Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24
Rafał Trzaskowski o łączeniu kampanii wyborczej z obowiązkami prezydenta miasta
Rafał Trzaskowski o łączeniu kampanii wyborczej z obowiązkami prezydenta miastaTVN24
wideo 2/3
Rafał Trzaskowski o łączeniu kampanii wyborczej z obowiązkami prezydenta miastaTVN24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Reagując na aktywność konkurentów w prekampanii przed wyborami prezydenckimi, poseł Konfederacji Sławomir Mentzen napisał 4 grudnia na profilu w serwisie X: "Trzaskowski jest od rana z Panem Łukaszem na Broniszach, Nawrocki idzie z Górnikami na Barbórce, tylko ja, jak ten frajer, w drodze do Sejmu, wykonywać swoje obowiązki :)" (pisownia postów oryginalna). Opublikował to tuż przed 8 rano. I załączył screeny postów: Rafała Trzaskowskiego - który rankiem napisał, że "z Panem Łukaszem" (...) Dziś zaczęliśmy o 6.00 rano na Broniszach" oraz wpis na koncie sztabu wyborczego Karola Nawrockiego - że "od samego świtu jest wśród górników. Oba te wpisy pojawiły się w serwisie X wcześniej.

Sławomir Mentzen jako pierwszy, już we wrześniu, zaczął prekampanię. 23 i 24 listopada dwie największe partie zaprezentowały kandydatów, których one poprą w wyborach: Koalicję Obywatelską będzie reprezentował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a Prawo i Sprawiedliwość udzieliło poparcia prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej Karolowi Nawrockiemu. Start w wyborach ogłosili też marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Trzecia Droga) i Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.

Wpis posła Sławomira Mentzena z 4 grudnia 2024 roku opublikowany w serwisie X x.com

Wpis Mentzena wyświetlono ponad 170 tys. razy, wywołał ponad 400 komentarzy. Niektóre dotyczyły faktu, że jeszcze nie ogłoszono terminów kampanii wyborczej, a kandydaci już się publicznie promują - lecz sporo internautów odnosiło się do uwagi Mentzena na temat jego pracy w Sejmie. Zauważali, że polityk Konfederacji nie należy do najbardziej aktywnych posłów. "W obecnej kadencji sejmu ma Pan jedną z najniższych frekwencji w pracy, 76% udziału w głosowaniach"; "Pierwszy raz od dawna, bo zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła"; "Tylko czemu wiecznie na głosowaniach cie nie ma?" - pisali. Jeden z użytkowników zauważył: "Przecież ty na poważnie zacząłeś chodzić do sejmu dopiero po ogłoszeniu swojej kandydatury".

Jak więc poseł Mentzen "wykonuje swoje obowiązki" w pierwszym roku tej kadencji izby, czyli od 13 listopada 2023 roku? Sprawdziliśmy.

Frekwencja w głosowaniach: nisko

Na stronie Sejmu X kadencji udostępniane są statystyki dotyczące aktywności poselskiej (zarówno obecnych parlamentarzystów, jak i tych, których mandat wygasł). Pokazują one m.in. udział w głosowaniach, liczby złożonych interpelacji i zapytań, liczby zadanych pytań w sprawach bieżących, wygłoszonych oświadczeń, podpisanych projektów poselskich oraz przedstawionych sprawozdań.

I tak: w zestawieniu posłów pod względem udziału w głosowaniach na posiedzeniach Sejmu (od 1. do 22.; to zestawienie obejmuje też byłych już posłów obecnej kadencji, którzy np. poszli do europarlamentu) czytamy, że Sławomir Mentzen wziął udział w 914 głosowaniach na 1198 - to oznacza frekwencję na poziomie 76,29 proc. Liczba głosowań plasuje go na 414. miejscu wśród 494 wszystkich uwzględnionych posłów X kadencji.

Jeśli chodzi o frekwencję, Mentzen zajmuje 475. miejsce. Najwyższą frekwencję w głosowaniach - 100 proc. - ma dziesięciu posłów: dziewięcioro z Koalicji Obywatelskiej i jeden z Trzeciej Drogi. Natomiast 301 posłów ma frekwencję w głosowaniach powyżej 95 proc.

Tak więc wynik Sławomira Mentzena w czołówce posłów go nie umieszcza. Gdy 5 grudnia w porannej rozmowie w Radiu Zet prowadzący zapytał Mentzena - nawiązując do jego posta z poprzedniego dnia i zauważając, że jest dopiero w piątej setce pod względem głosowań - czy nadal czuje się frajerem, poseł Konfederacji stwierdził, że "prawie 80 procent głosowań" to powód do dumy.

