Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24
W których województwach frekwencja jest najwyższa i najniższa do godziny 17? Dane PKW
W których województwach frekwencja jest najwyższa i najniższa do godziny 17? Dane PKWTVN24
wideo 2/5
W których województwach frekwencja jest najwyższa i najniższa do godziny 17? Dane PKWTVN24

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Od ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich w sieci trwa dyskusja o województwach, w których wygrywał Rafał Trzaskowski lub Karol Nawrocki i wykształceniu wyborców obu kandydatów. W tym kontekście w mediach społecznościowych zaczęto udostępniać mapę Polski mającą pokazywać poziom zdawalności matur w poszczególnych regionach. Według niej mieszkańcy wschodnich województw - m.in. podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego - mieli uzyskać lepsze wyniki na maturze, wyższy procent zdawalności niż uczniowie w zachodnich województwach - m.in. dolnośląskim, lubuskim czy zachodniopomorskim. A to właśnie we wschodnich województwach więcej wyborców w drugiej turze zagłosowało na Karola Nawrockiego niż w zachodnich.

Mapę zamieścił 3 czerwca m.in. europoseł PiS Dominik Tarczyński, a na dołączonym nagłówku można przeczytać: "Ta mapa pokazuje zdawalność matur, to a propos ciemnego ludu ze wschodu" (pisownia oryginalna). Sam polityk skomentował ją tylko jednym słowem: "Dane". Jego wpis wyświetlono w ciągu doby niemal 640 tys. razy, podano go dalej 2,7 tys. razy, miał 17 tys. polubień.

Wpis europosła PiS Dominika Tarczyńskiego z nieaktualną mapą wprowadzał w błądx.com

Mapę udostępniano też na wielu anonimowych kontach m.in. w serwisie X, na Facebooku czy na TikToku. Niektóre wpisy były bardzo popularne: oryginalny post na TikToku, z którego skorzystał potem Dominik Tarczyński, wyświetlono ponad 175 tys. razy. Autorzy wpisów komentowali: "Tak wygląda zdawalność matur w poszczególnych województwach. Czy nie pokrywa się z mapą z wyborów. Chyba nie trzeba komentować", "Hej, uśmiechnięci! Ściana wschodnia ma lepszą zdawalność matur, więc wasza narracja o lepszym kształceniu kupy się nie trzyma", "Tak wyglada zdawalnosc matur w poszczegolnych okregach. Niby ten 'ciemny' wschod jest lepszy w nauce niz ten oswiecony zachod", "Zdawalnośc matur... Ciekawa zależność z ostatnimi wynikami wyborów... a podobno tylko ciemny lud głosuje na prawicę..." (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Wyjaśniamy jednak, dlaczego posługiwanie się tą mapą w kontekście wyników wyborów prezydenckich wprowadza w błąd.

Mapa sprzed 16 lat

To nie pierwszy raz, gdy akurat ta mapa jest publikowana w sieci po wyborach, których wyniki pokazały, że wschodnia część Polski głosowała inaczej niż zachodnia. Fakt, że publikowano ją wcześniej, pokazuje, iż nie jest aktualna. Jak wyjaśnialiśmy po wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku, na mapie pokazano archiwalne dane dotyczące zdawalności matur z 2009 roku.

Mapa pochodzi z archiwalnego artykułu czasopisma "Perspektywy" dotyczącego omówienia wyników matur właśnie z 2009 roku. W oryginale była cała czerwona, ale w jej udostępnianej wersji część województw zaznaczono na zielono i niebiesko, żeby upodobnić ją do map wyników wyborów, w których wschodnie województwa głosują częściej na konserwatywne partie, takie jak PiS, lub konserwatywnych kandydatów, jak Karol Nawrocki. Ponadto specjalnie dobrano skrajne kolory, żeby podkreślić różnice między województwami, podczas gdy tak naprawdę nie były one aż tak duże: między wynikami w woj. pomorskim (79,9 proc.) a w woj. mazowieckim (81,2 proc.) różnica wyniosła 1,3 punktu procentowego, a mimo tego oba oznaczono skrajnymi kolorami.

Zdawalność matur z podziałem na województwa publikuje regularnie Centralna Komisja Egzaminacyjna. Jej archiwalne dane z 2009 roku potwierdzają, że to właśnie z tego roku pochodzi mapa udostępniana teraz jako aktualna. Dostępne jest już jednak znacznie aktualniejsze sprawozdanie za 2024 rok. Wyniki według województw z zeszłego roku są zupełnie inne od tych podanych na rozsyłanej w sieci mapie: nie ma w nich podziału na gorszy zachód i lepszy wschód kraju. Zdawalność w trzech wschodnich województwach: podlaskim (82 proc.), lubelskim (83 proc.) i podkarpackim (84 proc.) była porównywalna do wyników trzech zachodnich województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego i dolnośląskiego (po 83 proc.).

PRAWDA
Zdawalność matur według województw w 2024 rokuCentralna Komisja Egzaminacyjna

Najlepszą zdawalność w kraju mieli uczniowie z woj. małopolskiego (87 proc.), po nich z woj. świętokrzyskiego (86 proc.) i mazowieckiego (86 proc.). Najsłabiej - choć wciąż z wynikiem powyżej 80 proc. - w zeszłym roku wypadli maturzyści zdający matury w woj. podlaskim (82 proc.) i opolskim (81 proc.).

Mapa wyborów w województwach dużym uogólnieniem

Poza nieaktualnością mapy trzeba też podkreślić, że dane o zdawalności matur w jednym roku dotyczą wyłącznie jednego rocznika maturzystów, a więc nie są reprezentatywne dla wszystkich mieszkańców danego województwa. Jeśli chodzi o wykształcenie, to dane na ten temat są zbierane m.in. w spisach powszechnych.

Według najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 największy odsetek osób z wyższym wykształceniem zamieszkuje woj. mazowieckie (32,4 proc.). Dalej są: woj. małopolskie (25,6 proc.), pomorskie (25,4 proc.), dolnośląskie (25,3 proc.) i podlaskie (23,8 proc.).

Zestawianie jakichkolwiek danych z wynikami wyborów według województw jest jednak obarczone jeszcze jednym błędem. Dane według województw są mocnym uogólnieniem, ponieważ kiedy spojrzy się na wyniki wyborów z podziałem na powiaty, a tym bardziej na gminy, można zauważyć, że tam podział jest bardziej zróżnicowany, niż sugerowałyby to granice województw. Dlatego używanie w kontekście wyników wyborów mapy zdawalności matur według województw, w dodatku sprzed 16 lat, jest wprowadzaniem odbiorców w błąd.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24