"PiS zamieszał w spisach wyborców"? Nie. Wyjaśniamy procedury

Źródło:
Konkret24
Rusza Centralny Rejestr Wyborców
Rusza Centralny Rejestr WyborcówTVN24
wideo 2/3
Rusza Centralny Rejestr WyborcówTVN24

W mediach społecznościowych pojawiły się ostrzeżenia, jakoby ze względu na utworzenie Centralnego Rejestru Wyborców osoby bez stałego zameldowania mogły "wypaść ze spisu wyborców" - przez co nie wezmą udziału w wyborach. To nieprawda. Zmiany dotyczyły czego innego. Przypominamy zasady dopisywania się do rejestru oraz spisu wyborców.

Na jednym z kont na Facebooku ukazał się 13 września post treści: "Jeżeli chcecie wziąć udział w najbliższych wyborach parlamentarnych to sprawdźcie sobie czy będziecie mogli to zrobić, bo w dniu wyborów może okazać się że nie ma Was na liście wyborców. Okazuję się że PiS zamieszał w spisach wyborców i w Centralnym rejestrze wyborców są tylko osoby spisane ze stałego meldunku co wyklucza głosujących którzy np. Wynajmują mieszkanie a są z innej miejscowości" (pisownia oryginalna). Internauta poinformował, że on już dokonał odpowiedniej zmiany w rejestrze. "Proszę nagłaśniajcie to wśród swoich znajomych bo może się okazać że 30 proc. wyborców może stracić swój głos" - ostrzegał. Post wywołał wiele komentarzy; ma ponad 3,6 tys. udostępnień.

Wprowadzający w błąd wpis na Facebooku w sprawie rejestru wyborców Facebook

Część z komentujących wyrażała oburzenie, że to "afera stulecia" - inni jednak pisali, że autor wpisu nie ma racji i "zawsze tak było". Przeanalizowaliśmy więc zapisy Kodeksu wyborczego sprzed i po uruchomieniu 4 sierpnia Centralnego Rejestru Wyborców. Nie zauważyliśmy zmian w procedurze dopisywania się do rejestru, do spisu wyborców czy w uzyskiwaniu zaświadczenia o prawie do głosowania. Potwierdził to w rozmowie z Konkret24 Marcin Chmielnicki z biura prasowego Krajowego Biura Wyborczego. Wyjaśniamy więc, co rzeczywiście zmieniono i dlaczego nie dotyczy to wspomnianych zasad.

Nowy rejestr, ale zasady te same

Centralny Rejestr Wyborców (CRW) to główna baza danych o wszystkich wyborcach w kraju. Został utworzony na mocy nowelizacji Kodeksu wyborczego uchwalonej 26 stycznia 2023 roku; działa od 4 sierpnia. Poprzednio, jak wyjaśnia Marcin Chmielnicki, rejestry wyborców (z tymi samymi danymi: nazwisko, imiona, numer PESEL, data urodzenia, adres zamieszkania) znajdowały się w systemach informatycznych gmin - a teraz jest jeden centralny rejestr w systemie informatycznym Ministerstwa Cyfryzacji.

Zastępuje on prawie 2,5 tys. rejestrów. Służy tym samym celom, co rejestry gminne: do sporządzania spisów wyborców, spisów osób uprawnionych do udziału w referendach; do potwierdzania prawa wybierania. Ponadto CRW służy do ustalania liczby wyborców w kraju. Są w nim, podobnie jak we wcześniejszych rejestrach, wpisane z urzędu dane osób zameldowanych na stałe w danej gminie. Oto jak zmienił się stosowny przepis Kodeksu wyborczego w związku z utworzeniem CRW:

Wyborcy będący obywatelami polskimi, zameldowani na obszarze gminy na pobyt stały są wpisywani do rejestru wyborców z urzędu. Art. 18 par. 8 Kodeksu wyborczego przed nowelizacją

W Centralnym Rejestrze Wyborców w części A wyborcy zameldowani na pobyt stały na obszarze danej gminy są z urzędu ujmowani w stałym obwodzie głosowania właściwym dla adresu zameldowania na pobyt stały. Art. 19 par. 2 Kodeksu wyborczego po nowelizacji

Tak więc nastąpiła tylko zmiana redakcyjna przepisu, lecz zasada została ta sama: w Centralnym Rejestrze Wyborców automatycznie umieszczane są dane wyborców mających stałe zameldowanie w danej gminie, a także tych, którzy przy okazji poprzednich wyborów dopisali się do rejestru wyborców w miejscu swojego stałego zamieszkania.

