"Unia jest bliska upadku" - jak infodemia sprzyja dezinformacji

"Unia jest bliska upadku", czyli jak infodemia sprzyja dezinformacjiShutterstock

Gruzja narusza granicę z Osetią Południową? Unia Europejska zostanie zlikwidowana? Włosi z wdzięczności grają na ulicach hymn Rosji? Unijny raport o światowej dezinformacji wokół koronawirusa pokazuje nowe wątki, jakie w ostatnich tygodniach pojawiły się w takich działaniach.

Termin "infodemia" nie wymyślili analitycy ds. dezinformacji - został stworzony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Połączenie słów "informacja" i "epidemia" pojawiło się już w lutowym raporcie organizacji dotyczącym koronawirusa. "Wybuchowi epidemii 2019-nCoV i reakcji na nią towarzyszyła masowa 'infodemia', nadmiar informacji - niektórych dokładnych, a niektórych nie – utrudniających ludziom znalezienie wiarygodnych źródeł i wiarygodnych wskazówek, gdy ich potrzebują" – pisali eksperci WHO.

 Prof. Krzysztof Pyrć o potencjalnym leku przeciwko koronawirusowi
Prof. Krzysztof Pyrć o potencjalnym leku przeciwko koronawirusowitvn24

Hasłem tym posłużyła się w swoim raporcie "COVID-19 Disinformation" Europejska Służba Działań Zewnętrznych (EEAS), pomocnicza jednostka Unii zajmująca się m.in. identyfikowaniem i przeciwdziałaniem dezinformacji. Autorzy raportu opublikowanego na unijnym portalu EUvsDisinfo piszą, że pod różnymi szerokościami geograficznymi infodemia, a więc natłok różnych informacji, jest wykorzystywana do wprowadzania dezinformacyjnych przekazów.

"Organizacja węży i szakali"

Narracjami wymierzonymi w Unię Europejską EEAS zajęła się szerzej w aktualizacji raportu opublikowanej 1 kwietnia. Zaznaczono w nim, że teorie dotyczące dezintegracji Unii wobec jej niezdolności do walki z epidemią zyskują popularność w mediach społecznościowych we wszystkich analizowanych regionach – zarówno w północnej Afryce, Turcji, jak też na Bliskim Wschodzie.

Mimo że EEAS opisuje tylko charakter narracji ("Unia przegrywa z walce z pandemią", "Unia jest bliska upadku"), bez konkretnych przykładów, wystarczy prześledzić treści artykułów o Unii Europejskiej zamieszczanych chociażby w polskojęzycznej wersji portalu Sputnik News, by zrozumieć, o co chodzi. Na przykład we wtorek 24 marca na portalu pojawił się tekst "Estonia: Unia Europejska sobie nie radzi", w którym przytaczano słowa prezydenta bałtyckiego kraju. Nie mówił on jednak o całości działań związanych z koronawirusem, a tylko o zapewnieniu funkcjonowania jednolitego rynku.

27 marca i 3 kwietnia, przy okazji tematu działań Unii wokół koronawirusa, cytowano w Sputnik News m.in. byłego wicepremiera Włoch i ambasadora Rosji przy UE. Matteo Salvini mówił "ostro u Unii Europejskiej: To nie jest 'związek', to organizacja węży i szakali", a tytuł tekstu o rosyjskim ambasadorze Władimirze Czyżowie brzmiał: "Ambasador Rosji przy UE: Unia przerzuca swoje problemy z koronawirusem na innych".

Polska edycja Sputnik News wpisuje się w działania mające pokazać brak jedności w UE

Taka narracja występowała już jednak od początków rozprzestrzeniania się epidemii w Europie. Nowością w raporcie EEAS są przytaczane twierdzenia, że Unia nie tylko "odwróciła się plecami do krajów członkowskich", ale i "wykorzystuje kryzys do osiągnięcia swoich własnych celów". Jak piszą analitycy, choć takie przekazy nie są bardzo powszechne, to wykorzystywane są w regionach, w których tego typu teorie mają największe szanse na znalezienie odbiorców.

Przykłady są m.in. w gruzińskim internecie, gdzie rozpowszechnia się teksty oparte na wiadomościach pochodzących z "KGB Osetii Południowej". Służba ta ma informować, że pod pozorem walki z epidemią Gruzja narusza granicę z tym regionem, wykorzystując do tego celu Misję Obserwacyjną UE w Gruzji.

