FAŁSZ

"Nieumyślnie zaszczepiamy toksyną"? Nie. Kanadyjski immunolog nie ma racji

Nie. Kanadyjski immunolog nie ma racjiShutterstock

Wywiad z kanadyjskim immunologiem, który twierdzi, że szczepionki przeciw COVID-19 wprowadzają do organizmu toksyczne białko wirusa, rozszedł się szeroko w internecie - także polskim. Zawiera jednak fałszywe tezy, Kanadyjczyk źle interpretuje dostępne badania. A przede wszystkim: w dostępnych w Europie szczepionkach mRNA nie ma białka kolca wirusa SARS-CoV-2.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posty i nagrania publikowane od połowy czerwca na polskim Facebooku ostrzegają, jakoby białko kolca wirusa SARS-CoV-2 zawarte w szczepionkach COVID-19 było toksyczne i dlatego może uszkodzić naczynia krwionośne. Tę tezę mają rzekomo potwierdzać badania naukowe, o czym przekonuje Byram Bridle, kanadyjski immunolog. Promuje w mediach tezę o toksyczności białka kolca wirusa, nie przedstawiając jednak wiarygodnych dowodów na jej poparcie. A badania, które niby mają tego dowodzić, błędnie interpretuje.

Dr Grzesiowski: nie ma możliwości obniżenia ludzkiej odporności poprzez podanie szczepionki
Dr Grzesiowski: nie ma możliwości obniżenia ludzkiej odporności poprzez podanie szczepionkitvn24

Przede wszystkim zaś Bridle błędnie sugeruje, że szczepionki przeciw COVID-19 zawierają kolec białka wirusa SARS-CoV-2. Szczepionki go nie zawierają - za to "uczą" organizm, jak je wytwarzać, a przez to "trenować" naszą odpowiedź immunologiczną.

Bridle: "Szczepiąc ludzi, nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną"

"Szczepionki to 'wielki błąd' – białko kolczaste jest niebezpieczną 'toksyną'" - ostrzega tytuł artykułu opublikowanego na blogu Forumdlazycia Lifestyl. Są na nim głównie wpisy o tematyce religijnej, ale też nieprawdziwe informacje dotyczące pandemii, które już weryfikowaliśmy, m.in. fake news o tym, że były szef Pfizera twierdzi, iż szczepionki na COVID-19 są niepotrzebne, czy wprowadzające w błąd tezy belgijskiego wirusologa apelującego o zaprzestanie szczepień.

Materiał z 3 czerwca jest tłumaczeniem artykułu opublikowanego 31 maja na stronie LifeSiteNews. Ten z kolei przygotowano na podstawie wywiadu radiowego, którego 28 maja udzielił Byram Bridle. To kanadyjski immunolog, profesor najstarszej szkoły weterynaryjnej w Kanadzie, Ontario Veterinary College na Uniwersytecie w Guelph. W majowym wywiadzie przedstawił kilka niepotwierdzonych naukowo tez o niebezpieczeństwach szczepionek przeciw COVID-19, w tym właśnie o kolcu wirusa SARS-CoV-2, który to według niego mają zawierać szczepionki.

Jak informuje tekst na wspomnianym blogu (gdzie imię immunologa błędnie napisano jako Bryam), zdaniem Bridle'a "białko kolca jest niebezpieczną toksyną". "Myśleliśmy, że białko wypustek jest świetnym antygenem docelowym, nigdy nie wiedzieliśmy, że samo białko wypustek jest toksyną i jest białkiem patogennym. Więc szczepiąc ludzi, nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną" - cytuje autor wypowiedź Bridle'a (cytaty za Forumdlazycia Lifestyl).

Kanadyjczyk opowiadał, że wraz z grupą międzynarodowych naukowców złożyli wniosek do japońskiej agencji regulacyjnej o uzyskanie dostępu "do tak zwanego 'badania biodystrybucji'". Dalej w tekście na blogu czytamy: "'Po raz pierwszy naukowcy byli w stanie zobaczyć, dokąd trafiają te szczepionki informacyjnego RNA [mRNA] po szczepieniu' – powiedział Byram Bridle. 'Czy to bezpieczne założenie, że pozostaje w mięśniu barku? Krótka odpowiedź brzmi: absolutnie nie. To bardzo niepokojące'".

