FAŁSZ

Im więcej dawek szczepionki, tym większe ryzyko pobytu na OIOM? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Szpitale zakazują odwiedzin z powodu szalejącej grypy, wirusa RSV i COVID-19
Szpitale zakazują odwiedzin z powodu szalejącej grypy, wirusa RSV i COVID-19TVN24
wideo 2/5
Szpitale zakazują odwiedzin z powodu szalejącej grypy, wirusa RSV i COVID-19TVN24

Szczepienia przeciw COVID-19 i dawki przypominające redukują ryzyko hospitalizacji chorujących na koronawirusa. W sieci krąży zmanipulowany przekaz sugerujący, że jest odwrotnie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

3,5 mln wyświetleń i 11,5 tys. polubień ma opublikowany 6 stycznia na Twitterze anglojęzyczny post: "W Australii im więcej dawek szczepionki otrzymałeś, tym bardziej prawdopodobne jest, że trafisz na OIOM. Czy tak zwykle działają szczepionki?". Do wpisu dołączono wykres o hospitalizacjach z COVID-19 na oddziałach intensywnej opieki medycznej w listopadzie i grudniu 2022 roku w australijskim stanie Nowa Południowa Walia. Wynika z niego, że osoby niezaszczepione w ogóle nie trafiały na OIOM-y. W grupie zaszczepionych jedną dawką szczepionki na COVID-19 na te oddziały trafiło sześć osób; dwiema dawkami - 60; trzema - 95; czterema - 173.

Polscy internauci szybko podchwycili temat. Niektórzy przedstawiali nawet własne analizy. "W Australii im więcej dawek szczepionki otrzymałeś, tym bardziej prawdopodobne jest, że trafisz na OIOM. Czy tak działają szczepionki?" - pytał 7 stycznia jeden z użytkowników Twittera. "Okazuje się, że im więcej dawek śmiercionki (...) tym większa szansa znalezienia się na oddziale intensywnej terapii. Pewno też większa szansa na zejście z tego świata z błogosławieństwem dla ekspertów" - komentował inny twitterowicz 7 stycznia.

Internauci szybko podchwycili przekaz o rzekomej korelacjiTwitter

Na rozsyłanym przez internautów wykresie przedstawiono prawdziwe dane o hospitalizacjach. Na ich podstawie nie można jednak formułować wniosków o związku szczepień z pobytami w szpitalach. Wszystko przez bardzo wysoki poziom zaszczepienia w starszych grupach wiekowych, czyli najbardziej narażonych na pobyt w szpitalu z powodu zachorowania na COVID-19.

Te dane nie są podstawą do wyrokowania o skuteczności lub nieskuteczności szczepień

O tym, że teza forsowana przez autorów wyżej omawianych postów jest "bzdurą" przekonywała 7 stycznia na Twitterze prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Szuster-Ciesielska odesłała do tweeta internauty posługującego się nickiem Robert R, który na przykładzie jednego z wpisów rozłożył tę manipulację na czynniki pierwsze.

Dane, na które powoływali się internauci pochodzą z przeglądu danych o pandemii COVID-19 Ministerstwa Zdrowia australijskiego stanu Nowa Południowa Walia. Najnowsze dostępne opracowanie dotyczy dwóch ostatnich tygodni 2022 roku - na oddziały intensywnej opieki medycznej trafiło w tym czasie 58 pacjentów zaszczepionych co najmniej czterema dawkami szczepionki przeciw COVID-19, 29 zaszczepionych trzema dawkami, 17 po dwóch dawkach i jeden pacjent po jednej dawce szczepionki. Na OIOM nie trafił za to nikt nieszczepiony. Status 35 pacjentów określono jako nieznany. Łącznie raport informuje o hospitalizacji na OIOM-ach 140 pacjentów.

Na tej samej stronie opracowania jest również informacja o wieku przyjętych na OIOM-y. Najwięcej z nich - 42 - to osoby w wieku od 70 do 79 lat. Pacjenci w wieku powyżej 60 lat stanowili 69 proc. wszystkich hospitalizowanych na OIOM-ach. W grupie wszystkich hospitalizowanych - nie tylko na intensywnej terapii - osoby w wieku powyżej 60 lat, to już 76 proc. pacjentów. Dane te potwierdzają zależność obserwowaną od początku pandemii COVID-19: grupą najbardziej narażoną na hospitalizację i śmierć z COVID-19 są seniorzy.

