Sztuczna inteligencja w bankach zdjęć. "Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji"

Źródło:
Konkret24
Szymański: sztuczna inteligencja (AI) staje się coraz mniej widoczna dla użytkowników
Szymański: sztuczna inteligencja (AI) staje się coraz mniej widoczna dla użytkownikówTVN24
wideo 2/3
Szymański: sztuczna inteligencja (AI) staje się coraz mniej widoczna dla użytkownikówTVN24

Kłęby dymu po wybuchu nad centrum miasta. Matka z dzieckiem w zadumie spoglądają na ruiny. Wbrew pozorom, nie są to prawdziwe zdjęcia z wojny w Izraelu. Ale media i organizacje pozarządowe wykorzystują je, by relacjonować aktualny konflikt. Według ekspertki prof. Aleksandry Przegalińskiej może to skutkować dezinformacją.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Internetowe banki zdjęć mają setki obrazów ilustrujących konflikt pomiędzy Żydami a Palestyńczykami, w tym ostatnią jego odsłonę rozgrywającą się od 7 października na terenie Izraela przy granicy ze Strefą Gazy i w samej strefie. W niektórych z nich aż roi się od obrazów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję lub edytowanych przy użyciu sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence, AI). Najlepsze obrazy są nie do rozróżnienia z prawdziwymi zdjęciami reporterskimi. Przynajmniej dla niewprawnego oka.

Zdarza się, że obrazy wygenerowane przez AI trafiają do mediów, które relacjonują konflikt izraelsko-palestyński. Obrazy wykorzystują również think tanki czy organizacje pozarządowe. "Generalnie wykorzystywanie zdjęć wygenerowanych przez AI do ilustrowania materiałów prasowych, szczególnie tych dotyczących konfliktów, rodzi poważne pytania o transparentność i odpowiedzialność" - komentuje dr hab. Aleksandra Przegalińska, filozofka zajmująca się badaniem sztucznej inteligencji.

"Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji"

Internetowe banki zdjęć zwykle prawidłowo oznaczają obrazy jako wygenerowane maszynowo. Dziennikarze korzystający z nich w swoich serwisach często jednak o tym zapominają. "Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji, gdyż brak jasnego oznaczenia, że materiały są wygenerowane przez AI, może wprowadzać odbiorców w błąd co do autentyczności i pochodzenia zdjęć" - komentuje doktor Przegalińska. Według niej to szczególnie niebezpieczne w kontekście wrażliwych tematów, takich jak konflikty zbrojne, gdzie kontekst i rzetelność informacji są kluczowe.

"Firma Adobe sprzedaje za pośrednictwem swojego serwisu obrazy stockowe oblężenia Gazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Używają ich różne serwisy informacyjne, bez oznaczeń" - zauważył 8 listopada na platformie X dr Łukasz Olejnik, badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa. Doktor Olejnik załączył zrzut ekranu z wyszukiwarki obrazów Google. Widać na nim wiele przykładów wykorzystania obrazu czarnej chmury dymu i pyłu nad jakimś miastem. Obraz ilustrował m.in. teksty z informacjami o aktualnych wydarzeniach w Strefie Gazy.

Zdjęcie czarnej chmury zostało prawidłowo oznaczone na stronie Adobe Stock jako wygenerowane za pomocą AI. Wyszukiwanie obrazów w Google rzeczywiście podpowiada przykłady jego wykorzystania w tekstach informacyjnych o wydarzeniach powiązanych z konfliktem w Izraelu - również w języku polskim. Na przykład w artykule serwisu Burbonik.pl z 17 października zdjęcie to ilustrowało tekst o wykorzystaniu aktualnego konfliktu przez oszustów specjalizujących się w wyłudzaniu danych. I wcale nie było oznaczone jako wygenerowane przez sztuczną inteligencję.

Ale to niejedyny taki przykład z ostatnich dni.

Matka z dzieckiem patrzą na zrujnowane miasto - to nie jest prawdziwe zdjęcie

Podobny obraz chmur czarnego pyłu unoszących się nad miastem - ale w ciemniejszych barwach i jakby przy zachodzącym słońcu - również pochodzi z internetowego banku zdjęć Adobe i jest w nim prawidłowo oznaczony jako wygenerowany za pomocą AI. Obraz wykorzystano w artykule internetowego serwisu Pulsmedycyny.pl z 7 listopada o pracownikach medycznych, którzy zginęli w Strefie Gazy podczas wykonywania obowiązków. Obraz podpisano nazwą banku zdjęć, ale bez wyraźnego oznaczenia, że został wygenerowany dzięki sztucznej inteligencji.

