Karpia na Wigilię wymyślili komuniści? Jan III Sobieski miałby inne zdanie

Kto wymyślił karpia na wigilijną wieczerzę? Shutterstock

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, jak bumerang wraca opinia, że "karpia na polskie wigilijne stoły wprowadzili komuniści", a zwłaszcza powojenny szef resortu przemysłu i handlu Hilary Minc. Znawcy i badacze tradycyjnej polskiej kuchni stanowczo przeciwko temu protestują, bo to oznaczałoby, że "komunistą" był chociażby król Jan III Sobieski, na którego dworze 24 grudnia podawano karpie.

Karp w Polsce nieodłącznie wiąże się z kolacją Wigilijną. Popularna internetowa encyklopedia Wikipedia wśród tradycyjnych potraw wigilijnych wymienia ryby, "z najbardziej tradycyjnym karpiem smażonym i w galarecie". Zestaw słów "komuniści karp" w popularnej przeglądarce internetowej daje sporo ponad 100 tys. wyników.

Przedświąteczne pytanie o los karpi
Przedświąteczne pytanie o los karpitvn24

Karp narzucony dekretem?

Wiele artykułów, które można przeczytać na różnych stronach internetowych, zawiera te same informacje:

- karpia do Polski w XII wieku sprowadził zakon cystersów;

- rozwój hodowli karpia na ziemiach polskich zawdzięczamy Adolfowi Gaschowi, XIX-wiecznemu dzierżawcy Kaniowa;

- po II wojnie zniszczona flota rybacka nie była w stanie zapewnić zaopatrzenia kraju w ryby;

- szef komunistycznej gospodarki, przewodniczący Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego i zagorzały komunista Hilary Minc w 1947 lub w 1948 r. (w zależności od publikacji) wymyślił hasło "karp na każdym wigilijnym stole".

Część mediów, powołując się na Jacka Bożka z Klubu Gaja, pisze także, że karpie na Wigilię zostały wprowadzone dekretem Minca.

Nasze wątpliwości wzbudziły głównie informacje o wymyślonym przez Minca haśle i rzekomym dekrecie, który "zmusił" Polaków do spożywania karpia w wigilijny wieczór.

Dorsz, sandacz, karp

Hilary Minc był ekonomistą, od 1921 członkiem Komunistycznej Partii Polski. W latach 1944-1947 był ministrem przemysłu, a w okresie 1947–1949 ministrem przemysłu i handlu. W kolejnych latach pełnił funkcje Przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego (1949–1954), a także wiceprezesa, a następnie I zastępcy Prezesa Rady Ministrów (1949–1956). W latach 1949–1956 był w najściślejszym kierownictwie PZPR (obok Bolesława Bieruta i Jakuba Bermana), członek Komisji Bezpieczeństwa KC PZPR, nadzorującej aparat represji komunistycznych w Polsce. Jaka była jego rola w rozpropagowaniu karpia w Polsce?

Konkret24 przejrzał listopadowe i grudniowe wydania "Życia Warszawy" z lat 1946-49. Jest w nich kilkanaście informacji dotyczących zaopatrzenia przed świetami. I tak 18 grudnia 1946 r. "Życie Warszawy" donosi, że "będą rzucone na rynek: karp żywy, dorsz świeży i wypatroszony, sandacz, szczupak i niewielka ilość solonych siedzi".

Dwa lata później gazeta informuje, że "na tradycyjną potrawę wigilijną - rybę będzie sobie mogła w roku bież. pozwolić cała niemal ludność pracująca Warszawy", bo Centrala Rybna dostarczy świeżego karpia, świeżego i mrożonego sandacza, szczupaka, leszcza, płocie, itd.

W kąciku porad kulinarnych znajdujemy też rady o tym, co podać na wigilijną kolację: "Obiad wigilijny układamy stosownie do naszego gustu i możliwości finansowych. Przeważnie jest barszcz czerwony lub zupa grzybowa, następnie jedna lub dwie ryby, jedna gotowana, druga smażona, sandacz lub dorsz, zależnie od zasobów naszej kieszeni..." (Życie Warszawy z 10 grudnia 1949 r.).

A więc, wcale nie wyłącznie karp. Ponadto, w żadnej z informacji o przedświątecznym zaopatrzeniu w ryby nie ma odwołania do tego, że dostawy karpia realizują szczytne hasło-zadanie "karp na każdym wigilijnym stole", jakie miał nakreślić wszechwładny wówczas szef polskiej gospodarki planowej. Co dziwi, bo już wtedy prasa była przecież podporządkowana aparatowi władzy.

Nawet w referacie o gospodarce na kongresie, na którym powstała PZPR (grudzień 1948 r.) Minc ani słowa nie wspomniał o tym, co sam miał zaproponować.

