O ile mniej dawek szczepionki na COVID-19 dostała na razie Polska? Policzyliśmy


Konkret24 przeanalizował rządowe plany dostaw szczepionek na COVID-19 oraz ich realizacje w przypadku trzech producentów. Z szacunkowych wyliczeń wynika, że dotychczas do Polski dotarło o ponad pół miliona dawek szczepionki mniej, niż zakładały harmonogramy.

W poniedziałek 22 lutego rano do Polski dotarło drogą lotniczą około 390 000 dawek szczepionki firmy Pfizer - poinformował Polską Agencję Prasową Michał Kuczmierowski, prezes Agencji Rezerw Materiałowych. Wciąż jednak ilości dawek szczepionki na COVID-19, jakich się spodziewał polski rząd od początku akcji szczepień, nie odpowiadają temu, co otrzymujemy.

Przeanalizowaliśmy, jak zmieniały się rządowe harmonogramy dostaw po informacjach od producentów o ograniczeniu transportów. Policzyliśmy, o ile mniej dawek szczepionki, niż planowano, dotarło do Polski od rozpoczęcia akcji szczepień do 19 lutego.

Premier o szczepionkach: wzywam Komisję Europejską, by przymusiła firmy do właściwej realizacji umowy
Premier o szczepionkach: wzywam Komisję Europejską, by przymusiła firmy do właściwej realizacji umowytvn24

Plan rządu: najpierw 62 mln dawek, potem 99,6 mln

Według Narodowego Programu Szczepień przyjętego 15 grudnia 2020 roku do Polski miało w tym roku trafić w sumie ok. 62 060 000 dawek szczepionki na COVID-19. Poszczególne firmy miały pierwotnie dostarczyć:

Johnson & Johnson - 16 980 000

CureVac - 5 650 000

AstraZeneca - 16 000 000

Pfizer/BioNTec - 16 740 000

Moderna - 6 690 000.

21 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN 24 minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że do Polski trafi jeszcze dodatkowe 25 050 000 dawek. Zaś na początku lutego przekazał, że "na tę chwilę mamy zabezpieczenie na poziomie 100 000 000 dawek.

Jak wynika z opublikowanego w sieci orientacyjnego harmonogramu rządu, chodzi dokładnie o 99 632 747 dawek szczepionki. Mają zostać dostarczone do Polski do drugiego kwartału 2022 roku.

Z tym że do 22 lutego w Unii Europejskiej dopuszczono do użytku szczepionki tylko trzech producentów: Pfizer/BioNTech, Moderny i AstraZeneki.

Producenci ograniczają dostawy, rząd zmienia harmonogramyZamówione dawki preparatu trafiają do Polski partiami. Według przedstawionego przez rząd 14 stycznia harmonogramu na pierwszy kwartał 2021 roku do Polski ma w tym okresie trafić łącznie ok. 6 156 000 dawek szczepionek, z czego 5 316 000 od Pfizera, a 840 000 od Moderny.Jednak 15 stycznia Pfizer poinformował, że na przełomie stycznia i lutego spowolni dostawy szczepionek do państw Unii Europejskiej - i tak zrobił. Tłumaczył to koniecznością przeprowadzenia prac remontowych w jednej z belgijskich fabryk, gdzie szczepionki są produkowane. Minister Dworczyk mówił wówczas, że to wymusi zmiany w harmonogramie realizacji Narodowego Programu Szczepień.18 stycznia rząd opublikował zaktualizowany harmonogram. Jest tam informacja, że "do połowy lutego 2021 dostaniemy od Pfizer około 366 000 dawek mniej". Łączną liczbę dawek, jaka ma trafić do Polski w pierwszym kwartale tego roku, określono na poziomie ok. 5 800 000 mln.Pod koniec stycznia AstraZeneca i Moderna też zapowiedziały zmniejszenie dostaw. "Właśnie zostaliśmy poinformowani przez firmę Moderna o zmniejszeniu dostaw szczepionki na luty o 25 procent. To oznacza kolejne, duże problemy w dostawach szczepionek do Polski. To oznacza dla nas również konieczność zweryfikowania harmonogramu szczepień i stawia nas w bardzo niekomfortowej sytuacji" - poinformował 29 stycznia prezes ARM. Oznaczało to, że w lutym z zaplanowanych 400 000 dawek dostaniemy 300 000.

Rzeczniczka AstraZeneki tłumaczyła wówczas, że powodem jest mniejsza produkcja szczepionek w jednym z zakładów "w europejskiej sieci dostaw". Z kolei na początku lutego stwierdziła, że "by zadośćuczynić Komisji Europejskiej i krajom członkowskim UE za niedogodności, producent AstraZeneca dostarczy o dziewięć milionów dawek swojej szczepionki przeciw COVID-19 więcej niż wstępnie zapowiedział".

9 lutego minister Dworczyk informował, że "cały czas dostawy, terminy dostaw, wielkości dostaw, które realizują producenci, pozostawiają wiele do życzenia i rzeczywiście odbija się to na Narodowym Programie Szczepień". Wyjaśniał, że "są to konsekwencje działań producentów szczepionek".

19 lutego na rządowej stronie i w mediach społecznościowych pojawił się trzeci - obowiązujący do dziś - harmonogram dostaw szczepionek do Polski. To pierwszy, który uwzględnia szczepionki od AstraZeneki.

