Przekop, na który opozycja dała rządowi kredyt zaufania

Kaczyński o przekopie Mierzei Wiślanej
Kaczyński o przekopie Mierzei Wiślanej
Kaczyński o przekopie Mierzei Wiślanej

„Wiadomo, kto blokuje cieśninę, kto wprowadza różnego rodzaju ograniczenia administracyjne, pozwolenia” – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas symbolicznego wbicia łopaty, inaugurującego budowę przekopu Mierzei Wiślanej. Prezes PiS nie wymienił żadnych nazwisk, ale jego słowa mogły być skierowane do polityków PO i PSL, którzy są w zarządzie województwa pomorskiego.

To właśnie oni wydali wiosną tego roku bardzo krytyczną opinię o projekcie przekopu Mierzei Wiślanej, podważając jego zasadność ekonomiczną oraz wskazując, że może on szkodliwie oddziaływać na środowisko naturalne.

Najostrzej o tej opinii wypowiedział się minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, który w radiowej audycji 1 lipca w Radiu Olsztyn powiedział: „marszałek województwa pomorskiego mówi w ten sam sposób co gubernator Obwodu Kaliningradzkiego”.

Minister Gróbarczyk o przekopie Mierzei Wiślanej
Minister Gróbarczyk o przekopie Mierzei Wiślanejtvn24

Jak donosił portal rynekinfrastruktury.pl, Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego pozwał Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marka Gróbarczyka. Domaga się przeprosin za sugestie, jakoby Zarząd Województwa Pomorskiego działał w interesie obcego państwa.

„Zapomniana” inicjatywa PO

Słowa Jarosława Kaczyńskiego, który mówił także o tym, że "ostatecznie na tych ziemiach mamy pełną suwerenność, bo wiadomo kto nie chciał się na to godzić", przeniosły merytoryczną dyskusję o zasadności przekopu na płaszczyznę sporu politycznego. Sporu, który tlił się od dawna.

10.08.2014 | Politycy znów chcą przekopać Mierzeję Wiślaną. To chwyt wyborczy?
10.08.2014 | Politycy znów chcą przekopać Mierzeję Wiślaną. To chwyt wyborczy?Dariusz Kmiecik | Fakty TVN

Już 4 lata temu, ówczesny elbląski działacz PO a obecnie senator tej partii Jerzy Wcisła pytał dlaczego tylko PiS ma być ojcem sukcesu przekopu Mierzei Wiślanej. W liście opublikowanym na portalu elbląg.net przypominał, ze już w 2004 r. idea budowy Kanału ujęta została w strategii rozwoju dla obszarów nadzalewowych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego (wówczas w sejmiku tym rządziła koalicja SLD-PSL-PO).

Jak wspomina senator Wcisła, w 2006 roku działacze Platformy Obywatelskiej na czele z ówczesną Senator Elżbietą Gelert zorganizowali odsłonięcie pomnika Kanału przez Mierzeję w Kątach Rybackich oraz rozpoczęli akcję zbierania deklaracji poparcia dla tego projektu. Do 2007 roku zebrano ich ok. 3 tys.

W 2006 roku, z inicjatywy prezydenta Elbląga Henryka Słoniny, Instytut Morski w Gdańsku opracował dokument „Kanał Żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną”. 13 listopada 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego podjął decyzję o realizacji Programu Wieloletniego „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”. Program ten, w fazie studiów, kontynuował do 2013 r. rząd Donalda Tuska. To wtedy też zapadła decyzja o tym, że ewentualna budowa nastąpi w miejscowości Nowy Świat.

Trudno w to uwierzyć: opozycja popiera rząd

Kolejny rząd PiS mocno postawił na realizację idei przekopu Mierzei Wiślanej. Pod koniec 2016 r. rząd przesłał do sejmu specustawę, na podstawie której miano rozpocząć budowę a potem eksploatować kanał przez mierzeję. Co ciekawe, tylko 8 opozycyjnych posłów było przeciw przyjęciu tej ustawy 24 lutego 2017 r.

