany przez Wydział VII Prawa Europejskiego w Biurze Orzecznictwa polskiego NSA, w omówieniu wyroku ETPC z marca 2019 w sprawie Ástráðsson przeciwko Islandii zwraca uwagę na najważniejsze punkty wyroku.

Po pierwsze, czytamy w biuletynie, Trybunał zauważył, że Sąd Najwyższy Islandii stwierdził w wyroku z 19 grudnia 2017 r. - z powództwa dwóch sędziów, że zarówno Minister Sprawiedliwości, jak i islandzki parlament naruszyli obowiązujące przepisy dotyczące mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego. Zdaniem ETPC już sam fakt, że sędzia, którego pozycja nie została ustalona zgodnie z obowiązującym prawem, wystarczyłby do stwierdzenia naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Po drugie, Trybunał zauważył, że sędzia powołana w sposób niezgodny z prawem rozpatrywała zarzuty karne.

Po trzecie, ETPC odnotował też ustalenia islandzkiego Sądu Najwyższego, zgodnie z którymi Minister Sprawiedliwości zaproponowała własną listę kandydatów bez przeprowadzenia niezależnej analizy merytorycznej ich dorobku i bez dalszego gromadzenia dowodów lub innych materiałów uzasadniających jej wnioski.

"Trybunał stwierdził zatem, że minister nie przedstawiła wystarczającego uzasadnienia swojej decyzji, chociaż otrzymała opinie prawników na ten temat. Minister Sprawiedliwości, lekceważąc w oczywisty sposób obowiązujące przepisy, zdecydowała się na zastąpienie czterech spośród piętnastu kandydatów przez czterech innych kandydatów (w tym sędzię A.E.), ocenionych według niższych standardów. W procesie nominacyjnym władza wykonawcza dopuściła się zatem nieuzasadnionej dowolności, nieprzewidzianej w obowiązujących przepisach krajowych, która dotyczyła wyboru czterech sędziów do nowego Sądu Apelacyjnego. Miały zatem miejsce fundamentalne naruszenia proceduralne prawa krajowego", czytamy opis wyroku ETPC w "Biuletynie Europejskim".

Polski RPO chce przystąpić do sprawy islandzkich sędziów

Na wniosek Islandii z 9 września 2019 r., Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ponownie zbada, czy naruszenia procedury powoływania sędziów na stanowiska sędziowskie prowadzą do łamania prawa do sądu gwarantowanego przez art. 6 §1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

5 lutego 2020 poznamy treść orzeczenia Wielkiej Izby w tej sprawie.

4 grudnia Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poinformował, że zwrócił się do Trybunału w Strasburgu z prośbą o możliwość przystąpienia do sprawy islandzkich sędziów i przedstawienia opinii.

Argumentując swoje zaangażowanie Bodnar zauważa, że "analogiczne do sprawy islandzkiej elementy można znaleźć w sprawie polskiej. Tym samym postępowanie w opisywanej sprawie może mieć charakter precedensowy i ukształtować standard orzeczniczy w kontekście praworządności i niezależności systemu sądownictwa".

RPO pisze, że orzeczenie ETPC może mieć znaczenie dla ważności wyroków Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych "w związku z nieprawidłowościami w wyborze trzech sędziów Trybunału (tzw. "dublerów",) niezgodnością z Konstytucją składu Krajowej Rady Sądownictwa, jak i możliwym naruszeniem prawa w procesie powoła sędziów do Sądu Najwyższego".

Opinia "przyjaciela sądu" (łac. amicus curiae) ma wesprzeć sąd w rozstrzygnięciu rozpatrywanej sprawy, który jednak nie jest zobowiązany do uwzględnienia takiej opinii. Sąd ma prawo także odrzucić ofertę przedstawienia samej opinii - zaznaczył w komunikacie RPO.

Minister rezygnuje

Po orzeczeniu Trybunału z marca tego roku, islandzka minister sprawiedliwości Sigríður Andersen poinformowała, że "usuwa się na bok" do czasu aż sprawa powołania sędziów Sądu Apelacyjnego nie zostanie rozwiązana.

Od czasu pierwszego orzeczenia ETPC czterej sędziowie powołani niezgodnie z prawem nie wydają orzeczeń w sprawach toczących się przed krajowym sądem administracyjnym - podaje islandzki portal Kjarninn.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24, ; Zdjęcie główne: CherryX CC BY SA Wikipedia

Źródło zdjęcia głównego: CherryX CC BY SA Wikipedia

Pozostałe wiadomości

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także jak brak reakcji na fakty rodzi fałsz, który trudno powstrzymać - nawet jeśli wszystko zrobiono zgodnie z procedurami.

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

Źródło:
Konkret24

Na kolejnych spotkaniach z wyborcami i w kolejnych wypowiedziach publicznych kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki powtarza te same twierdzenia - nie zawsze zgodne z prawdą. Niektóre powtarza szczególnie chętnie i często.

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes