3,1 miliona zaszczepionych ma być do końca marca. Jak zmienia się plan dostaw szczepionek


Do końca marca ma być zaszczepionych 3,1 mln Polaków. Przeanalizowaliśmy, jak planowano dostawy szczepionek na COVID-19 do Polski i ile możemy się spodziewać w pierwszym kwartale.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W piątek 22 stycznia, gdy ruszyły zapisy na szczepienie przeciwko COVID-19 dla osób powyżej 70. roku życia, pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk przyznał na konferencji prasowej, że stworzony system pozwala na wykonywanie dużo większej liczby szczepień niż zaplanowano, ale nie jest to możliwe przez ograniczenie dostaw szczepionek.

- Mówimy od samego początku, że zgodnie z umową, która została zawarta przez Komisję Europejską, do Polski w ramach tego solidarnościowego mechanizmu zostaną do końca pierwszego kwartału dostarczone szczepionki, dzięki którym będziemy mogli zaszczepić trzy miliony sto tysięcy pacjentów. Z uwagi na ograniczenia w dostawach szczepionek więcej osób nie będziemy w stanie do końca pierwszego kwartału zaszczepić - oświadczył.

Przeanalizowaliśmy, jak planowano i zapowiadano dostawy szczepionek na COVID-19 do Polski - oraz czego możemy się spodziewać w najbliższych tygodniach.

Kolejki seniorów przed przychodniami i brak wolnych terminów. "Nic nie mogę zrobić"
Kolejki seniorów przed przychodniami i brak wolnych terminów. "Nic nie mogę zrobić"Fakty po południu

2,46 mld dawek dla UE zagwarantowane

Gdy wybuchła pandemia, państwa członkowskie Unii Europejskiej zdecydowały o scentralizowanym unijnym podejściu do zabezpieczania dostaw szczepionki na COVID-19. Komisja Europejska w imieniu państw członkowskich zawiera umowy zakupu z poszczególnymi producentami z wyprzedzeniem. Gdy dana szczepionka zostaje zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków (EMA), wszystkie kraje mają do niej dostęp równocześnie.

Dostawy zostają rozdzielone między kraje proporcjonalnie do liczby mieszkańców - dla Polski jest to 8,35 proc. każdej dostawy. Do 21 grudnia 2020 roku KE podpisała umowy z sześcioma firmami:

z AstraZeneca na 400 mln dawek

z Sanofi-GSK na 300 mln dawek

z Johnson and Johnson na 400 mln dawek

z Pfizer/BioNTech na 300 mln dawek

z CureVac na 405 mln dawek

z Moderną na 160 mln dawek

z Novavax na 200 mln dawek.

8 stycznia Komisja Europejska poinformowała, że podpisała z firmami Pfizer i BioNTech kolejną, drugą umowę. Pozwoli ona na dostarczenie do krajów członkowskich 200 mln dawek szczepionki na COVID-19, z możliwością kupna kolejnych 100 mln. Dodatkowe dawki mają być dostarczane od drugiego kwartału tego roku. 21 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że do Polski, w ramach tej drugiej umowy, z 200 mln dawek trafi ponad 16 mln, a z poprzedniej umowy jeszcze ponad 8 mln.

Dotychczas KE zatwierdziła więc dla państw UE dostawy na poziomie 2,46 mld dawek szczepionki.

Pierwotny plan rządu: 62 mln dawek

Według Narodowego Programu Szczepień przyjętego 15 grudnia 2020 roku do Polski miało w tym roku trafić w sumie 62,06 mln dawek. Poszczególne firmy mają dostarczyć:

Astra Zeneca - 16 mln

Johnson & Johnson - 16,98 mln

CureVac - 5,65 mln

Pfizer/BioNTec - 16,74 mln

Moderna - 6,69 mln.

Do 22 stycznia w Unii Europejskiej dopuszczono do użytku szczepionki tylko dwóch ostatnich producentów.

Zamówione dawki preparatu trafiają do Polski partiami. W styczniu 2021 roku rząd przedstawił harmonogram dostaw - tylko na pierwszy kwartał. Z tego harmonogramu wynika, że do końca marca do Polski ma trafić w sumie 6,2 mln dawek: 5,3 mln od Pfizer/BioNTec i 840 tys. Moderny.