Politycy PO, Nowoczesnej i PSL, mocno podkreślając wątpliwości związane z zasadnością tej inwestycji dali rządowi kredyt zaufania. „To rząd bierze na siebie odpowiedzialność zarówno za dopełnienie całych procedur związanych z inwestycją, jak i realizację założeń gospodarczych - mówił w Sejmie poseł PSL Paweł Kotowski, przy okazji nowelizacji specustawy. „Niezależnie od tego, czy wspomniana decyzja jest sensowna, czy nie, warto, aby jej realizacja przebiegała możliwie najniższym kosztem (…)Będziemy rozliczali rząd z każdej zmarnowanej złotówki” – mówił w czasie debaty nad tą ustawą poseł PO Tomasz Aziewicz. A Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej stwierdził, że „może się okazać, że znowu społeczeństwo polskie wyda kilka miliardów złotych, żeby Prawo i Sprawiedliwość pomachało szabelką w stronę Rosji”.

Ostatecznie jednak 401 posłów partii rządzącej i opozycji poparło specustawę a potem jej nowelizację w czerwcu 2018 r.

Bezpieczniki na wypadek obstrukcji

Podczas uroczystości na Mierzei Wiślanej prezesKaczyński powiedział, że "będziemy mogli robić, to co jest potrzebne Polsce, potrzebne temu regionowi i nikt nie będzie w stanie nam w tym przeszkodzić”. Sejmowe deklaracje opozycji i jej głosowanie w sprawie specustawy o przekopie raczej nie wskazują na to, by to ona przeszkadzała w budowie.

Nie mniej jednak, w przyjętej w lutym 2017 r. i znowelizowanej 6 czerwca 2018 r. ustawie o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską zawarto pewne „bezpieczniki” na wypadek ewentualnych sprzeciwów.

I tak np. w art. 4 stwierdzono, że inwestor przed rozpoczęciem budowy ma wystąpić o opinie do kilkunastu urzędów i instytucji, które mają trzy tygodnie na przedstawienie swojego zdania. „Niewydanie opinii w tym terminie traktuje się jako brak zastrzeżeń do wniosku o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji”. Dalej w tym artykule stwierdza się, że te opinie „zastępują uzgodnienia, pozwolenia, opinie, warunki, zgody bądź stanowiska właściwych organów, wymagane odrębnymi przepisami”.

W ustawie zawarto przepisy, które dla tej inwestycji wyłączają ze stosowania kilka artykułów prawa wodnego z lipca 2017 r. Chodzi tu o uzyskiwanie tzw. pozwoleń wodnoprawnych. Są one wymagane m.in. na usługi wodne, szczególne korzystanie z wód, czy też na wykonywanie urządzeń wodnych. Decyzje trzeba również uzyskać na lokalizowanie na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią nowych przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz nowych obiektów budowlanych.

I tak, zgodnie z przepisami specustawy, pozwolenie wodnoprawne na przekop mierzei nie musi uwzględniać np. „ustaleń planów ochrony i planów zadań ochronnych dla obszarów chronionych; ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, decyzji o warunkach zabudowy i decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego; wymagań ochrony zdrowia ludzi, środowiska, ochrony przyrody i dóbr kultury wpisanych do rejestru zabytków oraz wynikających z przepisów ustawy oraz przepisów odrębnych.” A takie wymogi stawia pozwoleniom wodnoprawnym art. 396 prawa wodnego.

Zniesiono też jeden z przepisów art. 399 o odmowie wydania pozwolenia wodnoprawnego, gdy wniosek nie spełnia wymogów z art. 396.

- To ryzykowna droga na skróty - tak poseł Aziewicz z PO komentował w Sejmie te zapisy. - Mam tu na myśli przede wszystkim zastąpienie procedurą opiniowania konieczności uzyskania wymaganych przez odrębne przepisy uzgodnień, pozwoleń, opinii, warunków, zgód lub stanowisk. Mocno ogranicza to wpływ otoczenia zewnętrznego na podejmowanie decyzji, w tym zakres konsultacji społecznej - dodał.

Opozycja głosowała „za”, bo przeważył argument, że ta inwestycja, jak powiedział poseł Pampuch z Nowoczesnej, „jest potrzebna regionowi”.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Adam Warżawa / PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24