FAŁSZ

Grupa Wagnera "zniszczyła pierwszy czołg Leopard" w Ukrainie? To fake news

Źródło:
Konkret24
Morawiecki: Polska przekazuje Ukrainie cztery pierwsze czołgi Leopard 2 A4
Morawiecki: Polska przekazuje Ukrainie cztery pierwsze czołgi Leopard 2 A4
wideo 2/6
Morawiecki: Polska przekazuje Ukrainie cztery pierwsze czołgi Leopard 2 A4

Autorzy wpisów w różnych językach informują, że najemnicy z Grupy Wagnera zniszczyli w Ukrainie pierwszy czołg Leopard z polsko-niemiecką załogą. Zdjęcie zniszczonego czołgu załączane do wpisów nie pochodzi jednak z Ukrainy, a z innego kraju.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W mediach społecznościowych, także polskojęzycznych, rozpowszechniana jest informacja o tym, że rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera rzekomo zniszczyli w Ukrainie pierwszy czołg Leopard. W środku miała znajdować się polsko-niemiecka załoga. Publikowanie informacji o rzekomym ataku wygląda na zorganizowaną akcję, ponieważ wiele kont udostępnia tę samą treść w różnych językach, w tym po polsku, rosyjsku, angielsku, hiszpańsku czy francusku: "Dzisiaj, 26.02.2023, w pobliżu wsi Jadnoje, myśliwce Wagner PMC zniszczyły pierwszy czołg Leopard. Żołnierze PKW "Wagner" zaatakowali niemiecki czołg z PPK (przeciwpancernym pociskiem kierowanym - red.), pocisk trafił cel, załoga złożona z polsko-niemieckich najemników została zniszczona".

FAŁSZ
Wpisy z nieprawdziwym przekazem publikowano w różnych językachTwitter

Do wpisów załączane jest zdjęcie szczątków zniszczonego czołgu na polu bitwy. Wielu komentujących sugerowało jednak, że zdjęcie wcale nie pochodzi z Ukrainy i nie jest aktualne, a tym samym informacja o zniszczeniu czołgu jest nieprawdziwa. Rzeczywiście fotografia jest stara, a te doniesienia zdementował sam założyciel Grupy Wagnera, czyli prywatnej firmy paramilitarnej powiązanej z władzami Rosji.

Stare zdjęcie z innego kraju

Najbardziej prawdopodobnym źródłem informacji o zniszczeniu czołgu jest Telegram, a konkretnie rosyjskojęzyczne wpisy w tym serwisie, których treść była identyczna z tą pojawiającą się później w różnych językach w innych serwisach. W niektórych polskich wpisach powielano nawet ten sam błąd wynikający prawdopodobnie z automatycznego tłumaczenia, gdzie słowo "bojcy" (бойцы) błędnie tłumaczono jako "myśliwce", a nie "bojownicy". Co więcej, w niektórych rosyjskich wpisach na Telegramie podawano, że do rzekomego ataku doszło 27 lutego, a nie 26 lutego, jak pisali autorzy polskich wpisów.

Już te nieścisłości mogły sugerować, że informacja nie jest prawdziwa. Jako że do wszystkich wpisów dodawano to samo zdjęcie, można było sprawdzić, skąd pochodzi i czy już wcześniej pojawiało się w sieci.

Wyniki w wyszukiwarce Tineye.com wskazywały, że pierwszy raz fotografię opublikowano już w lutym 2018 roku. Według dodawanych podpisów zdjęcie pochodzi z regionu Afrin w Syrii. Rzeczywiście przedstawia zniszczony czołg Leopard, ale należący do tureckich sił zbrojnych. Atak przeprowadzili członkowie Powszechnych Jednostek Ochrony, czyli kurdyjskiej milicji działającej w Syrii.

PRAWDA
"Czołg Leopard-2A4 tureckiej armii po trafieniu przez YPG w syryjskim regionie Afrin 3 lutego 2018 #OperacjaGałązkaOliwna"Twitter

Pojawienie się tureckich leopardów w północnej Syrii było częścią operacji "Gałązka oliwna", w ramach której tureckie wojska wkroczyły do regionu Afrin rządzonego przez syryjskich Kurdów z Partii Unii Demokratycznej (PYD). Ich celem było zwiększenie tureckiej kontroli nad tym regionem i utworzenie "pasa buforowego" na pograniczu turecko-syryjskim.

Już wcześniej o prawdziwym pochodzeniu zdjęcia pisał m.in. analityk wojskowy Jarosław Wolski. "Ordynarny fejk na poziomie intelektualnym typowym dla wypustów geniuszy rosyjskiej propagandy w necie" - skomentował na Twitterze.

Założyciel wagnerowców zaprzecza

Nie tylko zdjęcie zniszczonego leoparda jest stare, ale i sama informacja o ataku najemników z Grupy Wagnera na taki czołg nieprawdziwa. Co ciekawe, zdementował ją sam założyciel grupy - Jewgienij Prigożyn. Cytowany przez szereg rosyjskich mediów, w tym portal dziennika "Moskowskij Komsomolec", powiedział: "My nie zniszczyliśmy leopardów. Do tej pory nie było żadnych walk z leopardami. Mamy informację, że przyjeżdżają już do Czasiw Jar (miasto w obwodzie donieckim - red.), ale jak dotąd nie spotkaliśmy ich na polu bitwy".

Nieprawdą jest także twierdzenie, że w leopardach przekazanych Ukrainie przez kraje NATO walczą żołnierze spoza Ukrainy. Fejk o tym, że Polacy wysłali czołgi z polskimi załogami, był już rozpowszechniany przez rosyjską dezinformację w przeszłości. Tym informacjom zaprzeczyło polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.

Leopardy w Ukrainie

Szef amerykańskiego Pentagonu Lloyd Austin przekazał 14 lutego, że grupa ośmiu państw pracuje wspólnie na rzecz przekazania czołgów niemieckiej produkcji na Ukrainę. Oprócz Polski są to Dania, Hiszpania, Holandia, Kanada, Niemcy, Norwegia i Portugalia. Od tego czasu jeszcze Szwecja zadeklarowała, że przekaże do 10 takich czołgów.

W rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę, 24 lutego 2023, premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Kijowie poinformował, że Polska jako pierwsze europejskie państwo przekazuje Ukrainie cztery pierwsze polskie leopardy. - Te czołgi są już w Ukrainie. Będą wzmacniać naszą obronę - potwierdził prezydent Wołodymyr Zełenski. Łącznie Polska obiecała wysłanie 14 leopardów na Ukrainę.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24