FAŁSZ

Szef Pfizera "przez przypadek powiedział prawdę" o skuteczności szczepionek? Tłumaczymy, o czym mówił

Szef Pfizera "przez przypadek powiedział prawdę" o skuteczności szczepionek? Tłumaczymy, o czym mówiłshutterstock/twitter

Szeroko rozpowszechniany w internecie - polskim i zagranicznym - jest fragment wypowiedzi szefa firmy Pfizer Alberta Bourli, który miał przyznać, że "dwie dawki szczepionki dają małą ochronę, jeśli w ogóle". Takie słowa padły w wywiadzie, lecz po wyrwaniu z kontekstu przeinaczono ich sens.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Antyszczepionkowcy triumfują, publikując w mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym Albert Bourla - dyrektor generalny koncernu Pfizer - w jednym z telewizyjnych wywiadów rzekomo mówi, że "dwie dawki szczepionki zapewniają bardzo ograniczoną ochronę. Jeśli w ogóle". To dla wielu sceptyków szczepień jest dowód na słuszność ich twierdzeń, że szczepionki na COVID-19 są nieskuteczne, a cała kampania szczepień to eksperyment. Zarzucają szefowi Pfizera oszustwo, bo wcześniej zapewniał, że szczepionki przeciwko koronawirusowi będą skuteczne.

"Nieźle. Zmienili zdanie już prawie o 180 stopni"; "Ci, którzy przyjęli preparat terapii genowej mogą być w świetle faktów najbardziej rozczarowani, wręcz rozwścieczeni, że zostali oszukani. Żal mi Was kochani"; "Deklaracje się zmieniają"; "Przez przypadek powiedział prawdę?"; "Co się stało z 95% skutecznością?" - komentują internauci w sieci (pisownia wszystkich postów oryginalna).

fałsz

Wpisy o rzekomej wypowiedzi szefa Pfizera pojawiły się w zagranicznych i polskich mediach społecznościowychTwitter

"To chyba decydujący głos w dyskusji czy wolno zmuszać do szczepienia kogokolwiek: producent preparatu, szef firmy Pfizer Albert Bourla stwierdza, że 'dwie dawki szczepionki dają bardzo małą ochronę, jeśli w ogóle dają jakąkolwiek ochronę…' - napisał 13 stycznia na Twitterze Maciej Pawlicki, publicysta i producent telewizyjny.

"Szef firmy Pfizer dwie dawki szczepionki zapewniają bardzo ograniczoną ochronę, jeśli w ogóle" - taki post 16 stycznia na Twitterze zamieścił Rafał Piech, prezydent Siemanowic Śląskich, i zalinkował do swojego pięciominutowego wystąpienia wideo. W jego trakcie opublikował większy fragment telewizyjnej rozmowy z szefem Pfizera. "Sami widzicie, że ta narracja zaczyna się sypać globalnie, ale też również w naszym kraju. Wyciągajcie wnioski. Idźcie w stronę prawdy" - skomentował potem (o covidowych fake newsach Rafała Piecha pisaliśmy w Konkret24 23 stycznia).

Rzeczywiście Albert Bourla powiedział słowa, które cytują internauci - tylko że zostały one wyrwane z kontekstu. Oto na czym polega manipulacja.

Niedzielski: przyczyną tej eskalacji zakażeń jest omikron
Niedzielski: przyczyną tej eskalacji zakażeń jest omikrontvn24

O jakich przypadkach mówił Bourla?

Sprawą zajęły się już wcześniej zagraniczne portale fact-checkingowe: Snopes, PolitiFact oraz redakcje Reuters i BBC. Ustaliły, że krążące w mediach społecznościowych słowa szefa Pfizera padły w telewizyjnym wywiadzie w Yahoo Finance, który został wyemitowany na antenie, a potem opublikowany na YouTube 10 stycznia 2021 roku.

Otóż całość wypowiedzi Bourli wcale nie dotyczyła skuteczności szczepionek przeciwko COVID-19, tylko ich skuteczności wobec jednego wariantu omikron. Nie ma co do tego wątpliwości. Dziennikarka w pierwszym pytaniu zagadnęła Bourlę o rozprzestrzeniający się właśnie na całym świecie wariant omikron - pada nazwa tego wariantu. Jego nazwę wypowiada też szef Pfizera, odpowiadając na pytanie.

A co dokładnie powiedział? Stwierdził, że na świecie obecnie sytuacja pogorszyła się z powodu omikronu, który - choć objawia się łagodniej - ma większą zakaźność, co przekłada się na radykalny wzrost liczby zajętych łóżek w szpitalach. "Wiemy, że dwie dawki szczepionki oferują bardzo ograniczoną ochronę. Jeśli w ogóle. Trzy dawki - z dawką przypominającą - oferują rozsądną ochronę przed hospitalizacją i śmiercią. Przeciwko zgonom, myślę, że bardzo dobrą, a mniejszą ochronę przed infekcjami" - ocenił szef Pfizera.

Dalej Bourla poinformował, że Pfizer już pracuje nad nową wersją szczepionki, która będzie - jak zaznaczył - również skuteczna właśnie przeciwko omikronowi. "Czekamy jeszcze na oficjalne wyniki badań. Szczepionka będzie gotowa w marcu" - zadeklarował.

Zatem cytowana przez internautów ocena skuteczności szczepionek dokonana przez szefa Pfizera odnosiła się tylko omikrona, czyli mówił o słabszej skuteczności szczepionek przeciwko nowemu wariantowi.

Bourla ogólnie o szczepionkach na COVID-19

Zagraniczne portale przypominają, że Bourla podobnie wypowiadał się tego samego dnia w innym wywiadzie - udzielonym stacji CNBC. Mówił o fali omikrona i potrzebie skutecznej na niego szczepionki. Lecz jednocześnie wtedy ocenił też skuteczność szczepionek na COVID-19 w ogóle: "Ochrona przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem jest w tej chwili na rozsądnym poziomie, jeśli chodzi o obecnie podawane szczepionki, gdy przyjmie się również trzecią dawkę" - stwierdził.

Omikron w Europie i na świecie

Na świecie na COVID-19 zachorowało ponad 335 mln osób. Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał, że w ciągu ostatniego tygodnia wykryto na świecie 18 mln zakażeń koronawirusem. W Stanach Zjednoczonych omikron stanowi już 95 proc. wszystkich zakażeń. Fala omikronu zalewa też Europę. Wzrost zakażeń w piątej fali związany jest z obecnością właśnie tego wariantu. Na początku stycznia dyrektor WHO na Europę Hans Kluge przekazał, że ponad połowa populacji w Europie może zostać zarażona omikronem w ciągu najbliższych sześciu–ośmiu tygodni.Omikron jest wariantem powodującym mniej groźne objawy niż poprzednie szczepy. W wielu krajach liczba hospitalizacji i zgonów jest często niższa niż we wcześniejszych fazach pandemii. Znacznie mniej osób, nawet kilka razy, ma po zakażeniu tym wariantem ostrą niewydolność oddechową, wymaga tlenoterapii lub zastosowania respiratora. Nie oznacza to jednak, że omikron można lekceważyć. Złą wiadomością jest to, że omikron rozprzestrzenia się dużo szybciej niż inne warianty. A w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej umieralność na COVID-19 jest generalnie dużo wyższa niż w innych krajach. Związane jest to m.in. z niskim poziomem szczepień.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock/twitter

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24