FAŁSZ

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24
Sytuacja na rynku samochodów używanych
Sytuacja na rynku samochodów używanychTVN Turbo
wideo 2/4
Sytuacja na rynku samochodów używanychTVN Turbo

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaczęli aktywnie włączać się w kampanię kandydata tej partii Karola Nawrockiego. O tym zaangażowaniu mówił 31 marca w programie "Kawa na ławę" TVN24 europoseł PiS Piotr Mueller, gdy został zapytany o wyniki sondażowe Nawrockiego (są niższe niż wyniki sondażowe PiS). "Są zbliżone, z tego co pamiętam. Ale to też jest naszą rolą, niech pan zauważy, że teraz też jesteśmy aktywni jako posłowie Prawa i Sprawiedliwości właśnie na spotkaniach w terenie, właśnie też żeby pokazywać nasze wsparcie dla Karola Nawrockiego" – przekonywał Mueller.

Prowadzący program Konrad Piasecki zapytał, jak przejawia się aktywność Muellera we wspieraniu kampanii. Europoseł najpierw powiedział o dwóch spotkaniach w województwie kujawsko-pomorskim, w których brał udział, a następnie stwierdził, że jego wsparcie jest ograniczone z powodu pracy w Parlamencie Europejskim. Bo tam musi być aktywny ze względu na "wiele dziwnych pomysłów" w UE.

"Jest jeszcze Parlament Europejski - wie pan o tym doskonale - i wiele dziwnych, delikatnie mówiąc, nie chcę używać mocniejszych słów, kolejnych pomysłów legislacyjnych Brukseli. Chociażby takie, że jak pan kupi nowy samochód i zepsuje się panu tam skrzynia biegów, to będzie pan musiał go oddać na złom i nie będzie mógł wymienić skrzyni biegów. Fajny przepis?" - stwierdził europoseł PiS.

Nie był to pierwszy raz, gdy Mueller mówił o rzekomym nakazie złomowania auta w przypadku awarii jednej z jego części. Już 20 marca 2025 roku na swoim kontach na Facebooku, X, Instagramie i YouTube udostępnił nagranie - najprawdopodobniej fragment jakiegoś unijnego posiedzenia. "Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie może być sytuacji, w której właściciele pojazdów są przymuszani do złomowania swoich samochodów w sytuacji, gdy można je naprawić" - słyszymy, jak europoseł PiS się wypowiada. I dodaje: "Ja życzyłbym sobie, żeby obywatel miał prawo do decydowania o tym, czy chce ponieść koszty - nawet jeżeli to jego fanaberia - chce zapłacić więcej, niż auto jest warte. Jeżeli to auto jest bezpieczne, nie stwarza żadnych oczywiście zagrożeń na ulicy, to powinien móc je naprawić i nim jeździć, jeżeli ma takie życzenie".

FAŁSZ
Wideo z fałszywą tezą o rzekomym zakazie wymiany części w samochodach Piotr Mueller wstawił na swoje media społecznościoweX, YouTube, Facebook, Instagram

Nieprawdziwy przekaz wraca w kampanii

"Nie zgadzam się na to, aby nowe przepisy unijne mówiły, że nie można naprawić zepsutego auta" - podpisał posty z filmikiem europoseł PiS. Jednak unijne przepisy, przed którymi przestrzega, wcale nie zakładają, że nie będzie można naprawiać zepsutych samochodów.

Ten temat zresztą nie pierwszy raz pojawił się w debacie publicznej. Bowiem już w grudniu 2023 roku internauci i portale branżowe donosili, jakoby UE ma zakazać wymiany silników, układu hamulcowego, karoserii samochodu czy skrzyni biegów. I wtedy wyjaśnialiśmy, na czym polegają plany regulacji unijnych: że nie tylko UE nie chce zakazywać naprawy samochodu poprzez wymianę części, ale wręcz ją uprościć.

