Tik Tok podnosi ciśnienie. Krytyka lekarzy żartujących z pacjentów

Dr Tik Tok - następca dr Google? Przyszłość medycyny w sieciTik Tok

W Stanach Zjednoczonych rośnie fala krytyki pod adresem lekarzy i pielęgniarek wykorzystujących aplikację Tik Tok do rozpowszechniania stereotypów czy wyśmiewania pacjentów. Pojawia się także coraz więcej osób podszywających się pod te zawody. I choć w aplikacji nie brakuje pozytywnych przykładów rozpowszechniania godnej zaufania wiedzy medycznej, zdaniem eksperta zawsze użytkowników mówiących o zdrowiu należy weryfikować.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Tik Tok to popularna na całym świecie chińska platforma społecznościowa. W serwisie można zamieszczać krótkie, zazwyczaj kilku- bądź kilkunastosekundowe nagrania wideo. Tik Tok jest popularny wśród dzieci i młodzieży, i podobnie jak inne platformy społecznościowe nie jest miejscem odpornym na dezinformację czy mowę nienawiści.

Hejt w sieci. Kampania #keepCTRL
Hejt w sieci. Kampania #keepCTRLUKE

Media w Stanach Zjednoczonych szeroko opisują przypadki wykorzystywania Tik Toka przez młodych lekarzy i pielęgniarki bądź osoby podające się za nich. Niektórzy z nich spotykają się z negatywnymi komentarzami na temat swojej działalności. Wśród zarzutów pojawiają się m.in. te dotyczące wprowadzania pacjentów w błąd, np. w temacie groźnych objawów, które mogą być oznaką choroby i są wskazaniem do zgłoszenia się po fachową pomoc lekarską.

Ból w klatce piersiowej? Do lekarza!

Dziennikarka Amelia Tait opisuje na portalu Medium zamieszczone na Tik Toku nagranie studentki jednego z kierunków medycznych University of Antigua. Przez cały czas trwania 19-sekundowego filmu widać tylko twarz kobiety. Na dole ekranu pojawiają się kolejne części dialogu pomiędzy nią, a zmyśloną postacią - 24-letnią pacjentką.

"Mam ból w klatce piersiowej, który promieniuje do lewego ramienia" - to wypowiedź pacjentki. Młoda kobieta odgrywająca rolę lekarki/pielęgniarki najpierw przewraca oczami, później lekko się uśmiecha. Jej reakcją na pytanie pacjentki, czy takie objawy mogą być oznaką zawału serca, jest ponowne przewrócenie oczami i zmarszczenie brwi.

Film, nawet jeśli przedstawiony w formie żartu, budzi kontrowersje. Lekarze zalecają, by nie lekceważyć bólu w klatce piersiowej i zgłosić się na konsultację medyczną.

Oryginalne nagranie nie jest już dostępne w serwisie. Jego kopię opublikowała na Twitterze Sarah Mojarad, ekspertka mediów społecznościowych i edukacji medycznej, związana z Uniwersytetem Południowej Karoliny. "Takie wpisy podważają społeczne zaufanie do personelu medycznego. Dlaczego? Symptomy choroby nie są brane na poważnie, sprofilowała pacjentkę na podstawie wieku, pacjentka mogła sprawdzić objawy w Google, aby uniknąć wycieczki na pogotowie. Nie żartujcie z pacjentów. To jest i zawsze będzie nieprofesjonalne" - napisała na Twitterze Mojarad.

"Wiemy kiedy wy wszyscy oszukujecie"

Kontrowersje budzi również działalność Danyelle Rose, znanej jako D Rose, gwiazdy różnych platform społecznościowych. W swoich krótkich filmach kobieta często odwołuje się do codziennej pracy pielęgniarki. Jej facebookowy profil opisany jest jako "to wszystko żarty". Ona sama przedstawia się nie jako pielęgniarka, ale aktorka.

