Antyukraiński hasztag na liście trendów Twittera: efekt sztucznej manipulacji ruchem

Jak sztucznie wypromowano antyukraiński hasztag na Twitterze. AnalizaShutterstock

Hasztag #StopUkrainizacjiPolski w kilkadziesiąt godzin trafił w sierpniu na szczyt listy trendów Twittera w Polsce. Konfederacja - która go promowała - uznała to za dowód, że "trafnie rozpoznaje polityczną rzeczywistość". Jednak analiza DFRLab pokazuje, że popularność hasztaga wynikła ze sztucznej promocji i manipulacji ruchem.

Hasztag #StopUkrainizacjiPolski błyskawicznie zdobywał popularność na polskim Twitterze pod koniec sierpnia. Jest wyrazem sprzeciwu wobec prowadzonej obecnie przez Polskę akcji pomocy ukraińskim uchodźcom, a także wspierania Ukrainy. Hasztag pojawiał się już wcześniej w polskich mediach społecznościowych, ale nigdy z taką siłą. Jest szczególnie popularny wśród działaczy Konfederacji, przedstawiciele partii promują go na swoich profilach. Pod takim właśnie hasłem zebrali się w Sejmie 14 lipca na posiedzeniu członkowie parlamentarnego zespołu ds. stosunków międzynarodowych oraz interesów Polski i Polonii, tworzonego wyłącznie przez polityków Konfederacji.

Zadziwiający wzrost popularności hasztagu przeanalizował zespół DRFLab, czyli Digital Forensic Research Lab działający przy think tanku Atlantic Council w Waszyngtonie. DFRLab śledzi wydarzenia na świecie i sposób ich relacjonowanie w mediach społecznościowych. 30 sierpnia analityk tego zespołu Givi Gigitashvili opublikował szczegółową analizę, opisując, w jaki sposób hasztag #StopUkrainizacjiPolski rozchodził się w Polsce i na jakich kontach publikowano posty z nim. Wniosek: sztucznie manipulowano ruchem.

20.08.2022 | Problemy z wypłatą świadczeń dla Polaków przyjmujących Ukraińców
20.08.2022 | Problemy z wypłatą świadczeń dla Polaków przyjmujących Ukraińcówtvn24

Niemal 46 tys. wpisów w cztery dni

Według Gigitashviliego akcję z hasztagiem rozpoczęto 23 sierpnia 2022 roku na profilu @DudekPL2. Na tym koncie zaczęto aktywnie promować ten hasztag i apelować do wszystkich o to samo - celem było, by pojawił się na twitterowej liście najpopularniejszych hasztagów w Polsce. Już trzy dni później na koncie napisano, że tak się stało i może zmusi to polski rząd do ponownego przemyślenia swojej polityki wobec Ukrainy.

26 sierpnia poseł Grzegorz Braun z Konfederacji też informował, że hasztag #StopUkrainizacjiPolski jest najpopularniejszy na polskim Twiterze. "To dobra wiadomość, że Konfederacja @KoronyPolskiej trafnie rozpoznając polityczną rzeczywistość, jednocześnie trafia w główny nerw nastrojów społecznych" - ocenił.

Analityk DFRLab sprawdził za pomocą narzędzia Meltwater Explore, że między 24 a 27 sierpnia opublikowano ok. 46 tys. wpisów na Twitterze z tym hasztagiem. Złożyła się na to mała grupa hiperaktywnych kont, która go promowała - aktywność niektórych przypominała zachowania botów.

Popularność hasztaga #StopUkrainizacjiPolski między 21 a 27 sierpniaDFR Lab

Inne narzędzie Twittera - Trending Archive - pokazało z kolei, że hasztag ten na liście najpopularniejszych w Polsce pojawił się 24 sierpnia około północy. Po 13 godzinach był już najpopularniejszy. Potem stracił swoją pozycję, by znów ją odzyskać 27 sierpnia około godziny 18.40.

Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

Zaledwie 50 kont zrobiło ponad jedną trzecią ruchu

Gigitashvili przeanalizował dziesięć najbardziej aktywnych kont publikujących wpisy omawianym hasztagiem. Między 24 a 27 sierpnia opublikowały takich tweetów łącznie 7385, co odpowiadało 16 proc. wszystkich. Od rana 24 sierpnia do godzin popołudniowych tego dnia hasztag zaczął zyskiwać na popularności wśród tych dziesięciu kont. Tego dnia, do godziny 22, publikowały ponad 560 wpisów na godzinę. Popularność hasztaga potem spadła, by wzrosnąć już następnego dnia w godzinach nocnych i rannych (do godziny 6). Co ciekawe, w dwóch kolejnych dniach postów przybywało o tej samej porze.

Liczba tweetów z hasztagiem #StopUkrainizacjiPolski między 24 a 27 sierpnia mierzona co godzinę za pomocą narzędzia Meltwater Explore
Liczba tweetów z hasztagiem #StopUkrainizacjiPolski między 24 a 27 sierpnia mierzona co godzinę za pomocą narzędzia Meltwater ExploreLiczba tweetów z hasztagiem #StopUkrainizacjiPolski między 24 a 27 sierpnia mierzona co godzinę za pomocą narzędzia Meltwater ExploreGivi Gigitashvili | Givi Gigitashvili, DFRLab/Meltwater Explore

Z analizy 3,2 tys. wpisów z hasztagiem #StopUkrainizacjiPolsk z 12 najaktywniejszych kont wynika, że największą dzienną aktywność konta te odnotowały właśnie 24 sierpnia - wtedy, gdy hasztag był najpopularniejszy. Wcześniej te konta nie były aż tak aktywne.

Zdaniem analityka DFRLab niektóre z tych profili - @micha74309145, @sebasti22206206, @violanewyork i @dolina_cieni - zachowywały się jak boty. Publikowały dziennie powyżej 72 wpisów z tym hasztagiem, były anonimowe, obserwowały dużą liczbą innych anonimowych kont, a ich zdjęcia mogły być nieautentyczne. Aż 90 proc. wpisów na tych kontach to były odpowiedzi i retweety, a nie oryginalne wpisy. Nazwy dwóch z tym kont zawierają ciągi liczb. Według DFRLab wszystkie te cechy sugerują, że zachowanie tych kont może wskazywać na to, że są to po prostu boty.

Najbardziej aktywne konta publikujące wpisy z hasztagiem #StopUkrainizacjiPolskiDFRLab

Analityk pisze, że zaledwie 50 najbardziej aktywnych kont publikujących wpis z omawianym hasztagiem wygenerowało aż 34,7 proc. całego ruchu na Twitterze. Natomiast 45 716 tweetów zawierających ten hasztag pochodziło z 6508 kont - co daje średnio siedem tweetów na użytkownika. Wyniki obliczeń Gigatishviliego pokazują, że prawdopodobieństwo manipulacji ruchem było bardzo duże.

Analityk podsumowuje, że zebrany materiał prowadzi do wniosku, iż popularność hasztaga #StopUkrainizacjiPolski jest wynikiem sztucznej promocji i manipulacji ruchem. Była wzmacniania przez konta, których zachowanie może wskazywać, że są botami. Pomimo tego, że hasztag stał się w Polsce najpopularniejszym, nie został podchwycony przez szerszą grupę autentycznych użytkowników Twittera.

Jak sprawdziliśmy, niektóre z kont wskazane w analizie DFRLab - między innymi profil inicjujący kampanię: @DudekPL2 i profil z największą liczbą wpisów @micha74309145 - została już przez Twittera zawieszona. Jednak hasztag cały czas jest używany na Twitterze we wpisach z treściami antyukraińskimi, choć już nie ma go na liście najpopularniejszych.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter/DRFLab

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24