Zdjęcia z banków fotografii powstałe dzięki sztucznej inteligencji i wykorzystywane w publikacjach.Burbonik.pl; Epthinktank.eu; Portfelpolaka.pl; Pulsmedycyny.pl; Unescwa.org; Stock.adobe.com

Zdjęcie matki z dzieckiem patrzących w zadumie na zrujnowane miasto pojawiło się w publikacji Komisji Gospodarczo-Społecznej do Spraw Azji Zachodniej z 4 listopada. To jedna z komisji działających w ramach Rady Gospodarczo-Społecznej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Publikacja "Wojna w Strefie Gazy: gdzie wszyscy zostają porzuceni" zwraca uwagę na szczególne cierpienie przebywających w Strefie Gazy kobiet, dzieci i osób z niepełnosprawnościami.

Na stronie banku zdjęć obraz matki i dziecka jest prawidłowo oznaczony jako wygenerowany przez AI. W publikacji komisji ONZ nie zostało to oznaczone.

Podobnie jest w przypadku artykułu ze strony European Parliamentary Research Service (EPRS), think tanku Parlamentu Europejskiego. Opublikowany 30 października tekst "Ataki terrorystyczne sprowadzają wojnę na Izrael i Strefę Gazy [Co myślą think tanki]" zilustrowano obrazem zniszczonej ulicy bliskowschodniego miasta. Na stronie banku zdjęć obraz oznaczono jako wygenerowany maszynowo. W publikacji na stronie EPRS, oprócz nazwy banku zdjęć i nicka artysty, nie znaleźliśmy podobnej adnotacji.

Ekspertka: Potrzebne są jasne wytyczne i praktyki dotyczące oznaczania oraz dystrybucji zdjęć

Poprosiliśmy dwie firmy zarządzające bankami zdjęć Adobe Stock i Freepik o wyjaśnienie, dlaczego zdecydowały się sprzedawać zdjęcia stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji - w tym te dotyczące wrażliwych tematów, takich jak wojna. Zapytaliśmy również, jak reagują na pojawiające się w mediach zarzuty, że banki zdjęć stają się źródłem dezinformacji.

Do czasu publikacji tekstu dostaliśmy odpowiedź z agencji PR obsługującej firmę Adobe. Autorka odpowiedzi podkreśliła, że Adobe Stock to platforma handlowa, która wymaga, aby wszystkie treści stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji były oznaczone jako takie, gdy są przesyłane do licencjonowania. "Uważamy, że ważne jest, aby klienci wiedzieli, jakie obrazy Adobe Stock zostały utworzone przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji" - czytamy w stanowisku firmy. Podkreślono w nim ponadto, że Adobe angażuje się w walkę z dezinformacją i w ramach inicjatywy Content Authenticity Initiative współpracuje z wydawcami czy producentami aparatów fotograficznych, aby przyspieszyć wdrażanie tzw. poświadczeń zawartości. Chodzi o nowy rodzaj metadanych pozwalających ustalić autorstwo, czy sposób powstania danego obrazu - w tym informację o ewentualnym wykorzystaniu sztucznej inteligencji.

Do czasu publikacji nie uzyskaliśmy odpowiedzi z banku fotografii Freepik.

Według dr hab. Aleksandry Przegalińskiej, banki zdjęć powinny wdrożyć jasne wytyczne i praktyki dotyczące oznaczania i dystrybucji zdjęć wygenerowanych za pomocą AI. "Transparencja w tej sferze jest konieczna, aby utrzymać zaufanie publiczne i integralność informacyjną" - zaznacza ekspertka i dodaje, że w osiągnięciu tego celu mogą pomóc takie regulacje jak kanadyjska ustawa o sztucznej inteligencji i danych (Artificial Intelligence and Data Act, AIDA), rozporządzenie Unii Europejskiej ws. sztucznej inteligencji (AI Act), czy powstałe na jego wzór niedawne rozporządzenie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.

"Poza tym, organizacje medialne i NGO powinny być bardziej świadome tego zagadnienia i zawsze weryfikować źródła swoich materiałów ilustracyjnych, aby uniknąć niechcianego współudziału w rozpowszechnianiu dezinformacji" - podsumowuje doktor Przegalińska.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: epthinktank.eu; unescwa.org; Adobe Stock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24