Bilans finansowy UE - Polska, czyli jak wiceminister Kowalski porównał to, co nieporównywalne


Opublikowana na Twitterze przez wiceministra Janusza Kowalskiego grafika ma sugerować, że na członkostwie w Unii Europejskiej Polska tak naprawdę finansowo straciła, a nie zyskała. Jednak minister zestawił nieporównywalne dane.

Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski (Solidarna Polska) opublikował w czwartek 26 listopada na Twitterze grafikę, którą tak przedstawił: "14-letni bilans transferowania środków z UE do Polski vs. transfery z Polski do państw członkowskich".

Grafika prezentowała dwa słupki. Jeden wskazuje "Transfery z budżetu UE do Polski - pomniejszone o polską składkę członkowską" - ta wartość ma wynosić 440,5 mld zł. Drugi wskazuje "Transfery kapitałów (dywidendy i inne przychody) z Polski do państw UE" - ma przypisaną wartość 758,9 mld zł i jest wyższy. Pod słupkami napisano, że wartość pierwszego odpowiada 2,03 proc. polskiego Produktu Krajowego Brutto, a wartość drugiego - 3,5 proc. Pod spodem jest hasło: "Bilans finansowy UE - Polska w latach 2005-2018" i logotyp Solidarnej Polski. Jako źródło danych wskazane jest Ministerstwo Finansów.

Na pierwszy rzut oka wniosek z grafiki nasuwa się taki, że z Polski do państw UE jest transferowanych więcej pieniędzy niż z UE dostajemy. Tylko że Janusz Kowalski zestawił dane, których porównać się nie da.

Ziobro: "rocznie bogate kraje UE wyprowadzają z Polski dużo, dużo większe pieniądze, niż te które uzyskujemy w ramach dopłat unijnych"

Grafika udostępniona przez wiceministra Kowalskiego ma sugerować zależność między pokazanym na wykresie wartościami i to, że na członkostwie w Unii Europejskiej Polska tak naprawdę finansowo straciła, a nie zyskała. Ten argument używany przez prawicę nie jest nowy i wraca jak bumerang przy okazji dyskusji o bilansie członkostwa Polski w UE.

Argumentu tego użył np. kilka dni temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (również Solidarna Polska) w poranku rozgłośni katolickich "Siódma9".

Wpływ pieniędzy z Brukseli
Wpływ pieniędzy z Brukselitvn24

"Myślę, że gigantyczne straty mogą wynikać dla takich krajów jak Holandia czy Francja w sytuacji, kiedy polski rynek byłby zamknięty dla tych państw i gdybyśmy wprowadzili cła. Proszę pamiętać, że rocznie bogate kraje UE wyprowadzają z Polski dużo, dużo większe pieniądze niż te, które uzyskujemy w ramach dopłat unijnych. Dopłaty unijne są mechanizmem rekompensującym" - mówił Ziobro 19 listopada.

Do tych słów ministra odniósł się w komentarzu na portalu Business Insider dziennikarz ekonomiczny Rafał Hirsch. Ocenił podejście ministra jako "całkowicie błędne". Zauważył, że słowo "wyprowadzają" ma podobne zabarwienie co "konkubent" w kronikach policyjnych. "Jak jest wyprowadzanie pieniędzy, to wiadomo, że ktoś tu kradnie. Do tego w wersji ministra Ziobro chodzi o nasze pieniądze, te w naszym państwie" - napisał dziennikarz.

Wyjaśnił, że pieniądze, które zagraniczne firmy "wyprowadzają" z Polski, należą do nich i zawsze do ich zależały. "Są to dochody tych firm, a ich transferowanie do właściciela to jeden z kluczowych elementów prowadzenia normalnej działalności gospodarczej. Spółki prowadzą działalność, z której czerpią zyski, nierzadko osiągają je dzięki inwestycjom, które przeprowadziły i które kosztowały sporo pieniędzy, a potem następuje zwrot z tych inwestycji w postaci np. dywidend, które właściciele tych spółek sobie z nich pobierają, bo mogą. Bo to są ich prywatne spółki" - tłumaczył.

"Dywidendy Pan policzył i porównał z funduszami strukturalnymi?"

Grafika opublikowana przez wiceministra Kowalskiego wywołała krytykę internatów. "Nie mogę uwierzyć ze v-ce minister aktywów państwowych posługuje się taką manipulacją. Przedstawiasz dwie różne nic nie mające ze sobą wspólnego dane"; "Czysta manipulacja. Ciemny lud to niestety kupi"; Serio? Dywidendy Pan policzył i porównał z funduszami strukturalnymi? Litości...."; "Manipulacja level hard, równie dobrze można porównywać import traktorów z Włoch, z wydatkami obywateli na narty we Włoszech"; "Może wiceminister poda, ile inwestycji napłynęło do Polski z państw UE i ile dzięki temu pieniędzy zostało w kraju i ile wygenerowano miejsc pracy? Od 2004 r. dochód narodowy Polski wzrósł o 62 procent"; "Co ma piernik do wiatraka. Proponuję dodać jeszcze 3 pozycją - transfery kapitałowe z państw UE do Polski, bo przecież polskie firmy działają w krajach UE i to co tam wypracują jest ich"; "Usuńcie ten kapitał z Polski i zobaczycie, jaki jest rzeczywisty bilans jego obecności gdy chodzi o PKB, zatrudnienie, eksport i podatki" (pisownia wszystkich postów oryginalna) - komentowali na Twitterze.