Od 1991 roku Osetia Południowa zgodnie z prawem międzynarodowym stanowi część Gruzji, jednak de facto jest niepodległym państwem nieuznawanym, z silnymi wpływami rosyjskimi. Próba zbrojnego podporządkowania sobie tego zapalnego regionu przez Gruzję w 2008 roku doprowadziła do wojny kaukaskiej i rosyjskiej agresji w tym kraju.

"Tureckie geny są odporne na wirusa"

Antyunijne narracje krążą także w arabskojęzycznych mediach społecznościowych Bliskiego Wschodu. Szczególnie popularna idea głosi, że Unia Europejska zostanie wkrótce zlikwidowana z powodu nieradzenia sobie z COVID-19. Syryjski reżim promuje natomiast tezę, zgodnie z którą Unia i Stany Zjednoczone podważają humanitarne i medyczne reakcje syryjskich władz na epidemię, zachowując sankcje nałożone na ten kraj.

Beata Biel z Konkret24 radzi, jak unikać fake newsów na temat koronawirusa
Beata Biel z Konkret24 radzi, jak unikać fake newsów na temat koronawirusa tvn24

Przykładem innego typu dezinformacji rozpowszechnianej w Unii Europejskiej są rekomendacje publikowane przez Sputnik Deutschland, który radzi, aby nie myć rąk. Problem fałszywych, niepotwierdzonych żadnymi badaniami, a nawet szkodliwych zaleceń medycznych pojawia się zresztą na całym świecie. "W Turcji nieprawdziwe kuracje takie jak 'picie czystego alkoholu' lub przekonanie, że 'tureckie geny są odporne na wirusa' nadal krążą na platformach internetowych" – informują autorzy raportu.

"Dziękujemy, Chiny!"

Polem walki informacyjnej jest pomoc medyczna i humanitarna dla krajów szczególnie dotkniętych epidemią - głównie Włoch. Narracja podkreślająca ogromną wdzięczność dla Rosjan i Chińczyków, "którzy pomagają Włochom, gdy Unia się od nich odwróciła", jest popularna w obu świadczących ową pomoc krajach.

Rosyjska telewizja państwowa regularnie emituje materiały mające potwierdzić, jak to Włosi dziękują Rosji za pomoc. W niektórych istotny jest jednak kontekst. W ostatnim tygodniu marca w rosyjskiej telewizji emitowano często dwa nagrania z Włoch. Pojawiały się w różnych wydaniach rosyjskich wiadomości kanału Rossija 1.

Na pierwszym widać, jak mężczyzna zastępuje stojącą obok budynku flagę unijną flagą rosyjską, umieszczając tę drugą zaraz obok flagi swojego kraju – Włoch.

Drugi filmik ma przekonywać, że na ulicach włoskich miast grany jest rosyjski hymn w dowód wdzięczności.

Nagraniom przyjrzała się redakcja BBC News Russian. Dziennikarze skontaktowali się z mężczyzną podmieniającym flagi, który sam wrzucił film do sieci. W artykule BBC czytamy, że Federico Cane przyznał, iż rzeczywiście lubi Rosję i prezydenta Putina, a od dłuższego czasu jego firma robi interesy z rosyjskimi firmami. Zamiana flag miała być podziękowaniem za rosyjską pomoc.

Natomiast film o odgrywaniu rosyjskiego hymnu pochodzi - jak podało BBC - sprzed siedziby włoskiej organizacji neofaszystowskiej CasaPound (taki opis zamieszczono również przy materiale w YouTube). Historycznie związana jest ona z organizacją zrzeszającą związki zawodowe Unione Generale del Lavoro, której szef regularnie odwiedza Federację Rosyjską.

Obalono natomiast prawdziwość dwóch innych nagrań o rzekomym odtwarzaniu hymnów – rosyjskiego i chińskiego – na włoskich ulicach. Jeden opublikowała w popularnym w Rosji serwisie Telegram Alena Siwkowa, redaktor naczelna rosyjskiego portalu informacyjnego Daily Storm. Dziennikarze BBC ustalili, że nagranie pochodzi od jednego z krewnych Siwkowej mieszkającego we Włoszech. On sam odtworzył hymn na swoim balkonie, sugerując, że nagrywa odgłosy dochodzące z innych mieszkań. "Włochy. Nasze dni. Czy ktoś kiedykolwiek wyobrażał sobie, że nasz rosyjski hymn narodowy będzie grany na ulicach Włoch? Ja nie" – napisała w swoim wpisie Siwkowa.

