Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.
Legalna i nielegalna migracja do Polski była jednym z głównych tematów zakończonej już prezydenckiej kampanii wyborczej. Lecz w najbliższych miesiącach ta kwestia z pewnością nie zniknie z dyskusji politycznych. Chociażby dlatego, że prezydent elekt Karol Nawrocki w trakcie kampanii obiecał jednostronne wypowiedzenie unijnego paktu migracyjnego - mimo że zdaniem ekspertów jest to niemożliwe. Pakt migracyjny dotyczy jednak głównie nielegalnej migracji, a więc sytuacji, w której cudzoziemiec przekracza polską granicę bez wymaganych dokumentów i na przykład składa wniosek o azyl w naszym kraju.
Innym zagadnieniem jest legalna migracja, a więc osiedlanie się w Polsce cudzoziemców, którzy otrzymali pozwolenie na pobyt. Jego podstawą może być podjęcie legalnej pracy w Polsce, chęć kształcenia np. na polskich uczelniach wyższych czy łączenie rodzin. Takie właśnie osoby widzimy coraz częściej w naszym kraju, to tych cudzoziemców dotyczy kampania dezinformacyjna rozpętana przez polityków opozycji - i nie chodzi tylko o uchodźców z Ukrainy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Cudzoziemcy w Polsce: pozwolenia na pracę, wizy pracownicze, pozwolenia na pobyt. Czym się to różni
Skalę zjawiska legalnej migracji do Polski najlepiej pokazują dane o tzw. pierwszych zezwoleniach na pobyt. Publikowane przez unijny Eurostat statystyki prezentują liczbę cudzoziemców, którzy legalnie wjechali już do Polski, mieszkają tutaj i chcą zostać w naszym kraju na dłużej. To te dane pokazują, ilu nowych cudzoziemców przybyło - w legalny sposób - w danym roku w Polsce. Pozostali cudzoziemcy przebywający w kraju albo wciąż mają ważne pozwolenia, albo wystąpili o swoje drugie lub kolejne pozwolenia (chyba że od wygaśnięcia poprzedniego minęło więcej niż pół roku, wtedy nowe również traktuje się jako pierwsze).
Nowe dane o pierwszych zezwoleniach na pobyt wydanych przez Polskę w 2024 roku Eurostat opublikował 5 czerwca 2025 roku. Polska jest na razie jedynym krajem unijnym, który takie dane udostępnił. Dzień później skomentował je wiceminister spraw wewnętrznych i administracji odpowiedzialny za migrację Maciej Duszczyk. W serwisie X napisał, że wydanych zezwoleń jest najmniej od dekady. "Wraca normalność" - stwierdził.
O jedną piątą mniej niż rok wcześniej
W 2024 roku Polska wydała prawie 489 tys. pierwszych zezwoleń na pobyt. To o niemal jedną piątą mniej niż rok wcześniej - i najmniej od 2015 roku. W 2023 roku zezwoleń wydano blisko 643 tys. (spadek o 23,9 proc. rok do roku). Jak wyglądało to w ostatnich latach, prezentuje wykres poniżej.
Większość zezwoleń w 2024 roku - 69 proc. - wydano w związku z wykonywaniem pracy w Polsce. Po 5 proc. zezwoleń wydano w celach edukacyjnych i rodzinnych. To proporcje zbliżone do tych z lat ubiegłych, choć od 2022 roku nieznacznie rośnie udział zezwoleń związanych z pracą. Wtedy stanowiły 64 proc. wszystkich, w 2023 roku - 67 proc.
Najwięcej dla Ukraińców i Białorusinów
Jeśli chodzi o narodowość osób otrzymujących pierwsze zezwolenia na pobyt w Polsce, to w 2024 roku najliczniejszą grupą byli Ukraińcy (226,2 tys.). Razem z drugimi pod tym względem Białorusinami (151,1 tys.) otrzymali łącznie ponad 77 proc. wszystkich zezwoleń.
Tymczasem jeszcze w 2023 i 2022 roku to obywatele Białorusi otrzymywali najwięcej zezwoleń - jednak w 2024 roku wydano im o ponad 40 proc. pozwoleń mniej.
Na trzecim miejscu byli obywatele Gruzji (12,3 tys.), na czwartym - Indii (10,4 tys.), na piątym - Turcji (9,7 tys.). Poniżej prezentujemy kraje, których obywatelom Polska w 2024 roku wydała co najmniej tysiąc pierwszych zezwoleń na pobyt. Takich państw było 24 (w 2023 roku - 26).
W przypadku obywateli wszystkich wymienionych państw pierwszych zezwoleń na pobyt w Polsce było mniej niż rok wcześniej. Największy procentowy spadek dotyczy Nepalu (50 proc.), Bangladeszu (47 proc.) i Turcji (46 proc.), która spadła z trzeciego w 2023 roku na piąte miejsce w 2024. Więcej zezwoleń wydano jedynie w przypadku obywateli Kolumbii i Stanów Zjednoczonych.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że latach 2016-2022 - czyli za rządów PiS, którego politycy teraz prowadzą antymigranckie kampanie w mediach społecznościowych i w przestrzeni publicznej - co roku to właśnie Polska wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt w Unii Europejskiej. W 2023 roku nasz kraj był pod tym względem drugi po Niemczech (wydały o 20 tys. pozwoleń więcej).
Porównanie z innymi krajami UE za 2024 rok będzie możliwe, gdy Eurostat opublikuje dane dla wszystkich państw.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: canon_photographer/Shutterstock