Waszczykowski: Unia Europejska nie jest żadnym klubem altruistów
Waszczykowski: Unia Europejska nie jest żadnym klubem altruistówtvn24

Odnieśli się do niej także politycy opozycji. "Taką oto grafikę opublikował wczoraj wiceminister aktywów państwowych. Mamy do czynienia z otwarcie antyunijną kampanią, której celem jest obrzydzenie Polakom Unii Europejskiej" - oceniła na Twitterze Danuta Huebner, która była pierwszą polską komisarz w UE.

"Spuszczę zasłonę milczenia na analfabetyzm ekonomiczny ministra Janusza Kowalskiego i porównanie rzeczy nieporównywalnych, ale obliczanie % z liczby to szkoła podstawowa. 440 mld to 20% PKB, a nie 2%" - stwierdziła Izabela Leszczyna, posłanka Platformy Obywatelskiej i była minister finansów.

"Ciekawe czy lajkujacy zdają sobie sprawę ze transfer do UE jak to nazwano nie ma specjalnie związku z tym ze jesteśmy członkami Unii. Ot taka manipulacja" - skomentował Piotr Apel, były poseł Kukiz'15.

Ekonomiści: minister porównuje nieporównywalne dane

Ekonomista Marek Zuber w rozmowie z Konkret24 stwierdza, że minister Kowalski usiłuje porównać rzeczy nieporównywalne. - Porównywanie wysokości środków z Unii Europejskiej dla Polski z transferami pieniędzy prywatnych firm nie ma najmniejszego sensu - ocenia. Wyjaśnia, że kapitał transferowany za granicę do krajów Unii Europejskiej to zysk osiągnięty przez firmy, które zainwestowały w Polsce.

Zwraca uwagę, że jeżeli ktoś chciałby sprawdzić, czy firmy więcej w naszym kraju zainwestowały, czy wytransferowały - to porównywanie tego ze środkami europejskimi nie jest właściwe. Należałoby sprawdzić wówczas wartość inwestycji zagranicznych w Polsce, co i tak nie da pełnego obrazu. - Zagraniczne firmy w naszym kraju to także przekazywanie wiedzy, nowoczesnych technologii, współpraca z polskimi spółkami, gdzie pracują Polacy, tworzenie miejsce pracy, wpływ z podatków do budżetu - wymienia ekonomista. Zaznacza, że to są skomplikowane mechanizmy. - Nie wystarczy sprawdzić, ile firmy dają, i ile transferują. Takie zestawienie niewiele mówi - stwierdza.

O porównywaniu nieporównywalnego przez ministra mówi też dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskie Rozwoju. Wyjaśnia, że transfery z Unii Europejskiej są bezzwrotne, a transfery do UE to prywatne pieniądze prywatnych firm.

- Jak ktoś inwestuje, to rzecz jasna nie robi tego pro publico bono. Zyskują wówczas obie strony, bo zyskuje również państwo, w którym firma inwestuje. Na tym polega kapitalizm - stwierdza dr Łaszek. Również wymienia korzyści z inwestycji zagranicznych: transfer wiedzy, współpraca z lokalnymi dostawcami, pobudzenie konkurencji, ułatwienie we włączeniu się w globalne łańcuchy dostaw. - Są szacunki mówiące o tym, że dzięki zagranicznym inwestycjom rośnie polskie PKB. Co więcej, ten wzrost jest znacznie większy niż zyski samych inwestorów - informuje ekonomista.

Inwestycje zagraniczne przynoszą państwom największe korzyści przy otwartej gospodarce. - A w Polsce, dzięki Unii Europejskiej, taką mamy - stwierdza dr Łaszek.

Ponad 127 mld euro z UE na czysto

Według ostatnich dostępnych danych Ministerstwa Finansów (z września 2020 roku) Polska przez cały okres członkostwa w Unii Europejskiej otrzymała ponad 188,8 mld euro - w tym samym czasie wpłacając do unijnego budżetu ponad 60,9 mld euro. Zatem na czysto Polska dostała z Unii 127,8 mld euro.

W sondażu przeprowadzonym między 20 a 23 listopada tego roku przez Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 87 proc. ankietowanych stwierdziło, że Polska powinna pozostać członkiem Unii Europejskiej. Przeciwne zdania wyraziło 8 proc. respondentów.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+