Otóż chodzi o unijne rozporządzenie w sprawie wymogów dotyczących obiegu zamkniętego w odniesieniu do projektowania pojazdów i zarządzania pojazdami wycofanymi z eksploatacji. Jego projekt został opublikowany w lipcu 2023 roku, natomiast do września 2023 trwały konsultacje prowadzone przez polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska. To dlatego, że główny cel tych regulacji jest związany właśnie z "ograniczeniem negatywnego wpływu na środowisko związanego z projektowaniem pojazdów, ich produkcją, okresem użytkowania i przetwarzaniem po wycofaniu z eksploatacji oraz przyczynieniu się do zrównoważonego rozwoju sektora motoryzacyjnego i sektora recyklingu".

Zaniepokojenie wywołał art. 1. części A załącznika do projektu. Wymienia on kilka kryteriów – jeżeli pojazd spełniałby którykolwiek z nich, to jego naprawa byłaby "niemożliwa z technicznego punktu widzenia". Jedno z kryteriów brzmi: "naprawa wymaga wymiany silnika, skrzyni biegów, karoserii lub zespołu podwozia, skutkującej utratą pierwotnej identyfikacji pojazdu".

O co chodzi?

UE nie zakaże wymiany skrzyni biegów

Jak informowaliśmy, wiele interpretacji tego zapisu, które pojawiły się w sieci, zakładało, że części te (internauci i portale branżowe pisały wówczas przede wszystkim o silniku) przestaną być traktowane jako części zamienne. I że w przypadku ich awarii uznawano by, że cały pojazd powinien trafić na złom.  

Zapytaliśmy wtedy Komisję Europejską o rzekomy planowany zakaz wymiany zepsutego silnika. Wówczas rzecznik KE ds. środowiska i transportu Adalbert Jahnz w przesłanej Konkret24 odpowiedzi zaznaczył, że "obecnie w całej Europie pojawia się wiele mylących twierdzeń na temat tej propozycji, a w mediach społecznościowych publikowane są dziwaczne pomysły". Dodał, że "ta propozycja nie uniemożliwi naprawy lub wymiany silników samochodowych w razie potrzeby. Wręcz przeciwnie, kilka przepisów ma na celu ułatwienie naprawy samochodów" (pogrubienie od redakcji).

Jak zaznaczył Adalbert Jahnz, przepis ten dotyczyłby jedynie niewielkiej liczby samochodów - jedynie tych, w których wymiana silnika skutkowałaby "utratą pierwotnej identyfikacji pojazdu". Chodzi więc o samochody, które posiadają konkretny silnik, a jego wymiana spowodowałaby sytuację, w której takie auto traci swoje pierwotne cechy i właściwości. "Oczywiście nie dotyczy to standardowych samochodów" – zapewnił przedstawiciel KE.

Wprawdzie w artykule rozporządzenia, na temat którego trwa dyskusja, wymieniono silnik i skrzynię biegów (a także karoserię i zespół podwozia), lecz oczywistym jest, że deklaracja przedstawiciela KE dotyczy także tych innych części. Tak więc zarówno internauci w grudniu 2023 roku, jak i teraz europoseł Piotr Mueller nie mają racji, mówiąc o rzekomym planowanym w UE zakazie naprawy samochodu i przymuszaniu do złomowania auta, gdy zepsuje się w nim skrzynia biegów. Takie części jak skrzynia biegów, silnik, karoseria i zespół podwozia nie przestaną być traktowane jako zamienne. Przepisy unijne będące podstawą tych fałszywych tez nie dotyczą standardowych pojazdów.

Przedstawiciel KE zaznaczył, że rozporządzenie ma ułatwić proces naprawy samochodów. I faktycznie w uzasadnieniu projektu poinformowano: "Przewiduje się, że środki ukierunkowane na wsparcie odzysku i sprzedaży używanych części zamiennych przełożą się na niższe ceny zakupu oraz mniejsze koszty naprawy i utrzymania dla konsumentów, co stanowi korzyść". Dodatkowo Komisja Europejska jako cel szczegółowy wymieniła "ułatwienie i zwiększenie usuwania, ponownego użycia, regeneracji i recyklingu materiałów, części i komponentów znajdujących się w pojazdach".

