FAŁSZ

Bogucki o wiecu Trzaskowskiego: "zniknęły flagi LGBT". Manipulacja

Źródło:
Konkret24
Trzaskowski: do polityki idzie się, żeby pomagać innym, a nie żeby pomagać sobie
Trzaskowski: do polityki idzie się, żeby pomagać innym, a nie żeby pomagać sobieTVN24
wideo 2/3
Trzaskowski: do polityki idzie się, żeby pomagać innym, a nie żeby pomagać sobieTVN24

Wraca temat zmiany flag z tęczowych na biało-czerwone przed wiecem Rafała Trzaskowskiego w Krakowie. Poseł PiS Zbigniew Bogucki szydzi ze "znikających" flag i z "przefarbowania" kandydata KO. Tylko że sprawa ta została wyjaśniona, a poseł Bogucki wprowadza w błąd, nie podając prawdziwego powodu zmiany flag.

O Rafale Trzaskowskim i tęczowych flagach mówił 25 maja w "Kawie na ławę" w TVN24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Bogucki. Tego dnia ulicami Warszawy przeszły dwa marsze: Wielki Marsz Patriotów Rafała Trzaskowskiego i Marsz za Polską sympatyków Karola Nawrockiego. Rozmawiano więc o tych marszach i wtedy Bogucki stwierdził: "W tym drugim marszu (Wielkim Marszu Patriotów - red.) pewnie też będą biało-czerwone [flagi]. Ja dzisiaj szedłem z Dworca Centralnego do Sejmu i już widziałem te biało-czerwone konstrukcje, które na tym drugim marszu są ustawiane. Mi bardziej kojarzy się Rafał Trzaskowski z tą agendą flag kolorowych, flag tęczowych niż biało-czerwonych. One czasami przed spotkaniami znikają, później się pojawiają".

Potem Bogucki zaczął mówić o "przefarbowaniu" kandydata PO na prezydenta: "Nagle znikają flagi europejskie, znikają całkowicie flagi LGBT, pojawiają się flagi biało-czerwone. Dlaczego? Dlatego, że - jak pokazała pierwsza tura wyborów - Polacy są po prostu konserwatywni. Polacy chcą tych biało-czerwonych flag". Dodał, że gdyby wygrał Trzaskowski, to "na powrót wrócą na maszt te flagi LGBT". I przywołał rzekomy przykład na takie postępowanie:

Tak jak w Krakowie zniknęły (...) flagi LGBT z masztów przed spotkaniem Trzaskowskiego, pojawiły się biało czerwone. A później na odwrót.

Przypominamy więc, dlaczego flagi zmieniono.

Najpierw były tęczowe, potem biało-czerwone

"Kraków dla równości" - flagi o takiej treści, promujące m.in. zaplanowany w tym mieście na 17 maja marsz równości, pojawiły się wtorek 13 maja na masztach na krakowskim Rynku Głównym. Jednaj jeszcze tego samego dnia, tuż przed otwartym spotkaniem z Rafałem Trzaskowskim w Krakowie, "równościowe" flagi zdjęto, zastępując je barwami narodowymi.

Flagi na Rynku Głównym w Krakowie przed wiecem Rafała TrzaskowskiegoQueerowy Maj

W mediach społecznościowych szybko zaczął krążyć przekaz o tym, że to specjalnie na przyjazd Trzaskowskiego z Rynku Głównego zniknęły tęczowe flagi. Komentowano, że kandydat KO na prezydenta wstydzi się tych flag; łączono ten fakt się z sytuacją z debaty w Końskich 14 kwietnia, kiedy to Trzaskowski otrzymał od Karola Nawrockiego tęczową flagę, schował ją pod pulpit - a potem poprosiła o nią Magdalena Biejat i postawiła ją na swoim pulpicie.

"Dużo było obaw o to, że pan Rafał Trzaskowski będzie ściągał krzyże. A tymczasem pan Rafał skręcił w prawo już tak bardzo, że zaczął ściągać, ale... tęczowe flagi. Do tego flagi nie byle jakie, ale takie, które powiesił jego kolega z Krakowa Aleksander Misztalski, który w ten sposób chciał podkreślić otwartość miasta" - 14 maja napisał w serwisie X Tomasz Borejza, dziennikarz i socjolog.

