FAŁSZ

Bosak: uznawanie kamieni milowych odbywa się "na gębę". Nie, jest określona procedura

Źródło:
Konkret24
Spory o KPO i wypełnienie kamieni milowych
Spory o KPO i wypełnienie kamieni milowychTVN24
wideo 2/4
Spory o KPO i wypełnienie kamieni milowychTVN24

Według posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka uznawanie kamieni milowych niezbędnych do wypłaty środków unijnych odbywa się "na gębę", a Polska nie zna regulaminu ich weryfikacji. Procedury są jednak opisane w dokumentach unijnych, co pokazujemy m.in. na przykładzie kraju, który dostał już środki z Funduszu Odbudowy.

W programie "6. dzień tygodnia w Radiu Zet" w sobotę 17 grudnia politycy dyskutowali m.in. o projekcie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym złożonym wcześniej przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Według autorów projektu proponowane przepisy miały wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską i niezbędny do wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. Prowadzący program Andrzej Stankiewicz zacytował wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który zapewnił, że jego zarówno jego resort, jaki i partia Solidarna Polska nie zaakceptują projektu pisanego "w uzgodnieniu z Brukselą". Następnie prowadzący zapytał posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka: "Pan też uważa, że był dyktat Brukseli, przed którym nie uchylił się minister Ziobro?".

Bosak odpowiedział: "Bruksela nie ma jednej polityki, ponieważ tam nie panują pisemne, zrozumiałe dla wszystkich reguły gry. Tę całą sytuację ocenia grupa komisarzy, która jest w zasadzie ciałem nieformalnym.

FAŁSZ

To, czy my będziemy mieli zaliczone te kamienie milowe, czy nie, to jest kwestia, w której my nie znamy jakiegoś regulaminu, kto to właściwie nam uznaje. To wszystko odbywa się na gębę i to jest zupełnie niepoważne, i sprzeczne z zasadami praworządności, która byłaby tak rozumiana, że na podstawie przepisów prawa znanych obywatelom zapadają decyzje władz publicznych skutkujące dla obywateli. Tutaj takiej sytuacji nie ma.

Sprawdzamy więc, jakie procedury obowiązują przy weryfikacji i uznawaniu kamieni milowych niezbędnych do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy.

Czym są kamienie milowe?

W Krajowym Planie Odbudowy Polska zapisała 49 reform i 53 inwestycje. Od ich realizacji uzależnione są wypłaty środków unijnych z tzw. Funduszu Odbudowy UE, który ma wspierać gospodarki krajów członkowskich w wychodzeniu z gospodarczych skutków pandemii. Wskaźnikami postępów w realizacji konkretnych reform i inwestycji są tzw. kamienie milowe. Jako że na poszczególne reformy i inwestycje składa się po kilka kamieni milowych, łącznie jest ich więcej: w przypadku Polski 283. Dokładnie opisano je w załączniku do decyzji Rady Unii Europejskiej z 17 czerwca zatwierdzającej polski KPO.

Czytaj więcej: Co to są te kamienie milowe, "którymi UE chce szantażować Polskę"? Wyjaśniamy

Szczegóły dotyczące wypłat i realizacji konkretnych kamieni milowych doprecyzowano natomiast w tzw. porozumieniach operacyjnych podpisanych w grudniu między Polską a Komisją Europejską. Przewidziane dla Polski wypłaty pieniędzy podzielono w nich na dziewięć transz. Kolejne wnioski o wypłatę można składać co pół roku. W dokumentach unijnych jasno określono także, które reformy i inwestycje, a tym samym które kamienie milowe, należy zrealizować w danym terminie, żeby móc wnioskować o konkretną transzę pieniędzy.

Kwoty kolejnych transz środków dla Polski wraz z możliwymi terminami ich uruchomieniaPorozumienia operacyjne między Polską a Komisją Europejską

Najlepiej pokazać to na przykładzie: aby otrzymać pierwszą część unijnych pieniędzy - 2,85 mld euro - Polska do końca czwartego kwartału 2022, czyli do końca roku, musi zrealizować 28 kamieni milowych. Wśród nich znajdują się m.in. te najgłośniejsze, dotyczące sądownictwa: "wejście w życie reformy wzmacniającej niezależność i bezstronność sądów" i "reforma mająca na celu naprawienie sytuacji sędziów dotkniętych orzeczeniami Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych i immunitetów sędziowskich". Poza nimi jednak wypłata jest też uzależniona np. od "wejścia w życie nowej ustawy w celu zwalczania nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorcami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych" czy "aktualizacji Krajowego Programu Ochrony Powietrza".

