FAŁSZ

Gliński o dzieciach "w skrajnej biedzie za Tuska" i teraz. Zestawia złe procenty

Źródło:
Konkret24
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?TVN24
wideo 2/5
26.05.2023 | "Kampania bez kitu". Czy skrajne ubóstwo w Polsce rośnie?TVN24

Minister kultury przekonywał w radiowym wywiadzie, że za rządów Donalda Tuska w skrajnej biedzie żyło 30 procent polskich dzieci, a teraz już tylko 3-4 procent. Tłumaczymy, skąd wziął takie liczby i dlaczego błędnie je interpretuje.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński 15 września, goszcząc w radiowej Trójce, został zapytany m.in. o nagrodzony w Wenecji film "Zielona granica" Agnieszki Holland, który opowiada o uchodźcach na polsko-białoruskiej granicy. Przyznał, że filmu nie widział, ale stwierdził: "Bardzo oburzające są różne wypowiedzi pani Holland i innych celebrytów czy artystów, którzy, z jednej strony, zajmują się głębokością dekoltu, jaki prezentują na różnych festiwalach, a z drugiej strony, pochylają się nad losem emigrantów ekonomicznych, którzy są wykorzystywani przez Putina i Łukaszenkę".

Prowadząca rozmowę dodała, że oskarżenia wobec działań polskich służb na granicy to "oskarżenia o brak empatii, wręcz nawet o okrucieństwo". Piotr Gliński odpowiedział: "Bardzo to jest oburzające, bo to jest, ma pani rację, to jest wykorzystanie takiego szantażu moralnego. Tymczasem my jako politycy mamy obowiązek kierowania się etyką odpowiedzialności. My musimy podejmować decyzje, które czasami właśnie można powiedzieć, że są bezduszne. Nie są bezduszne. One są w interesie Polski, w interesie milionów polskich ludzi". Po czym dodał:

Ja bym się spytał tych wszystkich celebrytów, co oni robili, jak w Polsce trzydzieści procent dzieci, najwięcej w Europie, do piętnastego roku, za rządów Donalda Tuska żyło w biedzie. Żyło w skrajnej biedzie. To są statystyki europejskie. Trzydzieści procent polskich dzieci w tamtym czasie, gdy rządził Donald Tusk w Polsce, żyło w skrajnej biedzie. W tej chwili to jest cztery, trzy procent.

"To jest za dużo o te cztery, trzy procent, no, ale różnica jest kolosalna. Tak powinni działać politycy: żeby rozwiązywać takie problemy społeczne i masowe. I między innymi poprawiać los polskich dzieci poprzez nasze decyzje w ciągu ostatnich siedmiu i pół roku" - dodał.

Przekaz forsowany przez Jarosława Kaczyńskiego

Piotr Gliński nie jest pierwszym politykiem PiS, który powtarza tezę o dziesięciokrotnym spadku ubóstwa wśród dzieci w Polsce za rządów Zjednoczonej Prawicy. Mówił o tym co najmniej dwukrotnie prezes Jarosław Kaczyński. Na przykład 14 sierpnia na spotkaniu w Uniejowie powiedział: "W ciągu ostatnich ośmiu lat, dam taki przykład, ilość dzieci, które są zagrożone nędzą, wykluczeniem... z 30 procent w Polsce zmniejszyła się do 3,2 procent, prawie dziesięć razy". A na konwencji PiS w Końskich 9 września: "Początek naszych rządów: 30 procent dzieci w sferze zagrożenia nędzą. Prawie koniec tego ośmiolecia - bo nie naszych rządów oczywiście - według danych organizacji autoryzowanej przez Eurostat, a więc danych zewnętrznych, zmniejszyliśmy to w zeszłym roku do 4,2 procent, a są już dane z tego roku pierwsze: do 3,2".

Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, dane unijnego Eurostatu i polskiego Głównego Urzędu Statystycznego nie potwierdzają tych podawanych przez prezesa PiS. Minister Gliński je powtórzył, dodając, że chodzi o dzieci do 15. roku życia i twierdząc, że 30 proc. w czasach rządów PO-PSL to był najwyższy wynik w Europie. Wyjaśniamy więc, co się nie zgadza w tym jednym z głównych przekazów PiS.

Nie "trzy, cztery" procent, tylko prawie 17

Minister kultury powołał się na "statystyki europejskie". Eurostat podaje dane o zagrożeniu ubóstwem i wykluczeniem społecznym z podziałem na grupy wiekowe. I tak: dzieci do 15. roku życia - o takich mówił minister Gliński - występują w tych danych jako grupa wiekowa 11-15 lat. Nie są to więc wszystkie dzieci w Polsce. Tym niemniej w tej grupie w 2015 roku (ostatnim roku rządów PO-PSL) rzeczywiście 31,5 proc. dzieci było zagrożonych ubóstwem. Po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy ten odsetek spadł - ale nie do "trzech, czterech procent", tylko do 18 proc. w 2022 roku. Przejrzeliśmy inne przedziały wiekowe dotyczące dzieci (m.in. 6-11 lat, 12-17 lat) - tam statystki też nie potwierdzają tego, co mówił Gliński.

