Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.
Tezę, jakoby wśród polskich rezerwistów dominowali 50-latkowie, politycy Konfederacji forsują już od jakiegoś czasu. W w ostatnich miesiącach powtarzał to kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen. "Brakuje nam też żołnierzy rezerwistów. Średni wiek polskiego rezerwisty to jest pięćdziesiąt lat. Państwo polskie chce wysyłać do wojny pięćdziesięcioletnich staruszków, zamiast młodych mężczyzn" - mówił Mentzen, gdy 31 sierpnia 2024 ogłaszał start w wyborach prezydenckich. W rozmowie z publicystą Janem Pospieszalskim, która ukazała się na YouTube 24 października, Mentzen powtórzył: "Średni wiek polskiego rezerwisty, który może zostać zmobilizowany na czas wojny, bo był kiedykolwiek przeszkolony, to jest pięćdziesiąt lat. Średni wiek".
Ostatnio, 11 marca 2025 roku, tezę tę powtórzył inny poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo. "Niestety - i trzeba to powiedzieć z przykrością - jesteśmy bardzo, bardzo zapóźnieni. Średni wiek rezerwistów, panie redaktorze, to jest pięćdziesiąt lat"- stwierdził podczas rozmowy w Polskim Radiu 24. Poseł nie podał jednak źródła tej statystyki.
Czy politycy Konfederacji mają rację? Sprawdziliśmy, co wiadomo na temat wieku polskich rezerwistów.
Rezerwista a żołnierz rezerwy
Rezerwista "to osoba, która ma kategorię zdolności do pełnienia służby wojskowej i otrzymała stopień szeregowego, ale nie odbyła czynnej służby wojskowej i nie składała przysięgi wojskowej" - tłumaczył w 2024 na swoim profilu w serwisie X Sztab Generalny Wojska Polskiego.
Przy czym rezerwisty nie należy mylić z żołnierzem rezerwy. Ten drugi "to osoba, która złożyła przysięgę wojskową i została przeniesiona do rezerwy po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej, w tym z zawodowej służby wojskowej, jeżeli w dalszym ciągu podlega obowiązkowi służby wojskowej" - wyjaśnia Sztab Generalny. Tak więc żołnierzami rezerwy są m.in. byli żołnierze zawodowi, osoby po służbie przygotowawczej, a także byli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i absolwenci programu przeszkolenia wojskowego "Legia Akademicka".
Podobnie różnicę tłumaczy Ministerstwo Obrony Narodowej w broszurze "Rezerwista. Bądź gotowy na wyzwania". Dokument ten wymienia też kategorię aktywna rezerwa. Tworzą ją osoby "po przeszkoleniu wojskowym i przysiędze wojskowej, które nie ukończyły 55 lat bądź w przypadku osób posiadających stopień podoficerski lub oficerski – 63 lat". "Służba w aktywnej rezerwie jest pełniona na podstawie powołania na czas nieokreślony" - wyjaśnia MON.
Ilu mamy żołnierzy rezerwy? "Dzisiaj Siły Zbrojne liczą ponad pięćset pięćdziesiąt tysięcy żołnierzy, z czego dwieście siedem tysięcy to są żołnierze czynnej służby wojskowej" - powiedział gen. Wiesław Kukuła, Szef Sztabu Generalnego WP w wywiadzie udzielonym Jarosławowi Wolskiemu, politologowi zajmującemu się wojskowością. Pełna rozmowa została opublikowana 25 lutego na kanale YouTube politologa. Później Sztab Generalny doprecyzował. "Przedstawione przez szefa Sztabu Generalnego WP informacje obejmują wszystkich żołnierzy Sił Zbrojnych RP oraz zasób rezerwistów, którzy mogą zostać wezwani do służby w przypadku sytuacji kryzysowej" - przekazał redakcji "Rzeczpospolitej". Wynika z tego, że spośród ponad 550 tys. żołnierzy Wojska Polskiego ok. 300 tys. to żołnierze rezerwy.
CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku
Model matematyczny z 2020 roku
Poseł Bartłomiej Pejo, zapytany przez redakcję Konkret24, z jakiego źródła pochodzi podana przez niego informacja o średnim wieku rezerwistów, wskazał raport pt. "Tabele porodówki. Mapowanie luk w dyskusji o liczebności SZ RP A.D. 2020". I podał strony, z których korzystał: 52-55.
Jest to raport z sierpnia 2020 roku, czyli sprzed prawie pięciu lat. Trudno go więc uznać za aktualne źródło wiedzy. Opublikowała go wówczas Fundacja Ad Arma z Torunia. Organizacja ta postuluje poszerzenie dostępu do broni w Polsce, a - jak przekonuje - jednym z jej filarów jest "rzetelne informowanie o rzeczywistych możliwościach obronnych państwa polskiego". W swoim raporcie fundacja analizuje liczebność Sił Zbrojnych RP w szerokim przedziale czasowym: od 1918 roku do 2020. Na wskazanych przez posła Pejo stronach jest ostatni rozdział pt. "SZ RP A.D. 2020 - Węzeł Gordyjski".
