FAŁSZ

Profanacja "polskiego cmentarza" w Ukrainie? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Niektóre media, a za nimi część internautów, w tym poseł Konfederacji Andrzej Zapałowski, szerzyli informację o profanacji "polskiego" cmentarza w Brodach w obwodzie lwowskim. Sprawę zbadał na miejscu i zdementował polski konsulat we Lwowie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"To jest krzyż z grobu polskiego żołnierza. Cmentarz w Brodach sprofanowany przez ukraińców w dniu wczorajszym. Cały teren rozjechany i zrównany z ziemią. Ktoś, kto tych bydlaków nazywa polskimi braćmi, jest chory" - stwierdziła jedna z użytkowniczek serwisu X we wpisie z 10 lutego (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do postu dodała zdjęcie przedstawiające zniszczony nagrobny krzyż. Leży w ziemi rozjeżdżonej przez ciężki sprzęt, wokół widać szerokie ślady po oponach. Jak dotąd post ma ponad 158 tys. wyświetleń.

"Ukraińcy zniszczyli cmentarz polskich żołnierzy w Brodach przy pomocy buldożerów" - czytamy w poście z 9 lutego, który opublikował kolejny internauta. Udostępnił w nim artykuł ze strony Magnapolonia.org zatytułowany "Skandal! Ukraińcy zniszczyli polski cmentarz wojskowy w Brodach".

"Ukraińcy nam podziękowali" - napisał tego samego dnia w serwisie X Andrzej Zapałowski, poseł Konfederacji wybrany z okręgu krośnieńskiego. Do wpisu dołączył link do artykułu z portalu Radiomaryja.pl. Ten zatytułowano: "Kiedy polscy posłowie przegłosowywali przedłużenie wsparcia dla ukraińskich uchodźców, Ukraińcy ciężkim sprzętem zniszczyli polski cmentarz w obwodzie lwowskim". Post posła Konfederacji wyświetlono ponad 11 tys. razy.

Posty w serwisie X opublikowane 9 i 10 lutego 2024 roku.X.com

We wtorek 13 lutego pytanie o cmentarz w Brodach usłyszał Marcin Mastalerek, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta i szef Gabinetu Prezydenta RP w programie "Gość Radia ZET". Bogdan Rymanowski przeczytał pytanie od słuchacza: "Dlaczego pan prezydent nie zareagował na pojawiające się w sieci informacje o dewastacji i zrównaniu z ziemią tak zwanego polskiego cmentarza w Brodach? W tamtym tygodniu Sejm RP przegłosował przedłużenie wsparcia dla uchodźców z Ukrainy, a w zamian za to Polacy zobaczyli środkowy palec".

"Ja nie znam tej sytuacji, nie wiem, czy to było może [gdy] prezydent był może wtedy w Afryce. Nie wiem, kiedy to było. Nie znam sytuacji, nie chcę komentować" - odpowiedział krótko Mastalerek.

Przyjrzeliśmy się więc doniesieniom o tym, co miało zdarzyć się w ukraińskich Brodach. Okazuje się, kilka dni temu do sprawy odniosła się polska placówka konsularna we Lwowie.

Źródłem doniesień o profanacji cmentarza radna miasta Brodach

Wróćmy do materiału portalu Radiomaryja.pl o cmentarzu w Brodach, do którego link zamieścił poseł Konfederacji. Autor artykułu powoływał się na ustalenia redakcji Kresy24.pl. Ta 8 lutego 2024 roku opublikowała tekst zatytułowany "PILNE: Brody na Ukrainie: Ciężki sprzęt zrównał z ziemią 'polski cmentarz'".

W tekście na Kresy24.pl czytamy: "Władze miasta uznały, że teren cmentarza trzeba powiększyć. Tyle że postanowiły to zrobić kosztem starej wojennej nekropolii. I przystąpili do dzieła. Po swojemu. Na cmentarz wjechał ciężki sprzęt. O profanacji cmentarza poinformowała Olga Krawczuk, radna miasta".

Faktycznie, 2 lutego na facebookowym profilu Olgi Krawczuk, pojawił się post, w którym miejska radna opisała i pokazała, co według niej zdarzyło się na lokalnym cmentarzu. "Profanacja grobów pod kierownictwem rady miejskiej w Brodach. Przedsiębiorstwo Komunalne Brody zburzyło i zniszczyło stare groby oraz pomniki-krzyże na mogiłach wojennych w Brodach. Nawet nie wiem, jak to skomentować, jestem dziś po prostu w szoku" - czytamy w poście.

Radna jest przekonana, że profanacji grobów dokonano "w porozumieniu z burmistrzem [miasta]", który "nie znalazł innego sposobu na zwiększenie powierzchni [cmentarza]". "Czy w ten sposób dziękujemy naszym braciom z Polski za wszystko, co dziś robią dla Ukrainy, czy w ten sposób czcimy pamięć ofiar?" - pytała i na koniec prosiła o udostępnianie wpisu. Do tej pory ma on prawie 140 udostępnień i 130 reakcji.

