Teoria "wybitych okien" Putina i rosyjska gra na podziały w Polsce


Ani antyamerykańskie, ani prorosyjskie kampanie nie mają w Polsce szans odnieść sukcesu, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecne podziały społeczne - twierdzi Brian Whitmore, szef programu rosyjskiego w waszyngtońskim Center for European Policy Analysis (CEPA). Zaznaczył także, że w walce z dezinformacją kluczowe jest tworzenie swojej własnej "kontrnarracji". Zwrócił także uwagę, że oskarżenia o rusofobię "to bardzo podstępna narracja".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas wizyty Briana Whitmore'a w Polsce nie mogło zabraknąć pytań o oddziaływanie rosyjskiej dezinformacji. Podczas wywiadu udzielonego TVN24BiS oraz w czasie spotkania z polskimi dziennikarzami ekspert ds. Rosji mówił m.in. jak Polska radzi sobie w walce z dezinformacją na tle innych krajów regionu, na jakie elementy Polacy powinni zwracać uwagę, a także przedstawiał własne pomysły na przeciwdziałanie wpływom tego kraju na polską opinię społeczną.

Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnych
Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnychTVN24 BiS

Whitmore swoją wiedzę o Rosji w dużej mierze bierze z doświadczenia. W przeszłości pracował jako korespondent dziennika "The Boston Globe" w Moskwie, a przed rozpoczęciem pracy w CEPA był starszym analitykiem ds. Rosji w Radiu Wolna Europa. Dawał także gościnne wykłady m.in. na uniwersytecie w Sankt Petersburgu. Obecnie kieruje programem rosyjskim w amerykańskim Center for European Policy Analysis.

- Musimy sobie uświadomić, że dezinformacja nie działa w próżni. Rozwija się w pewnego rodzaju ekosystemie, który ja nazywam czarnym ekosystemem Putina - mówił Whitmore w rozmowie z TVN24BiS.

Teoria wybitych okien

Przy wyjaśnianiu, dlaczego w niektórych krajach europejskich rosyjska dezinformacja wpływa na opinię publiczną silniej niż w innych, ekspert CEPA posłużył się teorią "wybitych okien", która w kryminologii jest używana dla opisywania sytuacji, w których brak reakcji na łamanie mniej ważnych norm społecznych (np. wybijania szyb), sprzyja wzrostowi przestępczości i łamaniu innych norm społecznych. Whitmore w ten sposób określa miejsca, w których utrzymuje się wysoki poziom czynników wpływających na powstawanie "czarnego ekosystemu Putina".

- To, o czym tutaj mówimy, to rosyjski szkodliwy wpływ. Działa on w środowiskach zawierających takie elementy jak korupcja, zorganizowana przestępczość, polaryzacja i niski poziom zaufania społecznego – wyjaśniał Whitmore. – Przeprowadziłem badania, które wykazały, że społeczeństwa z wysokim poziomem tych czynników i niskim zaufaniem społecznym to miejsca, gdzie rosyjskie kampanie działają – dodawał.

Ekspert zwracał uwagę szczególnie na problem korupcji, która została przez niego określona jako "nowy komunizm". Najniższy poziom tego wskaźnika w krajach postsowieckich i byłego bloku wschodniego występuje obecnie w Estonii i w Polsce.

Mapa korupcji na świecie (źr. Transparency International)

Zdaniem Whitmore’a, fakt ten skutkuje niższym wpływem dezinformacji na te społeczeństwa w porównaniu z innymi krajami. Jak dodał, Rosja w swoich kampaniach wykorzystuje kwestie, które już istnieją w danym społeczeństwie, zamiast kreować nowe. - Myślę, że jedną z rzeczy, którą Putin robi bardzo umiejętnie, jest trzymanie się naszych słabości i odbijanie ich w odpowiednim kontekście – mówił ekspert. - Na Słowacji NATO jest popularne z punktu widzenia neutralności, dlatego silna jest tam narracja antyamerykańska, ale pronatowska i postulująca neutralność. Te rzeczy przecież wzajemnie się wykluczają, ale celem takich działań jest zdezorientowanie opinii publicznej. To właśnie odpowiada Rosjanom: żeby społeczeństwo było zdezorientowane – kontynuował.

Podzielona Polska szansą dla Rosjan

Mówiąc o Polsce, Whitmore zaznaczył, że niski poziom dwóch wskaźników stwarzających "czarny ekosystem Putina" działa na naszą korzyść, jednak pogłębiająca się polaryzacja społeczna stanowi pewien rodzaj furtki dla działań rosyjskiej dezinformacji.

– Polska osiąga bardzo pozytywne wskaźniki korupcji i zorganizowanej przestępczości. Poziom korupcji jest najniższy spośród państw Grupy Wyszehradzkiej – mówił. - Jednak Polska jest słabsza tam, gdzie patrzymy na poziom polaryzacji w społeczeństwie. To jest rzecz, w której wykorzystywaniu Rosjanie są bardzo wprawni. Nie będą przeprowadzać kampanii prorosyjskiej, ponieważ ona nie będzie działać, ale mogą dzielić Polaków między sobą wzdłuż linii politycznych czy etnicznych – ostrzegał ekspert z CEPA.

