Czwarta fala przechodzi w piątą: w czterech województwach już wyraźnie


Początek zapowiadanej piątej fali jest najbardziej widoczny w czterech województwach. Jednak aż w czternastu w ciągu tygodnia wzrosła średnia siedmiodniowa liczba zakażeń. Najgorzej jest w Małopolsce i na Podkarpaciu.

- Jest ryzyko, że zostanie przekroczona bariera 20 tysięcy zakażeń dziennie - zapowiadał w poniedziałek, 17 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski. Dzień później raportowano ich już 19,6 tys. - najwięcej od miesiąca. W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił, że te dane oznaczają wzrost o 72 proc. tydzień do tygodnia. "To duży, lawinowy wzrost" - stwierdził. Potwierdza się więc zapowiedź ministra Niedzielskiego: piąta fala pandemii w Polsce stała się faktem.

Z tym że jej początek widać w innych regionach, niż to było w przypadku czwartej fali. Najbardziej początek piątej widać teraz w województwach: małopolskim, podkarpackim, śląskim i dolnośląskim. Jednak zachorowań przybywa prawie wszędzie: w ciągu ostatniego tygodnia średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców wzrosła aż w 14 województwach.

Niedzielski: piąta fala staje się już faktem
Niedzielski: piąta fala staje się już faktemtvn24

W naszych analizach z ostatnich dwóch tygodni zastrzegaliśmy, że dane z przełomu roku mogą być niemiarodajne ze względu na okres świąteczny (w takie dni wykonuje się mniej testów, więc w konsekwencji diagnozuje mniej zakażeń), a wzrost liczby zakażeń w pierwszym tygodniach stycznia może wynikać albo z korekty danych, albo rzeczywiście prognozuje początek fali pandemii. Patrząc na dane z 18 stycznia, z większą pewnością można mówić o utrzymującym się już trendzie rosnącej liczby zakażeń w większości województw.

Najbardziej niepokoi sytuacja w Małopolsce. Dotychczas w jesiennej, czwartej fali, była czwartym województwem z najwyższą liczbą zakażeń w Polsce - teraz jest już trzecim (wyprzedziła Wielkopolskę). W ostatnim tygodniu udział województwa małopolskiego w ogólnej liczbie zakażeń w kraju wzrósł najbardziej tydzień do tygodnia, a średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest nie tylko już najwyższa wśród województw, ale też wyższa niż w szczycie jesiennej czwartej fali. Ten sam scenariusz może się zrealizować wkrótce na Podkarpaciu.

Wirusolog prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk o kolejnej fali zakażeń: zacznie się gdzieś pod koniec stycznia
Wirusolog prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk o kolejnej fali zakażeń: zacznie się gdzieś pod koniec styczniatvn24

Od początku czwartej fali pandemii - od 1 września 2021 do 18 stycznia 2022 roku - odnotowano już 1,4 mln zakażeń koronawirusem (1 454 086). W ostatnim tygodniu, czyli między 12 a 18 stycznia, wykryto 122 164 zachorowania. To więcej niż tydzień wcześniej (między 5 a 11 stycznia) - wtedy wykryto ich 86 871.

Wzrost udziału w ogólnej liczbie zakażeń: cztery województwa

Czwarta fala przechodzi płynnie w piątą. Od 1 września 2021 do 18 stycznia 2022 roku najwięcej zakażeń łącznie wykryto w województwach: mazowieckim (250 282), śląskim (162 511) i małopolskim (125 420; jak piszemy wyżej: Małopolska wyprzedziła Wielkopolskę). Te trzy regiony Polski należą do jednych z najludniejszych; mieszka w nich odpowiednio 14,13; 11,77 i 8,89 proc. populacji kraju.

Jak pamiętamy, na początku czwarta fala uderzyła najbardziej w województwa wschodnie (lubelskie, podkarpackie), a także w mazowieckie. To one miały na początku największy udział w liczbie zakażeń. Natomiast początek piątej fali jest najbardziej widoczny w innych regionach. Przedstawiamy, jak przez ostatni tydzień zmienił się udział poszczególnych województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju (stan na 11 i 18 stycznia 2022), w kolejności od najwyższej liczby zakażeń 18 stycznia:

mazowieckie (250 282) - bez zmian 17,2 proc

śląskie (162 511) - wzrost z 11,1 do 11,2 proc.

małopolskie (125 420) - wzrost z 8,2 do 8,6 proc.

wielkopolskie (121 410) - spadek z 8,4 do 8,3 proc.

dolnośląskie (111 891) - spadek z 7,6 do 7,7 proc.

lubelskie (94 494) - spadek z 6,7 do 6,5 proc.

pomorskie (86 976) - bez zmian 6 proc.