Dalej zacytował fragment wpisu opublikowanego 13 maja na facebookowej stronie krakowskiego stowarzyszenia Queerowy Maj (wpis w międzyczasie edytowano i obecnie ma inną treść; pierwotna nadal dostępna jest w historii edycji): "Rafał Trzaskowski kolejny raz pokazał, gdzie ma tęczową flagę. Dziś (było to wczoraj) rano na Krakowskim Rynku z okazji zbliżającego się Marszu Równości powieszone zostały flagi 'Kraków dla Równości', mające być symbolem otwartego i przyjaznego Krakowa". Dalej cytat brzmiał: "Niestety, sztabowcy jednego z kandydatów tuż przed wiecem wyborczym postanowili je schować i zastąpić flagami państwowymi, tak by przypadkiem symbol mówiący o równości, prawach człowieka i godności osób LGBTQIA+ nie uwierał kandydata ani jego elektoratu w oczy".

Na zdjęciach udostępnionych przez stowarzyszenie Queerowy Maj, które organizuje marsz równości, widać, że gdy przy Sukiennicach stał już podest z napisem: "wygra cała Polska" i siedzeniami dla sympatyków polityka Koalicji Obywatelskiej, flagi promujące marsz jeszcze powiewały. Gdy siedzenia się zapełniły, na masztach znajdowały się flagi Polski. Oba zdjęcia pokazujemy tu w tekście.

Flagi "Kraków dla równości" zamieniono na flagi PolskiQueerowy Maj

Dziennikarze tvn24.pl i Konkret24 sprawdzili więc, jak było z tymi flagami na rynku w Krakowie. Krakowscy urzędnicy tłumaczyli, że w sprawie flag doszło do pomyłki. Nie było nią jednak ich ściągnięcie, lecz... zawieszenie.

CZYTAJ W TVN24: Przed wiecem Trzaskowskiego zdjęli flagi na marsz równości. Wróciły po spotkaniu

Miasto: tęczowe flagi powieszono omyłkowo dzień wcześniej

Już 14 maja o sprawę zapytaliśmy Urząd Miasta Krakowa. "W związku z promocją wydarzenia 'Marsz Równości' ZDMK otrzymało polecenie zawieszenia flag dostarczonych przez Wydział Polityki Społecznej, Równości i Zdrowia jako organizatora. Termin realizacji dekoracji przewidziano na okres od 14 do 19 maja 2025 r. Omyłkowo flagi zostały wywieszone dzień wcześniej tj., 13 maja" - przekazała redakcji Konkret24 Dominika Jaźwiecka z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

21. Marsz Równości zaplanowano na 17 maja, jego organizatorem było stowarzyszenie Queerowy Maj.

"Gdy tylko zorientowano się, że flagi zostały wywieszone przed terminem, na 6 masztach zawieszone zostały flagi polskie. W dniu dzisiejszym - zgodnie z umową - zostały powieszone flagi 'Marszu Równości'" - wyjaśniała 14 maja Dominika Jaźwiecka.

Poprosiliśmy Urząd Miasta Krakowa o dokumenty poświadczające podane terminy. Dominika Jaźwiecka przesłała nam skan umowy, z której wynika, że flagi rzeczywiście miały być wywieszone dopiero od 14 maja i miały wisieć do 19 maja.

Zlecenie krakowskiego ZDM w sprawie ustawienia masztówKonkret24

Od razu 14 maja - w wyniku wyjaśnień władz miasta - stowarzyszenie Queerowy Maj zaktualizowało swój wpis na Facebooku. "Starając się o wyjaśnienie sytuacji, otrzymaliśmy informację, że zaistniała sytuacja wynika z błędu usługodawcy, który współpracuje z ZDMK w zakresie wieszania flag. Tęczowe flagi Krakowa dla Równości miały zostać powieszone dzień później i wisieć do 19 maja. Gdy zauważono pomyłkę, podmieniono je na biało-czerwone" - poinformowano.

Tak więc wypowiedź posła Boguckiego, w której sugerował, jakoby flagi zmieniono dlatego, że Rafał Trzaskowski teraz nie chce się pokazywać na ich tle, aby przypodobać się konserwatywnym wyborcom, jest wprowadzaniem opinii społecznej w błąd.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marek Lasyk/REPORTER/EastNews

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+