Czy Pawłowicz i Piotrowicz mogą zostać sędziami TK? Wątpliwości narastają

Kontrowersje wokół kandydatówi PiS do TKPAP

By zostać sędzią Trybunału Konstytucyjnego trzeba spełniać te same warunki, co w przypadku sędziów Sądu Najwyższego. W związku z tym politycy spierają się, czy byli posłowie PiS, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, mogą kandydować do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na przekroczenie wieku, w którym sędziowie Sądu Najwyższego przechodzą w stan spoczynku. Również głosy prawników są w tej kwestii podzielone.

Dziewięcioletnie kadencje trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego mijają 3 grudnia. W końcówce poprzedniej kadencji Sejmu, już po wyborach, PiS zgłosiło na ich miejsca dwoje swoich byłych posłów: Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza oraz Elżbietę Chojnę-Duch, byłą wiceminister finansów w latach 1994-95 i 2007-2010.

Pawłowicz i Piotrowicz trafią do Trybunału Konstytucyjnego? "To jest pytanie do większości parlamentarnej"
Pawłowicz i Piotrowicz trafią do Trybunału Konstytucyjnego? "To jest pytanie do większości parlamentarnej"Fakty TVN

Ostatecznie jednak PiS - już w nowej kadencji Sejmu - zrezygnowało z Chojny-Duch i do Trybunału Konstytucyjnego zgłosiło zamiast niej Roberta Jastrzębskiego. Była wiceminister finansów pytana o przyczyny tej zmiany odparła, że "to skomplikowane".

Granica 65 lat

Na problem wieku kandydatów do TK - kiedy wśród kandydatów była jeszcze Chojna Duch - jako pierwszy zwrócił uwagę dziennikarz radia RMF FM Tomasz Skory. W swoim wpisie na Twitterze pod tytułem "Taka sprawa jest" napisał:

"Mamy trójkę kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Patrzymy do ustawy o statusie sędziów TK: art. 3 Sędzią Trybunału może zostać osoba, która wyróżnia się wiedzą prawniczą oraz spełnia wymagania niezbędne do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. W poszukiwaniu „wymagań niezbędnych do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego” zaglądamy do ustawy o Sądzie Najwyższym: art. 37 par.1 Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia. Krystyna Pawłowicz ma 67 lat, Stanisław Piotrowicz też ma lat 67, Elżbieta Chojna-Duch ma lat 71. I co teraz?".

Co mówią przepisy?

Do spisu przepisów, cytowanych przez Skorego, należy dodać art. 30 ustawy o Sądzie Najwyższym, zamieszczony w rozdziale "Nawiązanie, zmiana i wygaśniecie stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego". W tym przepisie szczegółowo określono wymagania do pełnienia urzędu Sędziego Sądu Najwyższego, które także są wymaganiami stawianymi sędziom Trybunału Konstytucyjnego:

1. Do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego może być powołana osoba, która: 1) posiada wyłącznie obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i publicznych; 2) nie była prawomocnie skazana za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe lub wobec której nie wydano prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego lub umyślnego przestępstwa skarbowego; 3) ukończyła 40 lat; 4) jest nieskazitelnego charakteru; 5) ukończyła wyższe studia prawnicze w Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskała tytuł magistra lub zagraniczne studia prawnicze uznane w Rzeczypospolitej Polskiej; 6) wyróżnia się wysokim poziomem wiedzy prawniczej; 7) jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego; 8) posiada co najmniej dziesięcioletni staż na stanowisku sędziego, prokuratora, Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, jej wiceprezesa, radcy, albo przez co najmniej dziesięć lat wykonywała w Polsce zawód adwokata, radcy prawnego lub notariusza; 9) nie pełniła służby, nie pracowała ani nie była współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa, wymienionych w art. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. art. 30 ustawy o Sądzie Najwyższym

W tych wymogach nie ma górnej granicy wieku – jest tylko wskazanie, że sędzią Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego nie może być osoba, która nie ma ukończonych 40 lat. Kwestia wieku pojawia się kolejny raz w art. 37 w tym samym rozdziale, który mówi, że sędzia SN kończy swoje orzekanie – czyli przechodzi w stan spoczynku – z ukończeniem 65. roku życia.

Do tych dwóch artykułów ustawy o SN należałoby dołączyć jeszcze dwa przepisy z ustawy o statusie sędziego TK:

Art. 2. 1. Trybunał składa się z piętnastu sędziów. 2. Sędziego Trybunału wybiera Sejm. Kadencja sędziego trwa 9 lat. Art. 31. Sędzia Trybunału przechodzi w stan spoczynku po zakończeniu kadencji. ustawa o statusie sędziego Trybunału Konstytucyjnego

Na podstawie tych przepisów prawnicy – konstytucjonaliści przeprowadzają odmienne interpretacje.

