Sterowność czy niezależność - o czym mówił premier, a o czym prof. Snyder?

Debata na stulecie odzyskania niepodległości. Część III
Debata na stulecie odzyskania niepodległości. Część III
tvn24
Debata na stulecie odzyskania niepodległości. Część IIItvn24

Aby państwo miało swoją sterowność, konieczna jest suwerenność informacyjna - powiedział premier Mateusz Morawiecki 29 października na gali Gazety Bankowej. Premier powołał się na słowa prof. Tymothy Snydera, który o pojęciu "suwerenności informacyjnej" mówił w trakcie debaty w TVN24. Czy mówił jednak o tym samym, co premier? Przyglądnijmy się tym wypowiedziom.

Porównaliśmy słowa Mateusza Morawieckiego z tym, co na antenie TVN24 w debacie "Niepodległość, wolność, przyszłość" mówił amerykański historyk.

Suwerenność jako sterowanie państwem

Podczas gali 29 października, podczas której wręczano nagrody Polski Kompas 2018, premier kilkakrotnie mówił o konieczności odzyskiwania przez państwo "sterowności" nie tylko w gospodarce, ale także w innych dziedzinach życia. Środkiem do tego celu, jego zdaniem, ma być odzyskanie "suwerenności informacyjnej". "Aby państwo miało swoją sterowność, konieczna jest suwerenność informacyjna" - stwierdził premier. "O wadze tej suwerenności mówiło wielu specjalistów" – dodał, przywołując nazwisko amerykańskiego historyka Timothy Snydera: "na przykład Timothy Snyder podkreśla, jak ważna jest suwerenność informacyjna".

"Tak się potoczyły losy naszej III RP, że bardzo duża część mediów jest w rękach zagranicznych. Można się tu zastanowić, czy my ją w Polsce mamy, czy mamy ją chociaż częściowo na takim poziomie, jak mają Francuzi, Niemcy albo Hiszpanie. (…) Ja mam bardzo konkretne zdanie w tej kwestii, będziemy dyskutować o tym w najbliższych miesiącach" – kontynuował Mateusz Morawiecki.

Premier mówił też o polityce informacyjnej, jaką powinny kierować się krajowe media: "albo miesza (ona – red.) w głowach, albo jest krytyczna i jednocześnie absolutnie propaństwowa, traktuje polską rację stanu jako najwyższą wartość".

"Nie mam na myśli kontroli nad prasą i telewizją"

Kwestia suwerenności państwowej była jednym z głównych wątków wystąpienia prof. Timothy'ego Snydera podczas debaty na stulecie niepodległości, jaką TVN24 zorganizowała w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.

Prof. Snyder mówił o trzech rodzajach suwerenności państwa:

* suwerenność wobec obywatela – państwo jest w stanie odbierać od niego podatki i służbę wojskową;

* suwerenność polityczna – istnieją masowe partie polityczne;

* suwerenność międzynarodowa – "nowoczesne suwerenne państwo znajduje się w świecie, gdzie są inne suwerenne, nowoczesne państwa i wzajemnie się uznają", tłumaczył Snyder.

O suwerenności informacyjnej prof. Snyder mówił pod koniec debaty, gdy jej uczestników poproszono o prognozy na przyszłość. Oto jego wypowiedź:

„Moim zdaniem bardzo ważnym problemem przyszłej suwerenności Polski będzie to, że wojny nie toczą się terytorialnie tak często. Dzieją się w mózgach. Największy teoretyk wojny (Carl von - red.) Clausewitz powiedział, że wojna jest w głowie. Chodzi o to, by zmienić wolę przeciwnika. Rosjanie i nie tylko, to zrozumieli. Jeśli patrzymy na historię narodu polskiego, to był on możliwy dzięki wydawnictwu, lekturze, dzięki książkom. Piłsudski i Dmowski w tej sprawie się zgodzili wyjątkowo. Teraz książki i gazety mają mniejsze znaczenie niż internet.

Internet pozwala na całkiem nowy rodzaj wojny, która toczy się cały czas. Wydaje mi się, że państwo, które nie jest w stanie wyrobić suwerenności informacyjnej, nie przeżyje. Nie mam na myśli kontroli nad prasą i telewizją. Przez suwerenność informacyjną mam na myśli to, żeby państwo stworzyło sytuację, w której dziennikarstwo miejscowe by prosperowało. Jeśli chcemy bronić się przed atakami z zewnątrz, musimy sami produkować fakty."

Zagrożone państwo vs. cenzura

Słowa premiera Morawieckiego o "suwerenności informacyjnej", a raczej to, jak ją zdefiniował, sprowokowały skrajne komentarze.

Posłanka PiS, a jednocześnie członek Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka powiedziała 2 listopada w Polskim Radiu, że "jeżeli państwo nie panuje nad przekazem informacyjnym, jeżeli nie ma swoich suwerennych mediów, to jest zagrożone w swoich podstawowych interesach". Jej zdaniem, premier Morawiecki zwrócił uwagę, że "większość mediów w Polsce po 1989 roku została przejęta przez zagraniczne koncerny medialne. Również w tej kampanii samorządowej było widać, że te media są zaangażowane politycznie."

Waldemar Kuczyński, jeden z najostrzejszych krytyków obecnej władzy, w czasach PRL działacz opozycji demokratycznej, a potem minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, bez ogródek stwierdził natomiast, że premierowi chodzi o powrót cenzury. "Czyli potrzeba cenzury. Tak to należy odczytywać. Bo suwerenność informacyjną ma każdy, kto ma władzę. Ale temu Panu chodzi o Monopol Informacyjny. Czyli o likwidację wolnych mediów i cenzurę" – napisał na Twitterze.

To chińska koncepcja

Wypowiedź premiera Morawieckiego skomentował także sam prof. Snyder, w wywiadzie udzielonym Wojciechowi Przybylskiemu z Res Publiki Nowej. Powiedział w nim, że by "budować suwerenność informacyjną, trzeba wychowywać obywateli w duchu wolności słowa i dbać o różnorodność źródeł informacji, a nie prowadzić do skoncentrowania kontroli w jednym ośrodku."

Podkreślał też znaczenie mediów lokalnych, "bo to od nich zależy, czy obywatele wierzą w ogóle jakimś informacjom. Jeśli media lokalne upadają albo tracą niezależność, to obywatele są bardziej skłonni wierzyć własnym instynktom, bo nie mają zaufania do mediów jako takich".

I przypominał, że suwerenność informacyjna, rozumiana jako nadzór nad mediami, to "koncepcja chińska". "Chińskie państwo od kilku lat mówi o suwerenności informacyjnej, o tym że 'musimy być sami', że państwo ma prawo sterować mediami" - stwierdził prof. Snyder w rozmowie z DGP.

W istocie, o takim rozumieniu suwerenności informacyjnej pisał w 2005 r. prof. Gong Wenxiang z uniwersytetu w Pekinie. Podawał za przykład fakt, że obcokrajowiec, przyjeżdżający do Chin, nie może wwieźć żadnych wydawnictw, nagrań audio i wideo, płyt DVD i CD, które mogą być zagrożeniem dla chińskiej polityki, gospodarki, kultury i moralności. Urzędnik celny może takie rzeczy zatrzymać i ukarać obcokrajowca kiedykolwiek wydaje mu się, że naruszono przepisy. "Dlaczego ma aż tak wielką władzę? Bo reprezentuje chiński rząd w egzekwowaniu jego suwerenności informacyjnej" - stwierdził prof. Wenxiang.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konret24; zdjęcie tytułowe tvn24, Krystian Maj / Adam Guz / KPRM; Dziennik Gazeta Prawna

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24