Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goić
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goićTVN24
wideo 2/4
Hołownia: jeżeli zostałbym prezydentem, nie od razu, po trzech latach zobaczylibyście, że te rany, które sobie nawzajem zadawaliśmy, zaczynają się goićTVN24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ubiega się o fotel prezydenta, 19 marca złożył 400 tys. podpisów pod swoją kandydaturą do Państwowej Komisji Wyborczej. Jednak kampanię wyborczą rozpoczął znacznie wcześniej. Podobnie jak jego kontrkandydaci, odwiedza kolejne miejsca w kraju. 15 marca spotkał się z wyborcami w Częstochowie. Przedstawiał tam, z jakimi kryzysami zmagała się Polska w ostatnich latach. "Sami dobrze wiecie, że dziesięć lat temu byliśmy w zupełnie innych czasach" - stwierdził. "Po drodze przetoczył się przez nas kryzys finansowy, przetoczył się kryzys związany z migracją, przetoczył się kryzys związany z COVID-em, z wojną na Ukrainie. Doświadczamy kryzysu klimatycznego z taką intensywnością, jak nigdy żeśmy nie doświadczali. Powodzie błyskawiczne, fale upałów, rosnąca liczba zgonów, pożary..." - wymieniał.

Hołownia przekonywał, że potrzebny jest "prezydent na trudne czasy", "który będzie w stanie stawić czoła wyzwaniom strategicznym". "Po kolei powiem o kilku" - mówił. "Zobowiązałem się, że jeżeli zostanę prezydentem, jedną z pierwszych grup roboczych, którą stworzę i po roku będzie musiała przedstawić konkluzje, a co miesiąc raport z działania, będzie grupa, która zajmie się jednym z podstawowych problemów, który dzisiaj w Polsce mamy obok bezpieczeństwa, obok transformacji energetycznej - czyli demografią. O tym nikt dzisiaj nie myśli zupełnie na poważnie, mimo że mamy strategię demograficzną". Następnie marszałek Sejmu stwierdził:

Ale zobaczcie, gdzie dzisiaj jesteśmy. W Częstochowie się rodzi tysiąc dzieci rocznie. Podczas kiedy jeszcze kilka lat temu było to trzy-pięć tysięcy.

Sprawdziliśmy, czy podane przez Hołownię liczby urodzeń w Częstochowie mają potwierdzenie w statystykach.

GUS: kilka lat temu nie było "trzy-pięć tysięcy"

Najpierw spojrzeliśmy do danych Głównego Urzędu Statystycznego. Te dotyczące ludności udostępnia w ramach Banku Danych Lokalnych. Informacje o urodzeniach żywych w Częstochowie są dostępne za lata 1995-2023. Według nich Szymon Hołownia, mówiąc o narodzinach od trzech do pięciu tysięcy dzieci rocznie "jeszcze kilka lat temu", nie ma racji.

GUS podaje bowiem, że w latach 2014-2023 najwięcej urodzeń odnotowano w 2017 roku - 1828. Potem liczby faktycznie stale malały. W 2020 roku było to 1567 urodzeń; w 2021 roku - 1413; w 2022 roku - 1353; w 2023 roku - 1174 (danych za 2024 rok GUS jeszcze nie podaje). Tak więc szacunki Hołowni o "tysiącu dzieci rocznie" pasują do lat 2022 i 2023.

USC: ponad trzy tysiące urodzeń było, ale ponad dekadę temu

Statystyki urodzeń prowadzą też urzędy stanu cywilnego. Bo właśnie tam rodzice rejestrują noworodka. Jednak dane USC w Częstochowie odbiegają od liczb podawanych przez GUS. "Dziennik Zachodni" na początku stycznia 2025 roku informował, że "w Częstochowie rodzi się trzy razy mniej dzieci niż 10 lat temu" - powołując się na dane lokalnego USC.

Konkret24 skontaktował się z tym urzędem. Jego kierownik Rafał Bednarz w rozmowie telefonicznej z Konkret24 potwierdził, że "Dziennik Zachodni" oparł się na statystykach przekazanych z USC w Częstochowie i również nam je przesłał. Widać w nich trend spadkowy liczby urodzeń, ale wielkości są nieco inne.