Wzmożona aktywność posła po ogłoszeniu startu w wyborach

Od początku X kadencji Sejmu do 27 listopada 2024 roku Sławomir Mentzen na posiedzeniach Sejmu wypowiadał się 27 razy. Z tego 20 razy już po 31 sierpnia, kiedy to Mentzen oficjalnie ogłosił swój start w wyborach prezydenckich 2025 roku. We wrześniu wypowiadał się w Sejmie dziewięć razy, w październiku - pięć, a do 27 listopada - sześć.

Czyli przed ogłoszeniem swojego startu w wyborach - przez ponad pół roku - Mentzen stanął na sejmowej mównicy tylko siedem razy. Pierwszy raz 21 grudnia 2023 roku, siódmy - 22 maja 2024 roku, wynika ze szczegółowych statystyk na stronie Sejmu.

Sławomir Mentzen złożył dotychczas 19 interpelacji (wg sejmowej strony, stan na 4 grudnia 2024) i każdej z nich nadano bieg. To daje mu 165. miejsce na 400 posłów (obecnych i z wygaszonym mandatem), którzy złożyli jakąkolwiek interpelacje w tej kadencji Sejmu. Co ciekawe, 14 z 19 interpelacji Mentzen złożył po ogłoszeniu swojego startu w wyborach prezydenckich.

Dla porównania: najwięcej interpelacji złożył dotychczas poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki - 582. Tuż za nim są jego partyjni koledzy: Daniel Milewski - 330 interpelacji i Michał Woś - 277. Z kolei 19 posłów złożyło co najmniej 100 interpelacji. Natomiast 53 posłów złożyło co najmniej 50 interpelacji.

Podpisał się pod dziewięcioma ustawami, jest w jednej komisji

W X kadencji Sejmu Sławomir Mentzen podpisał dotychczas 10 projektów - dziewięć z nich to ustawy, jeden dokument dotyczył zgłoszenia Macieja Miłosza na kandydata na członka Trybunału Stanu.

Najwięcej projektów podpisali posłowie PiS - jest ich 20 z najwyższą liczbą podpisów. Liderami są Waldemar Andzel i Joanna Borowiak, którzy podpisali się pod 84 projektami. A np. na piątym miejscu jest Zbigniew Kuźmik (75), na siódmym Anna Gembicka (65).

Sławomir Menzen należy tylko do jednej komisji: Komisji Finansów Publicznych. Jest członkiem dwóch zespołów parlamentarnych: ds. Wolnego Rynku oraz członków i sympatyków Nowej Nadziei "Wolność, Własność, Sprawiedliwość" (jemu przewodniczy).

Gdzie aktywności posła Mentzen nie widać

Jak wynika z sejmowych zestawień, Sławomir Mentzen - który jest, przypomnijmy, w opozycyjnej partii - nie korzysta z wszystkich poselskich możliwych aktywności. Nie ma go w zestawieniu posłów, którzy zgłosili zapytania. Tymczasem 253 posłów złożyło łącznie 2030 zapytań. Najwięcej poseł PiS Daniel Milewski - aż 773.

Posła Konfederacji nie ma też w zestawieniu tych, którzy złożyli pytania w sprawach bieżących. Dotychczas 363 posłów złożyło co najmniej jedno takie zapytanie. Najwięcej - 31 - posłanka KO Krystyna Sibińska. Za nią - mając na koncie 21 zapytań - jest Joanna Borowiak z PiS.

Mentzena nie ma też w zestawieniu posłów, którzy wygłosili oświadczenia. Według sejmowej statystyki do tej pory 207 posłów wygłosiło 1887 oświadczeń. Najwięcej Grzegorz Lorek z PiS - 70, następnie Waldemar Andzel - 67. W pierwszej dziesiątce jest trzech posłów Konfederacji - na 6. miejscu Włodzimierz Skalik (47), kolejni to Witold Tumanowicz (46) i Roman Fritz (43).

Również na liście posłów sprawozdawców nie znaleźliśmy posła Mentzena. Poseł sprawozdawca to przedstawiciel komisji sejmowej powołany do zreferowania na posiedzeniu izby opinii i wniosków komisji dotyczących rozpatrywanego przez nią projektu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak naprawdę łamał prawo gość europosła PiS

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24