Ekologiczny jak Polak? Przyczyny znaczącego wzrostu wydatków na ochronę środowiska

Ekologiczny jak Polak? Przyczyny znaczącego wzrostu wydatków na ochronę środowiskaTVN24/Twitter

Wydatki na ochronę środowiska w 2018 r. wzrosły w stosunku do poprzedniego roku aż o 110 proc. Poświęcony sprawie raport Głównego Urzędu Statystycznego przykuł uwagę internautów. Jeden z użytkowników Twittera pośrednio zasugerował, że wzrost wydatków to sukces obecnej ekipy rządzącej. Eksperci wskazują jednak, że przyczyną znaczącego wzrostu wydatków są wyższe opłaty za odprowadzanie ścieków czy wywożenie śmieci. To koszty ponoszone nie przez rząd czy samorządy, a przez gospodarstwa domowe.

Na jednym z profili na Twitterze można przeczytać: "Z publikacji GUS wynika, że w latach rządów "ekologicznej" koalicji PO-PSL 2010-2015 wydatki na ochronę środowiska SPADŁY o 9,6 proc. W latach 2015-2018 wydatki na ochronę środowiska WZROSŁY o 44,4 proc.".

Autor wpisu odniósł te statystyki do rzeczywistości politycznej. "Dlatego ekolodzy wspierają PO, a walczą z PiS" - napisał, zamieszczając obok emotikonę wyrażającą śmiech. Jego wpis może sugerować zatem istnienie negatywnego nastawienia osób działających na rzecz ochrony środowiska w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja GUS? Zajrzyjmy do niej

Twitterowy wpis polubiło już ponad 700 użytkowników serwisu. Z blisko 300 kont podano go dalej. Niektórzy uczestnicy dyskusji sugerowali, że środowiska obrońców przyrody były beneficjentami działań poprzedniej ekipy rządzącej.

"Bo to wydatki na ekologię, nie zaś na pseudoekologów... To zabolało!", "Wtedy więcej pieniędzy szło na ich potrzeby, aby nie przeszkadzali", "Sprawa jest jasna i czytelna. PiS obciął dofinansowanie ekologów, a kasę przeznaczył na ochronę środowiska" - pisali internauci.

Kilkoro komentujących postanowiło jednak zbadać zasadniczy problem poruszony we wpisie. Czy w ostatnich latach rzeczywiście wzrosły wydatki na ochronę środowiska i czy wzrosty można połączyć z aktywnością konkretnej partii politycznej? Aby odpowiedzieć na to pytanie, internauci zajrzeli do zacytowanej w tekście analizy GUS i do jej omówień dostępnych w sieci.

"Dostawcy postprawdy"

"Raczej ma to związek [wzrost wydatków na ochronę środowiska w ostatnich latach - red.] ze wzrostem obciążeń gospodarstw domowych, a nie działaniem nad poprawą środowiska" - napisał jeden z komentujących i zamieścił link do artykułu poświęconego raportowi GUS w serwisie money.pl.

"Drodzy dostawcy postprawdy. Są to w 3/4 wydatki ponoszone przez polskie gospodarstwa domowe czyli wszystkich obywateli, związane m.in. ze wzrostem cen wywozu i segregacji odpadów. Nie ma w nich tutaj wydatków ponoszonych przez budżet, więc to cudny fake news" - skomentował inny użytkownik Twittera.

Na potwierdzenie swoich słów zamieścił również zrzut ekranu zawierający fragment omawianej przez autora wpisu analizy GUS.

Wydatki na ochronę środowiska

Analiza statystyczna przywoływana przez autora wpisu to "Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska 2019". Publikacja jest opracowaniem danych zbieranych przez GUS, ministerstwa oraz organy administracyjne. Obok precyzyjnych informacji o wydatkach na ochronę środowiska, zawiera również dane o rachunkach ekonomicznych środowiska.

W rozdziale pierwszym analizy wskazano czym są wspomniane przez autora twitterowego wpisu wydatki na ochronę środowiska.

