FAŁSZ

Profanacja "polskiego cmentarza" w Ukrainie? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Niektóre media, a za nimi część internautów, w tym poseł Konfederacji Andrzej Zapałowski, szerzyli informację o profanacji "polskiego" cmentarza w Brodach w obwodzie lwowskim. Sprawę zbadał na miejscu i zdementował polski konsulat we Lwowie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"To jest krzyż z grobu polskiego żołnierza. Cmentarz w Brodach sprofanowany przez ukraińców w dniu wczorajszym. Cały teren rozjechany i zrównany z ziemią. Ktoś, kto tych bydlaków nazywa polskimi braćmi, jest chory" - stwierdziła jedna z użytkowniczek serwisu X we wpisie z 10 lutego (pisownia wszystkich postów oryginalna). Do postu dodała zdjęcie przedstawiające zniszczony nagrobny krzyż. Leży w ziemi rozjeżdżonej przez ciężki sprzęt, wokół widać szerokie ślady po oponach. Jak dotąd post ma ponad 158 tys. wyświetleń.

"Ukraińcy zniszczyli cmentarz polskich żołnierzy w Brodach przy pomocy buldożerów" - czytamy w poście z 9 lutego, który opublikował kolejny internauta. Udostępnił w nim artykuł ze strony Magnapolonia.org zatytułowany "Skandal! Ukraińcy zniszczyli polski cmentarz wojskowy w Brodach".

"Ukraińcy nam podziękowali" - napisał tego samego dnia w serwisie X Andrzej Zapałowski, poseł Konfederacji wybrany z okręgu krośnieńskiego. Do wpisu dołączył link do artykułu z portalu Radiomaryja.pl. Ten zatytułowano: "Kiedy polscy posłowie przegłosowywali przedłużenie wsparcia dla ukraińskich uchodźców, Ukraińcy ciężkim sprzętem zniszczyli polski cmentarz w obwodzie lwowskim". Post posła Konfederacji wyświetlono ponad 11 tys. razy.

Posty w serwisie X opublikowane 9 i 10 lutego 2024 roku.X.com

We wtorek 13 lutego pytanie o cmentarz w Brodach usłyszał Marcin Mastalerek, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta i szef Gabinetu Prezydenta RP w programie "Gość Radia ZET". Bogdan Rymanowski przeczytał pytanie od słuchacza: "Dlaczego pan prezydent nie zareagował na pojawiające się w sieci informacje o dewastacji i zrównaniu z ziemią tak zwanego polskiego cmentarza w Brodach? W tamtym tygodniu Sejm RP przegłosował przedłużenie wsparcia dla uchodźców z Ukrainy, a w zamian za to Polacy zobaczyli środkowy palec".

"Ja nie znam tej sytuacji, nie wiem, czy to było może [gdy] prezydent był może wtedy w Afryce. Nie wiem, kiedy to było. Nie znam sytuacji, nie chcę komentować" - odpowiedział krótko Mastalerek.

Przyjrzeliśmy się więc doniesieniom o tym, co miało zdarzyć się w ukraińskich Brodach. Okazuje się, kilka dni temu do sprawy odniosła się polska placówka konsularna we Lwowie.

Źródłem doniesień o profanacji cmentarza radna miasta Brodach

Wróćmy do materiału portalu Radiomaryja.pl o cmentarzu w Brodach, do którego link zamieścił poseł Konfederacji. Autor artykułu powoływał się na ustalenia redakcji Kresy24.pl. Ta 8 lutego 2024 roku opublikowała tekst zatytułowany "PILNE: Brody na Ukrainie: Ciężki sprzęt zrównał z ziemią 'polski cmentarz'".

W tekście na Kresy24.pl czytamy: "Władze miasta uznały, że teren cmentarza trzeba powiększyć. Tyle że postanowiły to zrobić kosztem starej wojennej nekropolii. I przystąpili do dzieła. Po swojemu. Na cmentarz wjechał ciężki sprzęt. O profanacji cmentarza poinformowała Olga Krawczuk, radna miasta".

Faktycznie, 2 lutego na facebookowym profilu Olgi Krawczuk, pojawił się post, w którym miejska radna opisała i pokazała, co według niej zdarzyło się na lokalnym cmentarzu. "Profanacja grobów pod kierownictwem rady miejskiej w Brodach. Przedsiębiorstwo Komunalne Brody zburzyło i zniszczyło stare groby oraz pomniki-krzyże na mogiłach wojennych w Brodach. Nawet nie wiem, jak to skomentować, jestem dziś po prostu w szoku" - czytamy w poście.

Radna jest przekonana, że profanacji grobów dokonano "w porozumieniu z burmistrzem [miasta]", który "nie znalazł innego sposobu na zwiększenie powierzchni [cmentarza]". "Czy w ten sposób dziękujemy naszym braciom z Polski za wszystko, co dziś robią dla Ukrainy, czy w ten sposób czcimy pamięć ofiar?" - pytała i na koniec prosiła o udostępnianie wpisu. Do tej pory ma on prawie 140 udostępnień i 130 reakcji.