A co z wyborcami, którzy nie są zameldowani tam, gdzie obecnie mieszkają, albo którzy chcą głosować w innym miejscu w kraju? Tu zasady po nowelizacji kodeksu także się nie zmieniły. Przypominamy więc je poniżej.

1. Sprawdzenie danych w Centralnym Rejestrze Wyborców - art. 36 Kodeksu wyborczego

Jak piszemy wyżej, Centralny Rejestr Wyborców to rzecz nowa, bo działa od 4 sierpnia. Warto więc sprawdzić, czy w CRW są nasze dane i czy są one poprawne. Możemy to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy, tradycyjny, to wypełnienie papierowego wniosku o udostępnienie informacji o danych wyborcy przetwarzanych w Centralnym Rejestrze Wyborców - ten składamy w urzędzie gminy. Informację powinniśmy otrzymać od ręki - w formie wydruku komputerowego lub elektronicznie na podany adres poczty mailowej. Drugi sposób, cyfrowy, jest wygodniejszy - logujemy się na stronie mobywatel.gov.pl za pomocą aplikacji mObywatel lub przez profil zaufany, e-dowód czy bankowość elektroniczną. W zakładce "Twoje dane" klikamy w menu na "Centralny Rejestr Wyborców". Zobaczymy wtedy swoje dane osobowe, adres stałego zameldowania oraz informacje o swoich prawach wyborczych, ponadto adres obwodowej komisji wyborczej, w której możemy głosować i numery okręgów we wszystkich wyborach powszechnych.

Gdy jednak okaże się, że naszych danych w CRW nie ma albo są niepoprawne, trzeba wnieść do urzędu gminy reklamację opisaną w art. 22 Kodeksu wyborczego. Też są na to dwa sposoby: albo robimy to na piśmie i idziemy do urzędu gminy, albo robi to cyfrowo - gdy jesteśmy zalogowani na swoim profilu mobywatel.gov.pl - klikając na stronie z danymi wyborczymi w zakładkę "Widzisz błąd w danych osobowych? Możesz zgłosić to online". Wójt (burmistrz, prezydent miasta) ma trzy dni na rozpatrzenie reklamacji. Choćby z tego względu warto jak najszybciej sprawdzić swoje dane w Centralnym Rejestrze Wyborców.

2. Dopisanie swoich danych do CRW - art. 19 Kodeksu wyborczego

Jeśli nie mamy stałego zameldowania na terenie gminy, w której mieszkamy, a chcemy tam zawsze głosować, to (tak było i wcześniej) możemy w urzędzie gminy złożyć pisemny wniosek, a także w wersji elektronicznej na swoim profilu na stronie mobywatel.gov.pl o wpisanie do Centralnego Rejestru Wyborców.

Nie zmieniła się procedura weryfikacji takiego wniosku: nowelizacja Kodeksu wyborczego powtarza poprzedni zapis: "Wójt jest obowiązany sprawdzić, w sposób przez siebie ustalony, czy osoba wnosząca wniosek o wpisanie do rejestru wyborców spełnia warunki stałego zamieszkania na obszarze danej gminy". Dlatego do wniosku, oprócz dokumentu tożsamości, trzeba dołączyć (np. w Warszawie) oświadczenie właściciela mieszkania albo umowę najmu, PIT lub rachunek za prąd. Wójt (prezydent miasta, burmistrz) ma na decyzję pięć dni - więc, biorąc pod uwagę termin wyborów, swoje dane do CRW najlepiej byłoby złożyć najpóźniej do 8 października. Prawidłowe dane w CRW dają nam prawo do udziału we wszystkich wyborach i referendach w miejscu stałego zamieszkania.

3. Zmiana miejsca głosowania - art. 28 Kodeksu wyborczego

Tak jak i w poprzednich wyborach mamy prawo do głosowania poza miejscem stałego zamieszkania. Wówczas trzeba dopisać się do spisu wyborców w miejscu, w którym zamierzamy głosować.

Uwaga: spis wyborców jest czymś innym niż rejestr wyborców. Spis jest tworzony na potrzeby konkretnego głosowania; to zbiór wszystkich osób, którym przysługuje prawo do głosowania w danym obwodzie – tych zameldowanych na stałe i tych, którzy dopisali się do głosowania w danym miejscu.

Wniosek o zmianę miejsca głosowania Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 28 lipca 2023 roku

Co ważne: taka zmiana dokonywana jest wyłącznie na czas nadchodzących wyborów. Możliwość ta przysługuje wszystkim polskim obywatelom, którzy ukończyli 18. rok życia i mają czynne prawo wyborcze. Mogą więc skorzystać z tej opcji również osoby mieszkające na stałe zagranicą, które w dniu wyborów będą przebywać w Polsce, lub Polacy, którzy 15 października będą przebywać za granicą.

