Fałszywa informacja o dewastacji cmentarza żydowskiego w Świdnicy obiegła świat

Żydowski cmentarz zniszczony?Shutterstock

Na jednym z polskich portali pojawił się wpis o dewastacji cmentarza żydowskiego w Świdnicy: "wygląda jak po przejściu huraganu". Informację tę powtórzyły za nim izraelskie media. Jest ona nieprawdziwa - nikt nie zdewastował cmentarza w Świdnicy.

Jeden z polskich portali - Publiszer - podał tuż po zakończeniu bliskowschodniego szczytu w Warszawie, że zdewastowano żydowski cmentarz w Świdnicy. Pisze, że miejsce "wygląda jak po przejściu huraganu". Choć przy tekście nie ma daty publikacji, odnaleźliśmy na Facebooku wpis z odnośnikiem do niego, zamieszczony 16 lutego.

Nekropolię mieli zdewastować nieznani sprawcy, niszcząc 15 nagrobków, wyrywając je z ziemi, łamiąc i wypisując na nich hasła czarnym sprayem. Policja miała prowadzić w tej sprawie dochodzenie.

O zdarzeniu miała poinformować mieszkanka Świdnicy, która na cmentarzu pojawiła się przypadkowo, a gdy zobaczyła zniszczone nagrobki, zrobiła kilka zdjęć i wysłała je e-mailem do Urzędu Miasta w Świdnicy. Urzędnicy mieli z kolei poinformować policję, która miała przyjechać na miejsce i potwierdzić zdarzenie.

Na portalu jest sześć zdjęć, które mają pokazywać zniszczone miejsce spoczynku.

Kontekst

Portal usiłuje wpisać rzekomą dewastację w dyplomatyczne spięcie pomiędzy Polską a Izraelem. "Część mieszkańców uważa, że zdarzenie może mieć podłoże związane z ostatnią wizytą premiera Izraela w Warszawie, który obarczał Polaków o współpracę z niemcami podczas 2 WŚ. Większość jest jednak zdania, że to po prostu bezmyślny, chuligański wybryk" (pisownia oryginalna) - można przeczytać we wpisie.

Chodzi o wypowiedź izraelskiego premiera Benjamin Netanjahu, który według portalu dziennika "The Jerusalem Post" miał w czwartek, podczas pobytu w Warszawie na bliskowschodnim szczycie powiedzieć, że Polacy "pomagali Niemcom zabijać Żydów w czasie Holokaustu".

15.02.2019 | "Nieczytelne" wyjaśnienia ambasador Izraela. Burza wokół wypowiedzi Netanjahu
15.02.2019 | "Nieczytelne" wyjaśnienia ambasador Izraela. Burza wokół wypowiedzi NetanjahuKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Informację tę zdementowała później ambasador Izraela w Polsce Anna Azari oraz kancelaria szefa izraelskiego rządu. Jak przekazała w niedzielę rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska, Netanjahu potwierdził, że w trakcie czwartkowego briefingu w żadnym momencie nie przypisywał Polsce ani polskiemu narodowi odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej i że nie padła z jego strony sugestia tego rodzaju.

"Fake news" przekracza granice

Za polskim portalem publikującym fałszywe informacje o rzekomej dewastacji świdnickiego cmentarza zaczęły w środę informować izraelskie portale. Jako pierwszy doniesienia te zauważył dziennikarz Marcin Makowski.

W środę na stronie internetowej popularnego anglojęzycznego portalu "The Times of Israel" pojawił się artykuł "W trakcie napięć wokół Holokaustu żydowskie cmentarze w Polsce padają ofiarą wandalizmu" (ang: Amid tensions over Holocaust, Jewish cemeteries vandalized in Poland).

Znalazła się w nim prawdziwa informacja o akcie wandalizmu na cmentarzu żydowskim we Wrocławiu. Jak donosi wrocławska "Gazeta Wyborcza", dwukrotnie w ciągu ostatniego tygodnia niszczono mur cmentarza, pisząc na niej czarną farbą "Jezus jest królem".

W tekście "The Times of Israel" wyeksponowano jednak inną - fałszywą informację ze Świdnicy. Jako jej źródło wskazano JTA, czyli "Jewish Telegraphic Agency", izraelską agencję prasową z prawie stuletnią historią, posiadającą korespondentów na całym świecie.

Artykuł informuje o zniszczeniu piętnastu kamieni nagrobnych na cmentarzu żydowskim w Świdnicy. Kolejne kamienie miały zostać zamalowane graffiti, w tym satanistycznym symbolem pentagramu.

- Policja prowadzi dochodzenie w sprawie możliwych motywów antysemickich – donosi "The Times of Israel", powołując się na stronę Wmeritum. Z analizy Konkret24 wynika, że strona ta często przedrukowuje teksty z portalu Publiszer. Nie znaleźliśmy jednak na niej doniesień na temat dewastacji cmentarzy żydowskich - zachowana przez Google kopia strony wskazuje, że taki tekst - ponownie jako przedruk bądź odnośnik do Publiszera - mógł zostać usunięty.