Na przykładzie tego ostatniego można też pokazać, czym różnią się kamienie milowe od reform. Aktualizacja Krajowego Programu Ochrony Powietrza jest częścią reformy "Czyste powietrze i efektywność energetyczna". Aby w pełni ją zrealizować, trzeba wypełnić łącznie pięć kamieni milowych: poza aktualizacją programu jeszcze m.in. "wejście w życie rozporządzenia określającego standardy jakości paliw stałych z biomasy" czy "wejście w życie znowelizowanego rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie norm jakościowych dla paliw stałych". Nie wszystkie jednak są konieczne do złożenia pierwszego wniosku o płatność.

Kamienie milowe związane z sądownictwem niezbędne do wypłaty pierwszej transzy unijnych środkówZałącznik do decyzji Rady UE z 17 czerwca 2022

Czy przy wskaźnikach wykonania reform, jakimi są kamienie milowe, ustalono jeszcze wskaźniki wykonania ich samych czy nie wiemy, "kto to właściwie nam uznaje" i "wszystko odbywa się na gębę", jak mówił Krzysztof Bosak? Ustalono. Takie wskaźniki nazywa się mechanizmami weryfikacji, a procedura ich zatwierdzania również została jasno określona w dokumentach.

Czym są mechanizmy weryfikacyjne kamieni milowych?

Taki mechanizm weryfikacji otrzymał każdy kamień milowy. Trzymając się przykładu reformy "Czyste powietrze i efektywność energetyczna", w porozumieniach operacyjnych określono, że dowodem wykonania kamienia milowego "Aktualizacja Krajowego Programu Ochrony Powietrza" będzie "dokument podsumowujący, uzasadniający należycie, w jaki sposób kamień milowy (w tym wszystkie elementy składowe) został zrealizowany w zadowalający sposób. Dokument ten musi zawierać jako załącznik następujące dokumenty dowodowe: kopię zaktualizowanego Programu przyjętego przez Ministra Klimatu i Środowiska oraz link do strony internetowej, na której dostępny jest Program". Natomiast "wejście w życie rozporządzenia określającego standardy jakości paliw stałych z biomasy" należy udowodnić "kopią publikacji w Dzienniku Urzędowym, wraz z dokumentem należycie uzasadniającym, w jaki sposób kamień milowy (w tym wszystkie elementy składowe) został zrealizowany w sposób zadowalający".

Mechanizm weryfikacji dla kamienia milowego o jakościach paliw stałych z biomasyPorozumienia operacyjne między Polską a Komisją Europejską

Jak wygląda procedura weryfikacji wykonania kamieni milowych?

Zgodnie z porozumieniami operacyjnymi w Polsce na poziomie krajowym to Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest odpowiedzialne "za monitorowanie realizacji planu, weryfikację realizacji kamieni milowych, raportowanie do Komisji Europejskiej, ustalanie procedur realizacji audytu oraz sporządzanie i składanie wniosków o płatność do Komisji Europejskiej". Oznacza to, że każde ministerstwo realizuje swoje kamienie milowe (np. dla reformy "Czyste powietrze i efektywność energetyczna" to Ministerstwo Klimatu i Środowiska), a następnie przekazuje rezultaty do ministerstwa funduszy, które musi zweryfikować ich wykonanie i wysłać wniosek o płatność do Komisji Europejskiej.

Jako że polski rząd wciąż nie złożył wniosku o płatność, dokładną procedurę można pokazać chociażby na przykładzie Portugalii, która złożyła już dwa takie wnioski: pierwszy w styczniu 2022, a drugi we wrześniu 2022. Składając każdy z nich, portugalski rząd załączył listę wymaganych kamieni milowych wraz z potwierdzeniem ich wykonania, czyli tzw. mechanizmem weryfikacji.

