FAŁSZ

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24
Australia: krokodyl miał zaatakować wędkarza na polu kempingowym Kennedy Bend
Australia: krokodyl miał zaatakować wędkarza na polu kempingowym Kennedy BendGoogle Earth
wideo 2/4
Australia: krokodyl miał zaatakować wędkarza na polu kempingowym Kennedy BendGoogle Earth

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"W Indonezji miejscowi twierdzą, że krokodyle opanowały sztukę 'udawania tonącego' by ludzie rzucali się na ratunek..'' - czytamy we wpisie opublikowanym na X 12 stycznia 2024 roku (pisownia oryginalna). "Krokodyle stosują 'pułapki na ludzi'. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że tonąca osoba macha rękoma, wołając o pomoc. W rzeczywistości jest to krokodyl, który imituje tonącego, by zwrócić uwagę potencjalnej ofiary'' - dodał następnie autor. ''Miejscowi twierdzą, że te drapieżniki od dawna opanowały tę sztuczkę. Gdy tylko ktoś podejdzie bliżej, krokodyl natychmiast przechodzi do ataku'' - stwierdza. Post wyświetlono ponad 590 tysięcy razy.

Do wpisu załączył 25-sekundowy filmik. Nagrywająca z pomostu osoba zarejestrowała znikające w wodzie i pojawiające się na powierzchni łapy zwierzęcia, które nieco przypominają ludzkie ręce i dłonie. Z oddali może to przypominać tonącego, potrzebującego pomocy człowieka.

"Zwierzęta mądrzejsze od naszych rządzących... ;-)"; "Lewica rzuciłaby się od razu na pomoc"; "A to sprytne bestie. Nie bez powodu przetrwaly miliony lat'' - komentowali nagranie internauci, którzy zdawali się uwierzyć w przekaz towarzyszący nagraniu.

Łapy zwierzęcia widoczne na nagraniu, według internautów, miały przypominać ludzkie ręceX.com

Ten sam filmik pojawił się także na Facebooku. "Czaisz ? Że podobno w Indonezji miejscowi twierdzą, że krokodyle opanowały sztukę 'udawania tonącego' by ludzie rzucali się na ratunek.. Krokodyle stosują 'pułapki na ludzi'. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że tonąca osoba macha rękoma, wołając o pomoc. W rzeczywistości jest to krokodyl, który imituje tonącego, by zwrócić uwagę potencjalnej ofiary'' - czytamy w opisie wpisu z 13 stycznia, który wygenerował ponad 2,7 miliona wyświetleń. "Miejscowi twierdzą, że te drapieżniki od dawna opanowały tę sztuczkę. Gdy tylko ktoś podejdzie bliżej, krokodyl natychmiast przechodzi do ataku" - dodał następnie autor.

Nagranie pojawiło się w sieci także w wersji z dogranym angielskim komentarzem. Narrator mówi: "Krokodyle słonowodne w Indonezji najwyraźniej nauczyły się udawać tonących, aby przyciągnąć ludzi, których postrzegają jako żer". "Następnie oczywiście ich zjadają" - dodaje (tłum. red.). Przez pierwsze sekundy nagrania widoczny jest napis: "News. Krokodyle w Indonezji zaczęły 'udawać tonących', aby zwabić ludzkie ofiary" (tłum. red.). "W Indonezji krokodyle nauczyły się udawać tonących ludzi, licząc na to, że w ten sposób przywabią świeże mięsko, które wskoczy do wody i samo do nich popłynie" - stwierdził jeden z polskich internautów, który nagranie właśnie w tej wersji udostępnił na X.

W tej wersji filmik został także opublikowany na portugalskojęzycznym profilu na X. Od 8 stycznia wygenerował tam ponad 1,4 miliona wyświetleń. "Krokodyle w Indonezji rozwinęły zdolność udawania tonących, aby oszukać ludzi. Udają osobę w opresji, przyciągając ludzi do wody, aby ich uratowali, a potem pożerają swoje ofiary" - napisał autor (tłum. red.).

FAŁSZ
Zagraniczny post ze spekulacyjnym opisem o "sztuczce" krokodyli został już oznaczony notą społeczności x.com

Czy więc rzeczywiście krokodyle potrafią udawać tonących ludzi i w ten sposób wabią ludzi? Sprawdziliśmy.

Co wiemy o nagraniu

Jak się udało nam ustalić, nagranie zostało zamieszczone po raz pierwszy przez użytkownika Instagrama już 30 grudnia 2024 roku. Użytkownik z Indonezji zamieścił je z pytaniem: "Krokodyl czy co?". Opisał też, że nagranie pochodzi znad rzeki Barito na wyspie Borneo. Później zamieścił je także na YouTube.

"Śmieszne", "dezinformacyjne", "zmyślenie"

Część internautów uwierzyła w przekaz, część była zaniepokojona. Niektórzy natomiast do tematu podchodzili z przymrużeniem oka. "Jeszcze trochę i będą same dzwonić po uber eats aby im jakiegoś ludzika podrzucili"; "Potwierdzam. Na dodatek nauczyły się palić fajki, bo lokalsi generalnie łasi na papierosy i często podpływają z prośbą o szluga'' - ironizowali, komentując cytowany na początku tekstu polski post na X.

Jednak eksperci zaprzeczają, by tak te gady się zachowywały. Mówią o nagraniu i stworzonym przekazie jako o "śmiesznym" i "dezinformacyjnym", a historię określają jako "zmyśloną".