Również jeżeli chodzi o dane dotyczące wszystkich dzieci w Polsce - czyli osób do 18. roku życia - statystyki Eurostatu nie potwierdzają narracji PiS. W 2015 roku 26,8 proc. Polaków do 18. roku życia było zagrożonych ubóstwem, w 2022 roku ten odsetek spadł do 16,7 proc. Wprawdzie w 2020 roku było to 16,1 proc., lecz od tego czasu udział znowu rośnie: do 16,5 proc. w 2021 i 16,7 proc. w 2022.

Minister kultury mówił, że poziom ubóstwa polskich dzieci z czasów Donalda Tuska był najwyższy w Europie. To nieprawda. W 2015 roku aż w 11 krajach Unii Europejskiej odsetek dzieci do lat 15 zagrożonych ubóstwem był wyższy niż w Polsce. Były to: Malta (32,4 proc.), Irlandia (33,2), Łotwa (34,9), Portugalia (36,1), Włochy (37,4), Hiszpania (39,7), Węgry (42,9), Litwa (43,3), Grecja (43,9), Bułgaria (48,7) i Rumunia (56,1).

Inne dane w programie wyborczym PiS

Ciekawe jest, że PiS przedstawia dane o ubóstwie wśród dzieci w swoim programie wyborczym - i są inne od tych podawanych w publicznych wypowiedziach polityków tej partii. Do programu wzięto mianowicie statystyki dla dwóch grup wiekowych: poniżej 6 lat i 6-11 lat. W pierwszej grupie w 2015 roku zagrożonych ubóstwem było 23 proc. dzieci, a w 2022 roku - 14 proc. W drugiej grupie w 2015 roku ten odsetek wynosił 25 proc., a w 2022 roku - 17 proc.

Tak dane o zagrożeniu ubóstwem dzieci przedstawiono w programie PiSProgram PiS "Bezpieczna Przyszłość Polaków"

Nawet więc liczby prezentowane przez PiS nie potwierdzają tez Piotra Glińskiego i Jarosława Kaczyńskiego, że ubóstwo wśród dzieci za czasów ich rządów spadło dziesięciokrotnie wobec okresu rządów PO-PSL.

Deprywacja materialna wśród dzieci. Eurostat: 4,8 procent; GUS: 5,7 procent

Jak już wspomnieliśmy, Eurostat publikuje też bardziej szczegółowe dane dotyczące ubóstwa wśród dzieci: wskaźnik deprywacji materialnej. W przypadku dzieci do 16. roku życia podaje odsetek tych, które ze względu na problemy finansowe w ich gospodarstwach domowych nie są w stanie zaspokoić co najmniej trzech z siedemnastu potrzeb, które Eurostat zakwalifikował jako najważniejsze. Są to np. dwie pary butów, codzienne świeże owoce i warzywa czy odpowiednio ogrzany dom.

Według ostatnich pełnych opublikowanych takich danych Eurostatu w 2021 roku deprywacją materialną dotkniętych było 4,8 proc. dzieci w Polsce. Był to piąty najlepszy wynik w Unii Europejskiej (ex aequo z Danią). Mniejszy odsetek dzieci dotkniętych deprywacją materialną jest notowany w: Estonii (3,8 proc.), Finlandii (3,7 proc.), Szwecji (3,5 proc.) i Słowenii (2,9 proc.). W przypadku tych danych nie da się jednak pokazać dłużej perspektywy, np. roku 2015, ponieważ Eurostat wprowadził tę kategorię dopiero w 2021 roku.

(w procentach)
Deprywacja materialna wśród dzieci do 16. roku życia w 2021 roku (proc.)Eurostat

Gdy zagłębiliśmy się w dane kategorii Skrajna deprywacja materialna i społeczna - znaleźliśmy statystyki dotyczące dzieci w Polsce od 11 do 15 lat tylko za 2022 rok: tu widać odsetek 3,2 proc. (mniej więcej tyle, ile wskazał Gliński) - tylko że w 2015 roku ten wskaźnik w Polsce wynosił 10,5 proc. (a nie 30 proc.) Gdyby więc wziąć pod uwagę akurat tę kategorię, podane przez ministra Glińskiego liczby też się nie zgadzają.

Własne dane o zasięgu skrajnego ubóstwa wśród dzieci publikuje także polski Główny Urząd Statystyczny. Skrajne ubóstwo dotyka osób w tych gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków jest niższy niż minimum egzystencji wyznaczające poziom zaspokojenia potrzeb, poniżej którego następuje biologiczne zagrożenie życia oraz rozwoju psychofizycznego człowieka. Wysokość tego minimum każdego roku oblicza Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Jest ono zróżnicowane ze względu na liczebność gospodarstwa domowego i w 2022 roku wynosiło od 775 zł dla osoby samotnie gospodarującej do 3490 zł dla małżeństwa z trójką dzieci.

Według GUS skrajne ubóstwo w Polsce w 2015 roku dotyczyło 9 proc. dzieci do 17. roku życia. W 2022 roku wskaźnik spadł do 5,7 proc., choć od 2021 roku zanotowano wzrost z 5,3 proc.

Żadne z przytoczonych danych, zarówno unijnych jak i polskich, nie potwierdzają więc słów Piotra Glińskiego, że ubóstwo wśród dzieci w ciągu ostatnich lat spadło z trzydziestu do trzech, czterech procent.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24