Co w sprawie dyskryminacji osób LGBT robi pełnomocnik ds. równego traktowania? Monitoruje sytuację

16.08 | "Nie zamierzamy się ukrywać". Przemoc wobec osób LGBT w PolscePAP | Paweł Supernak

Mimo coraz częstszych ataków - słownych i fizycznych - na osoby LGBT nie słychać o interwencjach podjętych przez pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Z informacji otrzymanej przez Konkret24 i ze sprawozdania pełnomocnika za 2019 rok wynika jedynie, że "stale monitoruje sytuację związaną z uchwalaniem przez jednostki samorządu terytorialnego tzw. 'uchwał przeciwko LGBT'".

Polska ma najwyższy w Unii Europejskiej odsetek osób LGBT twierdzących, że rząd nie jest skuteczny w przeciwdziałaniu uprzedzeniom i nietolerancji wobec tego środowiska - wynika z badań Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej (FRA). Ponieważ od dłuższego czasu przedstawiciele środowiska LGBT są nie tylko głośno krytykowani i publicznie wyśmiewani, lecz dochodzi także do napaści fizycznych na nich, postanowiliśmy sprawdzić, co w sprawie dyskryminacji tych osób zrobił pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania.

Ze sprawozdania za 2019 rok oraz z odpowiedzi przesłanej Konkret24 wynika, że liczba interwencji przeciwko naruszaniu praw osób LGBT była znikoma. Ale też próśb o interwencję nie spływa do pełnomocnika dużo - co eksperci tłumaczą brakiem zaufania do tego rządowego podmiotu.

Zarzuty w sprawie tęczowych flag na pomnikach. "To są nadmierne środki represyjne"
Zarzuty w sprawie tęczowych flag na pomnikach. "To są nadmierne środki represyjne"Fakty po południu

Jedno zdanie w sprawozdaniu

Stanowisko pełnomocnika rządu ds. równego traktowania istnieje od 2008 roku (wcześniej, w latach 2001-2005, był pełnomocnik ds. równego statusu kobiet i mężczyzn). Od 2011 roku pełnomocnik działa na podstawie ustawy z 3 grudnia 2010 roku o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Jest powoływany przez premiera, a do jego zadań należy m.in. opracowanie i opiniowanie aktów prawnych, inicjowanie, realizowanie i koordynowanie działań zmierzających do eliminacji dyskryminacji, monitorowanie sytuacji w zakresie równego traktowania, współpraca z organizacjami społecznymi w kraju i za granicą.

W czasach rządów PiS, od stycznia 2016 roku, pełnomocnikiem był wiceprezes PiS Adam Lipiński. 5 marca tego roku zastąpiła go wiceminister rodziny Anna Schmidt-Rodziewicz.

W sprawozdaniu z działalności pełnomocnika rządu ds. równego traktowania za 2019 rok - dostępnym na stronie rownetraktowanie.gov.pl - problemy osób LGBTI skwitowano jednym zdaniem: w informacji o napływającej do pełnomocnika korespondencji wymieniono "prośby o opinie Pełnomocnika w sprawie projektów uchwał wydawanych przez samorządy dotyczących wolności gminy od ideologii LGBT i gender".

"Stale monitoruje sytuację"

Nieco więcej o działaniach pełnomocnika ds. równego traktowania dowiadujemy się z odpowiedzi na interpelację posła Wiesława Buża z Lewicy, której 24 lipca udzieliła mu Anna Schmidt-Rodziewicz.

Poseł Buż żądał informacji nt. działalności pełnomocnika "w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej i tożsamości płciowej". Jak wynika z odpowiedzi Anny Schmidt-Rodziewicz, rocznie do biura pełnomocnika wpływa zaledwie kilka próśb o interwencję lub sygnalizujących przypadki dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Stanowią one "niewielki procent całej korespondencji wpływającej do Pełnomocnika".

Liczba spraw zgłoszonych do pełnomocnika rządu ds. równego traktowania

O ile w 2017 roku było takich próśb 12 (6,63 proc. wszystkich spraw), to rok później tylko cztery (4 proc.), a w roku 2019 – siedem (8,43 proc.) Jak tłumaczy pełnomocniczka, "niejednokrotnie autorzy korespondencji wpływającej do Pełnomocnika, skarżąc się na dyskryminację, de facto zwracali się w sprawach, które dotyczyły nie dyskryminacji, lecz innych zdarzeń lub procesów, odbieranych jako niesprawiedliwe społecznie lub niezgodne z prawem. Dotyczy to również przesłanek dyskryminacji, na które powoływali się autorzy listów, które nie zawsze stanowiły faktyczną przyczynę zdarzeń lub ich trudnej sytuacji".

W odpowiedzi na interpelację pełnomocniczka informuje też, że "stale monitoruje obecnie sytuację związaną z uchwalaniem przez jednostki samorządu terytorialnego tzw. 'uchwał przeciwko LGBT'. Monitoruje uchwały, jak również wyroki sądów administracyjnych podejmowane w sprawach skarg na ww. uchwały".

