FAŁSZ

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24
Kawiarnie wolne od laptopów
Kawiarnie wolne od laptopówTVN24
wideo 2/7
Kawiarnie wolne od laptopówTVN24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Zakaz mleka i cukru w ​​kawie. UE wprowadziła nowe rozporządzenie, które wpłynie na wielu Europejczyków" - brzmi tytuł artykułu, który 25 marca 2025 roku pojawił się w serwisie Polski Obserwator. Według opisu "dostarcza codzienne wiadomości z Niemiec". W Konkret24 weryfikowaliśmy już treści z tej strony.

FAŁSZ
Tytuł o rzekomym zakazie wprowadza w błąd czytelnikówPolskiobserwator.de

Internauci, którzy najprawdopodobniej przeczytali tylko nagłówek, a nie cały tekst, podawali dalej informację o tym, jakby UE ma zakazać dodawania cukru i mleka do kawy. "Z frontu budowy socjalizmu w Europie"; "A wszystko bo planeta płonie, zj****a w większości UE, znowu daje popis absurdu" (cenzura od redakcji); "Podczas gdy cały świat idzie naprzód, rozwija przemysł i technologie, my cofamy się do czasów, gdy ktoś z góry mówił nam, jak mamy żyć. Co będzie następne?! Zakaz soli? Limit na kanapki? To już nie są żarty, to jawna ingerencja w codzienne życie obywateli! dość tego eurokołchozu!"; "Kiedy w końcu to gówno się rozwali czas wprowadzić zakaz zasiadania debili PE"; "Panie @donaldtusk Ta pana koleżanką ogłupiała??"; "Eurokołchoz cofnie nas do epoki kamienia łupanego? Niedługo zabronią nam oddychać pacany"; "Idiotyzmy gonią idiotyzmy" - to przykładowe posty z X i Facebooka, których autorzy udostępnili artykuł (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

FAŁSZ
Oburzeni internauci rozpowszechniali wprowadzający w błąd przekazx.com, Facebook

"Będziecie pić gorzką bez mleka dla klimatu?" - zapytał 26 marca na X polski internauta, a wpis, ilustrując post zrzutem ekranu tytułu artykułu i zdjęcia Ursuli von der Leyen oraz filiżanką kawy. Ten post wygenerował ponad 268 tys. wyświetleń i ponad 3 tys. polubień.

Mimo tego, że informacja o rzekomym zakazie brzmi absurdalnie, w komentarzach znalazły się i takie głosy: "Ja piję czarną bez cukru, ale chyba na złość tej lampucerze zacznę słodzić i dodawać mleko"; "Coraz więcej głupich nakazów oraz zakazów i się dziwią, że coraz więcej ludzi chce żeby ta pseudo Unia się rozpadła, a raczej tak będzie jak nie zmienią kierunku, w którym idą"; "Jak zwykle chore wymyślą tego babska"; "Niech już zniknie ta pseudo ue".

FAŁSZ
Jeden z wpisów z fałszywym przekazem wygenerował ponad 260 tys. wyświetleńx.com

"Nie pije kawy ani z mlekiem ani też z cukrem, ale będę walczył z von der Leyen i jej podobnymi trockistami o prawo słodzenia i lania mleka do kawy ile się tylko zachce" - stwierdził autor posta z 26 marca. Wyświetliło go ponad 25 tys. użytkowników. Artykuł udostępniano także na polskim serwisie Wykop.

FAŁSZ
x.com
Internauci za nieprawdopodobny pomysł obwiniali przewodniczącą Komisji Europejskiejx.com

Uspokajamy: kawa z mlekiem i cukrem jest niezagrożona. Regulacje unijne wcale nie zakazują tych dodatków w kawie.

Co będzie zakazane

Chodzi o rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 19 grudnia 2024 roku w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Zgodnie z jego zapisami wprowadzony zostanie zakaz stosowania jednorazowych opakowań m.in. mleka i cukru w hotelach i restauracjach. Oznacza to, że lokale gastronomiczne nie będą mogły podawać dodatków do kawy w takiej formie - a nie że w ogóle. Ten przepis jest jedynie częścią szerszych zmian związanych z działaniami UE na rzecz ograniczania produkcji odpadów z tworzyw sztucznych.

Zgodnie z art. 25 rozporządzenia "od dnia 1 stycznia 2030 r. podmioty gospodarcze nie mogą wprowadzać do obrotu opakowań w formatach i do zastosowań wymienionych w załączniku V". Jakie są to formaty?