Powyższe dane można zestawić z danymi australijskiego rządu o poziomie zaszczepienia populacji w poszczególnych grupach wiekowych. Według danych dostępnych 10 stycznia, nieszczepieni pacjenci lub ci po tylko jednej dawce szczepionki stanowili ledwie ułamek wszystkich w grupie 60+. Przy tak wysokim stopniu zaszczepienia populacji nie można wnioskować o skuteczności rzeczywistej szczepionek.

Australia. Poziom zaszczepienia przeciw COVID-19 według grup wiekowychHealth.gov.au

Australijskie statystyki dowodzą ponadto dużej popularności dawek przypominających w starszych grupach wiekowych. Najwięcej zaszczepionych czwartymi dawkami jest w grupie 75-79 lat - 82 proc. W tej grupie wiekowej 18 proc. osób jest zaszczepionych trzema dawkami. Nie ma zaszczepionych dwoma czy jedną dawką, ani nieszczepionych. Wysoki poziom zaszczepienia populacji dowodzi świadomości większego ryzyka hospitalizacji i śmierci z COVID-19 przy współwystępowaniu innych chorób.

"Gdybyśmy zaszczepili 100 proc. społeczeństwa przeciw danej chorobie, to wtedy wszystkie zachorowania występowałyby wśród osób zaszczepionych"

Podobne manipulacje regularnie rozprowadzają sceptycy szczepień przeciw COVID-19. Pierwsze tego typu błędne interpretacje danych epidemicznych opisywaliśmy w 2021 roku, wraz z pojawieniem się większej liczby zachorowań w Izraelu - internauci niezgodnie z prawdą przekonywali wówczas, że wzrosty zachorowań są dowodem na porażkę masowej akcji szczepień w tym kraju.

W październiku 2021 roku spory oddźwięk miały doniesienia anglojęzycznego portalu, który podał, że w Szwecji i Wielkiej Brytanii większość zgonów na COVID-19 we wrześniu dotyczyła osób zaszczepionych. W tekstach powielających te doniesienia pominięto jednak informacje, jakich grup wiekowych dotyczą cytowane dane, co prowadziło do błędnych wniosków.

Tekst na portalu Lifesitenews.com znanym z publikowania fałszywych treści na temat pandemiiLifesitenews.com

"Fakt, że osoby zaszczepione są zakażone nie jest niczym niezwykłym" - tak rządowy twitterowy profil "Szczepimy się" komentował omówienie tych manipulacyjnych tez na jednym z polskich portali. W argumentacji skupiono się na podkreśleniu faktu, że w wyszczepionym społeczeństwie zachorowania i zgony występują coraz częściej wśród osób zaszczepionych - bo coraz mniej osób pozostaje niezaszczepionych. "Gdybyśmy zaszczepili 100 proc. społeczeństwa przeciw danej chorobie, to wtedy wszystkie zachorowania występowałyby wśród osób zaszczepionych" - wyjaśniał wówczas serwis "Szczepimy się".

Badania potwierdzają - dawki przypominające ograniczają ryzyko hospitalizacji

Autor twitterowego wątku polecanego przez prof. Szuster-Ciesielską odsyła również do badań, które potwierdzają skuteczność rzeczywistą dawek przypominających w zapobieganiu hospitalizacji oraz zgonów z COVID-19. Dane te w oczywisty sposób zaprzeczają tezie zwolenników manipulacyjnej teorii o tym, że "im więcej dawek szczepionki, tym większe ryzyko pobytu na OIOM".

We wrześniu 2022 roku opublikowano analizę brytyjskich danych o rzeczywistej skuteczności szczepionek COVID-19 w zapobieganiu ciężkiego przebiegu choroby przy mutacjach omikrona BA.4 i BA.5. Dowodzi ona wyższego poziomu ochrony u pacjentów zaszczepionych trzecią i czwartą dawką w porównaniu z pacjentami zaszczepionymi jedną lub dwiema dawkami.

"Dawki przypominające szczepionek przeciw COVID-19 zmniejszają ryzyko infekcji i hospitalizacji" - donosił w październiku 2022 roku serwis Healthfeedback.org opisujący przykłady rozprowadzania medycznej dezinformacji. W artykule powołano się m.in. na amerykańskie badanie z października 2022 roku. Jego autorzy ustalili, że trzy lub cztery dawki szczepionki były od 72,4 do 97,5 proc. skuteczne w zapobieganiu hospitalizacji dla wszystkich podwariantów omikrona.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24