- Przykładowo mogą tworzyć podziały z mniejszością ukraińską. W ten sam sposób działają na Litwie, starając się dzielić Litwinów i mniejszość polską – porównywał sytuację w regionie Whitmore. - Litwa to kolejny kraj z niską korupcją, zorganizowaną przestępczością i dosyć wysoką odpornością [na dezinformację – red.], a także stosunkowo niskim poziomem polaryzacji, ale ciągle istnieje tam kwestia stosunków z mniejszością polską. Rosja zawsze będzie starała się to wykorzystywać do pogłębiania podziałów - dodawał.

- Polaryzacja to kwestia, z którą trzeba walczyć, aby uodpornić się na rosyjską dezinformację, zwłaszcza w Polsce. Tutaj antyamerykańskie ani prorosyjskie kampanie nie mają szans odnieść sukcesu, inaczej niż w innych krajach, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecnie podziały społeczne, przykładowo wokół tradycyjnych wartości - mówił analityk CEPA.

Dodawał także, że w Gruzji, gdzie również notuje się zaskakująco niskie wskaźniki korupcji i przestępczości, Rosjanie już wykorzystują głębokie podziały wokół tradycyjnych wartości, często używając kwestii praw społeczności LGBT. – Grają tam w tę samą grę co tutaj. Musimy być tego świadomi – komentował Whitmore.

"Nie chcemy grać w tę grę"

Analityk CEPA przedstawił także swoje pomysły na walkę z zagraniczną dezinformacją rozprzestrzeniającą się w danym kraju. Szczególną uwagę zwrócił na niewydolność samego fact-checkingu opartego na powtarzającym się obalaniu kolejnych fałszywych informacji. Podkreślił, że obok takich działań powinno tworzyć się opartą na prawdzie "kontrnarrację", która będzie w stanie pokazać odbiorcom inną interpretację danych zjawisk i dzięki temu zniweluje oddziaływanie obcej narracji.

- Obalanie [nieprawdziwych informacji - red.] i fact-checking są dobre. Jestem zadowolony, że to robimy, jesteśmy w tym coraz lepsi i uważam to za ważne. Ale jednocześnie uważam, że to niewystarczające - mówił Whitmore.

- Często orientujemy się, że to, co robimy, przypomina psa goniącego własny ogon, ponieważ Rosjanie publikują tak dużo nieprawdziwych treści, że obala się jedną, oni publikują nową, która znowu jest obalana i tak w kółko. Robimy dokładnie to, co oni chcieliby, żebyśmy robili. Nie chcemy grać w tę grę - powiedział.

Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?
Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?TVN24, Dzień Dobry TVN

- Chcemy mówić o tym, jakie są najbardziej szkodliwe narracje ze strony Rosji i jednocześnie je odpychać za pomocą kontrnarracji. Każdy mały przejaw dezinformacji publikowany przez nich czy to na Twitterze, czy w RT [wcześniej Russia Today – red.], czy w Sputniku, wpasowuje się tak naprawdę w jeszcze większą szkodliwą narrację. Musimy je identyfikować i kontrować - tłumaczył Whitmore.

Ekspert potwierdził, że połączenie fact-checkingu i kontrowania wrogiej narracji własną powinno wystarczać do skutecznego niwelowania wpływu dezinformacji. - To jest kierunek, w którym powinniśmy podążać. Wiele platform fact-checkingowych zajmujących się rosyjskimi działaniami już to robi - odpowiadał gość.

Kontekst rusofobii

Jako przykład zwalczania szkodliwej narracji poprzez stworzenie własnej, opartej na faktach, Whitmore przytoczył własną pracę nad pojęciem rusofobii. - To coś bardzo popularnego w Polsce, ponieważ Polacy zawsze byli oskarżani o bycie rusofobami, bardziej niż wasi sąsiedzi z krajów bałtyckich. W rzeczywistości to bardzo podstępna narracja. Polega na tym, że krytyków reżimu przedstawia się jako nieuprawnionych do wyrażania swojego zdania rasistów. Krytykujesz Rosję, bo nie lubisz Rosji. Ten rasizm w stosunku do Rosji mają na myśli ci, którzy mówią o kimś, że jest rusofobem – wyjaśniał Whitmore.

- Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Przestudiowałem, skąd wzięło się w języku rosyjskim i przeciwko komu było pierwotnie używane. Odkryłem, że w połowie XIX wieku stworzył je Fiodor Tiutczew, jeden z czołowych propagandystów współpracujący z carską tajną policją – opowiadał ekspert, który opublikował artykuł na ten temat. – Po raz pierwszy użył tej frazy w liście do swojej córki, gdzie narzekał na rusofobicznych Polaków. Co zrobili, aby ich tak nazywać? Chcieli odzyskać niepodległość od carskiego imperium. [...] Taki był kontekst tego określenia: było antypolskie i antykatolickie. Wszystkim, którzy go używają, należy to przypominać – podkreślał.

- To jest słowo, którym Rosjanie będą oskarżać Polaków, ale także takie, które jest używane przez Amerykanów i to z obu stron sceny politycznej do określania krytyków Rosji. Dlatego należy zawsze uświadamiać sobie, skąd pochodzi to słowo i co znaczy, że jest rasistowskie – dodawał ekspert programu rosyjskiego w CEPA.

Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich
Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich

– To właśnie mam na myśli, kiedy mówię o tworzeniu kontrującej narracji. To wymaga dobrego przygotowania faktograficznego, ale demaskowanie generalnie nie jest łatwe. Mimo tego, platformy zajmujące się takimi działaniami odchodzą powoli od prostego obalania w kierunku kreowania własnej narracji opartej na faktach – podsumowywał Whitmore.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24