Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goić
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goićTVN24
wideo 2/4
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goićTVN24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ubiega się o fotel prezydenta, 19 marca złożył 400 tys. podpisów pod swoją kandydaturą do Państwowej Komisji Wyborczej. Jednak kampanię wyborczą rozpoczął znacznie wcześniej. Podobnie jak jego kontrkandydaci, odwiedza kolejne miejsca w kraju. 15 marca spotkał się z wyborcami w Częstochowie. Przedstawiał tam, z jakimi kryzysami zmagała się Polska w ostatnich latach. "Sami dobrze wiecie, że dziesięć lat temu byliśmy w zupełnie innych czasach" - stwierdził. "Po drodze przetoczył się przez nas kryzys finansowy, przetoczył się kryzys związany z migracją, przetoczył się kryzys związany z COVID-em, z wojną na Ukrainie. Doświadczamy kryzysu klimatycznego z taką intensywnością, jak nigdy żeśmy nie doświadczali. Powodzie błyskawiczne, fale upałów, rosnąca liczba zgonów, pożary..." - wymieniał.

Hołownia przekonywał, że potrzebny jest "prezydent na trudne czasy", "który będzie w stanie stawić czoła wyzwaniom strategicznym". "Po kolei powiem o kilku" - mówił. "Zobowiązałem się, że jeżeli zostanę prezydentem, jedną z pierwszych grup roboczych, którą stworzę i po roku będzie musiała przedstawić konkluzje, a co miesiąc raport z działania, będzie grupa, która zajmie się jednym z podstawowych problemów, który dzisiaj w Polsce mamy obok bezpieczeństwa, obok transformacji energetycznej - czyli demografią. O tym nikt dzisiaj nie myśli zupełnie na poważnie, mimo że mamy strategię demograficzną". Następnie marszałek Sejmu stwierdził:

Ale zobaczcie, gdzie dzisiaj jesteśmy. W Częstochowie się rodzi tysiąc dzieci rocznie. Podczas kiedy jeszcze kilka lat temu było to trzy-pięć tysięcy.

Sprawdziliśmy, czy podane przez Hołownię liczby urodzeń w Częstochowie mają potwierdzenie w statystykach.

GUS: kilka lat temu nie było "trzy-pięć tysięcy"

Najpierw spojrzeliśmy do danych Głównego Urzędu Statystycznego. Te dotyczące ludności udostępnia w ramach Banku Danych Lokalnych. Informacje o urodzeniach żywych w Częstochowie są dostępne za lata 1995-2023. Według nich Szymon Hołownia, mówiąc o narodzinach od trzech do pięciu tysięcy dzieci rocznie "jeszcze kilka lat temu", nie ma racji.

GUS podaje bowiem, że w latach 2014-2023 najwięcej urodzeń odnotowano w 2017 roku - 1828. Potem liczby faktycznie stale malały. W 2020 roku było to 1567 urodzeń; w 2021 roku - 1413; w 2022 roku - 1353; w 2023 roku - 1174 (danych za 2024 rok GUS jeszcze nie podaje). Tak więc szacunki Hołowni o "tysiącu dzieci rocznie" pasują do lat 2022 i 2023.

USC: ponad trzy tysiące urodzeń było, ale ponad dekadę temu

Statystyki urodzeń prowadzą też urzędy stanu cywilnego. Bo właśnie tam rodzice rejestrują noworodka. Jednak dane USC w Częstochowie odbiegają od liczb podawanych przez GUS. "Dziennik Zachodni" na początku stycznia 2025 roku informował, że "w Częstochowie rodzi się trzy razy mniej dzieci niż 10 lat temu" - powołując się na dane lokalnego USC.

Konkret24 skontaktował się z tym urzędem. Jego kierownik Rafał Bednarz w rozmowie telefonicznej z Konkret24 potwierdził, że "Dziennik Zachodni" oparł się na statystykach przekazanych z USC w Częstochowie i również nam je przesłał. Widać w nich trend spadkowy liczby urodzeń, ale wielkości są nieco inne.