Podobnie brzmi odpowiedź, jaką biuro pełnomocnika ds. równego traktowania przesłało Konkret24 na prośbę o informacje dotyczące działalności pełnomocnika wobec problemów środowiska LGBT: "W okresie od 5 marca br. do 21 lipca br. do Biura Pełnomocnika Rządu wpłynęły trzy interpelacje poselskie oraz dwa listy od obywateli w sprawie projektów uchwał wydawanych przez samorządy dotyczących wolności gminy od ideologii LGBT i gender." I dalej czytamy, że pełnomocnik "monitoruje uchwały, jak również wyroki sądów administracyjnych podejmowanych w sprawach skarg na ww. uchwały". Nie ma nic o podjętych działaniach.

Tymczasem Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do sądów od 7 marca b.r. cztery skargi na takie uchwały samorządów. A pięcioma innymi skargami w tej samej sprawie sądy - na wniosek RPO - zajmują się już od maja 2019 roku.

Biuro pełnomocnika informuje ponadto w piśmie do Konkret24: "Dotąd wpłynęły do nas dwie sprawy dotyczące dyskryminacji ze względu na orientację seksualną – doktoranta na jednej w warszawskiej uczelni oraz osoby bezdomnej, zarzucającej tożsamą dyskryminację urzędowi miasta – i w obu tych przypadkach podjęliśmy interwencję".

Podmiot umocowany przy władzy, a władza "wzywa do represji"

Mecenas Karolina Kędziora, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, nie dziwi się znikomej liczbie skarg na dyskryminację osób LGBT, które wpływają do rządowego pełnomocnika ds. równego traktowania. "Trudno sobie wyobrazić, by podmiot umocowany przy tej władzy i od niej zależny chciał podejmować interwencję w obronie grupy mniejszościowej, np. stając w opozycji do jej kluczowych przedstawicieli".

Znakiem protestował przeciwko uchwałom "anty-LGBT". Dostał wezwanie na przesłuchanie
Znakiem protestował przeciwko uchwałom "anty-LGBT". Dostał wezwanie na przesłuchanieFakty TVN

Zdaniem mecenas Kędziory od kilku lat brak widocznej aktywności pełnomocnika, a jego głos nie jest słyszalny. "Jeśli jednak byłby to aktywny pełnomocnik, dający świadectwo, że działa w interesie każdej mniejszości, to mimo ograniczeń kompetencyjnych tej funkcji być może liczba skarg do niego kierowanych byłaby wyższa" - stwierdza Karolina Kędziora.

Według Mirosławy Makuchowskiej z Kampanii Przeciwko Homofobii "taka funkcja mogłaby mieć znaczenie, a osoby dyskryminowane mogłyby szukać u pełnomocnika wsparcia. Pod warunkiem, że pełnomocnik zdobędzie społeczne zaufanie poprzez swoją aktywną działalność. A tej nie ma".

Brak zaufania wiąże się także z tym - stwierdza Makuchowska - że rząd otwarcie wzywa do represji wobec aktywistów LGBT.

"Obecnie głównym źródłem negatywnych postaw społecznych wobec osób LGBT+ jest właśnie władza, której przedstawicielem jest pełnomocnik ds. równego traktowania" - potwierdza prezes PTPA Karolina Kędziora. "W czasie kampanii prezydenckiej mieliśmy do czynienia ze strony polityków partii rządzącej z postawą, którą traktuję wręcz jak instrukcję nienawiści wobec tej grupy społecznej, która została instrumentalnie wykorzystana do kształtowania nastrojów społecznych zgodnych z potrzebą realizacji celów politycznych" - dodaje.

O jakichkolwiek podjętych w tej sprawie działaniach przez pełnomocnika ds. równego traktowania nie wiadomo.

Prezydent Andrzej Duda o "ideologii gender"
Prezydent Andrzej Duda o "ideologii gender"tvn24

Polska w czołówce homofobii

Nie dziwią więc wyniki sondażu, jaki przeprowadziła Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej wśród ponad 140 tys. osób LGBTI (lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transpłciowe i interpłciowe) z krajów Unii Europejskiej, Macedonii Północnej i Serbii. W badaniu "Długa droga do równego traktowania osób LGBTI", którego wyniki opublikowano 16 maja 2020 roku, pytano, czy w danym kraju rząd skutecznie przeciwdziała dyskryminacji i nietolerancji wobec takich osób.

W przypadku Polski odpowiedź negatywną wyraziło aż 96 proc. respondentów. Średnia odpowiedzi negatywnych dla 28 krajów UE (łącznie z Wielką Brytanią) wyniosła 67 proc.

Opinie osób LGBTI o skuteczności działań rządów przeciwko uprzedzeniom i nietolerancjiAgencja Praw Podstawowych UE

Co jeszcze badania te mówią o sytuacji osób LGBTI w Polsce?

79 proc. ankietowanych osób LGBTI unika niektórych miejsc z obawy przed atakiem, groźbami czy molestowaniem z powodu bycia LGBTI (średnia unijna: 33 proc.)

