FAŁSZ

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24
Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją medyczną do Afryki
Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją medyczną do AfrykiKatarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/5
Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją medyczną do AfrykiKatarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Według popularnego przekazu z mediów społecznościowych miejsca na uczelniach medycznych zostały "pozajmowane przez obcokrajowców, którym studia opłaca polski podatnik". Wyjaśniamy, co to się zgadza.

Jeden z anonimowych użytkowników serwisu X opublikował 12 października 2024 roku nagranie pobrane z TikToka, na którym widać młode kobiety i mężczyznę ubranych w odzież medyczną, ze stetoskopami zawieszonymi na szyi. Wszyscy wyglądają na studentów. Na pierwszym planie są kobiety, a mężczyzna jest z tyłu na schodach, przygląda się im. Trzy studentki pozują, śmieją się - całość wygląda na studenckie żarty. Do nagrania podłożono piosenkę "Bulletproof" brytyjskiego duetu La Roux.

Troje z uczestników wideo ma ciemniejszy kolor skóry, a na nagranie nałożono napis w języku angielskim: "Myślisz, że możesz nas zranić? Studiujemy medycynę w piep***nym Szczecinie" (treść nawiązuje do popularnego na TikToku trendu). Polski użytkownik serwisu X skomentował: "A później w Polsce płacz, że brakuje lekarzy. Miejsca na uczelniach medycznych pozajmowane przez obcokrajowców, którym studia opłaca polski podatnik. Po skończonych studiach wyjeżdżają z Polski. Wzorem uczelni wojskowych, każdy student uczelni medycznych powinien podpisywać lojalkę, która będzie go zobowiązywała do 10 letniej pracy w Polsce po skończonej nauce, a kształcić się powinni w języku polskim" (pisownia oryginalna, pogrubienie od redakcji).

FAŁSZ
Wpis z fałszywymi informacjami o zagranicznych studentach medycynyx.com

Wpis wyświetliło prawie 200 tys. internautów. Niektórzy uwierzyli w informacje podane przez autora i również wyrażali swoje oburzenie. "Chory kraj"; "Bantustan"; "Jeżeli wyjeżdża z Polski, to powinien zwracać koszty kształcenia"; "Studia medyczne powinny być płatne. Dla Polaków kredyt umarzany po 20 latach pracy w Polsce. Reszta niech buli. To co jest to patologia"; "Dokładnie Polaków wyrzucają a c***i studiują za darmo po czym wyjeżdżają" - pisali w komentarzach (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Znaczna większość komentujących zwracała jednak uwagę, że wpis zawiera nieprawdziwe informacje. "Studia medyczne nie są bezpłatne dla obcokrajowców"; "A skąd info że dla obcokrajowców studia są bezpłatne?"; "Nikt obcokrajowcom za studia tu nie placi. Oni sami musza za to placic"; "Kłamiesz ! Studentom wydziału lekarskiego w ramach tzw. english division, polski podatnik nie dopłaca 1 złotówki" - reagowali internauci.

Wyjaśniamy więc, kto musi płacić za studia medyczne w Polsce, jak wygląda rekrutacja na nie i o jakiej skali mowa.

Płatne studia po angielsku i osobna rekrutacja

Na podstawie oryginalnego nagrania zamieszczonego na TikToku (filmik nie jest już dostępny) można ustalić, że widoczni na nim studenci kształcą się na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie (PUM). Tę informację potwierdziła rzeczniczka uczelni prof. Barbara Wiszniewska. "Materiał został stworzony przez studentki z Międzywydziałowego Centrum Kształcenia w Języku Angielskim PUM" - przekazała. Autorka nagrania pochodzi z Norwegii; publikuje na TikToku po angielsku i po norwesku. 

Obywatelstwo i język wykładowy, w jakim cudzoziemcy studiują medycynę w Polsce, ma znaczenie dla ich odpłatności za studia, o której pisał autor cytowanego wpisu. Na PUM w Szczecinie - tak jak i na większości innych uczelni medycznych w Polsce - studia w języku angielskim są płatne zarówno dla obcokrajowców, jak i dla Polaków. Wysokość opłat jest uzależniona od studiowanego kierunku i roku akademickiego, w którym rozpoczęto naukę. Na przykład studenci, którzy zaczęli anglojęzyczne studia medyczne w Szczecinie w październiku 2024 roku, muszą zapłacić między 13 tys. a 14,5 tys. euro za pierwszy rok nauki. W następnych latach będą płacili tyle samo lub nieco mniej. Ponadto, jak przekazała rzeczniczka PUM w Szczecinie, "studenci studiujący na kierunkach prowadzonych w języku angielskim Medicine oraz Dentistry, rekrutują się w oddzielnym procesie rekrutacji". To zaprzecza tezie z wpisu o "miejscach pozajmowanych przez obcokrajowców".