USC wyróżnia dwie kategorie. Pierwsza obejmuje dzieci, które urodziły się żywe w częstochowskich szpitalach i dla których USC w Częstochowie sporządził akty urodzeń. Rafał Bednarz wyjaśnia: - Czyli niekoniecznie nasi mieszkańcy - po prostu szpital w Częstochowie okazał się wyborem rodziców lub trafili tu przypadkiem.

Dane w tym zestawieniu dotyczą lat 2011-2024. Znajdujemy w nim wartości wyższe niż trzy tysiące, ale dotyczą one lat 2011, 2012 i 2013 - czyli ponad dekadę temu. A marszałek Sejmu mówił o kilku latach wstecz. Od 2014 do 2024 roku najwięcej zarejestrowanych w USC żywych urodzeń było w 2014 roku - 2901; później z roku na rok mniej. W 2020 roku urodzeń zarejestrowano 2006; w 2021 roku - 1673; w 2022 roku - 1540; w 2023 roku - 1231; w 2024 roku - 1189.

Tak więc rzeczywiście ostatnio jest to "tysiąc dzieci rocznie", ale pięć tysięcy nie notowano na pewno od kilkunastu lat.

Drugie zestawienie częstochowskiego USC zostało opracowane na podstawie danych z rejestru mieszkańców. Prezentuje ono liczbę dzieci, które "urodziły się gdziekolwiek, ale zostały w Częstochowie zameldowane". W latach 2016-2024 nie tylko nie znajdujemy wartości przekraczającej trzy tysiące - nie ma też liczb wyższych niż dwa tysiące. Najwięcej urodzeń odnotowano w rejestrze mieszkańców w 2016 roku - 1764, a najmniej w 2024 roku - 894.

Czego nie widać w statystykach

Jeżeli chodzi o dane USC, wpływa na nie kwestia meldunku. - Przypomnę: nie każdy, kto urodził się/zmarł w Częstochowie, musi być naszym mieszkańcem (w sensie zameldowania), ale też może urodzić się/umrzeć w Częstochowie i tu mieszkać, ale nie być zameldowanym - wyjaśnia Rafał Bednarz. - Na podstawie medialnych informacji na przestrzeni lat część ludzi żyje w przekonaniu, że zniesiono obowiązek meldunkowy, tymczasem zniesiono, ale nie obowiązek, lecz sankcję za jego niedopełnienie. Zatem część osób po prostu się nie melduje i tym samym umyka statystykom - dodaje.

Kierownik USC w Częstochowie, zapytany o rozbieżności między danymi jego urzędu a GUS-u, odpowiada: - Nie mam dokładnej wiedzy, jak GUS oblicza ilość urodzeń, ale nigdy nie pokrywało się to ani z fizyczną liczbą urodzeń w Częstochowie, ani tym bardziej z ilością "nowonarodzonych - zameldowanych na pobyt stały lub czasowy" częstochowian.

O powód różnicy w danych zapytaliśmy też GUS (tym bardziej że w Banku Danych Lokalnych informuje: "Dane o zarejestrowanych małżeństwach, urodzeniach i zgonach pochodzące ze sprawozdawczości urzędów stanu cywilnego"). W przesłanej Konkret24 odpowiedzi zespół prasowy wyjaśnia: "Różnice w danych dotyczących urodzeń mogą wynikać z różnych podstaw metodologicznych wykorzystywanych przy opracowywaniu przedmiotowych informacji". Dalej tłumaczy, co GUS kwalifikuje jako urodzenia, na koniec pisząc: "Dane o urodzeniach prezentowane w Banku Danych Lokalnych zostały opracowane w standardowy sposób według miejsca zamieszkania matki wskazanego w karcie urodzenia dziecka i nie obejmują tzw. 'aktów nietypowych'. Tym samym liczba urodzeń opracowanych (...) na podstawie danych z USC w Częstochowie może się różnić od danych udostępnianych przez GUS".

Jednak pomimo różnicy w statystykach GUS i USC, żadne z nich nie pokazują, by "jeszcze kilka lat temu" w Częstochowie rodziło się trzy-pięć tysięcy dzieci. Natomiast bliskie prawdy jest stwierdzenie marszałka Sejmu, że teraz w Częstochowie "rodzi się tysiąc dzieci rocznie".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Waldemar Deska/PAP

Pozostałe wiadomości

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24