FAŁSZ

WHO zaleca nie szczepić dzieci i młodzieży? Nie. Uwaga na manipulacje

WHO zaleca nie szczepić dzieci? Nie. Uwaga na manipulacjeShutterstock

WHO zmieniła swoje zalecenia, odradza szczepienie dzieci i młodzieży - ten fałszywy przekaz krąży w różnych wersjach między innymi na Facebooku i Twitterze. Tymczasem w połowie czerwca eksperci WHO dopuścili możliwość szczepienia dzieci w wieku co najmniej 12 lat szczepionką firm Pfizer/BioNTech.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Internauci rozsyłają ilustrację z tytułem artykułu: "WHO zmienia zalecenie: Nie szczepić dzieci i młodzieży". Pod nagłówkiem widać datę: 22 czerwca 2021 roku. "21 czerwca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zmieniła swoją politykę dotyczącą szczepienia dzieci i młodzieży. Odtąd mówi wprost i bez zastrzeżeń: Nie, nie szczep się! Nie ma dowodów na korzyść ze szczepienia Covid-19 dla osób poniżej 18 roku życia" - napisał w komentarzu do tej ilustracji 22 czerwca jeden z fejsbukowiczów.

Dołączył też link do artykułu w języku niemieckim - właśnie nagłówek tego tekstu przetłumaczony automatycznie w przeglądarce na język polski masowo udostępniają internauci. Autor wpisu później edytował post i napisał, że 23 czerwca WHO "znowu zmieniło zalecenie dotyczące szczepienia dzieci".

fałsz

Na post zareagowało około tysiąc internautów, a 3,2 tys. go udostępniło. "Żonglują zdrowiem i życiem nas i naszych bliskich, jakby to była ruletka...Wara od nas i naszych dzieci"; "To zaplanowany chaos...na poczatku szczepimy...teraz nie szczepimy" - czytamy w komentarzach (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Dyrektorzy szkół zachęcają do szczepień. "Mobilizujemy, staramy się rozmawiać z uczniami"
Dyrektorzy szkół zachęcają do szczepień. "Mobilizujemy, staramy się rozmawiać z uczniami"Fakty po południu

"Oficjalnie WHO odradza"

Na Facebooku znaleźliśmy ponad 20 postów z tą samą ilustracją i tytułem. Kilka z nich polubiło lub podało dalej około 200 internautów. W jednym czytamy: "Jak nie wiadomo o co chodzi, to znaczy że plany nie do końca poszły tak, jak zakładano i trzeba zrobić krok w tył, żeby znów móc zrobić krok w przód... ! Oficjalnie WHO odradza tzw. szczepienia dzieci i młodzieży". Autor podał link do strony WHO. Przekonywał też o wysokim odsetku niepożądanych działań poszczepiennych u dzieci po przyjęciu szczepionki na COVID-19.

fałsz

Jak ustaliliśmy, w ostatnich dniach na antyszczepionkowych forach w wielu językach pojawiły się podobne przekazy: o zmianie stanowiska WHO odnośnie do szczepienia dzieci. Na stronie WHO, do której odsyłały posty, rzeczywiście było zalecenie nieszczepienia dzieci. Był to jednak stary tekst, dostępny w sieci co najmniej od kwietnia. Po tym jak antyszczepionkowcy zwrócili na niego uwagę, WHO uzupełniła tekst o aktualne informacje. Napisano m.in. o możliwości szczepienia dzieci preparatem firm Pfizer/BioNTech.

Nowe zalecenia WHO są z 15 czerwca i dopuszczają szczepienie dzieci

Na stronie WHO z zaleceniami dotyczącymi szczepień przeciw COVID-19 rzeczywiście jeszcze 22 czerwca rano była informacja: "Dzieci na razie nie powinny być szczepione" oraz fragment tekstu cytowany przez internautów: "Nie ma jeszcze wystarczających dowodów na stosowanie szczepionek przeciwko COVID-19 u dzieci, aby sformułować zalecenia dotyczące szczepienia dzieci przeciwko COVID-19. U dzieci i młodzieży choroba przebiega zwykle łagodniej niż u dorosłych. Jednak dzieci powinny nadal otrzymywać zalecane dla nich szczepionki". Nie był to jednak nowy tekst. Jego najstarsza wersja dostępna w internetowym archiwum Wayback Machine pochodzi z 8 kwietnia.