"Zło powraca"

"Żydowskie cmentarze ofiarą wandalizmu w Polsce" (ang. Jewish cemeteries vandalized in Poland) - to z kolei tytuł, opublikowanego w środę rano, artykułu internetowego gazety "The Jerusalem Post", jednej z najważniejszych publikacji w Izraelu.

W artykule dziennika można było przeczytać, podobnie jak w "The Times of Israel", o dwóch aktach wandalizmu na żydowskich cmentarzach. W tekście pojawiły się takie same sformułowania o 15 zniszczonych kamieniach nagrobnych, o innych kamieniach z graffiti i o symbolu pentagramu. Jako źródło informacji ponownie pojawia się strona Wmeritum.

W tekście "The Jerusalem Post" zamieszczono również informację, że Monika Krawczyk ze Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP stwierdziła, że na cmentarzu w Świdnicy już wcześniej "miały miejsce incydenty". – Zło powraca – cytował Krawczyk portal izraelskiego dziennika.

Magierowski: "To zwykłe kłamstwo"

O komentarz do doniesień izraelskich mediów, cytujących za polskim portalem nieprawdziwe informacje, poprosiliśmy Marka Magierowskiego, ambasadora Polski w Izraelu. Nie dostaliśmy odpowiedzi, ale krótko po tym ambasador na Twitterze napisał, że właśnie rozmawiał z zastępcą prezydenta Świdnicy (Jerzym Żądłą - red.). "Na żydowskim cmentarzu w tym mieście nic się nie wydarzyło. To zwykłe kłamstwo. Proszę o usunięcie tej części artykułu" – zwrócił się Magierowski do izraelskich mediów.

Po tym wpisie "The Times of Israel" usunął z tekstu fragmenty dotyczące Świdnicy i poinformował, że były one błędne. W tekście pozostawiono jedynie doniesienia o aktach wandalizmu we Wrocławiu. Z kolei redakcja "The Jerusalem Post" całkowicie zmieniła artykuł. Na stronie, na której była wcześniejsza wersja materiału z nieprawdziwymi informacjami, obecnie znajduje się tekst stanowiący wyłącznie dementi poprzednich doniesień ze Świdnicy.

Bazuje on na oświadczeniu opublikowanym przez Jewish Telegraphic Agency, która jako pierwsza opublikowała nieprawdziwą informację, w którym agencja przyznaje, że doniesienia o świdnickim incydencie "bazowały na raportach na ten temat na stronach informacyjnych Publiszer oraz Wmeritum". Zawiera ono także informację, że nowa przewodnicząca Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP (Monika Krawczyk - red.) "uważa, że te doniesienia są nieprawdziwe".

"Zostałam wprowadzona w błąd"

Poprosiliśmy Monikę Krawczyk o wyjaśnienie wątpliwości wokół cytowania jej wypowiedzi w pierwotnej wersji artykułu w JTA. - Zostałam wprowadzona w błąd przez dziennikarza JTA - napisała Krawczyk w mailu do Konkret24. Przewodnicząca Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich i zarazem szefowa Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego zrelacjonowała, że dziennikarz przesłał jej link do "wątpliwej informacji internetowej". - Nie mogłam sprawdzić, czy faktycznie coś się stało w Świdnicy. Wiem, że tamtejszy cmentarz żydowski nie jest w najlepszym stanie i że trzy razy było remontowane ogrodzenie - stwierdziła Krawczyk.

Jak tłumaczy w korespondencji z Konkret24 przewodnicząca, jej stwierdzenie "zło powraca" (Evil comes back) padło wyłącznie w kontekście hipotetycznym - "w tym kontekście - jeśli to prawda. Nie odnosiło się do żadnej sytuacji ogólnej" - tłumaczy. - To mój błąd, za który przepraszam - napisała Krawczyk. - Niestety za krótki staż na eksponowanym stanowisku w kontakcie z mediami - oceniła.

Krawczyk podkreśliła również, że podtrzymuje swoje stanowisko przedstawione wspólnie z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schudrichem. Chodzi o deklarację z poniedziałku odnoszącą się do słów pełniącego obowiązki izraelskiego ministra spraw zagranicznych. - Nie chcemy żadnej eskalacji w relacjach - skwitowała Krawczyk.

Nie Świdnica, a Olkusz w 2015

Polski portal, który opublikował wpis - Publiszer - był już kilkukrotnie opisywany przez Konkret24 w kontekście publikowania nieprawdziwych informacji. Informowaliśmy, gdy donosił o rzekomych bójkach w szatni polskiej reprezentacji w piłce nożnej po meczu z Portugalią i Czechami, rzekomym tragicznym finale poszukiwań zaginionego Krzysia - mieszkańca Rzeszowa, którego ciało bez nerek miało zostać znalezione w zalewie Solińskim czy o obniżeniu w Polsce granicy pełnoletności.

