FAŁSZ

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24
wideo 2/4
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na początku filmu widzimy na pierwszym planie młodą kobietę w ukraińskim mundurze. Inna kobieta, w cywilnym ubraniu, nakłada tej pierwszej na mundur coś, co wygląda jak farbka lub cień do charakteryzacji. W tle stoi dwóch żołnierzy. Mają na twarzy kamuflaż, jeden pali papierosa. Po kilkunastu sekundach zmienia się ujęcie – tym razem widzimy tę samą młodą kobietę, która leży na ziemi w objęciach innego żołnierza. Wygląda na martwą, z nosa cieknie jej krew. Nagle w kadrze pojawia się kamera, ktoś kręci tę scenę. Całość wygląda na plan filmowy i inscenizację miejsca walk.

Podczas nagrania cały czas wyświetlają się na nim dwie nałożone ilustracje: jedna to screen internetowej zrzutki na pomoc Ukrainie ("Ukraino, nie zostawimy Cię w potrzebie"), druga to miniaturka obrazu z wideo opublikowanego na YouTube niecałe dwa miesiące temu. Czytamy na nim: "Gospodarka Polski na skraju kryzysu"; są zdjęcia autora kanału i Donalda Tuska.

Według przekazu, z jakim to nagranie się rozchodzi w mediach społecznościowych, ukraińscy żołnierze z filmu mają być aktorami, którzy odgrywają sceny z działań wojennych po to, żeby wzmacniać ukraińską propagandę o strasznej wojnie, która rzekomo taka nie jest. Te nagrania miałyby trafiać później do zagranicznych mediów, by zachęcać inne państwa do kontynuowania wsparcia humanitarnego, finansowego i militarnego Ukrainy. "Czy to ta sama aktorka, która parę dni temu robiła nagranie z frontu, jak została poraniona?! Cała ta wasza wojna to jeden wielki cyrk! Ani złotówki więcej. Ukraińcy wracać na Ukrainę! Natychmiast!" - oburzył się internauta, który opublikował film 21 marca. Po dwóch dniach post miał już ponad 290 tys. wyświetleń; polubiło go ponad 4,5 tys. internautów, ponad tysiąc podało go dalej.

FAŁSZ
Post z filmem o rzekomej inscenizacji wojennej wyświetlono w krótkim czasie ponad 290 tys. razyx.com

Wielu internautów uwierzyło, że pokazane sceny to kulisy produkcji propagandowych materiałów. Z oburzeniem komentowali więc: "Kłamcy banderowscy, taka to u nich wojna, inscenizacja, Bucza to samo"; "wychodzi na to że i banderowcy mają swoją propagandę...dziwne..bo w ściekach słyszę tylko o ruskiej"; "Wygląda na to że to dokładnie to samo ścierwo! Człowiek z empatia patrzy na te rzeczy a następnie uświadamia sobie że jest za każdym razem robiony w c****"; "Teatr"; "cyrk"; "Ważne że ciemny lud to kupuje"; "Ukraińcy przez wiele lat będący pod wpływami komunistycznymi nauczyli się podobnych metod działania jak Rosjanie. Dotyczy to działań propagandowych i politycznych" (pisownia postów oryginalna).

Prawda jest inna. Po pierwsze, przekaz, z jakim nagranie jest rozpowszechniane, jest nieprawdziwy. Film nie pokazuje nagrywania akcji propagandowej, tylko kulisy z nagrywania teledysku do piosenki ukraińskich artystów. Po drugie, nie pierwszy raz kulisy tego teledysku wykorzystano do stworzenia antyukraińskiej narracji - tym razem do stworzenia fake newsa użyto po prostu innych ujęć.

"Piosenka o prawdziwym braterstwie"

W Konkret24 opisywaliśmy przykład innego wykorzystania backstage'u z nagrywania teledysku do piosenki "Bracia". Jego premiera odbyła się w trzecią rocznicę rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji przez Rosję. Twórcami jest dwójka ukraińskich artystów - Vitsik i Misha Scorpio. "Ta piosenka jest o prawdziwym braterstwie, które rodzi się w walce. O tych, którzy na wojnie stali się rodziną, którzy stoją przy niej w najtrudniejszych chwilach" - opisują swój utwór. Informują, że "wideo zostało nakręcone z udziałem ukraińskiego wojska".

Jedną z osób biorących udział w przedsięwzięciu i widoczną kilkakrotnie w teledysku jest Ukrainka, która według polskiego internauty jest podstawioną aktorką. Kobieta, którą widzimy najpierw w momencie poprawiania charakteryzacji, a na drugim ujęciu leży niczym martwa, to Maryana Czeczeliuk - młoda Ukrainka, policjantka z Mariupola, która w maju 2022 roku została porwana przez Rosjan. Miała wtedy 22 lata; w niewoli przebywała przez ponad dwa lata.

