"Woleli nie mieć hejtu" kontra "rząd zamknął loty z Wielkiej Brytanii". Sprawdziliśmy, kiedy zawieszono loty


Po tym jak Stanisław Karczewski ocenił, że w grudniu 2020 roku rząd bał się hejtu, więc pozwolił przylecieć Polakom z Wielkiej Brytanii na święta, opozycja zarzuca rządowi narażanie zdrowia Polaków w kraju. Brytyjska mutacja koronawirusa odpowiada bowiem za najwięcej nowych zakażeń. Politycy PiS odpowiadają, że "rząd zamknął w grudniu loty z Wielkiej Brytanii". Sprawdziliśmy, kiedy i ile samolotów zdążyło wylądować.

Znaczący wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Polsce, za co głównie odpowiada rozwój mutacji brytyjskiej, wywołał dyskusję o tym, czy w grudniu rząd podjął dobre decyzje w związku z przylotem Polaków do kraju z Wielkiej Brytanii na święta. 20 marca Adam Niedzielski poinformował bowiem, że udział mutacji brytyjskiej koronawirusa w kolejnych badaniach genomu wynosi już w Polsce 80 proc.

"Błędem było nietestowanie osób, które przyleciały z Wielkiej Brytanii przed świętami Bożego Narodzenia" - oceniła 21 marca w "Kawie na ławę" w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna. Posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska wśród błędów rządu wymieniła "podstawianie samolotów i transferowanie tego wirusa".

Senator Karczewski o powrotach Polaków z Wielkiej Brytanii
Senator Karczewski o powrotach Polaków z Wielkiej Brytaniitvn24

O sprawie zaczęto znów mocno dyskutować po programie 26 marca "Jeden na jeden" w TVN24, w którym gościł senator Prawa i Sprawiedliwości, lekarz Stanisław Karczewski. Prowadząca Agata Adamek przypomniała, że w Polsce nie przetestowano osób wracających z Wielkiej Brytanii na święta Bożego Narodzenia. Dodała, że eksperci teraz nie mają wątpliwości, iż to spowodowało rozsianie się brytyjskiego wariantu wirusa. "Być może tak" - odpowiedział senator.

Po czym dodał: "Dziś w wywiadzie profesor Horban (główny doradca Rady Medycznej przy premierze - red.) odwrócił sytuację i zapytał, co by się stało, jaka wylałaby się fala krytyki i hejtu, gdyby to robiono i zatrzymano tych chorych, i gdzie by to miano robić, czy tutaj na miejscu, czy te osoby byłyby odsyłane do Wielkiej Brytanii".

Gdy Agata Adamek stwierdziła, że oglądanie się na hejt w tym przypadku nie jest chyba najważniejsze, Karczewski przyznał, że "to może jest zły argument". I dodał: "Natomiast byłoby to zwykle trudne, bo ci wszyscy, którzy przyjeżdżali, powinni być na kwarantannie, powinni się nie spotykać, powinni unikać kontaktów".

"Polska dosłownie zaprosiła tych ludzi" vs: "połączenia lotnicze z Wielkiej Brytanii zostały zawieszone"

Wypowiedź senatora Karczewskiego wywołała falę komentarzy, także w internecie. Przekaz był taki, że senator PiS przyznał, iż rząd nie testował przed świętami wracających z Wysp, bo spodziewał się hejtu, bo bał się krytyki. "Ten rząd, ten premier, ten minister podjęli decyzje, że wolą nie mieć hejtu, niż ratować zdrowie i życie Polaków i efekty tego wszystkiego o czym my dzisiaj tu rozmawiamy, widzimy" - powiedział 27 marca na konferencji prasowej poseł KO i były minister zdrowia Bartłomiej Arłukowicz. Po tych słowach zaprezentował grafikę pokazującą, jak rosła krzywa zakażeń w Polsce odmianą brytyjską koronawirusa.

Politycy PiS ripostowali, że zakaz lotów z Wielkiej Brytanii została wprowadzony. "Pan Arłukowicz celowo nie pokazał na swoim slajdzie, że rząd zamknął w grudniu loty z Wielkiej Brytanii do Polski. Przestańcie manipulować faktami" - napisał 27 marca na Twitterze Piotr Mueller.

Tego samego dnia minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej również stwierdził, że Polska zakazała w grudniu lotów z Wielkiej Brytanii. "Decyzje, które podejmowaliśmy, podejmowaliśmy zgodnie z zaleceniami WHO, które pojawiły się, o ile nie mylę terminu, 20 grudnia. 22 grudnia już przez rząd został wprowadzony zakaz lotów z Wielkiej Brytanii i wszyscy, którzy przyjeżdżali, mieli możliwość zgłoszenia się do sanepidu i wykonania takiego badania (na obecność koronawisusa - red) - mówił.