24 proc. czuje się dyskryminowane w pracy ze względu na orientację seksualną (średnia unijna: 21 proc.)

15 proc. doświadczyło przemocy i/lub napaści seksualnej w okresie pięciu lat przed badaniem - to najwyższy wskaźnik w UE (średnia unijna: 11 proc.)

68 proc. respondentów wskazało, że przemoc i dyskryminacja wobec osób LGBTI wzrosły w Polsce w ciągu ostatnich pięciu lat, a jako główną przyczynę wskazano negatywny stosunek i dyskurs polityków i rządzących.

Odsetek osób LGBTI w poszczególnych krajach, które doświadczyły przemocyAgencja Praw Podstawowych UE

"Sytuacja osób LGBT+ jest dramatyczna, widzimy wzrost postaw nienawistnych. Dlatego tak ważne jest, kto będzie nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Bo to jest instytucja mającą znaczące i konkretne kompetencje, a przede wszystkim niezależna od władzy" – podkreśla mec. Karolina Kędziora.

Rzecznik i posłowie proponują kary, rząd mówi: nie

RPO w swoim raporcie "Sytuacja prawna osób nieheteroseksualnych i transpłciowych w Polsce" zauważa, że "nawoływanie do nienawiści i znieważenia grupy ludności z innych powodów niż narodowość, rasa, pochodzenie etniczne, wyznanie lub bezwyznaniowość w ogóle nie jest w Polsce przestępstwem. To oznacza, że homo-, bi- i transfobiczna mowa nienawiści nie jest ścigana – o ile wypowiedzią nie jest pokrzywdzona bezpośrednio konkretna osoba, która mogłaby ewentualnie skierować do sądu prywatny akt oskarżenia w sprawie znieważenia".

Rzecznik Praw Obywatelskich o "strefach wolnych od LGBT"
Rzecznik Praw Obywatelskich o "strefach wolnych od LGBT"tvn24

Rzecznik zaproponował nowelizację trzech przepisów kodeksu karego – art. 119 par. 1, art. 256 par. 1 i art. 257 – tak, by przestępstwa motywowane uprzedzeniami ze względu na rzeczywistą lub domniemaną orientację seksualną lub tożsamość były ścigane z urzędu i karane. Projekt takiej nowelizacji, z inicjatywy posłów Koalicji Obywatelskiej, trafił do Sejmu 12 grudnia 2019 roku.

"Obecnie obowiązujące przepisy zapewniające ochronę przed tzw. przestępstwami z nienawiści nie przyznają skutecznej i kompletnej ochrony wszystkich grup, które są na nie narażone. W szczególności nie obejmują płci, niepełnosprawności, wieku, tożsamości płciowej, ekspresji płciowej, ani orientacji seksualnej" – napisano w uzasadnieniu projektu. Posłowie KO zaproponowali nową treść trzech artykułów, których zmianę postulował RPO:

Art. 119 Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu płci, wieku, niepełnosprawności, tożsamości płciowej, ekspresji płciowej, orientacji seksualnej lub przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub bezwyznaniowości podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 256: §1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa albo nawołuje do nienawiści na tle płci, wieku, niepełnosprawności, tożsamości płciowej, ekspresji płciowej, orientacji seksualnej lub przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub bezwyznaniowości podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 257: §1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa albo nawołuje do nienawiści na tle płci, wieku, niepełnosprawności, tożsamości płciowej, ekspresji płciowej, orientacji seksualnej lub przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub bezwyznaniowości podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W przesłanym 22 maja do Sejmu stanowisku rząd negatywnie ocenił proponowane zmiany, stwierdzając m.in., że możliwość karania za przestępstwa dyskryminacyjne istnieje w innych artykułach kodeksu karnego. Ponadto stwierdził, że "projekt zmierza do poszerzenia dotychczasowego katalogu znamion określających czynność sprawczą o zachowania podejmowane ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność, ekspresję płciową i orientację seksualną, pomijając szereg innych okoliczności mogących mieć charakter dyskryminacjogenny, jak choćby przykładowo określona choroba, uzależnienie, bezdomność, brak pracy".

Gender zagrożeniem większym niż terroryzm? "Obszar edukacji zaczyna być areną walki"
Gender zagrożeniem większym niż terroryzm? "Obszar edukacji zaczyna być areną walki"Fakty TVN

10 czerwca swój projekt nowelizacji kodeksu karnego złożyła grupa posłów Lewicy, niemal dokładnie powtarzając treść przepisów z projektu KO. Dodatkowo posłowie Lewicy zaproponowali usunięcie z kodeksu karnego art. 135 par. 2, który przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności za publiczne znieważenie prezydenta; oraz art. 212, który przewiduje grzywnę, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do roku za zniesławienie w sytuacjach, w których, jak argumentowali autorzy nowelizacji, z powodzeniem zastosować można przepisy prawa cywilnego o ochronie dóbr osobistych.

Oba projekty – KO i Lewicy – czekają na rozpatrzenie przez Sejm.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jakub Kaczmarczyk/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24