Wbrew słowom Jarosława Kaczyńskiego, opozycja w większości jest na "tak"

Sejm głosami PiS uchwalił zmiany w Sądzie NajwyższymFakty TVN

"Dzisiaj mamy w Polsce opozycję totalną, opozycję, która odrzuca jakąkolwiek współpracę, która odwołuje się do zajść ulicznych, która odwołuje się do zagranicy, ale nie musi tak być" – mówił 27 października prezes PiS Jarosław Kaczyński na wyborczym wiecu w Przemyślu. Sprawdzamy, jak wygląda współpraca opozycji z PiS na poziomie ustawodawczym.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego takie działania opozycji to sytuacja przejściowa, "incydent w naszej historii". Podczas wiecu w Przemyślu prezes PiS dodał, że "przyszłość jest we współpracy", a tych, którzy nie chcą współpracować, można przekonać "przy pomocy faktów, utrwalenia tych pozytywnych procesów, które trwają dzisiaj".

Postanowiliśmy sprawdzić, jaka jest chęć współpracy opozycji z rządzącymi na poziomie ustawodawczym. Za miernik posłużył nam stopień akceptacji dla projektów ustaw zgłaszanych przez rząd i posłów PiS, wyrażony w wynikach sejmowych głosowań w 2018 r. Nie braliśmy pod uwagę wagi projektów, a jedynie statystykę: "za" i "przeciw".

Kaczyński: dzisiaj mamy w Polsce opozycję totalną. To jest kwestia, którą traktujemy jako incydent w naszej historii
Kaczyński: dzisiaj mamy w Polsce opozycję totalną. To jest kwestia, którą traktujemy jako incydent w naszej historii tvn24

Opozycja "popiera" rząd

Od początku roku do końca października sejm uchwalił 210 ustaw. W znakomitej większości były to projekty, które do laski marszałkowskiej trafiły z Alei Ujazdowskich – z siedziby premiera. Tylko 6 ustaw było autorstwa prezydenta, a 46 przygotowali posłowie bądź senatorowie.

Jak wobec tych przedłożeń zachowywała się opozycja "totalna"? W retoryce politycznej PiS to określenie odnosi się do Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, a także PSL, o czym świadczyły ostatnie ataki polityków PiS na działaczy PSL w kampanii samorządowej. Kukiz’15, który w Sejmie często głosuje tak jak opozycja mianem "totalnych" przez PiS nie jest określany.

Kowal: opozycja przyjęła język "politycznego osądu"
Kowal: opozycja przyjęła język "politycznego osądu"tvn24

Sprzeciw wobec projektów, przygotowanych przez rząd i posłów PiS, cała opozycja wyraziła w przypadku 51 ustaw, a zdecydowane "za" padło z jej strony w Sejmie 123 razy. W pozostałych 36 głosowaniach nie było już tak jednoznacznie – wśród opozycyjnych frakcji nie było jednomyślności i zawsze jedno z ugrupowań "wyłamywało się" i głosowało odmiennie od pozostałych. Co ciekawe, częściej niż pozostałe to PO głosowała tak jak PiS. Ale zdarzały się też głosowania, w których to tylko posłowie Nowoczesnej głosowali razem z PiS.

Opozycyjne głosowania "za"

Powyższe liczby nie dają jednak pełnego obrazu "współpracy" opozycji z rządem. Każda partia polityczna, gdy znajdzie się w opozycji, deklaruje poparcie dla projektów przeciwnego obozu politycznego, o ile "będą one korzystne dla kraju". Jakiego więc rodzaju ustawy poparła opozycja?

Z analizy wyników 210 sejmowych głosowań wynika, że w pierwszej kolejności poparła te ustawy, które nie budzą żadnych kontrowersji – np. ratyfikacje umów międzynarodowych. Na poparcie opozycji mogą liczyć te projekty, które dostosowują polskie przepisy do norm Unii Europejskiej. A także te, które sprzyjają likwidowaniu rozmaitych barier czy administracyjnych przeszkód.

I tak np. opozycja w całości poparła nowelizację ustawy o restrukturyzacji małych firm, o ochronie praw lokatorów, ochronie zwierząt, a także wprowadzenia e-recepty, przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności itp. Cała opozycja była "za" rządowymi projektami ustaw dotyczących gospodarowania i likwidacji odpadów, które pojawiły się w Sejmie po głośnej serii podpaleń składowisk śmieci.

Opozycyjni posłowie popierali też niektóre projekty, do których rządzący przywiązywali wagę – głosowali np. za specustawą dotyczącą przekopu Mierzei Wiślanej czy ustawą o kołach gospodyń wiejskich. Byli także "za" w przypadku tych ustaw, które pojawiły się w Sejmie jako skutek społecznych protestów. Poparli także niektóre projekty prezydenta – np. nowelizację ustawy o usługach płatniczych czy ustawę o Radzie Dialogu Społecznego albo ustawę o pomocy dla weteranów zagranicznych misji wojskowych.

Opozycja mówi "nie", nie zawsze razem

Przycisk "przeciw" posłowie opozycyjni naciskają niemal trzykrotnie rzadziej niż "za". Ale czynili tak wobec wszystkich ustaw dotyczących zmian w sądownictwie powszechnym, w Sądzie Najwyższym i w Krajowej Radzie Sądownictwa. Nie poparli ustawy budżetowej, co nie dziwi, bo zwykle każda opozycja nie popiera budżetu, przygotowanego przez politycznych przeciwników.

Opozycja sprzeciwiała się także zmianom w Kodeksie wyborczym, tym dotyczącym wyborów samorządowych, jak i wyborów do Parlamentu Europejskiego. Nie popierała reformy szkolnictwa przygotowanej przez wicepremiera Jarosława Gowina ani nie zgadzała się na to, by z budżetu Lasów Państwowych i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska finansować budowę drewnianych domów.

Głośne ustawy PiS o ograniczeniu zarobków samorządowców i posłów, także ustawa o karach za "złe" zachowanie w parlamencie – również nie uzyskały poparcia opozycji.

Posłowie o obniżeniu wynagrodzenia parlamentarzystom
Posłowie o obniżeniu wynagrodzenia parlamentarzystomtvn24

Opozycja nie zawsze głosowała w Sejmie tak samo. Pokazują to głosowania nad przyjęciem 36 ustaw. I tak np. PO poparła PiS przy nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która określała nowe zasady misji telewizji publicznej. Przeciwko byli posłowie z Nowoczesnej, PSL, a także Kukiz’15. A w przypadku ustawy o spółdzielniach rolników to PO była przeciw, a za – PSL i Nowoczesna.

Zasady współpracy

Z przytoczonych liczb wynika, że opozycyjni posłowie mają większą skłonność do tego, by mówić rządzącym "tak". A jak to wygląda po stronie PiS? Wśród 210 uchwalonych od początku roku ustaw, tylko jedna była autorstwa posłów "totalnej" opozycji. Była to nowelizacja ustawy o ochronie praw lokatorów, autorstwa posłów PO, wprowadzająca dwuletni okres zapewnienia mieszkania zastępczego. Oprócz opozycji, nowelizację poparło 219 posłów PiS – wszyscy głosujący.

Sejm uchwalił od stycznia 42 ustawy, których autorami byli parlamentarzyści – posłowie i senatorowie. 6 kolejnych pochodziło od prezydenta, a aż 161 przygotowali rządowi legislatorzy.

To oznaczałoby, że przypisana parlamentowi w konstytucji funkcja ustawodawcza de facto z ulicy Wiejskiej przesuwa się w stronę Alei Ujazdowskich.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24