Wydatki na ochronę środowiska są sumą nakładów inwestycyjnych i kosztów bieżących (w tym wydatków gospodarstw domowych) ponoszonych na działania związane z ochroną środowiska, redukcją zanieczyszczeń lub naprawą szkód środowiskowych. Wydatkami na ochronę środowiska nie są wydatki mogące korzystnie wpływać na środowisko, a których głównym celem jest zaspokajanie innych potrzeb, takich jak wzrost zysku, bezpieczeństwo i higiena pracy czy poprawa efektywności produkcji. GUS, "Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska 2019"

Gospodarstwa domowe - 74 proc. kosztów

Zaraz pod definicją zamieszczono tabelę, z której wynika, że największą część wydatków na ochronę środowiska w istocie ponoszą gospodarstwa domowe. Jak podkreślono w opracowaniu, wydatki gospodarstw stanowiły ok. 74 proc. wszystkich wydatków. Nakłady na środki trwałe służące ochronie środowiska stanowiły 16 proc. wydatków, a koszty bieżące ochrony środowiska - ok. 10 proc.

Wydatki na ochronę środowiska (ceny stałe 2018 r.)
Wydatki na ochronę środowiska (ceny stałe 2018 r.)Wydatki na ochronę środowiska (ceny stałe 2018 r.)GUS

Z tabeli można odczytać, że w 2018 r. wydatki na ochronę środowiska wyniosły łącznie 64,8 mld zł w stosunku do 44,8 mld zł w 2015 r. i 49,6 mld zł w 2010 r. Wzrosty i spadki wydatków w kolejnych latach są bardzo zbliżone do szacunków przedstawionych przez użytkownika Twittera.

Wydatki gospodarstw domowych w 2018 r. wyniosły 48 mld zł, w 2015 r. - 20 mld zł, a w 2010 r. - 27 mld zł.

Przyczyny wzrostów w 2018 r.

- To nie rząd zwiększył wydatki na ochronę środowiska i nie zaczął naraz dbać o jego stan - mówi prof. Zbigniew Karaczun z Katedry Ochrony Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Prof. Karaczun wyjaśnia, że przyczyną wzrostu wydatków w 2018 roku jest w głównej mierze wzrost kosztów, jakie gospodarstwa domowe ponoszą ze względu na wzrost ceny wody pitnej, odprowadzania ścieków oraz gospodarki odpadami.

Wydatki gospodarstw domowych na ochronę środowiska (ceny bieżące)
Wydatki gospodarstw domowych na ochronę środowiska (ceny bieżące)Wydatki gospodarstw domowych na ochronę środowiska (ceny bieżące)GUS/Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska 2019

Raport GUS "Ekonomiczne aspekty ochrony środowiska 2019" wskazuje na znaczące wzrosty kosztów usług środowiskowych ponoszonych przez gospodarstwa domowe. Z poziomu 11,2 mld zł w 2015 r. czy 10,9 mld zł w 2017 roku, wzrosły do 21,6 mld zł w 2018 r.

Opłaty gospodarstw domowych za dostawę wody i odprowadzanie ścieków to około 60 proc. usług środowiskowych. Koszty gospodarstw w tym zakresie wzrosły między 2017 a 2018 r. z 6,8 do 13,7 mld zł. Opłaty związane z wywozem odpadów wzrosły w tym samym czasie z 4,1 do 7,9 mld zł. Wzrosty kosztów usług środowiskowych potwierdzają również wzrosty wydatków w sekcji raportu poświęconej nakładom na środki trwałe.

Ochrona powietrza priorytetem

Prof. Zbigniew Karaczun zwraca uwagę na znaczący wzrost wydatków gospodarstw domowych na zakup środków trwałych i produktów służących ochronie środowiska z 8,3 mld zł w 2017 r. do 26,4 mld zł w 2018 r.

Karaczun podkreśla również, że 64 proc. wydatków na zakup, montaż i budowę produktów powiązanych z ochroną środowiska stanowiły wydatki na ochronę powietrza. Chodzi m.in. o instalację podzielników, liczników ciepła i termoregulatorów, modernizację instalacji ogrzewania, montaż urządzeń oczyszczających gazy kominowe, a także zakup i montaż katalizatorów oraz instalacji gazowych do samochodów. - Nie ma pewności, ale moim zdaniem można to wiązać z programami ochrony powietrza realizowanymi przez gminy, i związane jest z koniecznością ponoszenia kosztów własnych przez gospodarstwa domowe - mówi Karaczun.

Prof. Karaczun zwraca również uwagę na wzrost wydatków na ochronę bioróżnorodności i krajobrazu. W 2018 r. udział tych wydatków wyniósł ponad 18 proc. To między innymi wydatki na zasadzanie drzew i krzewów, remont elewacji domów, budowę zapór ochronnych dla migrujących żab czy budowę bocianich gniazd. - Tu nie mam jednoznacznej odpowiedzi, być może związane jest to ze wzrostem świadomości ludzi, którzy po prostu chcą finansować takie działania - mówi Karaczun.

