"Nie upolityczniamy Trybunału"? Ilu polityków jest i było w sądzie konstytucyjnym

Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą jawności list poparcia kandydatów do KRStvn24

Jeśli Elżbieta Chojna-Duch, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz zostaną wybrani przez Sejm sędziami Trybunału Konstytucyjnego, to w składzie TK będzie pięciu byłych polityków. Za czasów prezesa Andrzeja Rzeplińskiego było to troje byłych parlamentarzystów.

Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS Sejmu kończącej się kadencji, która już dwukrotnie w 2010 r. kandydowała do Trybunału Konstytucyjnego, trzy lata temu w mediach społecznościowych domagała się likwidacji Trybunału, w którym to "niekontrolowani prawnicy", jej zdaniem, uchylają "wolę narodów i jego sejmowej reprezentacji".

W kolejnej, IX kadencji parlamentu zarówno Krystyny Pawłowicz, jak i Stanisława Piotrowicza (obecnie nadal poseł), w Sejmie już nie będzie. Prawo i Sprawiedliwość, wystawiając do TK kandydatury wkrótce już byłych parlamentarzystów twierdzi, że "nie upolitycznia Trybunału", a do sądu konstytucyjnego kieruje osoby "z doświadczeniem".

Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło kandydatów na sędziów do Trybunału Konstytucyjnego
Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło kandydatów na sędziów do Trybunału Konstytucyjnegotvn24

"Już nie są politykami"

Prezentując kandydatury na konferencji prasowej w Sejmie, szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że "to są osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości". Pytany przez dziennikarzy o to, czy nie jest to upolitycznienie trybunału, zaprzeczył.

"Bardzo poważnie podchodzimy do tych kandydatur i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego" - stwierdził Terlecki. I jak dodał, zarówno Pawłowicz, jak i Piotrowicz nie są już posłami (nie będą zasiadać w nowej kadencji parlamentu - red.), a Chojna-Duch przestała być wiceministrem finansów dziewięć lat temu (była nim z rekomendacji PSL - red.).

Ryszard Terlecki o kandydatach PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
Ryszard Terlecki o kandydatach PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnegotvn24

Poseł Jan Mosiński z PiS zapytany przez reportera TVN24 o komentarz do tego, że wskazane osoby są politykami, odparł: - Byli politykami może kiedyś, ale dziś już nie są politykami.

Z kolei wicepremier Jacek Sasin powiedział w Polsacie, że "takie osoby są potrzebne w Trybunale Konstytucyjnym. Osoby, które nie będą się bały iść pod prąd i prezentować poglądy, które nie są akceptowane przez mainstream, przez elity polityczne".

Marcin Kierwiński z PO-KO ocenił na antenie radia TOK FM, że Prawo i Sprawiedliwość w poprzedniej kadencji zredukował TK "do budynku i tabliczki z nazwą". - Dzisiaj nawet ta tabliczka przeszkadza. Tymi nominacjami koledzy z PiS chcą odkręcić tę tabliczkę i zlikwidować Trybunał Konstytucyjny – mówił Kierwiński. Polityk PO dodał, że "mamy postępujący proces upolityczniania Trybunału Konstytucyjnego".

Polityka w trybunale – grzech pierworodny

Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wymagały i wymagają, by na sędziów trybunału powoływać osoby o wyróżniającej się wiedzy prawniczej. Nie mogą to być czynni politycy.

Polska Konstytucja w art. 195 pkt.3 mówi bowiem: "Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów", a art. 10.1 ustawy o statusie sędziów TK: "Sędzia Trybunału nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Jak wynika z analizy Konkret24, na 71 sędziów, którzy w latach 1986-2019 orzekali w TK, 13 – czyli nieco ponad 18 proc. – w momencie wyboru miało za sobą doświadczenie polityczne. Część z nich rezygnowała ze swoich politycznych funkcji tuż przed objęciem stanowisk w Trybunale.

Najwięcej sędziów – byłych polityków - było za prezesury Jerzego Stępnia (byłego senatora) w latach 2006-2008. Było to sześcioro sędziów - trzech byłych członków Unii Wolności, dwoje z PiS i jeden były członek SLD.

W trybunale kierowanym przez Andrzeja Rzeplińskiego było trzech byłych parlamentarzystów (Marek Kotlinowski, Teresa Liszcz, Leon Kieres), podobnie w Trybunale Konstytucyjnym za Julii Przyłębskiej (obecnie jest to dwóch sędziów, w 2017 r. zmarł sędzia Henryk Cioch).