Otóż według Bridle'a "japońskie dane wykazały, że niesławne białko kolczaste koronawirusa dostaje się do krwi, gdzie krąży przez kilka dni po szczepieniu, a następnie gromadzi się w narządach i tkankach, w tym w śledzionie, szpiku kostnym, wątrobie, nadnerczach i w 'dość wysokich stężeniach' w jajnikach".

fałsz

Facebookowy wpis z linkiem do wprowadzającego w błąd artykułutvn24 | facebook

Kolejne badanie, na które się powoływał, miało rzekomo wykryć "białko SARS-CoV-2 w osoczu krwi u 11 z 13 młodych pracowników służby zdrowia, którzy otrzymali szczepionkę firmy Moderna, w tym trzech z wykrywalnym poziomem białka kolczastego". Byram Bridle stwierdził również, że "to, co zostało odkryte przez społeczność naukową, to to, że białko kolca samo w sobie jest prawie całkowicie odpowiedzialne za uszkodzenie układu sercowo-naczyniowego, jeśli dostanie się do krążenia".

Jak pokazuje narzędzie CrowdTangle służące do analizy mediów społecznościowych, link do artykułu z bloga udostępniono w ponad 100 facebookowych postach, których zasięg mógł wynieść ponad 690 tys. użytkowników. Szczególnie popularne stały się wpisy opublikowane na facebookowych stronach Milicja polityczna, AlterShot.TV i Nie szczepimy się! (ta ostatnia już nie istnie, jest tylko archiwalna wersja wpisu).

Ponieważ radiowy wywiad z Bridlem opisywano też na zagranicznych stronach, wygłoszonym tezom przyjrzały się już redakcje fact-checkingowe, m.in. USA Today, PolitiFact, Healthfeedback.org, Associated Press i Reutera. Naukowcy, z którymi konsultowali się fact-checkerzy tych redakcji, obalają tezę Bridle'a dotyczącą toksyczności białka kolca. Wszyscy zgodnie twierdzili, że nie ma naukowych dowodów na to, że białko kolca szczepionek wytwarza toksynę, która może powodować problemy z sercem i uszkodzenia neurologiczne. W Polsce twierdzenia Bridle'a weryfikował także Demagog.org.

Naukowcy: nie ma żadnych dowodów, że kolec jest toksyną

Żadne z badań nie wykazało szkodliwych skutków białka kolczastego wytwarzanego przez szczepienie COVID-19. Wręcz przeciwnie, jedno badanie sugerowało, że szczepionki przeciw COVID-19 ukierunkowane na białko kolca mogą zapobiegać uszkodzeniom naczyń krwionośnych - wyjaśnia redakcja Healthfeedback.org specjalizująca się w weryfikacji medycznej dezinformacji.

Amerykańska rządowa agencja Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) oceniła białko kolca wirusa SARS-CoV-2 jako nieszkodliwe.

"Nie ma żadnych danych naukowych, które wskazywałyby, że białko spike (kolca - red.) jest toksyczne lub że utrzymuje się na jakimkolwiek toksycznym poziomie w organizmie po szczepieniu" - odpowiedziała na pytania redakcji "USA Today" Abby Capobianco, rzeczniczka prasowa amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Podobnie stwierdził w rozmowie z redakcją PolitiFact dr Drew Weissman, ekspert ds. szczepionek i profesor medycyny na Uniwersytecie Pensylwanii. Jest on jednym z naukowców, którego prace pomogły doprowadzić do zastosowania szczepionek mRNA na COVID-19. Również William Matchett, badacz szczepionek z Uniwersytetu Minnesoty, zapewnił w wypowiedzi dla AP: "Białko kolca jest immunogenne, co oznacza, że wywołuje odpowiedź immunologiczną, ale nie jest toksyną".

Czy po szczepionce zawsze są jakieś objawy? Kiedy można się ich spodziewać?
Czy po szczepionce zawsze są jakieś objawy? Kiedy można się ich spodziewać?tvn24

"Na razie nie ma dostępnych dowodów naukowych, które sugerowałyby, że białka kolców powstające w naszych organizmach dzięki szczepionkom COVID-19 są toksyczne lub uszkadzają nasze narządy" - to z kolei wyjaśnienia ekspertów w komentarzu na stronie Health-desk.org.

Badania przytaczane przez Bridle'a? "Nadinterpretacja wyników"

Przypomnijmy, że Byram Bridle powołał się na wyniki badań naukowych. Tylko że one nie potwierdzają jego tez o szkodliwości szczepionek, czyli wytwarzanych po ich podaniu kolców białka SARS-CoV2. Bridle powiedział, że jego ustalenia zostały potwierdzone przez "japońskie badanie" przeprowadzone przez Japońską Agencję Farmaceutyków i Wyrobów Medycznych (PMDA). Miało dowodzić, że białko kolca SARS-CoV-2 krąży w krwiobiegu zaszczepionych osób i gromadzi się w ich narządach.