Na przykład jednym z kamieni milowych było "podpisanie umowy na budowę szybkiej linii autobusowej pomiędzy Praça do Império i Praça de Mouzinho de Albuquerque w Porto". Autorzy wniosku o płatność na potwierdzenie wykonania tego zobowiązania załączyli więc dokument podsumowujący realizację wraz z umową między zarządzającą systemem transportu publicznego w Porto firmą Metro do Porto a wykonawcą prac, uchwałą zarządu Metro do Porto o zamówieniu publicznym i ogłoszeniem o przetargu wraz z linkami. Jako dodatek Komisji przedstawiono także badanie zapotrzebowania pasażerów związane z projektem, analizę kosztów, opinię techniczną i mapę z zaznaczeniem dokładnych lokalizacji przystanków.

Liczba kamieni milowych oraz reform i inwestycji zapisanych w planach odbudowyKomisja Europejska

Wniosek o płatność wraz z tak udokumentowanymi 38 kamieniami milowymi Portugalia złożyła w Komisji Europejskiej 25 stycznia 2022 roku. Komisja miała następnie dwa miesiące na wstępną ocenę. W tym przypadku wszystkie 38 kamieni milowych zostało zweryfikowanych jako "zadowalająco spełnione". To jednak nie koniec procedury. Komisja przekazuje swoją wstępną ocenę do Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN), prosząc ją o opinię. Opinia ECOFIN, która ma zostać wydana w ciągu maksymalnie czterech tygodni, powinna zostać uwzględniona w ostatecznej ocenie Komisji.

Pozytywna opinia ECOFIN wciąż nie oznacza jednak wypłaty środków dla państwa członkowskiego. Decyzja musi jeszcze przejść procedurę komitetową. Komisja Europejska stosuje ją, kiedy w akcie prawnym przyznano jej uprawnienia wykonawcze. Procedura komitetowa wymaga, aby komitet składający się z przedstawicieli wszystkich krajów UE wydał formalną opinię (zazwyczaj w drodze głosowania) w sprawie środków proponowanych przez Komisję. Akty przyjmuje się większością kwalifikowaną (55 proc. państw członkowskich reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności UE). Dopiero po pozytywnej decyzji komitetu złożonego z przedstawicieli wszystkich 27 państw członkowskich UE, Komisja Europejska może wypłacić środki w ramach Funduszu Odbudowy. W przywołanym przypadku Portugalii wniosek został złożony 25 stycznia 2022, Komisja wydała wstępną ocenę po dwóch miesiącach - 25 marca 2022, a ostateczna decyzja o wypłacie środków została ogłoszona 9 maja 2022.

Niewykonanie kamieni grozi wstrzymaniem środków

Co natomiast dzieje się, gdy nie wszystkie kamienie milowe zostaną uznane za "zadowalająco spełnione"? Jak wyjaśnia na swoich stronach Komisja Europejska, "w wyjątkowych okolicznościach, gdy jedno lub więcej państw członkowskich uzna, że istnieją poważne odstępstwa od zadowalającej realizacji odpowiednich kamieni milowych innego państwa członkowskiego, mogą one zwrócić się do przewodniczącego Rady Europejskiej o przekazanie sprawy na następne posiedzenie Rady Europejskiej". Ostatecznie, "jeżeli państwo członkowskie nie zrealizowało w zadowalający sposób kamieni milowych, Komisja nie wypłaci całości lub części wkładu finansowego temu państwu".

Może więc zdarzyć się tak, że Polska złoży wniosek o płatność wraz z dowodami realizacji kamieni milowych, które ministerstwo funduszy uznało za wystarczające, ale przez negatywną opinię Komisji Europejskiej, Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych lub przedstawicieli państw członkowskich co do realizacji kamieni np. dotyczących sądownictwa, środki zostaną zmniejszone lub wstrzymane.

Przedstawiona procedura składania wniosku o płatność wraz z mechanizmem weryfikacji realizacji kamieni milowych zaprzecza więc słowom Krzysztofa Bosaka, że "my nie znamy jakiegoś regulaminu, kto to (kamienie milowe - red.) właściwie nam uznaje" i "to wszystko odbywa się na gębę". Wszystkie zasady zostały nie tylko jasno określone w dokumentach unijnych i porozumieniach między Polską a Komisją Europejską, ale są ogólnodostępne i zebrane na jednej stronie poświęconej polskiemu KPO.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24