"Polska dosłownie zaprosiła tych ludzi. Trzeba było porządnie sprawdzić, czy są zdrowi, czy chorzy. Przyjeżdżały tysiące osób. Nikt ich nie testował" - komentowała sprawę 28 marca w programie "7 dzień tygodnia" w Radiu Zet europosłanka KO Róża Thun. Bartłomiej Wróblewski z PiS odpierał zarzuty: "Połączenia lotnicze z Wielkiej Brytanii zostały zawieszone już przed świętami".

Sprawdziliśmy, jakie i kiedy polski rząd podjął decyzje w sprawie przylotów Polaków z Wielkiej Brytanii na Boże Narodzenie w grudniu 2020 roku.

Niedzielski: wszyscy, którzy przyjeżdżali z Wielkiej Brytanii przed świętami mieli możliwość wykonać badania
Niedzielski: wszyscy, którzy przyjeżdżali z Wielkiej Brytanii przed świętami mieli możliwość wykonać badaniatvn24

Zakaz lotów z Wysp: od północy 21 grudnia

14 grudnia. Brytyjski minister zdrowia Matthew Hancock informuje w Parlamencie o odkryciu nowej mutacji koronawirusa. "Zidentyfikowaliśmy nowy wariant koronawirusa, który może być powiązany z szybszym rozprzestrzenieniem się (patogenu - red.) w południowo-wschodniej Anglii" - powiedział. Dodał, nowa odmiana może odpowiadać za ponad tysiąc stwierdzonych ostatnio przypadków.

19 grudnia (sobota). Brytyjski rząd wprowadza najostrzejsze dotąd obostrzenia. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson mówi o konieczności podjęcia pilnych działań, ponieważ liczba zakażeń koronawirusem w Anglii gwałtownie rośnie z powodu pojawienia się nowego, szybciej rozprzestrzeniającego się wariantu. Obostrzenia zakładają między innymi pozostanie w domach i drastycznie ograniczają zapowiadane wcześniej plany złagodzenia przepisów w okresie Bożego Narodzenia. "Kiedy wirus zmienia swoje metody ataku, musimy zmienić naszą metodę obrony" - mówi brytyjski premier podczas konferencji prasowej na Downing Street.

20 grudnia (niedziela). Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia, pytany, czy polski rząd planuje restrykcje dla lotów z Wielkiej Brytanii w kontekście pojawienia się nowej mutacji wirusa, odpowiada: "Najprawdopodobniej będzie taka rekomendacja Ministerstwa Zdrowia".

Kilka godzin później Piotr Mueller informuje na Twitterze: "Ze względów bezpieczeństwa loty z Wielkiej Brytanii do Polski zostaną zawieszone od północy z poniedziałku na wtorek. Decyzja związana jest z pojawieniem się nowej odmiany koronawirusa".

Tego dnia pierwsze kraje wprowadzają już zakazy przyjmowania lotów z Wielkiej Brytanii: Francja, Holandia, Belgia, Niemcy, Kanada. Potem dołączają kolejne.

21 grudnia (poniedziałek). Posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie pojawienia się nowej odmiany koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Piotr Müller mówi potem dziennikarzom, że podtrzymano decyzję o wstrzymaniu w nocy z poniedziałku na wtorek wszystkich lotów z Wielkiej Brytanii do Polski.

Wówczas także minister zdrowia informuje na Twitterze, że wydał dyspozycję Głównemu Inspektoratowi Sanitarnemu, by od następnego dnia wykonywać testy każdej zgłaszającej się osobie, która w ostatnim czasie podróżowała z Wielkiej Brytanii. Nie są to jednak testy obowiązkowe, tylko dobrowolne. Rząd nie wprowadza kwarantanny dla podróżujących z Wysp.

Tego samego dnia wieczorem rząd publikuje w Dzienniku Ustaw odpowiednie rozporządzenie. Zakaz lotów z Wielkiej Brytanii ma obowiązywać od 22 grudnia 2020 roku od północy do 6 stycznia 2021 roku.