Stulatek też może być sędzią

W wypowiedzi dla Onetu dr hab. Ryszard Piotrowski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że w obu ustawach nie ma żadnego limitu wieku. "W ustawie o SN jest tylko powiedziane, że sędzia SN przechodzi w stan spoczynku. Jeśli mamy np. kandydata do TK, który ma 100 lat, to patrzmy do ustawy o SN, jakie jest wymaganie dotyczące wieku kandydata - nie ma takiego wymagania" - mówi prawnik, cytowany przez Onet.

"Trybunał staje się na naszych oczach trzecią izbą parlamentu"
"Trybunał staje się na naszych oczach trzecią izbą parlamentu"tvn24

I jak dodaje, "jest jednak powiedziane, że kto ma 100 lat, to gdyby został sędzią SN, od razu przechodzi w stan spoczynku. Ale stan spoczynku sędziów TK nie jest określony w ustawie o SN, tylko w ustawie o statusie sędziów TK i jest to moment zakończenia kadencji". Czyli stuletni sędzia TK przejdzie w stan spoczynku w wieku 109 lat.

Prof. Piotrowski przyznaje jednocześnie, że przepisy w tej materii nie są jasne. "Pogląd, że ustawa o SN określa tę granicę wieku jest o tyle wątpliwy, że to jest przepis odnoszący się do momentu przejścia w stan spoczynku. A ustawa o statusie sędziów Trybunału precyzuje moment przejścia w stan spoczynku, więc tym samym wyłącza tamten przepis" – wyjaśnia Onetowi konstytucjonalista z UW.

Paruch: wybory do takich instytucji, jak Trybunał Stanu i Trybunał Konstytucyjny, to zawsze wybory polityczne
Paruch: wybory do takich instytucji, jak Trybunał Stanu i Trybunał Konstytucyjny, to zawsze wybory politycznetvn24

"Nie powinni kandydować do organów, w których są już emerytami"

Jego kolega z tego samego Instytutu Nauk o Państwie i Prawie, dr hab. Marcin Matczak, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, nie zgadza się z interpretacją dr. Piotrowskiego. Jak wyjaśnia we wpisie na Facebooku, nie dlatego, że krytykuje powołanie kandydatów.

"Przepis ustawy mówi, że kandydat ‘spełnia wymagania niezbędne do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego’. Sędzia SN w stanie spoczynku nie może pełnić urzędu sędziego SN, ponieważ nie może orzekać" – zauważa dr Matczak.

Jego zdaniem więc, "warunek ustawowy do zostania sędzią TK nie jest spełniony przez osobę starszą niż 65 lat. A fakt, że czas przejścia w stan spoczynku w przypadku sędziów SN i TK jest inny, nie ma nic do rzeczy - dyskutujemy warunki dopuszczenia do pełnienia funkcji, nie warunki jej zakończenia".

Podobną opinię na antenie TVN24 wyraziła prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" sędzia Beata Morawiec. Komentując wycofanie kandydatury Elżbiety Chojny-Duch, zaznaczyła: "powiem szczerze, że byłam mocno zdziwiona, że w ogóle zdecydowała się na kandydowanie, że wyraziła zgodę na to świadoma tego, że skończyła 71 lat, a więc nie może być sędzią Trybunału, bo jest to niezgodne z przepisami prawa".

Pawłowicz i Piotrowicz "nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami"
Pawłowicz i Piotrowicz "nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami"tvn24

Morawiec mówiła także, że Stanisław Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz przekroczyli wiek, w którym powinni pójść na emerytury, gdyby byli sędziami Sadu Najwyższego lub sędziami Naczelnego Sądu Administracyjnego, "a co za tym idzie, nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami".

"Sejmowa większość może wszystko"

Pytany przez Konkret24 prof. Marek Chmaj z Uniwersytetu SWPS odpowiada, że "z wykładni systemowej i celowościowej obu ustaw – ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego – wynika, że tych troje kandydatów (w momencie rozmowy kandydatką nadal była Elżbieta Chojna Duch - red.) nie ma szans na zostanie sędziami SN, a więc nie spełniają wymogów dla sędziów TK". Profesor zwraca przy tym uwagę, że mimo to kandydaci mogą zostać powołani, "bo sejmowa większość może wszystko".

