"Poselska interwencja punktowa". Poseł Przydacz o prawie, którego nie ma

Źródło:
Konkret24
Poseł Marcin Przydacz o "punktowej interwencji poselskiej"
Poseł Marcin Przydacz o "punktowej interwencji poselskiej" TVN24
wideo 2/5
Poseł Marcin Przydacz o "punktowej interwencji poselskiej" TVN24

Obecność i zachowanie polityków PiS w siedzibach mediów publicznych przekraczało zdaniem prawników granice interwencji poselskiej. Ale Marcin Przydacz z PiS przekonuje, że posłowie mogą tak postępować - w ramach "poselskiej interwencji punktowej". Coś takiego jednak w polskim prawie nie istnieje.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia 2023 roku prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze. Dzień później kilkunastu posłów PiS weszło do warszawskich siedzib telewizji, radia i agencji, rozpoczynając ich "okupację" w formie rotacyjnych dyżurów. To oni decydowali, kto może wejść do budynków spółek medialnych, próbowali legitymować wchodzące osoby i zatrzymywać pracowników.

27 grudnia minister Sienkiewicz postawił media publiczne w stan likwidacji, a posłowie PiS zapowiedzieli ograniczenie swojej obecności w siedzibach mediów do budynku TVP przy placu Powstańców Warszawy w Warszawie (mieści się tam Telewizyjna Agencja Informacyjna). Byli tam też po Nowym Roku. Jak tłumaczyli, prowadzą dyżury w ramach interwencji poselskich, bo łamane jest prawo. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, pytany 3 stycznia w Radiu Zet, czy spędzanie Wigilii lub sylwestra w siedzibie TVP, to kontrola poselska, odpowiedział: "Tak, to jest kontrola poselska".

Z kolei poseł PiS Marcin Przydacz podczas dyskusji w "Kawie na ławę" w TVN24 31 grudnia 2023 roku tak bronił zasadności działań posłów PiS: "Zarówno w PAP-ie, jak i Telewizji Polskiej i Polskim Radiu trwają i będą trwały interwencje poselskie punktowe wtedy, kiedy będzie ku temu potrzeba". I tłumaczył:

[Poselska] interwencja punktowa to jest w sytuacji, w której jest łamane bezpośrednio prawo.

Na pytanie wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego z PSL, w jakich aktach prawnych jest zapisana "interwencja punktowa", poseł Przydacz wskazał na artykuły 19 i 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Na uwagę prowadzącego program Konrada Piaseckiego, że "interwencja punktowa jest nowym pojęciem", Marcin Przydacz upierał się, że istnieje "interwencja poselska punktowa" i że "można ją realizować w krótkim czasie, można ją realizować w dłuższym czasie", że "takie rzeczy się dzieją".

Sprawdziliśmy więc, o czym stanowi ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora, jeśli chodzi o interwencję poselską.

Prawo posła do informacji i prawo do interwencji - ale nie "punktowej"

Uprawnienia i obowiązki posłów i senatorów opisuje ustawa z 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Przywołany przez posła Przydacza art. 19 tak przedstawia prawo parlamentarzysty do uzyskiwania informacji o działalności instytucji i firm:

1. W wykonywaniu mandatu poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej. 2. Zasady i tryb udostępniania posłom i senatorom informacji niejawnych określają przepisy o ochronie informacji niejawnych.

Do podejmowania przez posłów i senatorów interwencji dla załatwienia jakiejś sprawy czy problemu odnosi się art. 20 tej ustawy:

1. Poseł lub senator ma prawo podjąć – w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich lub senatorskich – interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania. 2. Organy i jednostki, wymienione w ust. 1, wobec których poseł lub senator podjął interwencję, są obowiązane najpóźniej w ciągu czternastu dni powiadomić posła lub senatora o stanie rozpatrywania sprawy i w terminie uzgodnionym z posłem lub senatorem ostatecznie ją załatwić.

Z punktu widzenia obecności posłów PiS w siedzibach mediów publicznych istotne są kolejne ustępy tego artykułu:

3. Kierownicy organów i jednostek, o których mowa w ust. 1, są obowiązani niezwłocznie przyjąć posła lub senatora, który przybył w związku ze sprawą wynikającą z wykonywania jego mandatu, oraz udzielić informacji i wyjaśnień dotyczących sprawy. 4. Legitymacja poselska lub senatorska upoważnia parlamentarzystę do wstępu na teren jednostek, o których mowa w ust. 1. 

Tak więc w treści obu wspomnianych przez posła Przydacza artykułów nie ma nic o "interwencji punktowej".

Konstytucjonalista dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu wyjaśnia w opinii dla Konkret24: "Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora nie przewiduje żadnego szczególnego rodzaju interwencji poselskich, które można by nazwać punktowymi". Jego zdaniem "w zasadzie każda interwencja czy kontrola poselska jest 'punktowa', ponieważ dotyczy zawsze konkretnej instytucji i z reguły ogranicza się do określonych spraw".