Załącznik V wymienia opakowania "jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na dodatki do potraw, dżemy, sosy, zabielacz do kawy, cukier oraz przyprawy w sektorze HoReCa" (HoReCa to branża hotelarska, restauracje i firmy cateringowe). Jak zaznaczono w rozporządzeniu, chodzi o opakowania, które zawierają pojedynczą porcję tego typu żywności. Zakazane będą więc saszetki lub pojemniczki z pojedynczą porcją cukru, soli, mleka, śmietanki czy przypraw.

Wyróżniono dwa przypadki, gdy ograniczenie nie musi być egzekwowane. Mowa tutaj o jednorazowych opakowaniach stosowanych w celach bezpieczeństwa i higieny w takich miejscach jak szpitale, kliniki i inne placówki opiekuńczo-pielęgnacyjne. Drugi wyjątek stanowią jednorazowe opakowania, które "są dołączane do gotowej do spożycia żywności na wynos przeznaczonej do natychmiastowego spożycia bez konieczności dalszego przygotowywania". Nie ma jednak mowy o zabranianiu restauracjom lub kawiarniom serwowania mleka i cukru oraz podobnych produktów w innych typach opakowań.

Przedsiębiorstwa z branży HoReCa będą musiały także wziąć pod uwagę ograniczenia dotyczące jednorazowych tacek, talerzy, kubków, pudełek i toreb służących do podawania żywności w lokalu, a nie na wynos. "Zwolnione z tego ograniczenia są przedsiębiorstwa sektora HoReCa, które nie mają dostępu do wody pitnej".

Zakazy rozporządzenie nakłada nie tylko na opakowania stosowane w gastronomii. Otóż pozostałe formaty wymienione w dokumencie to "opakowania jednorazowego użytku stosowane w sektorze zakwaterowania na potrzeby indywidualnych rezerwacji", czyli np. buteleczki z szamponami, żelami pod prysznic czy balsamami do ciała oraz saszetki z kostkami do mydła.

Kolejnymi typami opakowań z tworzywa sztucznego, które czekają ograniczenia, są "bardzo lekkie torby na zakupy". Tutaj wyjątek stanowią takie torby, które są "wymagane ze względów higienicznych lub oferowane jako opakowanie handlowe żywności luzem, gdy pomaga to w zapobieganiu marnowaniu żywności".

Następna grupa to "opakowania jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na nieprzetworzone świeże owoce i warzywa", czyli wszelkie siatki, tacki, pojemniki i torebki stosowane do "przechowywania paczkowanych świeżych owoców i warzyw o wadze poniżej 1,5 kg". Państwa członkowskie z tego ograniczenia mogą zrezygnować, gdy wykazana zostanie potrzeba użycia takiego opakowania dla uniknięcia "utraty wody lub jędrności, zagrożeń mikrobiologicznych lub wstrząsów fizycznych, utleniania lub jeśli nie ma innej możliwości, aby uniknąć mieszania się ekologicznych i nieekologicznych owoców i warzyw".

Ostatnią kategorią są "opakowania zbiorcze jednorazowego użytku", czyli np. folie do grupowania produktów, w które często widzimy zapakowane w sklepach butelki z wodą lub innymi napojami. Tutaj jest również wyjątek, bo o ile ograniczenia dotyczą folii "pozwalającej konsumentom dokonać zakupu więcej niż jednej sztuki produktu lub zachęcającej ich do tego", tak nie będzie ono egzekwowane w przypadku opakowań "niezbędnych do usprawnienia procesu postępowania z produktami".

Tak więc europejskie przepisy ani nie wyeliminują dostępności cukru i mleka w lokalach gastronomicznych, ani nie wprowadzą kontroli tego, z jakimi dodatkami piją kawę klienci w UE. Informacja, że zakaz dotyczy jednorazowych opakowań, pada zresztą w dalszej części wspomnianego tekstu, na który powołują się internauci.

Cele unijnych regulacji

Unijne rozporządzenie ma na celu m.in. redukcję ilości zanieczyszczeń powodowanych jednorazowymi opakowaniami poprzez redukcję ich produkcji i zachęcanie do wytwarzania opakowań wielorazowego użytku. Jak bowiem informują unijne organy we wspomnianym wyżej rozporządzeniu "40 proc. tworzyw sztucznych i 50 proc. papieru w Unii wykorzystuje się do produkcji opakowań, a opakowania stanowią też 36 proc. stałych odpadów komunalnych". Dodatkowo dokument stwierdza, że zapisy mają zastosowanie zarówno do przedsiębiorstw, które swoją siedzibę mają na terenie państw członkowskich, jak i poza nimi, a importujących opakowania do UE.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24