Teoria "wybitych okien" Putina i rosyjska gra na podziały w Polsce


Ani antyamerykańskie, ani prorosyjskie kampanie nie mają w Polsce szans odnieść sukcesu, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecne podziały społeczne - twierdzi Brian Whitmore, szef programu rosyjskiego w waszyngtońskim Center for European Policy Analysis (CEPA). Zaznaczył także, że w walce z dezinformacją kluczowe jest tworzenie swojej własnej "kontrnarracji". Zwrócił także uwagę, że oskarżenia o rusofobię "to bardzo podstępna narracja".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas wizyty Briana Whitmore'a w Polsce nie mogło zabraknąć pytań o oddziaływanie rosyjskiej dezinformacji. Podczas wywiadu udzielonego TVN24BiS oraz w czasie spotkania z polskimi dziennikarzami ekspert ds. Rosji mówił m.in. jak Polska radzi sobie w walce z dezinformacją na tle innych krajów regionu, na jakie elementy Polacy powinni zwracać uwagę, a także przedstawiał własne pomysły na przeciwdziałanie wpływom tego kraju na polską opinię społeczną.

Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnych
Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnychTVN24 BiS

Whitmore swoją wiedzę o Rosji w dużej mierze bierze z doświadczenia. W przeszłości pracował jako korespondent dziennika "The Boston Globe" w Moskwie, a przed rozpoczęciem pracy w CEPA był starszym analitykiem ds. Rosji w Radiu Wolna Europa. Dawał także gościnne wykłady m.in. na uniwersytecie w Sankt Petersburgu. Obecnie kieruje programem rosyjskim w amerykańskim Center for European Policy Analysis.

- Musimy sobie uświadomić, że dezinformacja nie działa w próżni. Rozwija się w pewnego rodzaju ekosystemie, który ja nazywam czarnym ekosystemem Putina - mówił Whitmore w rozmowie z TVN24BiS.

Teoria wybitych okien

Przy wyjaśnianiu, dlaczego w niektórych krajach europejskich rosyjska dezinformacja wpływa na opinię publiczną silniej niż w innych, ekspert CEPA posłużył się teorią "wybitych okien", która w kryminologii jest używana dla opisywania sytuacji, w których brak reakcji na łamanie mniej ważnych norm społecznych (np. wybijania szyb), sprzyja wzrostowi przestępczości i łamaniu innych norm społecznych. Whitmore w ten sposób określa miejsca, w których utrzymuje się wysoki poziom czynników wpływających na powstawanie "czarnego ekosystemu Putina".

- To, o czym tutaj mówimy, to rosyjski szkodliwy wpływ. Działa on w środowiskach zawierających takie elementy jak korupcja, zorganizowana przestępczość, polaryzacja i niski poziom zaufania społecznego – wyjaśniał Whitmore. – Przeprowadziłem badania, które wykazały, że społeczeństwa z wysokim poziomem tych czynników i niskim zaufaniem społecznym to miejsca, gdzie rosyjskie kampanie działają – dodawał.

Ekspert zwracał uwagę szczególnie na problem korupcji, która została przez niego określona jako "nowy komunizm". Najniższy poziom tego wskaźnika w krajach postsowieckich i byłego bloku wschodniego występuje obecnie w Estonii i w Polsce.

Mapa korupcji na świecie (źr. Transparency International)

Zdaniem Whitmore’a, fakt ten skutkuje niższym wpływem dezinformacji na te społeczeństwa w porównaniu z innymi krajami. Jak dodał, Rosja w swoich kampaniach wykorzystuje kwestie, które już istnieją w danym społeczeństwie, zamiast kreować nowe. - Myślę, że jedną z rzeczy, którą Putin robi bardzo umiejętnie, jest trzymanie się naszych słabości i odbijanie ich w odpowiednim kontekście – mówił ekspert. - Na Słowacji NATO jest popularne z punktu widzenia neutralności, dlatego silna jest tam narracja antyamerykańska, ale pronatowska i postulująca neutralność. Te rzeczy przecież wzajemnie się wykluczają, ale celem takich działań jest zdezorientowanie opinii publicznej. To właśnie odpowiada Rosjanom: żeby społeczeństwo było zdezorientowane – kontynuował.

Podzielona Polska szansą dla Rosjan

Mówiąc o Polsce, Whitmore zaznaczył, że niski poziom dwóch wskaźników stwarzających "czarny ekosystem Putina" działa na naszą korzyść, jednak pogłębiająca się polaryzacja społeczna stanowi pewien rodzaj furtki dla działań rosyjskiej dezinformacji.

– Polska osiąga bardzo pozytywne wskaźniki korupcji i zorganizowanej przestępczości. Poziom korupcji jest najniższy spośród państw Grupy Wyszehradzkiej – mówił. - Jednak Polska jest słabsza tam, gdzie patrzymy na poziom polaryzacji w społeczeństwie. To jest rzecz, w której wykorzystywaniu Rosjanie są bardzo wprawni. Nie będą przeprowadzać kampanii prorosyjskiej, ponieważ ona nie będzie działać, ale mogą dzielić Polaków między sobą wzdłuż linii politycznych czy etnicznych – ostrzegał ekspert z CEPA.