Ponad 50 lotów z Wysp 21 grudnia. LOT podstawia większe maszyny

Po tym, jak rząd ogłosił wprowadzenie zakazu na kilkadziesiąt godzin przed jego wprowadzeniem, na przylot do Polski z Wielkiej Brytanii decydują się tysiące Polaków. Według nieoficjalnych informacji Konkret24 potwierdzonych w dwóch niezależnych źródłach 21 grudnia z brytyjskich lotnisk do Polski wystartowało ponad 50 samolotów, na pokładzie których było ponad 10 tys. miejsc. Były to loty między innymi tanich linii lotniczych oraz Polskich Linii Lotniczych LOT. Polski przewoźnik podstawił swoje największe samoloty Boeingi 787-9 Dreamliner, by przywieźć jak najwięcej pasażerów.

Zapytaliśmy w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, ilu dokładnie pasażerów trafiło wówczas w Wysp do Polski. "Urząd nie posiada jeszcze kompletnych i zweryfikowanych danych dotyczących lotów w grudniu 2020 roku, w tym liczby pasażerów podróżujących z Wielkiej Brytanii oraz liczby lotów zrealizowanych na tej trasie w dniach od 1 do 31 grudnia 2020 roku" - taką odpowiedź dostaliśmy z biura prasowego ULC.

Dworczyk: "My ważyliśmy pewne racje"

22 grudnia. Wprowadzony przez polski rząd zakaz wchodzi w życie. "Wszyscy popełniamy błędy i tę decyzję spółki w takich kategoriach traktuję" - tak Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów komentuje tego dnia tego dnia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 decyzję spółki LOT o podstawieniu większych samolotów dla Polaków przylatujących z Wielkiej Brytanii tuż przed zawieszeniem lotów.

Dworczyk: decyzję spółki traktuję w kategoriach błędu
Dworczyk: decyzję spółki traktuję w kategoriach błędutvn24

Szef KPRM zapytany przez Konrada Piaseckiego, czy nie powinno było się wprowadzić zakazu lotów do Wielkiej Brytanii szybciej, odpowiada: "Możemy oczywiście prowadzić takie dywagacje, natomiast my ważyliśmy pewne racje". I tłumaczy: "Też trzeba pamiętać o milionie Polaków, którzy są w Anglii. Część z nich była już w samolotach, część na lotniskach. W związku z tym to była wypadkowa różnych przesłanek, które ostatecznie spowodowały, że rząd podjął taką, a nie inną decyzję o ograniczeniu lotów wczoraj".

Tego samego dnia Komisja Europejska zaleca, by osoby chcące opuścić Wielką Brytanię miały swobodę podróżowania, ale pod warunkiem, że przejdą testy lub kwarantannę.

- Można szacunkowo przyjąć, opierając się na danych z systemów sprzedażowych, że wówczas do Polski z Wielkiej Brytanii przyleciało około dziesięć tysięcy osób - mówi w rozmowie z Konkret24 Dominik Sipiński analizujący w Polityce Insight sektor transportu i infrastruktury.

Krytykuje polski rząd za to, że najpierw zapowiedział decyzję o zakazie lotów, a wprowadził ją po dopiero po kilkudziesięciu godzinach. - To wyjątkowy przykład nieudolności - ocenia. Podkreśla, że wówczas mieliśmy do czynienia ze szczególnym zagrożeniem. - Skumulowano powroty na bardzo krótki czas, a większość osób, które chciała wrócić, i tak wówczas wróciła, więc wprowadzony zakaz nie spełnił swojej roli - ocenia ekspert.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące rzekomo polski samolot, który ląduje awaryjnie tylko na jednym kole. Autor wideo wyjaśnił nam, jak powstało.

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Według Jarosława Kaczyńskiego opowieści o "jakichś straszliwych pałowaniach demonstracji", gdy u władzy był PiS, nie mają nic wspólnego z prawdą. Bo - tłumaczy prezes PiS - "policja ochraniała". Przypominamy jak.

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy Norwegia rzeczywiście rezygnuje z płatności bezgotówkowych i teraz będzie karać sprzedawców, jeśli nie będą chcieli przyjąć gotówki od klientów. Temat wypłynął po nowelizacji norweskiego prawa i na tej bazie powstał fake news.

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

Źródło:
Konkret24

Prezydent Donald Trump miał wyrazić zdumiewające żądanie wobec Ukrainy po tym, jak w ramach operacji "Pajęczyna" zniszczyła rosyjskie samoloty. Tylko że nie ma potwierdzenia na prawdziwość tego cytatu.

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Źródło:
Konkret24

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

Na moment przed drugą turą wyborów prezydenckich do sieci powrócił przekaz, jakoby Donald Tusk stwierdził, że polskie rezerwy złota należą także do Unii Europejskiej. Takie słowa nigdy nie padły. Przypominamy.

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24