- Przy czym nie ma nikogo, kto by stwierdził nieważność takiego wyboru, rola prezydenta, który wielokrotnie udowadniał, że nie szanuje przepisów konstytucji, np. nie odbierając ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów TK, będzie ograniczona – uważa prof. Chmaj.

"Niebezpieczne dla systemu prawnego"

W internetowej dyskusji, jaka toczyła się w kwestii wieku sędziów, jeden z użytkowników Twittera przypomniał słowa samej Krystyny Pawłowicz, że zbyt późne przechodzenie sędziów w stan spoczynku "jest niebezpieczne dla systemu prawnego".

Rzeczywiście, takie słowa padły podczas obrad sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka 17 października 2016 r. Wówczas posłowie obradowali nad poselskim projektem ustawy o statusie sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

W tym projekcie zapisano, że sędzia TK przechodzi w stan spoczynku po zakończeniu kadencji albo po ukończeniu 70. roku życia jeżeli nie przedstawi zaświadczenia lekarskiego, że jest zdolny do pełnienia obowiązków sędziego.

Opozycja uznała ten przepis za niekonstytucyjny, twierdząc, że to lekarz miałby prawo do skracania kadencji sędziego, a sędziowie - niezależnie od wieku - powinni sprawować funkcję w TK do końca swojej kadencji.

Jak zauważył poseł PO Marcin Święcicki, "Konstytucja mówi o tym, że powołuje się sędziego Trybunału Konstytucyjnego na okres dziewięciu lat, a tutaj wprowadza się przepis, który spowoduje, że część sędziów Trybunału nie będzie mogła pełnić, piastować tego stanowiska przez cały okres trwania kadencji tylko ze względu na to, że lekarz wyda im zaświadczenie, że według lekarza nie są do tego zdolni. To jest jedna rzecz, która tutaj budzi wątpliwości, zresztą bardzo duże".

Nowe ustawy o TK
Nowe ustawy o TKtvn24

Ripostowała Krystyna Pawłowicz: "To jest niebezpieczne dla systemu prawnego, dlatego że to jest po prostu fizjologia, starzenie się. Osoby starsze cierpią już na wszelkiego rodzaju zaburzenia krążenia i nie będę już wymieniała na co, po prostu cierpią na zaburzenia, które mają wpływ na możliwość takiej trzeźwej, w medycznym sensie, oceny sytuacji, kojarzenia faktów".

Ostatecznie jednak, PiS wycofał się z ograniczenia wieku sędziów TK, ale podczas kilkukrotnych nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w kwietniu 2018 r. wprowadzono przepis ograniczający wiek sędziów Sądu Najwyższego do 65. roku życia. Jedynie prezydent mógł przedłużyć orzekanie sędziemu, który ukończył 65 lat.

Te przepisy zakwestionowała Komisja Europejska, co zmusiło PiS do wycofania się z nich. Z początkiem 2019 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym (z listopada 2018 r.). Zgodnie z nią sędzia SN, który musiał przejść w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powracał do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 roku.

TSUE: polski rząd uchybił zobowiązaniom wynikającym z Traktatu o Unii Europejskiej
TSUE: polski rząd uchybił zobowiązaniom wynikającym z Traktatu o Unii EuropejskiejFakty TVN

Pomimo tej zmiany, 24 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał przepisy dotyczące obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego za sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.

W uzasadnieniu tego orzeczenia TSUE znajduje się zdanie, które można odnieść także do sędziów Trybunału Konstytucyjnego: "Zasada nieusuwalności wymaga w szczególności, by sędziowie mogli sprawować urząd do momentu ukończenia obowiązkowego wieku przejścia w stan spoczynku lub upływu kadencji sprawowania danej funkcji, jeżeli ma ona charakter czasowy".

TSUE wydał wyrok w sprawie wieku emerytalnego sędziów. "Było, minęło, myśmy się cofnęli"
TSUE wydał wyrok w sprawie wieku emerytalnego sędziów. "Było, minęło, myśmy się cofnęli"Ewa Koziak | Fakty po południu

W kolejnym wyroku z 5 listopada TSUE uznał, że przepisy dotyczące wieku przejścia w stan spoczynku sędziów i prokuratorów, przyjęte w lipcu 2017 roku przez PiS, są niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Chodziło o ustawę o ustroju sądów powszechnych z lipca 2017 roku, zgodnie z którą wiek przejścia w stan spoczynku sędziów sądów powszechnych, sędziów Sądu Najwyższego i prokuratorów został obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, onet.pl; Zdjęcie tytułowe: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24