Do wpisu dołączyła ponad 30 zdjęć z cmentarza i trwające prawie 1,5 minuty nagranie. Część fotografii przedstawia uporządkowany cmentarz, bielone krzyże stojące w kilkunastu rzędach, kolejne najprawdopodobniej pokazują inną część cmentarza. Widać tu stare zniszczone krzyże leżące w trawie i bluszczu, świeżo pocięte pnie drzew, rozkopaną ziemię ze śladami po ciężkim sprzęcie. Jedną z fotografii - pokazującą zniszczony krzyż w rozjeżdżonej ziemi - wykorzystał później jeden z polskich użytkowników serwisu X.

Brody to ok. 20 tys. miasto leżące 100 km na wschód od Lwowa. Cmentarz w Brodach jest nazywany "polskim" przez starych mieszkańców miasta, zauważa lwowska redakcja portalu Leopolis.news, która na podstawie relacji Krawczuk opisała sprawę 5 lutego. Serwis zauważa, że zwyczajowa nazwa cmentarza nie do końca oddaje prawdziwy charakter nekropolii. Jak twierdzi Waslyl Strelczuk, historyk i dyrektor Muzeum Historii i Wiedzy Lokalnej w Brodach, nie jest to polski cmentarz. "Są to groby z lat 1914-1920, a oprócz polskich są wśród nich także groby ukraińskie, rosyjskie, austro-węgierskie, a nawet bolszewickie. Historyk podkreślił też, że cmentarz ten został założony prawdopodobnie dopiero pod koniec lat 20. XX wieku, a być może w latach 30. XX wieku" - podaje portal Leopolis.news.

Reakcja polskiego konsulatu i władz ukraińskiego miasta

Konsulat Generalny RP we Lwowie 9 lutego na swoich mediach społecznościowych (Facebook i serwis X) opublikował komunikat w sprawie rzekomego zniszczenia cmentarza w Brodach.

"W związku z pojawieniem się w przestrzeni medialnej fałszywych doniesień o rzekomym zniszczeniu kwatery żołnierzy poległych w I wojnie światowej oraz żołnierzy polskich poległych w 1920 r. na cmentarzu w Brodach na Ukrainie Konsulat Generalny RP we Lwowie informuje, że zdarzenie takie nie miało miejsca" - czytamy w komunikacie.

Dalej placówka informuje, że jej pracownik "zweryfikował przedmiotowe doniesienia bezpośrednio na miejscu rzekomego zdarzenia i stwierdził, że prace porządkowe prowadzone wokół nekropolii nie naruszyły pomników kwatery".

"Ponadto proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Brodach potwierdził, że w trakcie prowadzonych na cmentarzu prac porządkowych nie doszło do zbezczeszczenia żadnych nagrobków" - dodaje polski konsulat.

We wtorek 13 lutego komunikat polskiego konsulatu we Lwowie udostępniła na Facebooku rada miasta Brody. "Konsulat Generalny RP potwierdził, że informacje rozpowszechniane przez pozbawione skrupułów podmioty o rzekomym zbezczeszczeniu grobów na cmentarzu miejskim są sprzeczne z prawdą" - stwierdzono w poście Rady.

Tego samego dnia Państwowy Instytut Badawczy NASK w serwisie X ostrzegał przed narracją na temat "celowego zniszczenia polskiego cmentarza wojskowego" w Brodach. "Temat wykorzystywany jest do polaryzacji społeczeństwa i szerzeniu antyukraińskich opinii" - ocenia NASK i przywołuje ustalenia Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.

Redakcja Nowego Kuriera Galicyjskiego, portalu dla Polaków mieszkających na Ukrainie, we wtorek 13 lutego opublikowała stanowisko Janusza Balickiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. Dowiadujemy się z niego, że Balicki tego samego dnia odwiedził cmentarz komunalny w Brodach.

"Po zbadaniu sytuacji na miejscu w obecności kierownika przedsiębiorstwa komunalnego 'Brody' Jurija Kukułki możemy stwierdzić, że podana informacja w mediach jest nieprawdziwa. Faktycznie pracownicy komunalnego przedsiębiorstwa korzystając ze sprzyjających warunków pogodowych prowadzą prace porządkowe na cmentarzu polegające na wykarczowaniu wieloletnich krzewów na zaniedbanej części cmentarza. Żadnej dewastacji nagrobków nie stwierdzono, a prowadzone prace pozwolą w przyszłości uporządkować zaniedbaną część cmentarza" - czytamy w komunikacie. Dołączono do niego zdjęcie, które pokazuje aktualny stan cmentarza w Brodach - nie widać na nim zniszczonych nagrobków lub śladów po kołach, widać jedynie kilka gałęzi lub pociętych pni drzew.

"Podanie nieprawdziwej tendencyjnej informacji przez przeciwników polsko-ukraińskiego porozumienia ma na celu skłócenie naszych narodów. Nie poddajmy się na takiego rodzaju prowokacje" - stwierdza na koniec Balicki.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24