Jeśli Elżbieta Chojna-Duch, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz zostaną wybrani na stanowiska sędziów TK, dołączą do Leona Kieresa i Piotra Pszczółkowskiego, którzy są sędziami, a mają za sobą działalność polityczną. Kieres w latach 1997-2000 i 2007-2011 był senatorem (najpierw jako niezrzeszony, w kolejnej kadencji - członek Klubu Senatorów PO), sędzią Trybunału został w lipcu 2012 r. (za prezesury Andrzeja Rzeplińskiego, kilka miesięcy po tym jak zakończył kadencję senatora). Pszczółkowski w 2015 r. został posłem PiS, a wkrótce po wygranych przez tę partię wyborach wybrano go na sędziego TK.

Buntownik
Buntowniktvn24

Ale praktyka wyłaniania sędziów TK ma charakter polityczny od samego początku istnienia sądu konstytucyjnego w Polsce. "Ze względów ustrojowych nie sposób jednak tego uniknąć. Nie ma bowiem w demokratycznym państwie prawnym innej drogi wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, jak wybór przez organ przedstawicielski” – stwierdzają autorzy opracowania Instytutu Prawa i Społeczeństwa INPRIS p.t. "Procedury nominacji na wybrane stanowiska publiczne – przejrzystość, standardy, rekomendacje".

I jak dodają, "Traktowanie Trybunału Konstytucyjnego jako 'łupu politycznego' lub 'trzeciej izby parlamentu', w której powinien zostać zachowany przede wszystkim odpowiedni parytet polityczny, brało często górę nad poczuciem odpowiedzialności za państwo i jakość prawa".

Nieudane próby "odpolitycznienia"

Nieśmiałą próbę odsunięcia polityków od TK podjął na początku swojej kadencji prezydenta Andrzej Duda, proponując w maju 2015 r. w całkowicie nowej ustawie o trybunale m.in. taki zapis: "osoby sprawujące mandat posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego mogą kandydować na stanowisko sędziego Trybunału, jeżeli w dniu wyboru upłynęły co najmniej 4 lata od wygaśnięcia mandatu".

O ile Sejm najpierw zaakceptował ten zapis, o tyle Senat się temu sprzeciwił i skreślił propozycję prezydenta. Gdy ustawa trafiła ponownie do Sejmu, ten ogromną większością 405 głosów - a więc głosami nie tylko rządzącej wówczas koalicji PO-PSL, ale także PiS, SLD i kół poselskich - ten pomysł prezydenta odrzucił.

Nigdy też, przy okazji nowelizacji ustaw o Trybunale Konstytucyjnym, nie zrezygnowano z wymogu bezwzględnej większości głosów przy wyborze sędziów TK. W tej sprawie jest ponadpartyjna zgoda - za wyjątkiem jednej próby posłów Kukiz'15, którzy w grudniu 2015 r. zgłosili propozycję, by Sejm wybierał sędziów większością 2/3, wymagającą międzypartyjnego porozumienia co do zgłoszonych kandydatur.

Ta propozycja także przepadła, dlatego że - jak już analizowaliśmy na Konkret24 - wymóg bezwzględnej większości daje ugrupowaniu z największą liczbą posłów decydujący wpływ na wybór trybunalskich sędziów.

Np. w przypadku głosowania nad kandydaturą Grzegorza Jędrejki 24 lutego 2017 r., większość bezwzględna wynosiła 208 głosów. Za kandydaturą głosowało wówczas 224 posłów PiS, przeciwko 153 posłów opozycyjnych - PO, Nowoczesnej, PSL-UED. Gdyby zastosować przepis o wyborze sędziego 2/3 głosów, to sędzia Jędrejek musiałby mieć poparcie co najmniej 276 posłów - czyli znacznie więcej niż głosujących posłów PiS.

Fogiel: prezes Kaczyński uważa, że są to osoby, które spełniają przesłanki wymagane do tego, żeby zasiadać w TK
Fogiel: prezes Kaczyński uważa, że są to osoby, które spełniają przesłanki wymagane do tego, żeby zasiadać w TKtvn24

W tym kontekście, wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ma formalnie rację, mówiąc w "Faktach po Faktach", że "to nie partia Prawo i Sprawiedliwość decyduje, kto będzie zasiadał w Trybunale Konstytucyjnym, tylko parlament". W praktyce jednak, o wyborze tego sędziego przesądziło 224 posłów PiS (za tą kandydaturą było jeszcze 10 innych posłów).

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24