FAŁSZ

Paryż, Berlin i dwa łudząco podobne, zmyślone ataki

ParyżIan Langsdon/PAP/EPA/Twitter | Ian Langsdon/PAP/EPA/Twitter

Jeden z popularnych profili na Facebooku opublikował wpis o "egzekucji chrześcijan na ulicach Paryża". Dzień wcześniej informował o "masakrze w Berlinie". Sensacyjne w tonie artykuły, do których odsyłają oba wpisy, są bliźniaczo podobne i prawdopodobnie zostały przygotowane metodą: kopiuj - wklej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Informacja o dramatycznych wydarzeniach w stolicy Francji pojawiła się 23 marca m.in. na facebookowym profilu Obrońcy Narodu Polskiego. "Egzekucja chrześcijan na ulicach Paryża. Mieszkańcy boją się wyjść na ulicę miasta" – to przeklejony tytuł artykułu, do którego prowadzi zamieszczony we wpisie link.

W treści artykułu znajdują się precyzyjne informacje o "egzekucji". Chodzi o rzekome zajście "w jednej z imigranckich dzielnic Paryża – Gare du Nord" (de facto Gare du Nord nie jest dzielnicą miasta; to nazwa dworca - red.), przedstawionej jako zamieszkaną w większości przez imigrantów z Bliskiego Wschodu i północnej Afryki.

Trzech napastników miało napaść i brutalnie pobić 23-letniego mężczyznę. Powodem agresji miał być krzyżyk noszony przez ofiarę na szyi. Jak dowiadujemy się z artykułu, 23-latek został dwukrotnie dźgnięty nożem. Później zdołał samodzielnie wezwać pomoc.

Autor tekstu powołał się na źródło: "La Figaro". Prawdopodobnie chodzi o francuski dziennik "Le Figaro". W ostatnim miesiącu w internetowej wersji gazety nie opublikowano jednak informacji o takim zdarzeniu.

Popularność na "patriotycznym" Facebooku

Wpis o wydarzeniach w Paryżu tylko ze strony "Obrońcy Narodu Polskiego" został udostępniony na Facebooku ponad sto razy. Tego samego dnia pojawił się jednak także na innych stronach na Facebooku, których nazwy w większości sugerują ich rzekomo patriotyczny charakter.

Kilka ze stron, które zamieściły wiadomość o rzekomych wydarzeniach w ParyżuCrowdtangle

Część komentujących wpisy dała wiarę udostępnionym informacjom. "To są skutki tolerancji", "Macie to swoje multikulti żabojady, tylko pytam się gdzie byliście parę lat temu?", "Tak działa demokracja w Unii, zboki i bandyci maja większe prawa od chrześcijan" - pisali internauci.

Wielu komentujących zwróciło jednak uwagę na fakt, że wpis o podobnej treści już wcześniej pojawił się na profilu Obrońcy Narodu Polskiego. Informacja nie dotyczyła jednak Paryża, a zupełnie innego miasta. "Ściema identyczny artykuł był parę dni temu z Berlina", "A jeszcze kilka godzin temu ten sam «news» opisywał to zdarzenie w Berlinie".

Krytyczne komentarze dotyczyły nie tylko miejsca zdarzenia: "Pobicie a egzekucja to jednak różnica", "Ludzie nie dajcie się zwodzić. Ktoś nabija wyświetlenia na głupich artykułach. Nie popieram islamu, ale tym bardziej propagandy".

"Wydarzyło się" też w Berlinie

Dzień przed rozpowszechnieniem newsa z grafiką "pilne" o wydarzeniu w Paryżu, na profilu Obrońcy Narodu Polskiego udostępniono bardzo podobną informację, także jako pilną, dotyczącą stolicy Niemiec: "Masakra w Berlinie. Ludzie boją się wyjść na ulicę!". Tym razem autor artykułu - zamieszczonego na tej samej stronie, co informacja o Paryżu - powołał się na niemiecki tabloid "Bild".

W treści artykułu, do którego prowadzi link zamieszczony we wpisie, odnajdujemy bardzo podobne treści, do tych, które znalazły się w artykule o "egzekucji chrześcijan na ulicach Paryża". Inne jest jedynie miejsce akcji - berlińska dzielnica Neukölln.

Także w "berlińskim" przypadku opisano napaść trzech osób na 23-latka i zadanie dwóch ciosów nożem. Powodem również miało być noszenie krzyżyka na szyi. Całe zdania z artykułu o Berlinie są tożsame z tymi z tekstu o Paryżu.

fałsz

Podkreślone zdania pojawiły się zarówno w tekście o rzekomych zdarzeniach w Paryżu, jak i w Berlinie

W ostatnim miesiącu w internetowej wersji dziennika "Bild" nie opublikowano informacji o zdarzeniu o podobnym przebiegu.

Putin grał polski hymn? Fake newsy zalewają internet (12.2018)
Putin grał polski hymn? Fake newsy zalewają internet (12.2018)Fakty TVN

Wrzesień 2017 r.

Informację o zdarzeniu podobnym do tego opisanego w artykule, który pojawia się na Facebooku, można odnaleźć w niemieckich serwisach informacyjnych z września 2017 r. Internetowy serwis tabloidu "Bild" informował wówczas o ataku na 23-letniego mężczyznę, który nosił krzyżyk.

Zamiast trzech napastników, w oryginalnie opisanym zdarzeniu, brało udział dwóch mężczyzn. Jeden z nich zadał 23-latkowi dwa ciosy nożem. Gdy napastnicy oddalili się, mężczyzna zdołał samodzielnie wezwać pomoc przez telefon.

Artykuł w "Bildzie" nie podaje informacji o pochodzeniu sprawców i ofiary. Inaczej internetowy serwis dziennika "Die Welt", według doniesień którego 23-letnia ofiara ataku miała afgańskie pochodzenie i posługiwała się wyłącznie językiem perskim. Z "Die Welt" dowiadujemy się również o wcześniejszych atakach na osoby noszące symbole chrześcijańskie.

Artykuł w "Die Welt" nie zawiera informacji o pochodzeniu napastników. "Der Tagesspiegel" podaje, że "przypuszczalnie" byli to muzułmanie.

Można więc przypuszczać, że autorzy artykułów o rzekomych atakach w ostatnich dniach, opublikowali sfałszowaną, rzekomo "newsową" informację opartą o prawdziwe wydarzenie sprzed półtora roku.

Potrzeba weryfikacji

O podobnych manipulacjach informacjami dotyczącymi imigrantów w państwach Europy Zachodniej pisaliśmy już w Konkret24. W listopadzie 2018 r. opisaliśmy rozpowszechniane w sieci nagranie z udziałem mężczyzn niszczących samochód włoskich karabinierów. Wbrew komentarzom zamieszczanym w internecie, nie chodziło o akt agresji, a o sytuację zarejestrowaną na... planie filmowym.

W styczniu pisaliśmy o nagraniu rzekomo pokazującym uchodźców wspinających się na choinkę w Holandii. Mieli oni niszczyć drzewko. W rzeczywistości nagranie pochodziło z Egiptu i przedstawiało tradycyjne zdejmowanie ozdób choinkowych.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Ian Langsdon/PAP/EPA/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Ian Langsdon/PAP/EPA/Twitter | Ian Langsdon/PAP/EPA/Twitter

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24