Jednym z nich jest Brandon Sideleau, który w wypowiedzi dla Yahoo News stwierdził, że "już wcześniej widział 'nienormalne' zachowania krokodyli, ale uważa, że istnieje prawdopodobne ich wyjaśnienie'' (tłum. red.). Sideleau to doktorant na australijskim Uniwersytecie Karola Darwina w Darwin, gdzie zajmuje się badaniem relacji między ludźmi a krokodylami słonowodnymi. Badania do pracy doktorskiej prowadzi na terenie Papui-Nowej Gwinei, natomiast w swojej karierze akademickiej prowadził je także w Indonezji. Tak tłumaczy zachowanie zwierzęcia z nagrania: "Myślę, że prawdopodobnie ma w pysku jakąś ofiarę, ponieważ widziałem to już w rzekach, gdzie krokodyle słonowodne czasami obracają się pod wodą, a ich łapy unoszą się w powietrzu, kiedy mają jedzenie w pysku" (tłum. red.). Innym wyjaśnieniem takiego zachowania zwierzęcia mogą być przyczyny neurologiczne, choć Sideleau skłania się bardziej do pierwszej interpretacji. "Rocznie krokodyle słonowodne zabijają w Indonezji około 100 osób, mimo że jest ich stosunkowo niewiele w porównaniu do Australii. Krokodyle są też znacznie bardziej inteligentne, niż się uważa. Ale na pewno nie próbowałyby naśladować tonącej osoby, żeby przyciągnąć ofiarę. Na pewno nie próbowałyby wabić ludzi, ponieważ nie miałyby jak się tego nauczyć" - dodaje badacz.

Yahoo News przywołało także opinię innego badacza. Profesor Graham Webb, wybitny australijski zoolog, który badania nad krokodylami prowadzi od 1970 roku, stwierdził, że teza o ''sztuczce'' krokodyli jest "kompletnym zmyśleniem, bez podstaw faktycznych'' (tłum. red.). Badacz postawił hipotezę, że ogon krokodyla utknął między jakimiś przedmiotami pod wodą i dlatego zwierzę nie mogło pływać i przekręciło się na grzbiet.

Popularnemu nagraniu przyjrzał się także Newsweek. Profesor patologii i anatomii na stanowym Uniwersytecie Missouri (Mizzou), Casey Holliday powiedział serwisowi, że pomysł, jakoby krokodyl miał udawać osobę w niebezpieczeństwie, jest śmieszny. "Kto wie, co to zwierzę robiło i czy się z czymś nie zmagało. Ale to nie było wabienie ludzi do wody" - dodał prof. Holliday (tłum. red.).

Natomiast Gregory Erickson, profesor na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Stanu Floryda i ekspert w dziedzinie zachowań żywieniowych i biomechaniki krokodyli, powiedział w rozmowie z redakcją "Newsweeka", że nie wierzy, aby gad mógł próbować zwabić ludzi do wody. "Takie zachowanie byłoby bezprecedensowe. Te zwierzęta z natury pozostają w ukryciu i nie muszą uciekać się do takich skrajności, aby upolować zdobycz" - stwierdził (tłum. red.). "Widziałem zarówno aligatory, jak i krokodyle w takiej samej pozycji w trakcie walki ze zdobyczą. Możliwe jest również, że kanały półkoliste – struktury w uchu wewnętrznym, które są używane do orientowania się w przestrzeni – u tego konkretnego osobnika zostały naruszone'' - ocenił, co jego zdaniem mogło wywołać takie zachowanie zwierzęcia (tłum. red.).

Zabawna historia, która może mieć negatywne skutki dla środowiska naturalnego

Jednak mimo tego, że historia może wydawać się zabawna, Brandon Sideleau zwraca uwagę na negatywne skutki, które mogą z niej wynikać. Badacz zauważa, że śmiertelność wskutek ataków krokodyli jest znacznie większa wśród mieszkańców Indonezji i Papui-Nowej Gwinei, gdzie obecnie pracuje, niż w Australii. Stwierdza, że taki fake news i podobne mogą wpływać na sposób zarządzania wodami, a tym samym negatywnie odbijać się na populacji krokodyli. "Inne [przykłady] dezinformacji mogą być znacznie bardziej szkodliwe, jeśli ludzie wprowadzą strategie zarządzania, które mogą zaszkodzić krokodylom lub stanowić zagrożenie dla samych ludzi" - skomentował (tłum. red.).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Ng Chun Kiong / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak przekonuje, że jeżeli wybory wygra kandydat Platformy Obywatelskiej, to "dosłownie w ciągu pół roku czasu" stracimy złotówki na rzecz euro. To bezpodstawna teza. Wyjaśniamy.

Jakubiak: euro w Polsce "dosłownie w pół roku". Niemożliwe

Jakubiak: euro w Polsce "dosłownie w pół roku". Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Pięć procent czy "sześć z hakiem" - kandydaci na prezydenta podczas debaty w Końskich wyliczali, ile Polska wydaje na ochronę zdrowia. Dane padały w kontekście dyskusji o obniżeniu składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. Sprawdziliśmy, który z kandydatów miał rację.

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Źródło:
Konkret24

Ośmioro kandydatów startujących w wyborach prezydenckich spotkało się na debacie w Końskich. Prześledziliśmy ich wypowiedzi dotyczące bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i gospodarki. Prezentujemy wybrane tezy, w których politycy mówili nieprawdę lub manipulowali.

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24