"Wiemy kiedy wy wszyscy oszukujecie" - taki tytuł nadała D Rose jednemu ze swoich najpopularniejszych nagrań opublikowanych pierwotnie na Tik Toku. W krótkiej scence kobieta wciela się w rolę pacjentki doznającej ataku duszności oraz pielęgniarki, która ten atak ignoruje. Zamiast udzielić pomocy, pielęgniarka zaczyna tańczyć i śpiewać do dźwięków wydawanych przez pacjentkę. W finale scenki pacjentka krzyżuje ręce, dając do zrozumienia, że symulowała atak duszności.

W jednym z komentarzy pod filmem opublikowanym na Twitterze można przeczytać: "Tak, wspaniale. Miałam duszności, palpitacje serca, wiele razy zemdlałam i miałam atak na izbie przyjęć, ponieważ pielęgniarki myślały, że symuluję, ale LOL jesteś taka zabawna i skłonna do pomocy". W odpowiedzi na tweeta D Rose napisała: "Dziękuję".

W mniej lakoniczny sposób kobieta odniosła się na Twitterze do artykułu na stronie CNN, w którym zostały opisane krytyczne głosy na temat jej działalności. "Sugerowanie, że personel medyczny musi wybrać pomiędzy humorem a swoją pracą jest nonsensowny. Nie cenzuruję tego, co mówię z uwagi na ludzi, którzy chcą to krytykować i obrażać się za każdym razem" - napisała D Rose.

Dr Leslie

Treści wprowadzające w błąd czy kontrowersyjne żarty to ciemna strona Tik Toka. Po tej jaśniejszej da się zauważyć jednak i te propagujące fachową wiedzę medyczną i zdrowy tryb życia. Jedyną użytkowniczką Tik Toka, która znalazła się na liście najważniejszych 20 lekarzy korzystających z mediów społecznościowych amerykańskiego serwisu medycznego Medscape, jest Rose Marie Leslie.

Młoda lekarka zajmująca się medycyną rodzinną ma już blisko 500 tys. obserwujących. Jej wpisy polubiono łącznie blisko 10 mln razy. Dr Leslie zamieszcza m.in. filmy o szkodliwości palenia e-papierosów oraz tradycyjnych papierosów.

@drleslie

Explaining a lung X-ray of a person with the new vaping disease #vaping #vapelife #juul #juulgang

original sound - drleslie

Na jednym z popularnych wideo porównała zdjęcie RTG zdrowych płuc pacjenta i pacjenta cierpiącego na poważną chorobę płuc związaną z paleniem e-papierosów. W dyskusji pod filmem wzięło udział blisko 7 tys. osób, blisko 650 tys. polubiło wpis. W innym popularnym wpisie Dr Leslie cieszy się z wejścia w życie prawa o podwyższeniu do 21 lat minimalnego wieku, w którym można kupić tytoń w Stanach Zjednoczonych.

Szczepionki nie powodują autyzmu

Popularny na Tik Toku film zachęcający do korzystania ze szczepień stał się przyczyną serii negatywnych komentarzy pod adresem Nicole Baldwin, pediatry z Ohio, tyle że ze strony antynaukowego ruchu tzw. antyszczepionkowców. Na nagraniu kobieta wylicza choroby, przed którymi chronią szczepienia - m.in. przed odrą, polio, krztuścem czy grypą. Krótkie nagranie wieńczy puenta "Szczepionki nie powodują autyzmu".

@drnicolebaldwin

Vaccines save bro #vaccinate #vaccinateurkids #pediatrician #doctor mamadoctorjones

Original Sound - Unknown

Kobieta twierdzi, że poruszenie przez nią tematu szczepionek wywołało gwałtowny sprzeciw środowisk głoszących niezgodne z nauką przekonania o szkodliwości szczepień. Lekarka musiała przyjąć serię agresywnych komentarzy internautów. Jeden z nich miał nawet grozić, że przyjdzie do jej miejsca pracy. Kobieta zdecydowała wówczas o poinformowaniu o sprawie policji.