Podobnie jest z rzekomym dekretem Minca w sprawie karpia. Nie znajdujemy po nim śladu ani w Dzienniku Ustaw, Monitorze Polskim z tamtych lat, ani w Internetowym Systemie Aktów Prawnych.

Produkt delikatesowy

O tym, że opowieść o wprowadzeniu karpia na wigilijny stół dopiero w czasie PRL-u, przypisująca szczególną rolę Hilaremu Mincowi, stalinowskiemu specowi od gospodarki, jest całkowicie nieprawdziwa, pisze historyk i badacz dziejów polskiej kuchni prof. Janusz Dumanowski z UMK.

"W czasach PRL-u z wigilijnych stołów zniknęły jesiotry, okonie, (wiślane) łososie, węgorze, szczupaki i wiele innych ryb: stąd może pochodzi i wrażenie, że osamotniony od tej pory karp to dar towarzysza Minca. Zresztą czy o związki z PRL-em możemy podejrzewać np. Zygmunta III Wazę czy Jana Sobieskiego – zapalonych konsumentów wigilijnego karpia?" - stwierdza prof. Dumanowski w pracy "Kuchnia polska. Tradycja, teraźniejszość, wspólnota".

Prof. Dumanowski, twórca wydawniczej serii "Monumenta poloniae culinaria" (Pamiątki kuchni polskiej), w rozmowie z Konkret24 przypomina, że w najstarszej polskiej książce kucharskiej z 1682 r. pod tytułem "Compendium Ferculorum albo Zebranie Potraw" autorstwa Stanisława Czernieckiego, kucharza księcia Lubomirskiego, jest już przepis na wigilijnego karpia. Jak podaje ekspert, karpia na wigilię podawano także w XIX wieku na dworach generała Krasińskiego czy księcia Czetwertyńskiego.

Dr hab. Małgorzata Woźniak z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w opracowaniu "Ryby w życiu społecznym i gospodarczym Polaków na przestrzeni wieków" wskazuje, że to właśnie w XIX wieku karp zajął miejsce szczupaka na wigilijnych stołach. Popularnością zaczął cieszyć się jednak jeszcze wcześniej. "W XVI wieku wytworzyła się moda na konsumpcję karpia, ryby przestały być jedynie potrawą postną. Żywe karpie stały się produktem delikatesowym, spożywanym z okazji różnych uroczystości i świąt. Zamożni mieszczanie, oprócz bogatych feudałów mieszkających w mieście, byli głównymi odbiorcami ryb, ale nie jedynymi – również ludność miejska i wiejska chętnie spożywała świeże ryby", czytamy w opracowaniu Woźniak.

W każdej książce kucharskiej

Dowody na to, że karp gościł na wigilijnych stołach na długo przed "komuną" znajdziemy niemal w każdej książce kucharskiej, wydanej przed powstaniem PRL. Przykłady wigilijnego menu z udziałem karpia podała we wpisach na Twitterze Maria Bnińska, była dziennikarka, a teraz specjalistka od public relations, zamieszczając do tego apel: "Naprawdę błagam wszystkich - przestańcie powtarzać wierutna bzdurę, że karp na Wigilii to wymysł komunistów".

To, że karp mógł gościć na każdym wigilijnym stole potwierdzają m.in. karty książki kucharskiej Marii Ochorowicz-Monatowwej z 1913 r., prezentujące kilka zestawów menu "skromnego" i "wykwintnego" obiadu wigilijnego. Z udziałem karpia - smażonego albo "na szaro". Autorka prezentuje też kilkanaście sposobów na przyrządzanie karpia.

Przy okazji obecności karpia na wigilijnym stole, warto wspomnieć, że w ciągu roku zjadamy ok. 12,5 kg ryb (morskich i słodkowodnych). To trzy razy mniej niż wieprzowiny. Jak podał Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, każdy mieszkaniec Polski zjada rocznie nieco ponad pół kilograma karpia.

Z badań przeprowadzonych w 2017 r. przez pracowników Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wynika, że wśród potraw z ryb najbardziej popularny w Polsce na wieczerzę wigilijną jest właśnie karp (80 proc. odpowiedzi) i śledzie (75 proc. odpowiedzi). Na trzecim miejscu wymieniano mintaja (30 proc.), powszechnie dostępnego na polskim rynku. "Respondenci mieli do wyboru szeroką gamę ryb, nadal ogólnie dostępnych na polskim rynku, takich jak: lin, sandacz, szczupak, pstrąg, panga, morszczuk, tilapia, a jednak większość z nich wymieniła tylko te trzy rodzaje, pozostałe gatunki ryb podało poniżej 10 proc. badanych", piszą autorzy badania.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24