FAŁSZ

Gliński o dzieciach "w skrajnej biedzie za Tuska" i teraz. Zestawia złe procenty

Źródło:
Konkret24
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?TVN24
wideo 2/5
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?TVN24

Minister kultury przekonywał w radiowym wywiadzie, że za rządów Donalda Tuska w skrajnej biedzie żyło 30 procent polskich dzieci, a teraz już tylko 3-4 procent. Tłumaczymy, skąd wziął takie liczby i dlaczego błędnie je interpretuje.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński 15 września, goszcząc w radiowej Trójce, został zapytany m.in. o nagrodzony w Wenecji film "Zielona granica" Agnieszki Holland, który opowiada o uchodźcach na polsko-białoruskiej granicy. Przyznał, że filmu nie widział, ale stwierdził: "Bardzo oburzające są różne wypowiedzi pani Holland i innych celebrytów czy artystów, którzy, z jednej strony, zajmują się głębokością dekoltu, jaki prezentują na różnych festiwalach, a z drugiej strony, pochylają się nad losem emigrantów ekonomicznych, którzy są wykorzystywani przez Putina i Łukaszenkę".

Prowadząca rozmowę dodała, że oskarżenia wobec działań polskich służb na granicy to "oskarżenia o brak empatii, wręcz nawet o okrucieństwo". Piotr Gliński odpowiedział: "Bardzo to jest oburzające, bo to jest, ma pani rację, to jest wykorzystanie takiego szantażu moralnego. Tymczasem my jako politycy mamy obowiązek kierowania się etyką odpowiedzialności. My musimy podejmować decyzje, które czasami właśnie można powiedzieć, że są bezduszne. Nie są bezduszne. One są w interesie Polski, w interesie milionów polskich ludzi". Po czym dodał:

Ja bym się spytał tych wszystkich celebrytów, co oni robili, jak w Polsce trzydzieści procent dzieci, najwięcej w Europie, do piętnastego roku, za rządów Donalda Tuska żyło w biedzie. Żyło w skrajnej biedzie. To są statystyki europejskie. Trzydzieści procent polskich dzieci w tamtym czasie, gdy rządził Donald Tusk w Polsce, żyło w skrajnej biedzie. W tej chwili to jest cztery, trzy procent.

"To jest za dużo o te cztery, trzy procent, no, ale różnica jest kolosalna. Tak powinni działać politycy: żeby rozwiązywać takie problemy społeczne i masowe. I między innymi poprawiać los polskich dzieci poprzez nasze decyzje w ciągu ostatnich siedmiu i pół roku" - dodał.

Przekaz forsowany przez Jarosława Kaczyńskiego

Piotr Gliński nie jest pierwszym politykiem PiS, który powtarza tezę o dziesięciokrotnym spadku ubóstwa wśród dzieci w Polsce za rządów Zjednoczonej Prawicy. Mówił o tym co najmniej dwukrotnie prezes Jarosław Kaczyński. Na przykład 14 sierpnia na spotkaniu w Uniejowie powiedział: "W ciągu ostatnich ośmiu lat, dam taki przykład, ilość dzieci, które są zagrożone nędzą, wykluczeniem... z 30 procent w Polsce zmniejszyła się do 3,2 procent, prawie dziesięć razy". A na konwencji PiS w Końskich 9 września: "Początek naszych rządów: 30 procent dzieci w sferze zagrożenia nędzą. Prawie koniec tego ośmiolecia - bo nie naszych rządów oczywiście - według danych organizacji autoryzowanej przez Eurostat, a więc danych zewnętrznych, zmniejszyliśmy to w zeszłym roku do 4,2 procent, a są już dane z tego roku pierwsze: do 3,2".

Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, dane unijnego Eurostatu i polskiego Głównego Urzędu Statystycznego nie potwierdzają tych podawanych przez prezesa PiS. Minister Gliński je powtórzył, dodając, że chodzi o dzieci do 15. roku życia i twierdząc, że 30 proc. w czasach rządów PO-PSL to był najwyższy wynik w Europie. Wyjaśniamy więc, co się nie zgadza w tym jednym z głównych przekazów PiS.

Nie "trzy, cztery" procent, tylko prawie 17

Minister kultury powołał się na "statystyki europejskie". Eurostat podaje dane o zagrożeniu ubóstwem i wykluczeniem społecznym z podziałem na grupy wiekowe. I tak: dzieci do 15. roku życia - o takich mówił minister Gliński - występują w tych danych jako grupa wiekowa 11-15 lat. Nie są to więc wszystkie dzieci w Polsce. Tym niemniej w tej grupie w 2015 roku (ostatnim roku rządów PO-PSL) rzeczywiście 31,5 proc. dzieci było zagrożonych ubóstwem. Po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy ten odsetek spadł - ale nie do "trzech, czterech procent", tylko do 18 proc. w 2022 roku. Przejrzeliśmy inne przedziały wiekowe dotyczące dzieci (m.in. 6-11 lat, 12-17 lat) - tam statystki też nie potwierdzają tego, co mówił Gliński.