USC wyróżnia dwie kategorie. Pierwsza obejmuje dzieci, które urodziły się żywe w częstochowskich szpitalach i dla których USC w Częstochowie sporządził akty urodzeń. Rafał Bednarz wyjaśnia: - Czyli niekoniecznie nasi mieszkańcy - po prostu szpital w Częstochowie okazał się wyborem rodziców lub trafili tu przypadkiem.

Dane w tym zestawieniu dotyczą lat 2011-2024. Znajdujemy w nim wartości wyższe niż trzy tysiące, ale dotyczą one lat 2011, 2012 i 2013 - czyli ponad dekadę temu. A marszałek Sejmu mówił o kilku latach wstecz. Od 2014 do 2024 roku najwięcej zarejestrowanych w USC żywych urodzeń było w 2014 roku - 2901; później z roku na rok mniej. W 2020 roku urodzeń zarejestrowano 2006; w 2021 roku - 1673; w 2022 roku - 1540; w 2023 roku - 1231; w 2024 roku - 1189.

Tak więc rzeczywiście ostatnio jest to "tysiąc dzieci rocznie", ale pięć tysięcy nie notowano na pewno od kilkunastu lat.

Drugie zestawienie częstochowskiego USC zostało opracowane na podstawie danych z rejestru mieszkańców. Prezentuje ono liczbę dzieci, które "urodziły się gdziekolwiek, ale zostały w Częstochowie zameldowane". W latach 2016-2024 nie tylko nie znajdujemy wartości przekraczającej trzy tysiące - nie ma też liczb wyższych niż dwa tysiące. Najwięcej urodzeń odnotowano w rejestrze mieszkańców w 2016 roku - 1764, a najmniej w 2024 roku - 894.

Czego nie widać w statystykach

Jeżeli chodzi o dane USC, wpływa na nie kwestia meldunku. - Przypomnę: nie każdy, kto urodził się/zmarł w Częstochowie, musi być naszym mieszkańcem (w sensie zameldowania), ale też może urodzić się/umrzeć w Częstochowie i tu mieszkać, ale nie być zameldowanym - wyjaśnia Rafał Bednarz. - Na podstawie medialnych informacji na przestrzeni lat część ludzi żyje w przekonaniu, że zniesiono obowiązek meldunkowy, tymczasem zniesiono, ale nie obowiązek, lecz sankcję za jego niedopełnienie. Zatem część osób po prostu się nie melduje i tym samym umyka statystykom - dodaje.

Kierownik USC w Częstochowie, zapytany o rozbieżności między danymi jego urzędu a GUS-u, odpowiada: - Nie mam dokładnej wiedzy, jak GUS oblicza ilość urodzeń, ale nigdy nie pokrywało się to ani z fizyczną liczbą urodzeń w Częstochowie, ani tym bardziej z ilością "nowonarodzonych - zameldowanych na pobyt stały lub czasowy" częstochowian.

O powód różnicy w danych zapytaliśmy też GUS (tym bardziej że w Banku Danych Lokalnych informuje: "Dane o zarejestrowanych małżeństwach, urodzeniach i zgonach pochodzące ze sprawozdawczości urzędów stanu cywilnego"). W przesłanej Konkret24 odpowiedzi zespół prasowy wyjaśnia: "Różnice w danych dotyczących urodzeń mogą wynikać z różnych podstaw metodologicznych wykorzystywanych przy opracowywaniu przedmiotowych informacji". Dalej tłumaczy, co GUS kwalifikuje jako urodzenia, na koniec pisząc: "Dane o urodzeniach prezentowane w Banku Danych Lokalnych zostały opracowane w standardowy sposób według miejsca zamieszkania matki wskazanego w karcie urodzenia dziecka i nie obejmują tzw. 'aktów nietypowych'. Tym samym liczba urodzeń opracowanych (...) na podstawie danych z USC w Częstochowie może się różnić od danych udostępnianych przez GUS".

Jednak pomimo różnicy w statystykach GUS i USC, żadne z nich nie pokazują, by "jeszcze kilka lat temu" w Częstochowie rodziło się trzy-pięć tysięcy dzieci. Natomiast bliskie prawdy jest stwierdzenie marszałka Sejmu, że teraz w Częstochowie "rodzi się tysiąc dzieci rocznie".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Waldemar Deska/PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24