Dalej w manipulowaniu nagraniami posunięto się w przypadku filmików o hymnie chińskim, który Włosi mieli rzekomo odtwarzać ze swoich balkonów, jednocześnie krzycząc "Dziękujemy, Chiny!". Rzeczywiście europejskie media szeroko informują, że Włosi gromadzą się na balkonach, by śpiewać hymn - jednak jest to "Pieśń Włochów", hymn państwowy Italii, nie Chin. W chińskich mediach społecznościowych szeroko rozpowszechniano nagrania z Europy, na które nałożono "Marsz ochotników", czyli hymn Chińskiej Republiki Ludowej.

Rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – Hua Chunying – zamieściła na Twitterze wideo z komentarzem: "Pośród chińskiego hymnu odgrywanego w Rzymie Włosi skandują podziękowania dla Chin. W tej społeczności ze wspólną przyszłością dzielimy razem los i biedę". Wpis uzyskał ponad 5 tys. polubień.

W oryginalnym wideo nie słychać żadnego hymnu. Stojący na balkonach Włosi nie krzyczą "Dziękujemy, Chiny!", tylko klaszczą w podziękowaniu lekarzom.

"Bolesna męka wymierzona w narody krzyżowców"

Raport EEAS ma pokazać, że dezinformacja wokół koronawirusa nie występuje tylko na linii Unia Europejska-Rosja czy Unia Europejska-Rosja-Chiny. Twórcy dezinformacji w innych regionach dopasowują przekaz do własnych realiów, a wspólny jest jeden element: wykorzystanie strachu przed epidemią.

Schematy takich działań widać w krajach bałkańskich. Eksperci EEAS piszą m.in., że fałszywe teorie na temat pochodzenia wirusa mogły być wykorzystywane w walce wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w Serbii i Macedonii Północnej. Mocno forsowano m.in. teorie łączące epidemię z uchodźcami. Oba kraje leżą na trasach tranzytowych z Grecji do państw Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej.

Już po opublikowaniu raportu oba kraje zdecydowały jednak o bezterminowym przełożeniu wyborów ze względu na trwającą epidemię.

Czytaj więcej o państwach, które przełożyły wybory w obliczu pandemii COVID-19 >

Temat koronawirusa wykorzystywany jest także w Kosowie, gdzie "przekonanie, że 'kryzys ujawnia proserbskie nastawienie UE' zyskało na popularności" – pisze EEAS.

W części raportu dotyczącej Bliskiego Wschodu EEAS donosi, że nieprawdziwe narracje wokół koronawirusa wykorzystywane są w konfrontacji między szyitami i sunnitami w regionie oraz w antyirańskich i proirańskich narracjach. Niektóre z nich forsują tezę, że "Iran wykorzystuje epidemię do realizacji swoich własnych politycznych celów w regionie", zaś przekazy tworzone przez Irańczyków sugerują, że wirus został wyprodukowany w amerykańskich laboratoriach. Ta teoria jest również popularna w Rosji, Chinach, a nawet na Bałkanach (głównie w Serbii).

Do swoich celów epidemię wykorzystują też zwolennicy tzw. Państwa Islamskiego. Mimo że straciło już większość terytoriów na Bliskim Wschodzie, poprzez internet wciąż oddziałuje na zwolenników islamskiego fundamentalizmu w różnych krajach. Według EEAS w sieci "ISIS wykorzystuje popularne hashtagi (w tym te dotyczące koronawirusa), aby rozpowszechniać wiadomości służące realizacji własnych celów". W aktualizacji raportu poszerzono te informacje, pisząc, że "Daesz [arabska wersja skrótu ISIS – red.] zachęca bojowników do wykorzystywania chaosu i zamieszania wokół COVID-19 przy jednoczesnym określaniu pandemii jako 'bolesnej męki" wymierzonej w 'narody krzyżowców'".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24