22 czerwca fragment tekstu dotyczący szczepienia dzieci zaktualizowano o bieżące zalecenia. Pojawiła się informacja o możliwości szczepienia preparatem firm Pfizer/BioNTech dzieci w wieku 12 lat i starszych. Decyzję o takim zaleceniu 15 czerwca podjęła SAGE - Strategiczna Grupa Doradcza Ekspertów ds. Szczepień (SAGE). Eksperci WHO dodatkowo zalecili, by dzieciom w wieku od 12 do 15 lat, które są w grupie wysokiego ryzyka, proponować szczepionkę wraz z innymi grupami priorytetowymi do zaszczepienia.

W świetle tej informacji ostatnie zmiany zaleceń WHO nie dotyczyły zatem powstrzymania się od szczepień dzieci. Wręcz przeciwnie: eksperci tej organizacji dopuścili szczepienie dzieci od 12. roku życia preparatem Pfizer/BioNTech.

WHO pozostawiła jednocześnie w tekście fragment o konieczności pozyskania nowych dowodów na zasadność szczepienia dzieci przeciwko COVID-19 - po to, by można było sformułować ogólne zalecenia na ten temat. W nowej wersji artykułu podkreślono, że dzieci i młodzież chorują zwykle łagodniej niż dorośli, więc o ile nie należą do grupy zwiększonego ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19, szczepienie ich jest mniej pilne niż osób starszych, osób z przewlekłymi schorzeniami i pracowników służby zdrowia.

Warto przypomnieć, że takie zniuansowane podejście WHO do kwestii szczepień nie jest niczym nowym. Już na początku czerwca główna ekspertka WHO ds. szczepionek dr Kate O'Brien zauważyła, że biorąc pod uwagę niezwykle ograniczoną podaż dawek szczepionki przeciw COVID-19 na świecie, szczepienie dzieci nie powinno być dzisiaj priorytetem.

Jak dzieci znoszą szczepienie przeciwko COVID-19?
Jak dzieci znoszą szczepienie przeciwko COVID-19?tvn24

Te same treści na antyszczepionkowych profilach

Sprawdziliśmy stronę z zaleceniami WHO narzędziem CrowdTangle służacym do monitorowania popularności stron internetowych w mediach społecznościowych. Posty z linkiem do strony wywołały na Facebooku łącznie blisko 65 tys. reakcji. Co ciekawe, niemal wszystkie zamieszczano 21, 22 lub 23 czerwca.

Wiele facebookowych profili, na których w tych dniach linkowano stronę WHO, regularnie zamieszcza posty o treści sceptycznej wobec szczepionek i pandemii COVID-19. W ostatnich dniach linki do strony WHO zamieszczano też na Instagramie, Twitterze i w portalu Reddit - często w kontekście antyszczepionkowym.

Podobnie jak w polskiej części internetu, również użytkownicy zagranicznych mediów społecznościowych w okolicach 21-24 czerwca zamieszczali posty o rzekomych nowych zaleceniach WHO wzywających do nieszczepienia dzieci. Wiele wskazuje na to, że tekst na stronie WHO zaktualizowano z opóźnieniem - czyli już po tym, jak na niezgodny z aktualną wiedzą fragment dotyczący szczepień dzieci zareagowali i zaczęli go wykorzystywać antyszczepionkowcy.

28 maja Europejska Agencja Leków dopuściła do użytku szczepionkę firmy BioNTech/Pfizer dla młodzieży od 12. do 15. roku życia. W komunikacie po konferencji opisano, że badania skuteczności szczepionki BioNTech/Pfizer objęły 2260 osób w wieku od 12 do 15 lat. "Wykazano, że odpowiedź immunologiczna na szczepionkę Comirnaty w tej grupie była porównywalna z tą w grupie wiekowej 16-25 lat" – napisano. Podano, że najczęstsze działania niepożądane w tej grupie są podobne do tych, które występują u osób w wieku 16 lat i starszych. Są to: ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, bóle mięśni i stawów, dreszcze oraz gorączka. "Efekty te są zwykle łagodne lub umiarkowane i ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu" – podała EMA.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24