Miliony złotych na rządowe kampanie. Na promocję 800 plus, Polskiego Ładu, podatków... 

Źródło:
Konkret24
Rząd promuje program Rodzina 800 plus. Opozycja nazywa to spotkaniami wyborczymi
Rząd promuje program Rodzina 800 plus. Opozycja nazywa to spotkaniami wyborczymiPaweł Płuska/Fakty TVN
wideo 2/5
Rząd promuje program Rodzina 800 plus. Opozycja nazywa to spotkaniami wyborczymiPaweł Płuska/Fakty TVN

W 2022 roku na reklamowanie działań rządu Mateusza Morawieckiego wydano ponad 137 milionów złotych - wynika z analizy NIK. W tym roku z publicznych pieniędzy finansowane są rządowe kampanie promujące 800 plus, bezpłatne autostrady i przeciwdziałanie przemocy. Tylko z rezerwy budżetowej ma na to iść 15 milionów złotych.  

Od lipca trwa rządowa kampania dotycząca nowelizacji programu "Rodzina 500 plus" i podniesienia wysokości świadczenia wychowawczego do 800 zł miesięcznie. Akcja promocyjna jest prowadzona, mimo że proces legislacyjny w tej sprawie się nie zakończył (nad ustawą obraduje Senat), a podwyżka świadczenia ma wejść w życie od 2024 roku. Tak więc kampania dotyczy zapowiedzi jeszcze niespełnionej. W wielu miejscowościach na piknikach pod hasłem "Rodzina 800 plus" - organizowanych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przy współpracy z wojewodami - pojawiają się ministrowie z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim na czele.  

Opozycja uznaje te pikniki za element walki przedwyborczej Prawa i Sprawiedliwości, oskarżając partię o nielegalne finansowanie swojej kampanii wyborczej. Posłowie Koalicji Obywatelskiej 26 lipca rozpoczęli w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej kontrolę poselską, o czym w mediach społecznościowych informował sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

Poseł KO Marcin Kierwiński informuje o kontroli poselskiej w sprawie pikników "800 plus" Twitter

O koszty pikników "Rodzina 800 plus" pytają także dziennikarze. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, jak poinformował reporter "Faktów" TVN Paweł Płuska, odpowiedziało na takie pytanie, że "finalne kwoty będą znane po zakończeniu akcji promocyjnej".

Jednak trochę o kosztach tej najnowszej rządowo-partyjnej akcji już wiemy. Sprawdziliśmy ponadto, ile wydano na inne promocyjne kampanie rządu Zjednoczonej Prawicy w ostatnich latach.

15 mln zł na kampanie promujące 800 plus, walkę z przemocą, bezpłatne autostrady

O tym, jaki może być częściowy koszt rządowych pikników "Rodzina 800 plus", można przeczytać w "Informacji o rozdysponowaniu ogólnej rezerwy budżetowej na dzień 30 czerwca 2023 r." (uaktualnioną wersję takiego zestawienia publikuje co miesiąc Ministerstwo Finansów). Rezerwa ogólna budżetu państwa, według wyjaśnień resortu, to "szczególny instrument finansowy umożliwiający Radzie Ministrów reagowanie m.in. w sytuacjach nagłych, których wystąpienia nie można było przewidzieć, a wymagających niezwłocznego wsparcia finansowego". W ustawie budżetowej na 2023 rok na rezerwę ogólną przewidziano 985 mln zł. Jak się okazuje, niektóre dotacje poszły właśnie na finansowanie rządowych kampanii promocyjnych. I tak:

- 10 mln zł przyznał premier Morawiecki 16 czerwca ministrowi rodziny i polityki społecznej "na realizację działań informacyjnych dotyczących podwyższenia wysokości świadczenia wychowawczego od stycznia 2024 roku"; nie jest więc wykluczone, że również rządowe pikniki są finansowane z tej kwoty;

- 2,5 mln zł przyznał premier 30 czerwca także ministrowi rodziny na "realizację działań informacyjnych związanych z przeciwdziałaniem przemocy";

- 2,5 mln zł przyznał premier na podstawie decyzji z 28 czerwca "na działania promocyjno-informacyjne dotyczące wprowadzenia przez rząd bezpłatnych przejazdów autostradami państwowymi dla pojazdów do 3,5 t".

W sumie więc tylko z rezerwy budżetowej na trzy kampanie promocyjne rządu w tym roku przeznaczono 15 mln zł.

CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: Na co idą pieniądze z rezerwy budżetowej

Rok 2022: ponad 137 mln zł na reklamowanie działań rządu

Pełnych kosztów tegorocznych rządowych kampanii promocyjnych nie poznamy jednak, dopóki Najwyższa Izba Kontroli nie wykaże ich w ramach analizy budżetu za 2023 rok - a tę opublikuje dopiero w przyszłym roku. To właśnie dzięki NIK wiemy, ile na kampanie promocyjno-informacyjne wydał rząd w 2022 roku.

"W kontroli wykonania budżetu państwa na rok 2022 szczegółowemu badaniu poddano wydatki na działalność promocyjną i reklamową w urzędach obsługujących dysponentów wybranych części budżetowych" – napisał NIK w "Analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2022 roku". Po raz pierwszy w tej kadencji Sejmu Izba przyjrzała się tego rodzaju wydatkom. W kontrolowanych jednostkach wyniosły w sumie 137,2 mln zł. Co ciekawe, to mniej więcej tyle, ile wydano na działalność całej kancelarii premiera w 2015 roku (niespełna 147 mln zł).

Na podstawie cząstkowych wyników kontroli NIK wykonania budżetu w poszczególnych ministerstwach ustaliliśmy wielkość wydatków promocyjnych w 13 resortach i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. NIK nie opublikował tylko takich szczegółowych danych z ministerstw: cyfryzacji, kultury i spraw zagranicznych (dlatego kwoty w poniższej tabeli nie dają 137,2 mln zł).

W kancelarii premiera oraz resortach rolnictwa, klimatu i finansów na kampanie promocyjne wydano w 2022 roku powyżej 10 mln zł. Najmniej - poniżej 1 mln - na taki cel wydały resorty obrony, sprawiedliwości i aktywów państwowych.

Wydatki na rządowe kampanie w 2022 rokuNIK

Kancelaria premiera: 39,5 mln zł Najwięcej na promocję działań rządu i kampanie z tym związane wydano w 2022 roku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - 39,5 mln zł. Z tego: 13,6 mln zł wydano na kampanie "Szczepimy się"; 11,2 mln zł wydano na kampanię "Chronimy rodziny, obniżamy podatki"; 4,7 mln zł wydano na kampanię "100-lecie służby cywilnej"; 3,9 mln zł wydano na kampanię "Rządowe inwestycje blisko ludzi".

NIK w wydatkach promocyjnych KPRM w 2022 roku dopatrzył się nieprawidłowości. Uznał, że zakup czasu antenowego w rozgłośniach radiowych za 3,9 mln zł był nierzetelny, bo niezgodny z uzasadnieniem, które głosiło: "zakup czasu antenowego bezpośrednio w największych rozgłośniach radiowych, które gwarantują dotarcie do najszerszego grona odbiorców". Według NIK kancelaria premiera, wybierając wykonawców zamówienia, pominęła stację radiową z grupy kapitałowej zajmującą "drugie miejsce pod względem udziału w czasie słuchania programów radiowych, według danych zawartych w Informacji KRRiT". Chodziło o stację z grupy Eurozet.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi: 16,1 mln zł Ministerstwo rolnictwa z 16,071 mln zł wydanych na promocję przeznaczyło m.in.: 4,5 mln zł na organizację stoisk podczas krajowych imprez wystawienniczo-targowych; 2,6 mln zł na telewizyjne kampanie informacyjno-edukacyjne dotyczące rolnictwa i gospodarki żywnościowej; 1,6 mln zł na materiały informacyjno-promocyjne na potrzeby działań resortu.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska – 15,6 mln zł NIK podaje, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozdysponowało kwoty na promocję następująco: 10,8 mln zł na kampanię "Poznaj Atomickich" promującą wiedzę o energetyce jądrowej; 4,8 mln zł na kampanię "Nasz klimat" dotyczącą neutralności klimatycznej, w tym transformacji niskoemisyjnej regionów węglowych.

Ministerstwo Finansów – 11,1 mln zł Wydatki promocyjne Ministerstwa Finansów w 2022 roku wyniosły 11,058 mln zł. Z tych pieniędzy zrealizowano m.in. kampanie promujące: e-Urząd Skarbowy, Polski Ład, wakacje kredytowe, Pracownicze Plany Kapitałowe, "Niskie Podatki", "Weź paragon" czy wsparcie informacyjne dla osób pomagających Ukrainie.