- Przykładowo mogą tworzyć podziały z mniejszością ukraińską. W ten sam sposób działają na Litwie, starając się dzielić Litwinów i mniejszość polską – porównywał sytuację w regionie Whitmore. - Litwa to kolejny kraj z niską korupcją, zorganizowaną przestępczością i dosyć wysoką odpornością [na dezinformację – red.], a także stosunkowo niskim poziomem polaryzacji, ale ciągle istnieje tam kwestia stosunków z mniejszością polską. Rosja zawsze będzie starała się to wykorzystywać do pogłębiania podziałów - dodawał.

- Polaryzacja to kwestia, z którą trzeba walczyć, aby uodpornić się na rosyjską dezinformację, zwłaszcza w Polsce. Tutaj antyamerykańskie ani prorosyjskie kampanie nie mają szans odnieść sukcesu, inaczej niż w innych krajach, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecnie podziały społeczne, przykładowo wokół tradycyjnych wartości - mówił analityk CEPA.

Dodawał także, że w Gruzji, gdzie również notuje się zaskakująco niskie wskaźniki korupcji i przestępczości, Rosjanie już wykorzystują głębokie podziały wokół tradycyjnych wartości, często używając kwestii praw społeczności LGBT. – Grają tam w tę samą grę co tutaj. Musimy być tego świadomi – komentował Whitmore.

"Nie chcemy grać w tę grę"

Analityk CEPA przedstawił także swoje pomysły na walkę z zagraniczną dezinformacją rozprzestrzeniającą się w danym kraju. Szczególną uwagę zwrócił na niewydolność samego fact-checkingu opartego na powtarzającym się obalaniu kolejnych fałszywych informacji. Podkreślił, że obok takich działań powinno tworzyć się opartą na prawdzie "kontrnarrację", która będzie w stanie pokazać odbiorcom inną interpretację danych zjawisk i dzięki temu zniweluje oddziaływanie obcej narracji.

- Obalanie [nieprawdziwych informacji - red.] i fact-checking są dobre. Jestem zadowolony, że to robimy, jesteśmy w tym coraz lepsi i uważam to za ważne. Ale jednocześnie uważam, że to niewystarczające - mówił Whitmore.

- Często orientujemy się, że to, co robimy, przypomina psa goniącego własny ogon, ponieważ Rosjanie publikują tak dużo nieprawdziwych treści, że obala się jedną, oni publikują nową, która znowu jest obalana i tak w kółko. Robimy dokładnie to, co oni chcieliby, żebyśmy robili. Nie chcemy grać w tę grę - powiedział.

Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?
Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?TVN24, Dzień Dobry TVN

- Chcemy mówić o tym, jakie są najbardziej szkodliwe narracje ze strony Rosji i jednocześnie je odpychać za pomocą kontrnarracji. Każdy mały przejaw dezinformacji publikowany przez nich czy to na Twitterze, czy w RT [wcześniej Russia Today – red.], czy w Sputniku, wpasowuje się tak naprawdę w jeszcze większą szkodliwą narrację. Musimy je identyfikować i kontrować - tłumaczył Whitmore.

Ekspert potwierdził, że połączenie fact-checkingu i kontrowania wrogiej narracji własną powinno wystarczać do skutecznego niwelowania wpływu dezinformacji. - To jest kierunek, w którym powinniśmy podążać. Wiele platform fact-checkingowych zajmujących się rosyjskimi działaniami już to robi - odpowiadał gość.

Kontekst rusofobii

Jako przykład zwalczania szkodliwej narracji poprzez stworzenie własnej, opartej na faktach, Whitmore przytoczył własną pracę nad pojęciem rusofobii. - To coś bardzo popularnego w Polsce, ponieważ Polacy zawsze byli oskarżani o bycie rusofobami, bardziej niż wasi sąsiedzi z krajów bałtyckich. W rzeczywistości to bardzo podstępna narracja. Polega na tym, że krytyków reżimu przedstawia się jako nieuprawnionych do wyrażania swojego zdania rasistów. Krytykujesz Rosję, bo nie lubisz Rosji. Ten rasizm w stosunku do Rosji mają na myśli ci, którzy mówią o kimś, że jest rusofobem – wyjaśniał Whitmore.

- Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Przestudiowałem, skąd wzięło się w języku rosyjskim i przeciwko komu było pierwotnie używane. Odkryłem, że w połowie XIX wieku stworzył je Fiodor Tiutczew, jeden z czołowych propagandystów współpracujący z carską tajną policją – opowiadał ekspert, który opublikował artykuł na ten temat. – Po raz pierwszy użył tej frazy w liście do swojej córki, gdzie narzekał na rusofobicznych Polaków. Co zrobili, aby ich tak nazywać? Chcieli odzyskać niepodległość od carskiego imperium. [...] Taki był kontekst tego określenia: było antypolskie i antykatolickie. Wszystkim, którzy go używają, należy to przypominać – podkreślał.

- To jest słowo, którym Rosjanie będą oskarżać Polaków, ale także takie, które jest używane przez Amerykanów i to z obu stron sceny politycznej do określania krytyków Rosji. Dlatego należy zawsze uświadamiać sobie, skąd pochodzi to słowo i co znaczy, że jest rasistowskie – dodawał ekspert programu rosyjskiego w CEPA.

Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich
Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich

– To właśnie mam na myśli, kiedy mówię o tworzeniu kontrującej narracji. To wymaga dobrego przygotowania faktograficznego, ale demaskowanie generalnie nie jest łatwe. Mimo tego, platformy zajmujące się takimi działaniami odchodzą powoli od prostego obalania w kierunku kreowania własnej narracji opartej na faktach – podsumowywał Whitmore.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+