Prace nad rozporządzeniem nadal trwają

Gdy pierwszy raz zajmowaliśmy się w Konkret24 tym tematem, rozporządzenie było na wczesnym etapie prac. Istniał dopiero projekt, co do którego Komisja Europejska przedstawiła wniosek. Nad nim dyskutowano w Radzie Unii Europejskiej i dopiero później jej członkowie (ministrowie państw członkowskich odpowiedzialni za resorty klimatu i ochronę środowiska) mieli ustalić, w jakiej formie projekt zostanie skierowany do pierwszego czytania w Parlamencie Europejskim. Pierwsze wątpliwości dotyczyły więc dokumentu, który był na etapie formułowania i dopracowywania.

Zgodnie z dostępnym na stronie Komisji Europejskiej kalendarium ostatnia kluczowa data to właśnie 13 lipca 2023 roku - wtedy został opublikowany projekt rozporządzenia. Nie ma informacji o kolejnych etapach prac nad nim.

W związku z powtarzaną przez europosła PiS Piotra Muellera tezą o nadchodzącej konieczności "oddawania nowego auta na złom" wysłaliśmy do Parlamentu Europejskiego pytanie, na jakim etapie są prace nad rozporządzeniem. W odpowiedzi dla Konkret24 Bartosz Ochapski, polski rzecznik prasowy PE, informuje: "Propozycja Komisji została przekazana do rozpatrzenia Parlamentowi Europejskiemu i radzie w ramach zwykłej procedury ustawodawczej". Rozporządzenie omawiane było od 2023 roku, a "po wyborach europejskich [w 2024 roku] prace nad dokumentem wznowiono w nowym Parlamencie". "Teraz jest on rozpatrywany wspólnie przez komisje ENVI oraz IMCO (Komisja ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów)" - dodaje przedstawiciel PE.

Jak informuje, 29 stycznia 2025 roku opublikowano projekt raportu tych komisji, "zawierając 210 poprawek do propozycji Komisji". "Wśród nich znalazła się propozycja obniżenia minimalnej zawartości plastiku pochodzącego z recyklingu do co najmniej 20 proc., uwzględniając plastik biopochodny oraz odpady plastikowe konsumenckie i przedkonsumenckie" - informuje rzecznik PE. Dalej pisze, że dyskusje nad tym projektem odbyły się 17 lutego. "Głosowanie w komisji zaplanowano na czerwiec 2025 roku, a głosowanie plenarne na wrzesień 2025 roku (do potwierdzenia)" - przekazuje rzecznik PE. Podaje, że na temat rozporządzenia dyskutowano także w Radzie UE, czyli organie zrzeszającym ministrów odpowiedzialnych za dany obszar (w tym wypadku ochronę środowiska) ze wszystkich państw członkowskich. "Dyskusje rozpoczęły się w ramach Grupy Roboczej ds. Środowiska oraz na spotkaniu Rady ds. Środowiska 17 grudnia 2024 roku" - komunikuje Bartosz Ochapski.

Pytany o zasadność twierdzeń europosła PiS, rzecznik odmawia skomentowania tych słów - i odsyła do kryteriów oceny możliwości naprawy pojazdów w ich aktualnym (proponowanym) kształcie zapisanym w planie rozporządzenia. Sprawdziliśmy, że te zapisy się nie zmieniły wobec wersji z 2023 roku.

Zatem przepisy, o których mówi europoseł PiS, nie zostały jeszcze poddane pod głosowanie. I nie przewidują, że w każdym przypadku awarii skrzyni biegów, silnika, karoserii lub zespołu podwozia auto obywatela Unii trafi będzie musiało trafić na złom.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24