Również jeżeli chodzi o dane dotyczące wszystkich dzieci w Polsce - czyli osób do 18. roku życia - statystyki Eurostatu nie potwierdzają narracji PiS. W 2015 roku 26,8 proc. Polaków do 18. roku życia było zagrożonych ubóstwem, w 2022 roku ten odsetek spadł do 16,7 proc. Wprawdzie w 2020 roku było to 16,1 proc., lecz od tego czasu udział znowu rośnie: do 16,5 proc. w 2021 i 16,7 proc. w 2022.

Minister kultury mówił, że poziom ubóstwa polskich dzieci z czasów Donalda Tuska był najwyższy w Europie. To nieprawda. W 2015 roku aż w 11 krajach Unii Europejskiej odsetek dzieci do lat 15 zagrożonych ubóstwem był wyższy niż w Polsce. Były to: Malta (32,4 proc.), Irlandia (33,2), Łotwa (34,9), Portugalia (36,1), Włochy (37,4), Hiszpania (39,7), Węgry (42,9), Litwa (43,3), Grecja (43,9), Bułgaria (48,7) i Rumunia (56,1).

Inne dane w programie wyborczym PiS

Ciekawe jest, że PiS przedstawia dane o ubóstwie wśród dzieci w swoim programie wyborczym - i są inne od tych podawanych w publicznych wypowiedziach polityków tej partii. Do programu wzięto mianowicie statystyki dla dwóch grup wiekowych: poniżej 6 lat i 6-11 lat. W pierwszej grupie w 2015 roku zagrożonych ubóstwem było 23 proc. dzieci, a w 2022 roku - 14 proc. W drugiej grupie w 2015 roku ten odsetek wynosił 25 proc., a w 2022 roku - 17 proc.

Tak dane o zagrożeniu ubóstwem dzieci przedstawiono w programie PiSProgram PiS "Bezpieczna Przyszłość Polaków"

Nawet więc liczby prezentowane przez PiS nie potwierdzają tez Piotra Glińskiego i Jarosława Kaczyńskiego, że ubóstwo wśród dzieci za czasów ich rządów spadło dziesięciokrotnie wobec okresu rządów PO-PSL.

Deprywacja materialna wśród dzieci. Eurostat: 4,8 procent; GUS: 5,7 procent

Jak już wspomnieliśmy, Eurostat publikuje też bardziej szczegółowe dane dotyczące ubóstwa wśród dzieci: wskaźnik deprywacji materialnej. W przypadku dzieci do 16. roku życia podaje odsetek tych, które ze względu na problemy finansowe w ich gospodarstwach domowych nie są w stanie zaspokoić co najmniej trzech z siedemnastu potrzeb, które Eurostat zakwalifikował jako najważniejsze. Są to np. dwie pary butów, codzienne świeże owoce i warzywa czy odpowiednio ogrzany dom.

Według ostatnich pełnych opublikowanych takich danych Eurostatu w 2021 roku deprywacją materialną dotkniętych było 4,8 proc. dzieci w Polsce. Był to piąty najlepszy wynik w Unii Europejskiej (ex aequo z Danią). Mniejszy odsetek dzieci dotkniętych deprywacją materialną jest notowany w: Estonii (3,8 proc.), Finlandii (3,7 proc.), Szwecji (3,5 proc.) i Słowenii (2,9 proc.). W przypadku tych danych nie da się jednak pokazać dłużej perspektywy, np. roku 2015, ponieważ Eurostat wprowadził tę kategorię dopiero w 2021 roku.

(w procentach)
Deprywacja materialna wśród dzieci do 16. roku życia w 2021 roku (proc.)Eurostat

Gdy zagłębiliśmy się w dane kategorii Skrajna deprywacja materialna i społeczna - znaleźliśmy statystyki dotyczące dzieci w Polsce od 11 do 15 lat tylko za 2022 rok: tu widać odsetek 3,2 proc. (mniej więcej tyle, ile wskazał Gliński) - tylko że w 2015 roku ten wskaźnik w Polsce wynosił 10,5 proc. (a nie 30 proc.) Gdyby więc wziąć pod uwagę akurat tę kategorię, podane przez ministra Glińskiego liczby też się nie zgadzają.

Własne dane o zasięgu skrajnego ubóstwa wśród dzieci publikuje także polski Główny Urząd Statystyczny. Skrajne ubóstwo dotyka osób w tych gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków jest niższy niż minimum egzystencji wyznaczające poziom zaspokojenia potrzeb, poniżej którego następuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka. Wysokość tego minimum każdego roku oblicza Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Jest ono zróżnicowane ze względu na liczebność gospodarstwa domowego i w 2022 roku wynosiło od 775 zł dla osoby samotnie gospodarującej do 3490 zł dla małżeństwa z trójką dzieci.

Według GUS skrajne ubóstwo w Polsce w 2015 roku dotyczyło 9 proc. dzieci do 17. roku życia. W 2022 roku wskaźnik spadł do 5,7 proc., choć od 2021 roku zanotowano wzrost z 5,3 proc.

Żadne z przytoczonych danych, zarówno unijnych jak i polskich, nie potwierdzają więc słów Piotra Glińskiego, że ubóstwo wśród dzieci w ciągu ostatnich lat spadło z trzydziestu do trzech, czterech procent.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24