Do wpisu dołączyła ponad 30 zdjęć z cmentarza i trwające prawie 1,5 minuty nagranie. Część fotografii przedstawia uporządkowany cmentarz, bielone krzyże stojące w kilkunastu rzędach, kolejne najprawdopodobniej pokazują inną część cmentarza. Widać tu stare zniszczone krzyże leżące w trawie i bluszczu, świeżo pocięte pnie drzew, rozkopaną ziemię ze śladami po ciężkim sprzęcie. Jedną z fotografii - pokazującą zniszczony krzyż w rozjeżdżonej ziemi - wykorzystał później jeden z polskich użytkowników serwisu X.

Brody to ok. 20 tys. miasto leżące 100 km na wschód od Lwowa. Cmentarz w Brodach jest nazywany "polskim" przez starych mieszkańców miasta, zauważa lwowska redakcja portalu Leopolis.news, która na podstawie relacji Krawczuk opisała sprawę 5 lutego. Serwis zauważa, że zwyczajowa nazwa cmentarza nie do końca oddaje prawdziwy charakter nekropolii. Jak twierdzi Waslyl Strelczuk, historyk i dyrektor Muzeum Historii i Wiedzy Lokalnej w Brodach, nie jest to polski cmentarz. "Są to groby z lat 1914-1920, a oprócz polskich są wśród nich także groby ukraińskie, rosyjskie, austro-węgierskie, a nawet bolszewickie. Historyk podkreślił też, że cmentarz ten został założony prawdopodobnie dopiero pod koniec lat 20. XX wieku, a być może w latach 30. XX wieku" - podaje portal Leopolis.news.

Reakcja polskiego konsulatu i władz ukraińskiego miasta

Konsulat Generalny RP we Lwowie 9 lutego na swoich mediach społecznościowych (Facebook i serwis X) opublikował komunikat w sprawie rzekomego zniszczenia cmentarza w Brodach.

"W związku z pojawieniem się w przestrzeni medialnej fałszywych doniesień o rzekomym zniszczeniu kwatery żołnierzy poległych w I wojnie światowej oraz żołnierzy polskich poległych w 1920 r. na cmentarzu w Brodach na Ukrainie Konsulat Generalny RP we Lwowie informuje, że zdarzenie takie nie miało miejsca" - czytamy w komunikacie.

Dalej placówka informuje, że jej pracownik "zweryfikował przedmiotowe doniesienia bezpośrednio na miejscu rzekomego zdarzenia i stwierdził, że prace porządkowe prowadzone wokół nekropolii nie naruszyły pomników kwatery".

"Ponadto proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Brodach potwierdził, że w trakcie prowadzonych na cmentarzu prac porządkowych nie doszło do zbezczeszczenia żadnych nagrobków" - dodaje polski konsulat.

We wtorek 13 lutego komunikat polskiego konsulatu we Lwowie udostępniła na Facebooku rada miasta Brody. "Konsulat Generalny RP potwierdził, że informacje rozpowszechniane przez pozbawione skrupułów podmioty o rzekomym zbezczeszczeniu grobów na cmentarzu miejskim są sprzeczne z prawdą" - stwierdzono w poście Rady.

Tego samego dnia Państwowy Instytut Badawczy NASK w serwisie X ostrzegał przed narracją na temat "celowego zniszczenia polskiego cmentarza wojskowego" w Brodach. "Temat wykorzystywany jest do polaryzacji społeczeństwa i szerzeniu antyukraińskich opinii" - ocenia NASK i przywołuje ustalenia Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.

Redakcja Nowego Kuriera Galicyjskiego, portalu dla Polaków mieszkających na Ukrainie, we wtorek 13 lutego opublikowała stanowisko Janusza Balickiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. Dowiadujemy się z niego, że Balicki tego samego dnia odwiedził cmentarz komunalny w Brodach.

"Po zbadaniu sytuacji na miejscu w obecności kierownika przedsiębiorstwa komunalnego 'Brody' Jurija Kukułki możemy stwierdzić, że podana informacja w mediach jest nieprawdziwa. Faktycznie pracownicy komunalnego przedsiębiorstwa korzystając ze sprzyjających warunków pogodowych prowadzą prace porządkowe na cmentarzu polegające na wykarczowaniu wieloletnich krzewów na zaniedbanej części cmentarza. Żadnej dewastacji nagrobków nie stwierdzono, a prowadzone prace pozwolą w przyszłości uporządkować zaniedbaną część cmentarza" - czytamy w komunikacie. Dołączono do niego zdjęcie, które pokazuje aktualny stan cmentarza w Brodach - nie widać na nim zniszczonych nagrobków lub śladów po kołach, widać jedynie kilka gałęzi lub pociętych pni drzew.

"Podanie nieprawdziwej tendencyjnej informacji przez przeciwników polsko-ukraińskiego porozumienia ma na celu skłócenie naszych narodów. Nie poddajmy się na takiego rodzaju prowokacje" - stwierdza na koniec Balicki.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24