Czego się tam dowiadujemy? Między innymi tego, że na podstawie własnego szacunkowego modelu matematycznego organizacja oszacowała, iż w 2020 roku "rezerwy wyszkolone składały się z ok. 1,7 mln żołnierzy rezerwy" (str. 53). Podała liczebność grup wiekowych żołnierzy rezerwy w 2020 roku: 21-30 lat - zbiór pusty (osoby w tym przedziale wiekowym nie zostały objęte powszechnym poborem wojskowym); 31-40 lat - 270 tys. żołnierzy rezerwy; 41-50 lat - 570 tys., 51-60 lat - 870 tys. Przy czym mowa tu jest o żołnierzach rezerwy - a nie rezerwistach (o których mówią posłowie Konfederacji). Jak piszemy wyżej: to dwie różne grupy.
Szacunkowy model matematyczny Fundacji Ad Arma miał prognozować, jak liczebność żołnierzy rezerwy będzie się zmieniać do 2060 roku (rysunek 16.). "Według modelu w 2029 r. z systemu wyjdzie ostatnich 24 tys. żołnierzy rezerwy w wieku 41-50 lat. Zostanie tylko 315 tys. pięćdziesięciolatków i 595 tys. sześćdziesięciolatków" - czytamy w raporcie.
Tylko że są to nieoficjalne szacunki, oparte na modelu matematycznym opracowanym przez fundację - a nie na danych z resortu obrony czy innych instytucji mających odpowiednie dane. Sama fundacja zwraca zresztą uwagę na ograniczenia tego modelu i założenia. "W przyjętym modelu nie uwzględniono wielu niekorzystnych dla SZ RP współczynników" - wyjaśnia. Przyjęto, że zasoby rezerwowe tylko się starzeją i nikt nie wychodzi z systemu wcześniej, np. z powodu niepełnosprawności lub śmierci. Założono, że końcowe lata poboru (2007-2010) charakteryzowały się takim samym statystycznym rozkładem wyszkolonych specjalności jak np. rok 1980. Co najważniejsze: "nie uwzględniono emigracji zarobkowej 2003-2020, w wyniku której nieokreślona część modelowych żołnierzy rezerwy żyje i pracuje poza granicami RP (jest dla systemu nieodstępna)".
Na stronie Fundacji Ad Arma nie ma informacji o aktualniejszych wersjach raportu. Konkret24 zapytał, czy raport był aktualizowany, lecz do publikacji tekstu organizacja nie odpowiedziała.
Wprawdzie poseł Pejo dokładnie wskazał, skąd w raporcie rzekomo wziął informacje o średnim wieku polskich rezerwistów - ale takiego wskaźnika tam nie ma. Na nasze kolejne pytanie poseł już nie odpowiedział.
Na podstawie danych o przedziałach wiekowych żołnierzy rezerwy w 2020 roku podanych w raporcie Fundacji Ad Arma można oszacować ich średni wiek: w 2020 roku było to około 49 lat. Tak szacowała na podstawie tych danych redakcja fact-checkingowa Demagog, gdy kilka lat temu weryfikowała wypowiedź Krzysztofa Bosaka z Konfederacji z 2021 roku - już wtedy mówił, że "średnia wieku polskich rezerwistów jest powyżej 50. roku życia". Demagog uznał tę wypowiedź za nieweryfikowalną, argumentując, że dostępne dane nie pozwalają na wyciągnięcie jednoznacznego wniosku.
Ponadto posłowie Konfederacji zapewne błędnie mówią o rezerwistach, mając na myśli żołnierzy rezerwy.
MON: informacja niejawna
Zweryfikować tezę posłów Konfederacji tym trudniej, że potrzebne do tego statystyki nie są jawne. Gdy Demagog kilka lat temu zapytał MON o wielkość polskich sił rezerwowych i strukturę wiekową rezerwistów, resort odmówił odpowiedzi, podkreślając, że dane dotyczące ilości i jakości polskich sił zbrojnych nie mogą zostać upublicznione.
Podobnie jest teraz. 18 marca 2025 roku biuro prasowe MON odpowiedziało Konkret24, że "szczegółowe dane ilościowe dotyczące żołnierzy pasywnej rezerwy stanowią informację niejawną". Resort podał za to informację o średniej wieku żołnierzy zawodowych: "Wynosiła 35 lat i 11 miesięcy i jest niższa niż na koniec 2021 roku, kiedy to średnia wieku żołnierzy zawodowych wynosiła 36 lat i 6 miesięcy".
Według stanu na koniec 2024 roku w czynnej służbie wojskowej pozostawało ponad 205,5 tys. żołnierzy.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: PAP