FAŁSZ

Ziobro: w Skandynawii notuje się gigantyczny wzrost przestępczości. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24
Zmiany w Kodeksie karnym. Nowelizacja leży na biurku prezydenta (materiał "Faktów po południu)
Zmiany w Kodeksie karnym. Nowelizacja leży na biurku prezydenta (materiał "Faktów po południu)TVN24
wideo 2/4
Zmiany w Kodeksie karnym. Nowelizacja leży na biurku prezydenta (materiał "Faktów po południu)TVN24

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że w Skandynawii, gdzie "mamy łagodną politykę karną", notuje się "gigantyczny wzrost przestępczości". Takiego wzrostu nie widać jednak w danych o liczbie przestępstw w Szwecji, Norwegii i Danii.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro na antenie radia RMF FM 3 grudnia był pytany o nowelizację Kodeksu karnego, którą dzień wcześniej podpisał prezydent Andrzej Duda. Skonfrontowany z opiniami niektórych karnistów, którzy uważali, że zaostrzenie kar jest zbyt surowe, Ziobro mówił:

Też mam przyjemność współpracować z karnistami, wielu z nich ma zupełnie odmienny pogląd. W Stanach Zjednoczonych mamy twardą politykę karną, w Skandynawii łagodną. Dzisiaj w Skandynawii notuje się gigantyczny wzrost przestępczości. Krótko mówiąc, kara surowa działa.

Te słowa Ziobry został potem opublikowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości na Twitterze. Wielu komentujących zwracało jednak uwagę, że dane o przestępczości w krajach skandynawskich nie potwierdzają słów ministra. "Nie powinien Minister mówić o danych z powietrza"; "O czym ty człowieczku bredzisz? Widziałeś dane statystyczne dot. przestępczości w innych krajach? Zrozumiałeś je?"; "Dawno większej bzdury nie czytałam"; "Można statystyki?" - pisali internauci.

Pokazujemy więc, jak wyglądają dane o przestępczości w trzech krajach skandynawskich: Szwecji, Norwegii i Danii

Szwecja

Szwedzkie dane o liczbie zgłaszanych przestępstw publikuje Szwedzka Rada Narodowa ds. Zapobiegania Przestępczości. W jej statystykach nie widać "gwałtownego wzrostu przestępczości". Po 2015 roku liczba przestępstw przekroczyła 1,5 mln rocznie, ale przez następne 5 lat utrzymywała się na podobnym poziomie, osiągając w 2020 roku 1,567 mln i spadając w 2021 roku ponownie poniżej granicy 1,5 mln. W pierwszym półroczu 2022 roku zgłoszonych przestępstw było natomiast 6 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku 2021.

O tym, że przestępczość w Szwecji w ostatnich latach nie wzrasta, mówił też 2 grudnia w rozmowie z Onetem prof. Jerzy Sarnecki, kryminolog z Uniwersytetu Sztokholmskiego.

Przestępczość jest trudna do mierzenia, bo ci, którzy popełniają przestępstwa, nie są zbyt chętni, żeby nam o tym opowiadać. Ogólnie przestępczość w Szwecji jest mniej więcej na takim samym poziomie co przez ostatnie 30 lat. 

"Bardzo mocno spadają kradzieże, wzrastają cyberprzestępstwa i przestępstwa związane z narkotykami, ale niedużo. Rośnie też liczba zarejestrowanych przestępstw spowodowanych nowym prawodawstwem, np. gwałty. Ale te liczby zmieniają się nie dlatego, że wzrastają 'faktyczne gwałty', ale dlatego, że prawo wiele razy definicję gwałtu poszerzało" - wyjaśniał prof. Sarnecki. "Jeśli spojrzy się na poziom zabójstw, to tak, wzrósł od 2012 r., ale dalej jest na niższym poziomie niż np. pod koniec lat 80. Wzrasta liczba zabójstw z bronią palną - to stosunkowo nowy fenomen dla szwedzkiego społeczeństwa. Szwedzka dyskusja na temat przestępczości sprowadza się do gangsterskich zabójstw, które rzeczywiście są problemem. W tym roku do końca grudnia będzie ich ok. 60, w latach poprzednich było ich ok. 14-45" - dodawał.

Norwegia

Norweskie dane o liczbie zgłaszanych przestępstw publikuje Generalna Dyrekcja Policji (odpowiednik polskiej Komendy Głównej Policji). W jej statystykach widać, że wbrew słowom ministra Ziobry od 2012 roku przestępstw z roku na rok jest coraz mniej. Spadek między rokiem 2012 a 2021 wyniósł 30 procent.

Profesor Jakub M. Godzimirski, mieszkający w Oslo antropolog z Norweskiego Instytutu Polityki Zagranicznej (NUPI), w rozmowie z Konkret24 mówi, że "generalnie w Norwegii nie odczuwa się jakiegoś strachu przed rosnącą przestępczością". - Nie jest to temat jakiejś głębszej debaty. Poza tym Norwegia to kraj relatywnie bezpieczny - dodaje Godzimirski. - Przede wszystkim nie wiązałbym jakichkolwiek zmian w poziomie przestępczości i bezpieczeństwa z łagodnym norweskim prawem karnym. To wynika raczej z mentalności mieszkańców Norwegii i tutejszego systemu społecznego - podkreśla.

Wyjaśnia też, skąd mogły się wziąć spadki liczby odnotowywanych przestępstw w dwóch ostatnich latach. - Trzeba wziąć pod uwagę, że okresowo w latach 2020 i 2021 granice były zamknięte przez pandemię. To uniemożliwiło działanie m.in. zorganizowanych grup złodziei samochodów z Polski czy Litwy, o których od czasu do czasu mówi się w mediach. Na ogół, jeśli już dyskutuje się o przestępczości w Norwegii, to raczej mówi się o sąsiedniej Szwecji i rosnącej liczbie zabójstw - mówi.

Dania

Dane o liczbie zgłaszanych przestępstw w Danii można znaleźć na stronach Duńskiego Urzędu Statystycznego. Wynika z nich, że od czterech lat liczba przestępstw z roku na rok maleje. W latach 2012-2017 utrzymywała się na zbliżonym poziomie (500-530 tys.), a między rokiem 2017 i 2021 nastąpił spadek o 20 procent.

Zabójstwa w krajach skandynawskich

Zarówno prof. Sarnecki, jak i prof. Godzimirski mówili o rosnącym poziomie zabójstw w Szwecji. Mieszkający w Sztokholmie kryminolog dodawał, że ten poziom wciąż jest niższy niż w latach 80., a za wzrost w dużej mierze odpowiadają zabójstwa gangsterskie. Rosnącą liczbę zabójstw w Szwecji widać w danych policyjnych publikowanych przez Eurostat. W pozostałych dwóch krajach skandynawskich żadnego wzrostu zabójstw jednak nie odnotowano.

Podsumowując, minister sprawiedliwości niezgodnie z prawdą twierdzi, że w "Skandynawii notuje się gigantyczny wzrost przestępczości". W żadnym z trzech krajów skandynawskich nie potwierdzają tego oficjalne dane.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+