Prawo wstępu do obiektu nie oznacza prawa blokowania działalności

Co ciekawe - jak zauważyli dr Krzysztof Wygoda z Uniwersytetu Wrocławskiego i dr Dariusz Wasiak z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu - trwa "model interwencji poselskiej, zbudowany w czasach PRL-u" . A to dlatego, że - przypominają w pracy z 2021 roku pt. "Interwencja poselska – instytucja konieczna, zbędna czy szkodliwa? Próba udzielenia odpowiedzi" - te przepisy są kalką rozwiązań przyjętych w ustawie z dnia 31 lipca 1985 roku o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

Jednak problem z interwencjami posłów PiS prowadzonymi w siedzibach spółek medialnych nie polega wcale na ich "punktowości" (czyli że odbywają się w danym budynku), tylko na przekraczaniu granic wytyczonych przepisami ustawy. Daje ona parlamentarzystom prawo wstępu do urzędów, instytucji i firm, a na ich szefów nakłada obowiązek udzielenia posłom i senatorom informacji i materiałów oraz powiadomienia w ciągu dwóch tygodni o stanie rozpatrywania sprawy będącej przedmiotem interwencji, ale:

Kontrole i interwencje poselskie zgodnie z prawem mają służyć pozyskiwaniu informacji oraz załatwianiu określonych spraw. Nie mogą one służyć blokowaniu działalności, którą parlamentarzysta uważa za bezprawną.

Tak brzmi wyjaśnienie eksperta przesłane redakcji Konkret24.

Poseł Przydacz twierdzi, że "interwencje są związane z łamaniem prawa w TVP". Tymczasem według dr. Radajewskiego "jeśli poseł lub senator uzyskał informacje, które świadczą o możliwości popełnienia przestępstwa, powinien o tym zawiadomić organy ścigania". Nie jest rolą i zadaniem posła ocenianie, czy doszło do przestępstwa i uniemożliwianie pracy osobom, które się o rzekome przestępstwo podejrzewa.

Z oświadczenia rzecznika warszawskiej prokuratury okręgowej opublikowanego przez PAP 22 grudnia 2023 roku wynika, że kilkoro posłów PiS biorących udział w interwencjach w siedzibach mediów publicznych złożyło zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez "posła na Sejm RP (zawiadomienie posłanki na Sejm RP), przekroczenia uprawnień służbowych przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (m.in. zawiadomienia posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego, posła na Sejm RP Krzysztofa Szczuckiego, posła na Sejm RP Kacpra Płażyńskiego oraz europosła Patryka Jakiego), nieopuszczenia pomieszczeń siedziby Polskiej Agencji Prasowej (zawiadomienie Wojciecha Surmacza), a także zmuszania przemocą i groźbą do określonego zachowania, nieopuszczenia pomieszczeń siedziby TVP oraz przekroczenia uprawnień służbowych przez funkcjonariuszy publicznych (zawiadomienie Tomasza Syguta)".

Interwencja poselska a nielegalna okupacja

Tymczasem interwencje posłów PiS przeistoczyły się w rotacyjną okupację budynku TVP. "Okupacja' pomieszczeń jest z pewnością nadużyciem uprawnień wynikających z ustawy" – ocenia dr Radajewski. Ustawa nie przewiduje bowiem, by w ramach interwencji poselskich posłowie mogli przebywać na terenie określonej jednostki przez nieograniczony czas. "Poseł może to czynić jedynie na czas niezbędny do uzyskania potrzebnych informacji lub zaznajomienia się z tokiem załatwiania określonej sprawy" – wyjaśnia dr Radajewski.

Prawnicy, którzy 28 grudnia w TVN24 analizowali zachowanie posłów PiS, uważali podobnie. "To jest przekroczenie uprawnień. Interwencja poselska to nie jest legitymacja na dowolne zachowanie, tak to nie działa" - powiedziała adwokatka Sylwia Gregorczyk-Abram. "Interwencja poselska to nie jest okupacja poselska" – podkreślał prof. Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. "Poseł nie może przebywać w budynku, ile mu się żywnie podoba. Ma prawo żądać wyjaśnienia sprawy, a instytucja ma 14 dni, aby mu odpowiedzieć" - dodał.

Ustawa nie daje też żadnych uprawnień interweniującym parlamentarzystom do swobodnego poruszania się po terenie danej jednostki. Doktor hab. Piotr Uziębło, profesor na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, w komentarzu do art. 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora stwierdził: "Podmiot kierujący jednostką musi zapewnić parlamentarzyście możliwość poruszania się po jej terenie, jednak nie można uznać, że poruszanie się takie ma mieć zupełnie swobodny charakter, gdyż mogłoby to powodować nie tylko pewną dezorganizację ich działalności, ale niekiedy również zagrożenie bezpieczeństwa parlamentarzysty i innych osób znajdujących się na danym terenie".

Legitymowanie, zatrzymywanie – poza granicami interwencji

W przypadku posłów PiS mieliśmy do czynienia z sytuacjami, gdy np. Antoni Macierewicz próbował wylegitymować osobę, która chciała wejść do siedziby Polskiej Agencji Prasowej, a poseł Jacek Ozdoba na ulicy przed siedzibą TVP próbował zatrzymać i także legitymować jednego z pracowników TVP.

"Podejmowanie takich działań nie mieści się w granicach interwencji poselskiej" - przestrzega dr Radajewski. "Nie wydaje się, by uzyskiwanie konkretnych danych osobowych o osobach przebywających na terenie danej jednostki mogło być dopuszczalną formą zaznajamiania się z jej działalnością" - dodaje. Sposobem pozyskiwania informacji o działalności jakiejś instytucji nie jest także jego zdaniem zatrzymywanie określonej osoby. "Oczywiście, może się zdarzyć, że niejako przy okazji interwencji poselskiej poseł dokona zatrzymania obywatelskiego w trybie art. 243 kpk, ale takie uprawnienie przysługuje każdej osobie, która jest naocznym świadkiem przestępstwa lub pościgu; nie jest to więc uprawnienie poselskie czy forma interwencji poselskiej" – stwierdza ekspert.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24