Lekarka zapowiada, że nie ugnie się pod wpływem niesłusznej krytyki i będzie kontynuować nagrywanie filmów na temat szczepionek i ich korzystnego wpływu na zdrowie populacji.

Ekspert: Wśród blogerek są wyedukowane lekarki i "szamanki"

O kwestię pobierania wiedzy medycznej z internetu zapytaliśmy Zbigniewa Kowalskiego z Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej. Mówi on, że tak jak w każdej innej dziedzinie, kluczowym elementem jest weryfikacja treści znajdywanych w sieci.

- Problem wiarygodności źródeł jest problemem całego internetu i każdej dziedziny życia, od newsów po medycynę - komentuje Kowalski. - Nie mam innej rady niż sprawdzanie, czy publikacja pochodzi od kogoś, kogo można łatwo zidentyfikować i stoją za jej lub jego wiarygodnością rzetelne dane. To niestety bywa trudne, bo na przykład wśród blogerek mamy dobrze wyedukowane lekarki, ale też "szamanki" - mówi.

Polecam sprawdzone serwisy wiarygodnych wydawców oraz strony organizacji pacjentów o ugruntowanej pozycji. Zbigniew Kowalski

Na pytanie, czy można mówić o występowaniu medycznej dezinformacji w sieci, odpowiada: - Niestety można, ale zdrowie jako dziedzina życia nie została potraktowana przez świat internetowy ani lepiej, ani gorzej niż jakakolwiek inna dziedzina. Ludzie typu Jerzy Zięba zawdzięczają swój sukces, zwłaszcza finansowy, właśnie internetowi i to może martwić. Z drugiej strony jednak są też ludzie typu dr Ciemięga [polski lekarz, który pozwał przeciwników obowiązkowych szczepień - red.].

Ekspert skomentował także kwestię samego wyśmiewania pacjentów przedstawionych na filmikach z Tik Toka. - Wyśmiewanie kogokolwiek i gdziekolwiek oceniam zawsze negatywnie. Wyśmiewanie pacjentów przez personel medyczny jest często formą odreagowania trudnych warunków, ale moim zdaniem nic tego nie usprawiedliwia.

Bardzo często medycy nie zdają sobie sprawy z faktu, że każda forma antagonizowania, każda narracja typu "my - oni" zamiast łagodzić obyczaje, nakręca spiralę agresji. Zbigniew Kowalski

- To, co jest szczególnie częstym wyzwaniem dla lekarzy, to przywiązanie do racji i ostatniego zdania. Szkoliłem ponad 55 tysięcy lekarzy i wielokrotnie spotkałem się z taką opinią. Przykład? "Niech się Pani nie dziwi, że ma Pani taka nadwagę, skoro się Pani obżera". Naprawdę spotkałem lekarzy, którzy, słysząc, że to zdanie jest błędem w sztuce komunikowania, mówili: "Ale przecież to jest prawda!" - opowiada członek Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej, prowadzący również wykłady dla lekarzy.

Ekspert odróżnia jednak wyśmiewanie osób od wyśmiewania negatywnych zjawisk w służbie zdrowia, które mogą dzięki temu zostać zauważone przez odpowiedzialne za nie osoby. - Chcę jednak zwrócić uwagę, że czym innym jest wyśmiewanie zjawisk, co - choć kontrowersyjne - może poprzez nagłośnienie tematu zwrócić uwagę na problem. Czytałem kiedyś w internecie wymyśloną historię o rodzinie, która rozbiła biwak w SORze, bo stwierdzili, że to jedyne miejsce na świecie, w którym nikt cię nie zapyta, co tu robisz i czy czegoś potrzebujesz. Można więc spokojnie biwakować - dodaje Kowalski.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Michał Istel / Źródło: Konkret24, ffwd.medium.com; zdjęcie tytułowe: Tik Tok

Źródło zdjęcia głównego: Tik Tok

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24