"Ciemny lud to kupi" - skomentował jeden z internautów wykres, który pokazano podczas niedawnego wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego. Grafika mająca prezentować wzrost gospodarczy stała się popularna w sieci i wywołała komentarze. Pytany przez Konkret24 ekspert ocenia: "buduje mylne wrażenie co do rzeczywistych proporcji".
Internauci rozsyłają w mediach społecznościowych zdjęcie wykresu, który pokazano podczas wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w ramach Akademii Prawa i Sprawiedliwości, czyli spotkania parlamentarzystów PiS, przedstawicieli Forum Młodych PiS i samorządowców. Odbyło się 21 stycznia . Gdy przemawiał premier, za jego plecami na ekranie wyświetlono wykres zatytułowany "Wzrost gospodarczy".
Słupki są trzy. Mają pokazywać wzrost gospodarczy pokazany jako PKB (produkt krajowy brutto) na jednego mieszkańca według parytetu siły nabywczej w latach 2015, 2020 i 2021 w Unii Europejskiej. Według tego wykresu w 2015 roku polskie PKB stanowiło 68 proc. średniej w krajach Unii Europejskiej; w 2020 roku - 76 proc.; w 2021 roku - 77 proc. Tylko że uwagę na tej infografice zwraca wysokość słupków - ten dla 2015 roku jest jakieś pięć razy niższy niż ten dla roku 2020, podczas gdy ma pokazywać różnicę tylko między 68 a 76 proc.
Wykres wywołał dyskusję w sieci. Użytkownicy Twittera, Facebooka czy Wykopu krytykują go jako nierzetelnie wykonany. "Halo @MorawieckiM, Z tego wykresu wynika, że znowu pan prymitywnie kłamie. Nie jest panu wstyd?" - oburzał się dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński. "Ciemny lud to kupi!" - ironizował jeden z komentujących wykres na Facebooku. "Jeżu, jak ja kocham wykresy PiS" - ironizował historyk Paweł M. Mrowiński (pisownia postów oryginalna). Zdjęcie wykresu trafiło na strony z memami i śmiesznymi obrazkami.
Autor wykresu nieznany
Akademia Prawa i Sprawiedliwości to cykliczne spotkania polityków i zwolenników PiS. "To projekt intelektualno-kompetencyjny, który pozwoli nam znaleźć odpowiedzi na kluczowe pytania zadawane przez wyborców" - tak cele akademii tłumaczył w 2022 roku Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji i kierownik Akademii. Właśnie na ostatnim zjeździe akademii 21 stycznia pojawił się premier Mateusz Morawiecki.
"Startuje Akademia @pisorgpl. Kolejny, ciekawy zjazd, ciekawe tematy, a co najważniejsze znani prelegenci świata polityki, ekonomii itp." - napisał 21 stycznia na Twitterze poseł PiS Jan Mosiński. Zdjęcia opublikowane przez dwóch innych uczestników spotkania dowodzą, że wykres był wyświetlany podczas wystąpienia premiera.
Ponieważ jednak wystąpienie nie zostało upublicznione, próbowaliśmy ustalić, czy i w jaki sposób premier odnosił się do widocznego za jego plecami wykresu. Skontaktowaliśmy się z prof. Krzysztofem Szczuckim, ale odesłał nas do służb prasowych pana premiera. Lecz Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi na pytanie Konkret24 o wykres napisało tylko: "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie była organizatorem Akademii Prawa i Sprawiedliwości".
Kontaktowaliśmy się też z uczestnikami spotkania, którzy zamieszczali relacje w mediach społecznościowych, by ustalić, co premier mówił o wykresie widocznym za jego plecami. Kilku posłów PiS, do których wysłaliśmy pytania, nie odpowiedziało. Jeden z uczestników spotkania odpowiedział: "Warto się skupić na tym, co najważniejsze. Dane, które są faktyczne, czyli porównanie PKB na 1 mieszkańca wg PPP z 2015 i 2020, 2021". I dodał: "Pan Premier nie korzystał z prezentacji". Zaś prof. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP odpisał nam, że nie pamięta, co premier mówił w chwili eksponowania wykresu.
Natomiast eksperci pytani przez Konkret24 zwracają uwagę nie tylko na dane, ale też na sposób ich zaprezentowania na tej grafice.
"Używanie wykresu, by pokazać (źle) trzy liczby, nie ma sensu"
Widoczne na wykresie dane wyrażone w procentach wydają się zgodne z publicznymi statystykami. Nie ma podanego źródła - to prawdopodobnie opracowanie własne autora wykresu. Dane odpowiadają jednak tym publikowanym przez Eurostat: chodzi o PKB w Polsce na jednego mieszkańca według parytetu siły nabywczej wyrażonego jako procent średniego PKB Unii Europejskiej. Parytet siły nabywczej (ang. Purchasing Power Parity, PPP) to wskaźnik umożliwiający adekwatne porównywanie cen w różnych walutach, uwzględniający ceny sztywno ustalonego koszyka produktów i usług. Jest pomocny przy porównaniach międzynarodowych.
Według Eurostatu w latach 2015-2017 polskie PKB stanowiło 69 proc. średniej unijnej; w 2018 roku - 71 proc.; w 2019 roku - 73 proc.; w 2020 roku - 76 proc.; w 2021 roku - 77 proc.
O ile do liczb z wykresu trudno mieć zastrzeżenia, to do sposobu ich przedstawienia już tak. "Faktycznie jest z tym 'wykresem' kilka problemów" - komentuje dla Konkret24 dr hab. Przemysław Biecek, profesor Politechniki Warszawskiej, informatyk, w przeszłości organizator internetowego "Plebiscytu na najgorszy wykres roku". Profesor Biecek zwraca uwagę, że wykres nie zaczyna się od zera. "Buduje to mylne wrażenie co do rzeczywistych względnych proporcji przedstawianych liczb" - zauważa. "Używanie wykresu, by pokazać (źle) trzy liczby, nie ma sensu. Same słupki nic nie wnoszą" - ocenia ekspert. Według niego dane powinny być prezentowane w równych przedziałach czasu, bo nie pokazując, co się działo w latach 2016-2019, łatwo wprowadzić odbiorców w błąd.
Na problem zastosowanej przez grafika skali zwraca też uwagę Łukasz Żyła, ekspert Fundacji Media 3.0 zajmującej się m.in. przetwarzaniem danych publicznych. "Dodając skalę, łatwo zauważyć, że 68 proc. znajduje się blisko zera i ma się nijak do proporcji 78 proc. To typowy przykład manipulacji skalą" - ocenia Żyła. "W tym przypadku nawet nie można stwierdzić różnicy zmiennych" - zauważa.
Uwzględniając uwagi ekspertów, przygotowaliśmy wykres prezentujący dane Eurostatu od 2010 do 2021 roku - tylko w celach demonstracyjnych. Eurostat zastrzega bowiem, że co do zasady dane te służą do porównań międzynarodowych. Wartości procentowe odnoszą się do średniej z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej.
Podsumowując: wykres zachowujący skalę, w którym jako punkt wyjścia przyjmuje się wartość zero, odwzorowuje dane właściwie i dostarcza wiarygodnej informacji. Dobrą praktyką jest prezentowanie tego typu danych jak powyżej w wieloletniej perspektywie.
Źródło: Konkret24