We wniosku o zmianę miejsca głosowania należy podać swoje dane osobowe (nazwisko, imię, obywatelstwo, PESEL) oraz miejsce, w którym będziemy w dniu wyborów. Wypełniony wniosek w wersji papierowej składamy do urzędu gminy, na terenie której będzie przebywać w dniu wyborów; w wersji elektronicznej - znów za pośrednictwem swojego profilu na stronie mobywastel.gov.pl . Należy to zrobić najpóźniej na trzy dni przed wyborami – czyli do 12 października.

Złożenie takiego wniosku oznacza, że zostajemy automatycznie skreśleni ze spisu wyborców w miejscu stałego zamieszkania - czyli tam już 15 października głosować nie będziemy mogli.

4. Wniosek o zaświadczenie o prawie do głosowania – art. 32 Kodeksu wyborczego

Łatwiejszym sposobem na zapewnienie sobie prawa do głosowania poza miejscem stałego zamieszkania - w sytuacji gdy nie wiemy, gdzie będziemy w dniu wyborów - jest uzyskanie zaświadczenia o prawie do głosowania. Pozwala ono na udział w głosowaniu w dowolnej obwodowej komisji wyborczej w kraju lub za granicą. We wniosku o wydanie takiego zaświadczenia podajemy tylko imię, nazwisko i numer PESEL.. Wniosek składamy wyłącznie w wersji papierowej, mamy na to czas do 12 października.

I tu nowość: możemy to zrobić w dowolnym urzędzie gminy w kraju. Wyborca mieszkający za granicą taki wniosek składa do odpowiedniego konsula. Zaświadczenie odbieramy jednak osobiście z dokumentem tożsamości lub przez pełnomocnika.

Wzór zaświadczenia o prawie do głosowania Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 28 lipca 2023 roku

Tylko że po otrzymaniu takiego zaświadczenia nie możemy już głosować w miejscu stałego zamieszkania.

Ważne jest, by tego zaświadczenia nie zgubić - duplikaty czy odpisy nie będą wystawiane.

Jak głosować, by oddać poprawny głos

Opisane wyżej zaświadczenia, a także spisy wyborców, w których są nasze dane, będą obowiązywać również w referendum, które odbędzie się też 15 października. W referendum i w wyborach głosowanie będą bowiem przeprowadzać te same obwodowe komisje wyborcze. Czyli zagłosujemy w tych samych lokalach, a wypełnione karty do głosowania - tę w wyborach do Sejmu, tę w wyborach do Senatu i tę w referendum - będziemy wrzucać do jednej urny.

PKW podkreśla, że to, w którym głosowaniu wyborca chce uczestniczyć, "jest wyłączną decyzją wyborcy". Ponadto informuje: "W przypadku referendum przeprowadzanego w tym samym dniu, co wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, wyborca może zatem zdecydować, wyłącznie według własnego uznania, o udziale np. - jedynie w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (bez udziału w referendum); - jedynie w udziale w referendum (bez udziału w wyborach do Sejmu i do Senatu); - jedynie w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (bez udziału w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i w referendum); - itd.".

Po przyjściu do lokalu wyborczego i okazaniu komisji dokumentu tożsamości wyborca powinien poinformować komisję, której karty/kart do głosowania nie chce - jeśli w którymś z trzech głosowań rzeczywiście nie chce wziąć udziału. Najpierw więc pokazujemy komisji dokument tożsamości, potem odbieramy karty do głosowania - sprawdzając, czy otrzymaliśmy te, które obowiązują w głosowaniu/głosowaniach, w którym chcemy wziąć udział – a dopiero potem kwitujemy ich odbiór, podpisując się w odpowiedniej rubryce spisu wyborców.

Wypełnione karty do głosowania wrzucamy do jednej urny. Do wyniku wyborów lub referendum będą się liczyć tylko głosy ważne, czyli prawidłowo wypełnione karty do glosowania – krzyżyki muszą być postawione w odpowiednich kratkach przy pytaniach referendalnych czy przy wybranych nazwiskach kandydatów w wyborach. Dopiski na kartach do głosowania nie wpływają na ważność głosu.

Głos nieważny w wyborach parlamentarnych jest wówczas, gdy: - na karcie do głosowania postawiono znak "x" w kratce z lewej strony obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów z różnych list - nie postawiono znaku "x" w kratce z lewej strony obok nazwiska żadnego kandydata z którejkolwiek z list.

W referendum głos nieważny jest wówczas, gdy znak "x" nie został postawiony w żadnej z kratek przy odpowiedzi na pytanie/pytania.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24