Dostawy szczepionki od Pfizera

Pierwszą szczepionkę zatwierdzoną w UE dostarczył koncern Pfizer/BioNTec. Pierwszy transport 342 tys. dawek dotarł do Polski 28 grudnia. Następne przyszły 4 i 11 stycznia: po 354 tys. dawek.

Jednak 15 stycznia Pfizer poinformował, że na przełomie stycznia i lutego spowolni dostawy szczepionek do państw Unii Europejskiej. Tłumaczył to koniecznością przeprowadzenia prac remontowych w jednej z belgijskich fabryk, gdzie szczepionki są produkowane.

Pierwszy zmniejszony transport trafił do Polski 18 stycznia: dostarczono wówczas 176 tys. dawek, zamiast 354 tys. Trzy kolejne dostawy również mają być zmniejszone. "176 tysięcy zamiast 360 tysięcy, więc to bardzo znaczny spadek, który wymusił zmiany w harmonogramie realizacji Narodowego Programu Szczepień" - stwierdził Michał Dworczyk na antenie TVP.info.

Pfizer zapowiada teraz, że dostarczy:

25 stycznia - 296 tys. dawek

1 lutego - 320 tys. dawek

8 lutego - 320 tys. dawek

15 lutego - 385 tys. dawek

22 lutego - 416 tys. dawek

29 lutego - 446 tys. dawek.

Przejściowe problemy z dostawami szczepionek
Przejściowe problemy z dostawami szczepionektvn24

Zapytaliśmy w biurze prasowym Komisji Europejskiej, ile krajów dotknie decyzja producenta o ograniczeniu dostaw i jaka będzie liczba dawek dostarczonych do nich po zmianach, w tym do Polski. "Punktem wyjścia dostaw jest zawsze proporcjonalny podział na podstawie populacji. Jednak praktyczne ustalenia dotyczące dostaw szczepionek są określone w umowach zawieranych między firmą a państwem członkowskim" - odpowiedział nam Stefan de Keersmaecker, rzecznik prasowy KE ds. zdrowia. Jak wyjaśnił, to same państwa "najlepiej potrafią uzgodnić z firmą, ile dawek należy dostarczyć, kiedy i gdzie. Komisja nie jest tutaj stroną".

Obecnie ze zaktualizowanego przez rząd harmonogramu wynika, że do połowy tego roku do Polski trafi ok. 366 tys. mniej dawek od Pfizera niż zaplanowano. Od połowy stycznia do połowy lutego firma miała dostarczyć 1,4 mln dawek - a dostarczy 1,1 mln.

Dostawy od Moderny

7 stycznia portal Politico poinformował, że Polska zrezygnowała z przysługujących jej w ramach unijnego podzielnika 13 mln dawek preparatu firmy Moderna, zamawiając jedynie 6,69 mln dawek.

Na te doniesienia zareagowała polska opozycja, krytykując rząd za taką decyzję. Michał Dworczyk tłumaczył 10 stycznia na Twitterze: "Producent deklarował dostarczenie przytoczonych w artykule dawek na koniec 2021 r. To oznaczałoby nawet 12 miesięcy oczekiwania. Tymczasem zgodnie ze złożonymi zamówieniami Polska otrzyma do końca tego roku 60 mln dawek dla 30 mln obywateli".

Tak samo argumentował szef resortu zdrowia. "To, co zostało nam zaoferowane przez firmę Moderną, to zakup, który miał miejsce w rozumieniu dostawy dopiero w IV kwartale tego roku bądź nawet na początku 2022. Z tych względów przesunęliśmy nasz focus zakupowy z tego, co jest deklarowane w następnym roku, na to, co jest możliwe do zrealizowania w tym roku, przede wszystkim w pierwszym półroczu" - mówił 19 stycznia podczas transmitowanej w sieci i w telewizjach sesji pytań i odpowiedzi (Q&A).

Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Moderny
Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Modernytvn24

11 stycznia przyjechał pierwszy transport szczepionek od Moderny: 29 tys. dawek. Zostaną przekazane punktom szczepień 25 stycznia. W sumie w pierwszym kwartale od Polski trafi 840 tys. dawek.