Miliony wyświetleń w anglojęzycznej sieci, także z fałszywą narracją

Fragmenty z nagrań kulisów teledysku z jej udziałem rozsyłane są także w zagranicznej sieci. "Ukraińscy 'żołnierze' uciekają się do udawanej walki, aby wyglądać na 'rozdartych wojną' po to, żeby nadal płynęły do nich pieniądze z brudnego amerykańskiego funduszu" - brzmiał anglojęzyczny post opublikowany 2 marca w serwisie X. Na poparcie tej tezy autor załączył trzy różne wideo z udziałem Czeczeliuk. Dwa to te same klipy, które obecnie zdobywają popularność w polskiej sieci. Na trzecim widzimy natomiast, jak charakteryzatorka nakłada kobiecie czarną farbę na usta i brodę.

Ten wpis ma już ponad 8 mln wyświetleń, a wielu anglojęzycznych internautów również oburza się rzekomymi działaniami propagandowymi Ukraińców. "Oni po prostu używają twoich pieniędzy do zrobienia reklamy telewizyjnej, aby zwabić kobiety do okopów - Do ostatniego Ukraińca"; "Naród oszustów!! Niech Bóg błogosławi Putina!"; "Cholernie żałosne!" - piszą.

FAŁSZ
Wszystkie filmy mające być dowodem na rzekomą ukraińską ustawkę i propagandę pochodzą z TikToka wokalistyx.com

Do bezpodstawnych zarzutów odniosła się sama bohaterka nagrania. Maryana Czeczeliuk napisała 2 marca na Instagramie: "Cóż mogę powiedzieć. Na początku garnitur nie pasuje, a teraz inscenizujemy wojnę... Może nas odwiedzisz?". Uwaga o garniturze to nawiązanie do wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, podczas której jeden z amerykańskich dziennikarzy skrytykował jego nieformalny ubiór. Dalej kobieta stwierdziła: "Autorzy fałszywki prawdopodobnie spodziewają się, że tak rażące kłamstwo zadziała na wyborców Trumpa".

Materiały wzięte z mediów społecznościowych piosenkarza

Wszystkie nagrania z udziałem młodej Ukrainki, zanim zostały wykorzystane do stworzenia prokremlowskiego przekazu, pojawiły się na TikToku Vitsika. Fragment z poprawianiem makijażu pojawił się na profilu artysty już po premierze teledysku, 26 lutego. Ujęcie z leżącą na ziemi kobietą opublikował tylko na TikToku, a ten sam fragment nagrany jednak z innej perspektywy wykorzystano w teledysku (w 1:30 minucie). Artyści publikowali też wiele materiałów z kulis prac nad teledyskiem oraz fragmentów gotowego klipu.

Narracja o "aktorach" - znana metoda kremlowskiej propagandy

Nie jest to pierwszy przykład negowania prawdziwości dramatycznych wydarzeń. Dezinformacja oparta na przekazie o aktorach była popularna podczas pandemii COVID-19, po natężeniu walki ze zmianami klimatycznymi, po wybuchu najnowszego konfliktu w Strefie Gazy i oczywiście po ataku Rosji na Ukrainę.

Kreml szczególnie często z tej metody korzysta, podważając prawdziwość tego, co na temat wojny przekazują media. Najgłośniejszym przykładem narracji o aktorach są materiały rozsyłane po zbrodni w Buczy w marcu 2022 roku. Za pomocą przekazu o "kryzysowych aktorach" próbowano przekonać opinię publiczną, że zdjęcia ofiar publikowane w mediach zostały spreparowane przez Ukrainę, a rosyjskie wojsko nie miało udziału w morderstwach. Innym przykładem rosyjskiej fałszywki było nagranie mające udowadniać, że Rosja nie stoi za atakiem rakietowym na szpital dziecięcy w Kijowie w lipcu 2023 roku. Film miał podważyć wiarygodność lekarza, o którym po ataku stało się głośno. Przedstawiano go jako "aktora kryzysowego", a nie prawdziwego medyka. W Konkret24 wyjaśnialiśmy, że lekarz w placówce pracował, a na nagraniu rosyjskiej propagandy widać kogoś innego.

Podobnie jak tamte działania, tak i film wykorzystujący kulisy kręcenia teledysku ma dyskredytować Ukrainę i zniechęcać Zachód do kontynuowania udzielanej jej pomocy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Po ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę obrońcy tej decyzji szerzą narrację o niewinnie skazanym za "obronę Kościoła przed barbarzyńcami". Absurd? Nie, przemyślana retoryka. I znana metoda budowania poparcia z wykorzystaniem fałszywego założenia.

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Źródło:
TVN24+

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Patryk Jaki przekonuje, że obecny rząd wydaje więcej wiz pracowniczych obcokrajowcom niż poprzednie. Dane, które otrzymaliśmy z MSZ, pokazują coś innego.

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24