Opierając się na deklaracjach producentów, rząd informuje, że w pierwszym kwartale dostarczą oni łącznie 8 197 000 dawek, z czego: 4 820 000 - Pfizer; 2 707 000 - AstraZeneca; 670 000 - Moderna.Bilans dostaw według Agencji Rezerw MateriałowychPo niemal dwóch miesiącach od rozpoczęcia szczepień w Polsce zwróciliśmy się do Agencji Rezerw Materiałowych o informację, kiedy do Polski dochodziły dostawy szczepionek, od jakich producentów i w jakiej ilości. Dane otrzymaliśmy 19 lutego. Porównując je z rządowymi planami dostaw, można oszacować, o ile mniej szczepionek, niż zapowiadano, otrzymaliśmy dotychczas.W tabeli prezentujemy ów bilans, czyli ile dawek których szczepionek miało przyjechać do Polski - a ile przyjechało. Oraz ile wynosi różnica. Z tym że harmonogramy rządowe podają liczby dawek w zaokrągleniu, a dane ARM są dokładne co do dawki, tak więc różnicę obliczyliśmy szacunkowo, a tam, gdzie danych nie mieliśmy, zaznaczyliśmy. Mimo tych ułomności jest to pierwszy taki bilans planów i realizacji.Dostawy od PfizeraPierwszy transport od Pfizera do Polski dotarł 26 grudnia - 9750 dawek. Dwa dni później był następny - 333 060 dawek. Kolejne były 4 i 11 stycznia - po 354 510 dawek każdy. Pierwsza dostawa po informacji od producenta o ograniczeniach dotarła do Polski 18 stycznia - zamiast deklarowanych 354 000 dawek dostarczono zaledwie 176 670. 25 stycznia dostarczono 365 040 zamiast ok. 354 000 (więcej o 11 040); 1 lutego - 321 750 zamiast ok. 386 000 (mniej o 64 250); 8 lutego - 321 750 zamiast ok. 385 000 (mniej o 63 250); 15 lutego - 387 270 zamiast ok. 385 000 (mniej o 2270).Porównując szacunki do realizacji, do 19 lutego do Polski dotarło 289 690 dawek szczepionki tego producenta mniej, niż planowano

Rządowe plany dostaw szczepionek i ich realizacjaKonkret24/KPRM, ARM

Dostawy od Moderny

12 stycznia do Polski przyjechał pierwszy transport szczepionek od Moderny: 28 800 dawek. 24 stycznia - następny z 42 000 dawek. Oba zgodnie z planem. Jednak szczepionki od tego producenta dopiero od 25 stycznia zaczęły docierać do punktów szczepień. Szef ARM zapewniał, że wstrzymywanie ich wydawania nie wpłynęło na harmonogram szczepień.

Po informacji od producenta o zmniejszeniu dostaw, 11 lutego dostarczono już tylko 82 000 dawek, zamiast 102 000 zapowiadanych.

Porównując szacunki do realizacji, do 19 lutego do Polski dotarło 20 200 dawek szczepionki tego producenta mniej.

Dostawy od AstraZeneki

6 lutego do Polski trafił pierwszy transport 124 800 szczepionek od AstraZeneki. Tym razem dostawa była większa od zadeklarowanych ok. 120 000 dawek. W następnym transporcie 11 lutego było 146 400 dawek. Nie udało nam się znaleźć informacji, jaką pierwotnie wielkość miała mieć ta dostawa.

18 lutego do Polski trafiło nie 500 000 dawek jak zaplanowano, tylko 249 600 dawek szczepionki.

Porównując szacunki do realizacji, choćby nawet z tego ostatniego transportu, wynika, że do 19 lutego do Polski dotarło 245 600 dawek szczepionki tego producenta mniej.

O ponad pół miliona dawek szczepionki mniej

Z przekazanych nam informacji wynika, że od 26 grudnia 2020 roku do 18 lutego 2021 roku do Polski trafiło łącznie 3 297 910 dawek szczepionki przeciwko COVID-19, z czego:

2 624 310 od Pfizera

520 800 od AstraZeneki

152 800 od Moderny.

Oznaczałoby to, że w porównaniu z harmonogramem przedstawionym przez rząd w pierwszej połowie stycznia do kraju dostarczono o 555 490 dawek mniej - z czego: od Pfizera o 289 690 mniej, od AstraZeneki o 245 600, od Moderny o 20 200.

Transport 22 lutego z 390 000 dawek szczepionki od Pfizera to także mniej niż zakładano na ten dzień - o 9000. Pod koniec tygodnia spodziewana jest dostawa szczepionek od Moderny, a w przyszłym tygodniu - transport AstraZeneki.

ASTRAZENECA+2OPRAC. VIOLETTA BARAN22-01-2021 20:33Szczepionka przeciwko COVID-19. AstraZeneca dostarczy o 60 proc. mniej dawekKolejny cios dla europejskiej kampanii szczepień - informuje agencja Reuters. AstraZeneca poinformowała, że z powodu usterki w produkcji ​​pierwsze dostawy szczepionek będą niższe niż zakładano. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zamiast 80 mln dawek do państw UE dotrze w I kwartale zaledwie 31 mln. 34 50 65 Szczepionka przeciwko COVID-19. AstraZeneca dostarczy mniej szczepionekŹródło: East News, Fot: DARREN STAPLES, AFP Jako pierwszy informację o mniejszych dostawach szczepionki AstraZeneca podał niemiecki serwis bild.de. Wkrótce firma potwierdziła ją w oświadczeniu.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24