Dokument - dostępny w języku japońskim - w stopce miał adnotację "Pfizer poufne" (z ang. "Pfizer Confidential"). Rzecznik prasowy firmy Pfizer wyjaśnił redakcji Reutera, że jest to wspólny dokument Pfizera i PMDA o charakterze technicznym i nie ma nic wspólnego z twierdzeniem Bridle'a. Nie jest zrecenzowane badanie naukowe. Fakt, że przytoczony przez Bridle'a dokument nie analizuje białka kolca ze szczepionki, potwierdzili również naukowcy, którzy weryfikowali go dla portalu USA Today.

Kolejne badanie, które przytoczył Byram Bridle, zostało przeprowadzone przez naukowców z Brigham and Women's Hospital, a wyniki ukazały się w czasopiśmie "Clinical Infectious Diseases" w maju tego roku. Wzięło w nim udział 13 pracowników służby zdrowia. Zdaniem Bridle'a badanie to potwierdziło, że w krwi 11 z nich wykryto skokowy wzrost białka. Tylko że eksperci twierdzą, iż nie znaleźli nic niepokojącego.

"Bridle sugeruje, że badanie, w którym odnotowano niewielkie ilości białka kolczastego we krwi po pierwszej dawce, stanowi zagrożenie dla zdrowia. To jest nonsens: biologicznie nieprawdopodobne i nieoparte na danych" – tłumaczył w komentarzu dla "USA Today" David Fisman, profesor epidemiologii na Uniwersytecie w Toronto. Z kolei David Walt, profesor z Harvard Medical School i współautor tego badania, oświadczył: "Twierdzenia Bridle'a są nadinterpretacją naszych wyników".

Dr Grzesiowski: w Europie wszystkie szczepionki mają pełną rejestrację, co oznacza, że firmy ponoszą pełną odpowiedzialność za produkty
Dr Grzesiowski: w Europie wszystkie szczepionki mają pełną rejestrację, co oznacza, że firmy ponoszą pełną odpowiedzialność za produktytvn24

Białka kolca wirusa nie ma w szczepionkach COVID-19

"Tezy, które zostały powiedziane w audycji radiowej, było całkowicie nietrafne" - oświadczył w rozmowie z redakcją AP dr Adam Ratner, pediatra specjalizujący się w chorobach zakaźnych ze szpitala NYU Langone Health. "Przede wszystkim: w szczepionkach nie ma białka kolca. Ilości, które powstają po wstrzyknięciu mRNA, są bardzo małe i prawie wyłącznie pozostaje ono lokalnie. Nie występuje nigdzie w takiej ilości, o której mówił [Bridle]" - wyjaśniał ekspert. Również inni eksperci oceniali, że Byram Bridle przedstawił nieprawdziwe teorie.

Koronawirusy to duża rodzina wirusów, które wywołują choroby układu oddechowego u zwierząt i ludzi. Swoją nazwę zawdzięczają "koronie" z kolców zbudowanych z białka, które pokrywają powierzchnię wirusa. To właśnie białko kolców umożliwia wirusowi wnikanie do komórek. Odpowiedź immunologiczna przeciwko białku kolca może wyeliminować zainfekowane komórki, jednocześnie uniemożliwiając wirusowi wniknięcie do komórek. I tę właściwość białka kolca wykorzystują niektóre szczepionki przeciw COVID-19 oparte na technologii mRNA.

Jednak szczepionki COVID-19 dopuszczone do użycia w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej nie zawierają białka kolca wirusa SARS-CoV-2. Szczepionki mRNA firm Pfizer i Moderna zawierają "instrukcję" dla naszych komórek, jak mogą one samodzielnie wytworzyć zmodyfikowane, a przez to bezpieczne dla pacjentów białko kolca. Wystawiając organizm tylko na działanie białka kolca wirusa SARS-CoV-2, który wywołuje COVID-19, uczymy nasz układ odpornościowy szybszej i skuteczniejszej reakcji w razie zetknięcia się z wirusem.

Carolyn Coyne, profesor genetyki molekularnej i biologii w Duke University, powiedziała redakcji portalu USA Today, że białka kolczaste pozostają w organizmie przez jakiś czas, lecz ostatecznie ulegają rozkładowi, a szczepionki są konstruowane w sposób, który ogranicza zdolność białek do pełnego wiązania się z komórkami i tworzenia większej liczby zakaźnych cząstek.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24