łódzkie (84 574) - spadek z 5,9 do 5,8 proc.

zachodniopomorskie (74 224) - spadek z 5,2 do 5,1 proc.

kujawsko-pomorskie (69 932) - spadek z 4,9 do 4,8 proc.

podkarpackie (60 844) - wzrost z 4 do 4,2 proc.

warmińsko-mazurskie (50 332) - bez zmian 3,5 proc.

podlaskie (43 750) - spadek z 3,1 do 3 proc.

opolskie (39 544) - bez zmian 2,7 proc.

lubuskie (34 024) - spadek z 2,4 do 2,3 proc.

świętokrzyskie (30 940) - bez zmian 2,1 proc.

Tak więc w ostatnim tygodniu większy udział w ogólnej liczbie zakażeń w kraju miały cztery województwa: małopolskie - to największy wzrost, bo o 0,4 punktu procentowego; podkarpackie (o 0,2 punktu procentowego), śląskie i dolnośląskie (o 0,1 punktu procentowego). To by znaczyło, że piąta fala zaczyna się szczególnie w Małopolsce, na Podkarpaciu, na Śląsku i na Dolnym Śląsku. Ale i na Mazowszu utrzymuje się wysoki udział w zakażeniach.

Pięć województw miało taki sam udział w ogólnej liczbie zakażeń w kraju jak przed tygodniem (mazowieckie, pomorskie, warmińsko-mazurskie, opolskie i świętokrzyskie). Nieznaczny spadek (między 0,1 a 0,2 punktu procentowego) odnotowało siedem województw.

Stan zakażeń w województwach (1 września 2021 - 18 stycznia 2022)Konkret24 | Ministerstwo Zdrowia, gov.pl

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

18 stycznia na trzy województwa - mazowieckie, śląskie i małopolskie - które mają najwyższą liczbę zakażeń, przypadało 37 proc. (538 213) wszystkich odnotowanych w tym okresie zachorowań (1 454 086). To wzrost w porównaniu do ostatnich tygodni - jeszcze 11 stycznia udział ten wynosił 36,7 proc.

Udział zakażeń w województwach w ogólnej liczbie zakażeń (1 września 2021 - 18 stycznia 2022)Konkret24 | Ministerstwo Zdrowia, gov.pl

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców: rośnie w 14 województwach

To, jak zmienia się stan pandemii w danym regionie, pokazuje analiza średniej liczby zakażeń w ostatnich siedmiu dniach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa liczba zakażeń). Ten wskaźnik pozwala również na porównywanie sytuacji w województwach czy regionach o różnej liczbie ludności. Im wyższa średnia, tym bardziej niepokojąca sytuacja w regionie. Poniżej przedstawiamy średnią dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) oraz jej zmianę od 1 września 2021 do 18 stycznia 2022 roku.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń dla całej Polski rośnie od trzech tygodni - 18 stycznia wynosiła już 41,05 (11 stycznia było to 32,15, a 4 stycznia 29,88).

Najwyższą średnią 18 stycznia miało, podobnie jak przed tygodniem, województwo małopolskie - 62,31. To jedyny region, gdzie wskaźnik przekroczył wartość 60. Kolejne pod względem wysokości średniej są województwa: mazowieckie (52,02), dolnośląskie (46,5) i podkarpackie (43,86).

Małopolskie jest pierwszym i na razie jedynym województwem, które 18 stycznia miało wyższą średnią niż w szczycie czwartej fali (10 grudnia: 59,41). W tym kierunku rozwija się też sytuacja na Podkarpaciu: 18 stycznia średnia tam wynosiła 43,86, a w szczycie czwartej fali, 29 listopada - 44,69.

Najniższą średnią siedmiodniową liczbę zakażeń 18 stycznia miały województwa: podlaskie (21,43), lubuskie (24,84), świętokrzyskie (27,82) i kujawsko-pomorskie (27,83).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców od 1 września 2021 do 18 stycznia 2022Konkret24 | TVN24, Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

Tydzień temu średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców wzrosła tydzień do tygodnia w ośmiu województwach - teraz taki wzrost dotyczy 14. Największy jest w województwach: podkarpackim (z 27,1 do 43,86), małopolskim (z 46,64 do 62,31), mazowieckim (z 36,51 do 52,02). Znaczący wzrost nastąpił także w województwach: dolnośląskim (z 36,18 do 46,50), śląskim (z 30,82 do 43,82), lubelskim (z 24,35 do 34,84).

Spadki są tylko w dwóch województwach: lubuskim (z 27,05 do 24,84) i zachodniopomorskim (z 35,15 do 34,49).

Przypadki koronawirusa w Polsce z podziałem na województwa (stan na 18 stycznia 2022, godz. 10:30)tvn24.pl | tvn24.pl, Ministerstwo Zdrowia

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jacek Szydłowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24