Odwrócone wyszukiwanie obrazem Google umieszczonych na portalu zdjęć zniszczonego cmentarza prowadzi do artykułu "Gazety Krakowskiej" z 7 kwietnia 2015 roku. Opisuje i przedstawia on dewastację żydowskiego miejsca spoczynku w Olkuszu. Jest tam kilkadziesiąt zdjęć i wideo. Można bardzo łatwo zauważyć, że tekst ten czytał i autor fałszywej "informacji" w Publiszerze. De facto przepisał go, przeredagowując odpowiednie dla niego fragmenty.

Cmentarz w Olkuszu staje się cmentarzem w Świdnicy. Policjantka mówiąca o tym, że "część nagrobków została połamana i wywrócona, a część pomalowana", którą jest Agnieszka Fryben z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, nagle staje się Agnieszką Złotnicką z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy, wypowiada jednak dokładnie te same słowa. Zaskoczony całą sytuacją Włodzimierz Kac, prezes Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach (która obejmuje także teren Olkusza), wypowiadający się w "GK", na stronie Publiszer staje się Włodzimierzem Sasinem, prezesem Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu. Są to postaci zmyślone.

Autor fałszywego wpisu pozostawił natomiast nazwę ulicy, przy której ma się znajdować cmentarz w Świdnicy - ul. Ołowianą, ale takiej ulicy w tym mieście nie ma. Jest w Olkuszu. Pozostawił też nazwę "Olkusz" w przepisanym z "Gazety Krakowskiej" całym akapicie traktującym o złym stanie kirkutu, który wcześniej opisuje jako świdnicki.

Dementuje policja, dementuje miasto

- Nie odnotowaliśmy w ostatnich dniach zgłoszeń na temat możliwego zdewastowania miejscowego cmentarza żydowskiego. W obliczu medialnych doniesień, funkcjonariusze dodatkowo skontrolowali to miejsce i nie stwierdzili, by cmentarz był w ostatnim czasie niszczony - informuje Konkret24 Magdalena Ząbek, rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

Doniesieniom zaprzecza również Magdalena Dzwonkowska, rzecznika prasowa urzędu miejskiego w tym mieście. - Na terenie cmentarza zlokalizowanego przy ulicy Esperantystów nie ma żadnych śladów zniszczeń, napisów czy też innych aktów wandalizmu - przekazuje Konkret24 i do maila załącza aktualne zdjęcia.

Dzwonkowska dodaje, że działka, na której zlokalizowany jest kirkut, należy od 2003 roku do Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego we Wrocławiu i to w gestii tej właśnie fundacji jest utrzymanie w należytym stanie i porządku tego terenu. Rzeczniczka informuje, że prezydent miasta zwróci się na piśmie do właściciela działki, aby przypomnieć mu "o jego obowiązkach, czyli o ochronie i dbaniu o to miejsce."

- Mimo tego iż cmentarz nie należy do miasta, przynajmniej raz w roku, między innymi w ramach akcji Sprzątanie Świata, jest on porządkowany przez świdnicką młodzież. Miasto również z własnych środków raz do roku kosi tam trawę i wywozi śmieci - informuje Dzwonkowska.

Sprawa z Olkusza umorzona

Włodzimierz Kac, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, powiedział Konkret24, że ostatnio w tym regionie odnotowuje się bardzo mało incydentów antysemickich. - W ogóle, od powstania gmin żydowskich w latach dziewięćdziesiątych, jest z każdym kolejnym rokiem lepiej - informuje Kac.

Jak informuje podkom. Katarzyna Matras, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, olkuska policja prowadziła postępowanie z art. 262 §1 Kodeksu karnego, tj. znieważenia miejsca spoczynku po dewastacji cmentarza żydowskiego w tym mieście. Prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy.

Jak dodaje Matras, "policjanci prewencji mają wpisane jako zadanie stałe kontrolowanie miejsc cmentarnych, co najmniej raz w ciągu służby. W ostatnim czasie nie mieliśmy żadnych zgłoszeń dotyczących dewastacji cmentarza".

Skierowaliśmy pytania do izraelskich mediów z prośbą o komentarz na temat fałszywych publikacji. Hagay Hacohen, breaking news editor (z ang. wydawca pilnych informacji) w "Jerusalem Post" przekierował nas z pytaniami o źródła informacji do jej autora z JTA, a także przeprosił, że taka "nieprawdziwa historia" została podana przez jego redakcję.

Autorem informacji w JTA był Cnaan Liphshiz, który jako komentarz przekazał informację wysyłaną przez agencję do jej klientów. "Artykuł JTA, zatytułowany 'Amid tensions over Holocaust, Jewish cemeteries vandalized in Poland' z 19 lutego 2019 powtórzył nieprawdziwe doniesienia z polskich mediów o żydowskim cmentarzu w Świdnicy. Dalsze śledztwo wykazało, że nie doszło tam do żadnych zniszczeń".

Autor: Konkret24 / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Sprzyjanie powstawaniu mechanizmów korupcjogennych, niecelowe wydawanie środków publicznych oraz miliony dla organizacji powiązanych z władzą, szczególnie z politykami Suwerennej Polski - to niektóre z pojawiających się od lat zarzutów dotyczących zarządzania Funduszem Sprawiedliwości. Przypominamy.

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24