Mniej niż 30 proc. Kobiety nadal zdecydowaną mniejszością w parlamencie

Małgorzata Kidawa-Błońska z najlepszym wynikiem wyborczym tvn24

Wśród posłów, którzy 12 listopada złożą poselską przysięgę, blisko 30 proc. będą stanowiły kobiety. Żadna z nich nie będzie reprezentowała Konfederacji. Procentowo najbogatszą żeńską reprezentację będzie miała Lewica. Wyrazem uznania roli kobiet w polskiej polityce ma być decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o powierzeniu kobietom roli marszałkiń-seniorek obu izb parlamentu.

Zapisany od 2011 r. w kodeksie wyborczym wymóg 35 proc. kobiet na listach kandydatów został przez wszystkie komitety wyborcze w tych wyborach parlamentarnych spełniony, ale i tak jak w poprzednich wyborach, nie przełożył się na znaczącą obecność kobiet w parlamencie. Będzie ich w Sejmie IX kadencji 132, o siedem więcej niż poprzednio. To zaledwie 29 proc. wszystkich posłów.

Liczba posłanek w nowym Sejmie

Ostatnie będą pierwszymi

W tych wyborach najlepszy wynik wyborczy osiągnęła kobieta. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska w skali kraju otrzymała 416 030 głosów – prawie 170 tys. więcej głosów niż drugi w kraju Jarosław Kaczyński i niemal trzy razy tyle, co Małgorzata Wassermann, kandydatka z najwyższą liczbą głosów wśród kobiet startujących z list PiS.

18.10.2019 | Małgorzata Kidawa-Błońska z najlepszym wynikiem w sondażu wśród potencjalnych kandydatów opozycji na prezydenta
18.10.2019 | Małgorzata Kidawa-Błońska z najlepszym wynikiem w sondażu wśród potencjalnych kandydatów opozycji na prezydentaKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Ale najbardziej spektakularny sukces odniosły te kobiety, które startowały z ostatnich miejsc na listach i zdobyły poselskie mandaty. To Dominika Chorosińska z PiS, która z ostatniego miejsca zdobyła mandat w okręgu 20 (podwarszawskim) czy Anna Dąbrowska-Banaszek, także z PiS, która startowała z okręgu chełmskiego. Kolejna posłanka PiS Maria Kurowska wygrała mandat w krośnieńskiem z przedostatniego miejsca, a Aleksandra Szczudło z białostockiego, była na ostatnim miejscu listy PiS i także zostanie posłanką.

We wrocławskim okręgu nr 3 z ostatniego miejsca na liście SLD do Sejmu weszła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. W okręgu nr 19, obejmującym Warszawę, z ostatniego 40. miejsca na liście poselski mandat zdobyła Aleksandra Gajewska z KO, uzyskując dziewiąty wynik wśród kandydatów swojego komitetu.

Biorące "jedynki"

Gdy przed wyborami analizowaliśmy kształt list kandydatów do parlamentu, okazało się, że SLD (Lewica) oraz Koalicja Obywatelska miały największą liczbę kobiet na pierwszych miejscach swoich list - po 14, czyli 34 proc. wszystkich "jedynek". PiS na jedynki wystawił osiem kobiet (18 proc.), PSL – siedem, Konfederacja wystawiła na "jedynce" dwie kobiety, a Bezpartyjni i Samorządowcy tylko jedną.

Witek: chciałam wszystkim państwu bardzo serdecznie podziękować
Witek: chciałam wszystkim państwu bardzo serdecznie podziękowaćtvn24

Tylko dwóm komitetom – KO i PiS udało się wprowadzić do Sejmu wszystkie kobiety z pierwszych miejsc na listach. To KO (14) i PiS (8). SLD ma 12 posłanek, które startowały z pierwszych miejsc, PSL – cztery, Konfederacja – ani jednej.

Konfederacja jest jedynym komitetem, który do Sejmu nie wprowadził żadnej kobiety.

Parytet w Sejmie nie działa

Żadnemu z pięciu komitetów, których kandydaci dostali się do Sejmu, nie udało się utrzymać podobnego odsetka kobiet w Sejmie, co na listach wyborczych. Najwięcej kobiet wobec uzyskanych mandatów ma SLD (Lewica) – prawie 43 proc. Kolejna jest Koalicja Obywatelska – 37 proc. mandatów uzyskały kandydatki tego komitetu. W przypadku SLD i KO, komitetom tym udało się zatem wprowadzić do Sejmu wyższy odsetek kobiet niż jest wymagany jako parytet na listach wyborczych (35 proc.).

Najwięcej, jeśli chodzi o liczbę kobiet w Sejmie - 56 - ma PiS, ale stanowią one niespełna 24 proc. wszystkich posłów z tego komitetu. Pięć posłanek z PSL to prawie 17 proc. klubu ludowców.

Kobiety na listach kandydatów - kobiety wybrane do Sejmu

O sile kobiet w parlamencie nie stanowi tylko ich liczba, ale także stanowiska jakie zajmują. Na początku VIII kadencji w sejmowych ławach zasiadło w sumie 125 kobiet (27 proc. wszystkich posłów). Pod koniec kadencji, posłanki - cztery – stanowiły większość w sześcioosobowym Prezydium Sejmu. Żadna kobieta nie była przewodniczącą klubu poselskiego, natomiast przewodniczyły obradom siedmiu z 29 komisji sejmowych.

Jak donoszą media, faworytką do otworzenia obrad Sejmu jako marszałkini-seniorka jest Iwona Śledzińska-Katarasińska. Sugerował to także rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

Rzecznik prezydenta: pierwsze posiedzenie nowego Sejmu 12 listopada
Rzecznik prezydenta: pierwsze posiedzenie nowego Sejmu 12 listopadaRMF FM

Kobiety mocniejsze w Senacie

Można się spodziewać, że w nowej kadencji wzrośnie rola kobiet w Senacie. I to nie tylko za sprawą Barbary Borys-Damięckiej, która zgodnie z decyzją prezydenta będzie pełnić rolę marszałka-seniora izby w trakcie pierwszego posiedzenia 12 listopada. To właśnie ona spośród wszystkich kobiet, które teraz weszły do Senatu, uzyskała największą liczbę głosów – 157 369.

Barbara Borys-Damięcka o przewadze opozycji w Senacie i kandydacie na marszałka
Barbara Borys-Damięcka o przewadze opozycji w Senacie i kandydacie na marszałkatvn24

Niemal podwoiła się bowiem liczba senatorek – z 13 w mijającej kadencji do 24 w nowej. 13 senatorek będzie reprezentowało Koalicję Obywatelską, dziewięć - PiS, jedna - SLD. Jedna startowała z własnego komitetu wyborczego. Będą stanowiły 24 proc. wszystkich senatorów.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24