"To ważne, żebyśmy starali się być ekologiczni"
"To ważne, żebyśmy starali się być ekologiczni"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Śmieciowy problem

Diagnozę wzrostu cen ścieków i wywozu odpadów jako przyczyny wzrostu wydatków na ochronę środowiska podziela dr Janusz Radziejowski z Wszechnicy Polskiej, były główny konserwator przyrody i wiceminister środowiska w rządzie Jerzego Buzka. Radziejowski krytykuje wprowadzaną w poprzedniej kadencji sejmu tzw. ustawę śmieciową. - Ustawa doprowadziła do wyparcia z rynku szeregu przedsiębiorstw zajmujących się odbieraniem odpadów i w konsekwencji do wzrostu kosztów wywozu śmieci – mówi Radziejowski. Ekspert podkreśla jednak, że sytuację naprawiono. - W tej chwili punktów odbioru jest znacznie więcej i na rynek wróciły przedsiębiorstwa, które działały wcześniej, być może ceny będą się stabilizowały – mówi Radziejowski.

Ekspert spodziewa się jednak kolejnych wzrostów cen usług związanych z gospodarką odpadami i coraz większego obciążenia wydatkami gospodarstw domowych. Janusz Radziejowski jest sceptyczny wobec nowych wytycznych Unii Europejskiej dotyczących recyklingu. - Unijne plany są nierealne również dla miast, które mają dobrze rozwiniętą gospodarkę odpadami – mówi Radziejowski. Zdaniem eksperta, poważne problemy unijnej gospodarki odpadami mają swoje źródła w decyzjach Chin i innych krajów rozwijających się o zaniechaniu importu odpadów z Europy. - Składowanie odpadów będzie generowało koszty i społeczeństwo będzie musiało za to zapłacić – mówi Radziejowski. - Samorządy nie będą płaciły, bo ich na to nie stać – dodaje.

Zasługa polityków?

W rozmowie z Konkret24 dr Janusz Radziejowski przekonuje, że obarczanie konkretnych polityków odpowiedzialnością za koszty ponoszone na rzecz ochrony środowiska może wieść na manowce. - Dynamika wzrostów wydatków jest skomplikowana i zależy od wielu czynników – mówi Radziejowski i podkreśla, że projekty środowiskowe są często powiązane z wieloletnimi planami budżetowymi Unii Europejskiej.

- Wydatki na ochronę środowiska są kwestią zależną od wielu indywidualnych czynników, opierają się na cyklach inwestycyjnych i nie można prosto powiedzieć: ten rząd jest zły, tamten dobry – tłumaczy Radziejowski. Jako przykład podaje wysokie wydatki na ochronę środowiska w roku 2000, kiedy na ten cel przeznaczono w Polsce aż 4,4 proc. PKB.

- Byliśmy dumni, że mieliśmy wyższe wydatki na ochronę środowiska jako procent PKB niż niektóre kraje Zachodu, tylko że na Zachodzie wiele inwestycji już było gotowych, myśmy dopiero się urządzali – tłumaczy ekspert. Obecnie poziom wydatków na ochronę środowiska to 3,3 proc. PKB.

"Wyjadamy przyszłym pokoleniom". Dzień Długu Ekologicznego najwcześniej w historii
"Wyjadamy przyszłym pokoleniom". Dzień Długu Ekologicznego najwcześniej w historiiFakty TVN

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Czy treści polityczne, które widzisz w mediach społecznościowych, wyświetlają się przypadkiem? Czy filmik z kontrowersyjną wypowiedzią polityka jest autentyczny? Czy wpis, którą polubiłeś lub polubiłaś, opublikowała prawdziwa osoba? Pytań o wpływ platform internetowych na demokrację jest wiele. Za ich pomocą można bowiem ingerować w postawy wyborców, nie tylko podczas kampanii wyborczej.

Demokracja kontra algorytm. Obywatele kontra Big Techy

Demokracja kontra algorytm. Obywatele kontra Big Techy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Czy poseł może pracować w instytucjach państwowych, w tym podległych rządowi? Politycy PiS twierdzą, że nie i podkreślają, że poseł Henryk Smolarz, który jednocześnie jest szefem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, łamie prawo. Sprawdzamy.

"Poseł nie ma prawa pracować w państwowych instytucjach"? A gdzie może pracować

"Poseł nie ma prawa pracować w państwowych instytucjach"? A gdzie może pracować

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+