Studia po polsku też płatne, choć z wyjątkami

Nieco inaczej jest w przypadku studiów w języku polskim. Zgodnie z ustawą z 20 lipca 2018 roku Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce takie studia mogą, ale nie muszą być płatne dla cudzoziemców. Na PUM w Szczecinie co do zasady są płatne: zgodnie z zarządzeniem rektora zagraniczni studenci, którzy rozpoczęli naukę w trwającym roku akademickim, muszą płacić ok. 14 tys. euro rocznie za kierunek lekarski i 15,4 tys. euro rocznie za kierunek lekarsko-dentystyczny.

Napisaliśmy: "co do zasady płatne", ponieważ w tej samej ustawie wymieniono szereg sytuacji, w której obcokrajowcy na uczelniach publicznych są zwolnieni z opłat za studia w języku polskim. Dotyczy to obywateli krajów Unii Europejskiej, Szwajcarii, Norwegii, Islandii, Liechtensteinu, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej mieszkających na terenie Polski, jak również obcokrajowców z zezwoleniem na pobyt stały, uchodźców, posiadaczy Karty Polaka czy takich, którzy posiadają certyfikat znajomości języka polskiego na poziomie C1. Przypomnijmy, że chodzi wyłącznie o zwolnienie z opłaty za studia w języku polskim, a więc co do zasady aplikują na nie tylko obcokrajowcy znający polski. Z danych opublikowanych przez Ośrodek Przetwarzania Informacji - PIB na zlecenie ministerstwa nauki wynika, że w roku akademickim 2022/2023 na prawie 62 tys. cudzoziemców studiujących w języku polskim 12 tys. było zwolnionych z opłat za studia (niecałe 20 proc.).

Zagraniczni studenci mogą starać się o różne krajowe lub międzynarodowe stypendia pozwalające zmniejszyć koszty płatnych studiów w Polsce. Ponadto niektóre kraje dofinansowują swoim obywatelom naukę w Unii Europejskiej: na przykład Norwegia opłaca swoim studentom nawet 100 proc. kosztów studiowania w innych krajach. Jest to jeden z powodów, dla którego w 2022 roku najwięcej cudzoziemców na kierunku lekarskim w Polsce pochodziło z właśnie Norwegii (niemal 16 procent). W tym przypadku jednak nie można mówić, że naukę tej grupy "opłaca polski podatnik".

17 proc. wszystkich studentów, głównie Norwegowie

Jeśli chodzi o liczbę obcokrajowców studiujących medycynę w Polsce, to w sierpniu 2024 roku minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek w rozmowie z portalem Politykzdrowotna.pl powiedział:

Na koniec roku na stacjonarnych jednolitych studiach magisterskich było to nieco ponad siedem tysięcy studentów, czyli około 17 procent.

Bardziej szczegółowe dane na ten temat opublikowano w raporcie "Cudzoziemcy na uczelniach w Polsce", choć najnowsza wersja pochodzi z roku akademickiego 2022/2023. Liczby były zbliżone do tego, co podał Dariusz Wieczorek: kierunek lekarski i lekarsko-dentystyczny studiowało ok. 8 tys. obcokrajowców, co odpowiadało za 18 proc. ogółu studentów na tych kierunkach.

Najchętniej wybieraną przez nich uczelnią był Uniwersytet Medyczny w Lublinie, gdzie cudzoziemcy stanowili ok. 29 proc. wszystkich studentów. Jeśli chodzi o narodowość, na kierunkach medycznych najliczniej reprezentowani byli wspomniani Norwegowie (1,1 tys. studentów), Hindusi (710) i Niemcy (697). W raporcie wskazano też, że "wśród studentów kierunków lekarskich prowadzonych w języku obcym aż 94 proc. studentów pochodzi z zagranicy".

Jednocześnie w sekcji poświęconej odpłatności za studia dla obcokrajowców zauważono, że "studia medyczne zdecydowanie odbiegają wysokością opłat pobieranych za kształcenie cudzoziemców na studiach stacjonarnych w języku polskim od kierunków takich jak informatyka czy zarządzanie".

Wracając więc do treści wpisu o zagranicznych studentach medycyny w Polsce, rzeczniczka Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie słusznie stwierdziła: "Podsumowując, nie można stwierdzić, aby studenci obcokrajowcy, studiujący w ramach Międzywydziałowego Centrum Kształcenia w Języku Angielskim w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie, zajmowali miejsca przeznaczone dla studentów polskich, a także to, że studia te są finansowane przez polskich podatników".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Jacek Bednarczyk/PAP

Pozostałe wiadomości

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24