Pozostałe resorty wydały mniej na promocje swoich działań. Tak np. Ministerstwo Edukacji i Nauki na działania promocyjne przeznaczyło 4,522 mln zł - jak pisze NIK: "część środków wydatkowano na organizację stoisk ministerstwa w czasie różnego rodzaju wydarzeń (np. pikniki naukowe, Noc Muzeów) i organizację wydarzeń skierowanych do środowiska naukowego takich jak np. Gala Nauki Polskiej". 82 proc. środków na kampanie reklamowo-promocyjne ministerstwo ulokowało w TVP SA.

Ministerstwo Sportu i Turystyki prowadziło głównie działalność promocyjną poprzez kanały w mediach społecznościowych (m.in. Twitter, Instagram, Facebook), a całość wydatków promocyjnych wyniosła 1,036 mln zł.

Ministerstwo Aktywów Państwowych tuż przed końcem 2022 roku podpisało z Polskim Radiem umowę na 180 tys. na emisję spotów o działalności resortu i spółek Skarbu Państwa. Natomiast 441 tys. to wydatki "o charakterze promocyjnym/reklamowym/reprezentacyjnym/public relations" - w tym 313 tys. zł na "podróże zagraniczne i organizowane tam spotkania".

Rok 2021: ponad 176 mln zł na reklamowanie działań rządu

W analizie budżetu za 2022 rok Najwyższa Izba Kontroli podała też łączne koszty rządowych kampanii promocyjnych w 2021 roku – wyniosły 176,4 mln zł. Z tego sama kancelaria premiera wydała 108,3 mln zł, czyli dużo więcej niż w 2022 roku.

Jednak wydatków poszczególnych resortów poniesionych na promocję w 2021 roku Izba już nie wyszczególniła. W analizach wykonania budżetu za 2020 czy 2019 rok NIK nie podawał wydatków resortów na kampanie promocyjne.

OGLĄDAJ W TVN24 GO: "Prawda czy fałsz" - o manipulacyjnych rządowych kampaniach robionych za publiczne pieniądze

Kampanie promujące rząd kosztowały od 10 do 30 mln zł

W Konkret24 opisywaliśmy całkowite koszty niektórych kampanii rządowych. Przy czym w sumach, które przypominamy poniżej, zawierają się pieniądze podane przez NIK w wydatkach poszczególnych resortów, ale też środki państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego i inne. Najgłośniejsze kampanie były to:

"Polski Ład" - 30,1 mln zł - za tę kampanię, pokazującą główne założenia społeczno-gospodarczego programu rządu, zapłaciła w 2021 roku kancelaria premiera oraz resorty finansów, zdrowia, rolnictwa i edukacji; 4,8 mln zł dołożył BGK;

"Tarcza antyinflacyjna 2.0" - 12 mln zł - tyle kosztowały billboardy, spoty radiowo-telewizyjne i reklamy w prasie pokazujące od grudnia 2021 do lutego 2022 rządowy program ograniczania skutków inflacji;

"#StopRussiaNow" - 12 mln zł - to wstępny koszt kampanii billboardowej, która w 2022 roku po napaści Rosji na Ukrainę miała "budzić sumienia" polityków i społeczeństw Europy Zachodniej; wydatki na tę akcję miały zostać sfinansowane ze specjalnie utworzonego Funduszu Pomocy wsparcia dla obywateli Ukrainy, którzy uciekli przed wojną do Polski;

"Liczy się Polska" - 10,3 mln zł; akcja billboardowa realizowana przez kilka miesięcy 2021 roku, której celem było pokazanie, jak wielką kwotę unijnych funduszy wynegocjował rząd Mateusza Morawieckiego; 2,6 mln zł wyniósł wkład BGK.

Współfinansowanie rządowych kampanii przez Bank Gospodarstwa Krajowego pokazuje, że rząd w celu reklamowania własnych działań sięga nie tylko do środków z budżetu państwa, ale też do innych źródeł. Kolejnym przykładem jest głośna "kampania żarówkowa" z lutego 2022 roku. Na billboardach informowano wtedy, że wysokie ceny energii to wina polityki klimatycznej UE. Kampanię za 12 mln zł - której inicjatorem miał być minister aktywów państwowych Jacek Sasin - sfinansowały polskie spółki energetyczne.

Piotr Jaźwiński

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+