Będą przyjeżdżać w odstępach dwutygodniowych:

25 stycznia - 42 tys. dawek

18 lutego - 102 tys. dawek

22 lutego - 307 tys. dawek

8 marca - 180 tys. dawek

22 marca - 180 tys. dawek.

Kolejny plan rządu: 87,1 mln dawek

21 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że do Polski w ramach drugiej umowy KE z Pfizerem (na 200 mln dawek) trafi ponad 16,7 mln dawek szczepionki, a w ramach pierwszej jeszcze dodatkowe 8,35 mln, czyli razem: 25,05 mln dawek.

Minister powiedział, że rząd ma wstępną informację, iż "z tych 25 milionów 10 [mln] będzie w pierwszym półroczu, a 15 w drugim". "Czyli będziemy mieli dodatkowe 10 milionów dawek szczepionek Pfizera w pierwszym półroczu" - oznajmił.Zatem do zabezpieczonych przez Polski rząd pierwotnie 62,06 mln dawek dojdzie jeszcze 25,05 mln dawek. Łącznie do Polski ma więc trafić 87,11 mln dawek szczepionki na COVID-19.

"Szczepionka trafi do każdego kraju Unii, kryterium podziału będzie liczba ludności"
"Szczepionka trafi do każdego kraju Unii, kryterium podziału będzie liczba ludności"tvn24

Niedzielski powiedział też w TVN24, że "doliczając dodatkowy zakup Pfizera, będziemy mieli zakontraktowane ponad 80 milionów dawek szczepionek". "Co oznacza, że będziemy mieli szczepionki - jedna ze szczepionek jest jednodawkowa - dla ponad 40 milionów Polaków, czyli w gruncie rzeczy więcej niż mamy obywateli, a szczepimy tylko dorosłych, których populacja wynosi 31 milionów, więc rząd nie oszczędza" - stwierdził.

Do 22 stycznia ponad 603 tys. szczepień

Do 22 stycznia do Polski dostarczono w sumie 1,2 mln dawek szczepionki:

1,2 mln od Pfizera

29 tys. od Moderny.

Rząd i Agencja Rezerw Materiałowych (odpowiedzialna za dystrybucję) informują, że połowa z każdego transportu zostaje w magazynie na drugą dawkę.

Jak podał resort zdrowia 22 stycznia, do tego dnia do punktów szczepień trafiło 789 585 dawek szczepionki na COVID-19. Wykonano 603 809 szczepień. W magazynach jest 467 415 dawek w trakcie realizacji i zarezerwowanych na szczepienie drugą dawką.

W obecnie szczepionej grupie zero, w której znajdują się głównie pracownicy służby zdrowia oraz pracownicy Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, jest 1,3 mln osób. 18 stycznia na rządowym profilu na Twitterze Szczepimy Się podano, że do tego dnia zaszczepiono ponad 81 proc. z tej grupy.

Szczepienie pierwszej grupy ma się rozpocząć 25 stycznia. Są w niej osoby powyżej 60. roku (z tym że na razie rejestracja obejmuje osoby po 80. i 70. roku życia), osoby przewlekle chore oraz nauczyciele wraz z funkcjonariuszami służby mundurowych.

W drugim etapie mają być szczepione osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne. Do tej grupy należą m.in. pracownicy sektora infrastruktury krytycznej, dostaw wody, gazu, prądu, usług teleinformatycznych, poczty, bezpieczeństwa żywności i leków, transportu publicznego, urzędnicy odpowiedzialni za zwalczanie pandemii, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, funkcjonariusze służb celno-skarbowych.

W etapie trzecim będą szczepione wszystkie osoby, które nie zakwalifikowały się wcześniej do szczepienia.

22 stycznia w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 Michał Dworczyk poinformował, że do końca marca zostanie zaszczepionych 3,1 mln osób. To właśnie powtórzył później na konferencji prasowej.

Podsumujmy więc:

- Na podstawie pierwszej umowy z Komisją Europejską do Polski miało trafić łącznie 62 mln dawek szczepionki. Dodatkowo trafi jeszcze 25,05 mln.

- Na ten moment polski rząd zabezpieczył dostawę 87,11 mln dawek.

By osiągnąć tak zwaną odporność stadną, należy zaszczepić 70 proc. społeczeństwa, czyli ok. 21 mln Polaków.

Autor: Jan Kunert, współpraca Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojtek Jargiło / PAP

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24