Osoba karana, bez studiów mogłaby zostać wiceministrem sprawiedliwości? Teoretycznie tak

Czy wiceministrem sprawiedliwości może być osoba karane i bez wyższego wykształcenia?tvn24

Niemożliwość odmowy przyjęcia mandatu to niejedyny kontrowersyjny przepis w poselskim projekcie ustawy o zmianie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Konsekwencją innego proponowanego artykułu może być objęcie stanowiska wiceministra sprawiedliwości przez osobę bez wyższego wykształcenia czy nawet karaną.

Od kiedy w piątek 8 stycznia posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, nie milkną dyskusje na temat kontrowersyjnych przepisów tam zaproponowanych. Pięć z siedmiu artykułów noweli wprowadza 10 zmian w Kodeksie wykroczeń i w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Najbardziej dyskutowaną i krytykowaną zmianą jest zniesienie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego. Konsekwencje tego przepisu opisaliśmy w Konkret24.

Jednak inny przepis także budzi wątpliwości, bo rodzi możliwość, że podsekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości nadzorujący sądy nie będzie musiał mieć wyższego wykształcenia.

Piotr Dobrowolski o projekcie zmian w przyjmowaniu mandatów: wedle tego projektu to policjant będzie nas karać
Piotr Dobrowolski o projekcie zmian w przyjmowaniu mandatów: wedle tego projektu to policjant będzie nas karaćtvn24

"Czyżby pan Ziobro chciał powołać do MS jakiegoś recydywistę?"

W poselskim projekcie jest przepis, który dotyczy zmiany w ustawie w ogóle odbiegającej od treści nowelizacji - ustawie o służbie cywilnej. Przewiduje on, że po dodaniu nowego ustępu do art. 52 tej ustawy podsekretarze stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, nadzorujący sądownictwo, nie mogą być "wyższymi urzędnikami w służbie cywilnej". Po zmianie art. 52 tej ustawy brzmiałby następująco:

Ust. 1. Wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej są stanowiska: 1) dyrektora generalnego urzędu; 2) kierującego departamentem lub komórką równorzędną w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, urzędzie ministra, urzędzie obsługującym przewodniczącego komitetu wchodzącego w skład Rady Ministrów, urzędzie centralnego organu administracji rządowej oraz kierującego wydziałem lub komórką równorzędną w urzędzie wojewódzkim, a także zastępcy tych osób; 3) wojewódzkiego lekarza weterynarii i jego zastępcy; 3a) powiatowego lekarza weterynarii i jego zastępcy; 3b) wojewódzkiego inspektora jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych i jego zastępcy; 4) kierującego komórką organizacyjną w Biurze Nasiennictwa Leśnego, a także zastępcy tej osoby; 5) dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, dyrektora izby administracji skarbowej, naczelnika urzędu skarbowego, naczelnika urzędu celno-skarbowego, a także zastępcy tych osób. Ust. 2. Przepis ust. 1 pkt 1 nie dotyczy podsekretarzy stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, przez których Minister Sprawiedliwości sprawuje nadzór nad działalnością sądów. Przepis z projektu nowelizacji ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia

Uważni czytelnicy projektu poselskiego wychwycili treść tego przepisu i jego konsekwencje. "Zmiana art. 52 ustawy o służbie cywilnej poprzez dodanie ust. 2 doprowadzi do tego, że wyższe stanowiska bedą mogły zajmować osoby bez wyższego wykształcenia oraz karane. Czyżby pan Ziobro chciał powołać do MS jakiegoś recydywistę?" – napisał na Twitterze użytkownik Johny "Kamikaze" Brown (pisownia oryginalna).

Podobnie oceniła Ewa Siedlecka, publicystka prawna tygodnika "Polityka", i napisała na swoim blogu: "W konsekwencji podsekretarz stanu sprawujący nadzór nad sądami może być osobą karaną i nie musi mieć wyższego wykształcenia".

A wynika to z kolejnego artykułu ustawy z 21 listopada 2008 roku o służbie cywilnej. Artykuł 53 opisuje bowiem wymogi stawiane osobom na wyższych stanowiskach w Służbie Cywilnej – może je zajmować osoba, która: "1) posiada tytuł zawodowy magistra lub równorzędny; 2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem orzekającym zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w urzędach organów władzy publicznej lub pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi".

"Mogłoby być tak, że minister powoła na tę funkcję osobę karaną"

Konkret24 skonsultował proponowany przepis z prawnikami. "Zważywszy na treść art. 53 ustawy o służbie cywilnej, która określa konkretne wymagania, również kwestię wyższego wykształcenia oraz niekaralności - uważam, iż istnieje realne ryzyko, że podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości mogłaby zostać osoba karana i bez wyższego wykształcenia" – napisała w opinii dla Konkret24 Eliza Rutynowska, prawniczka Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.

"Rzeczywiście mogłoby być tak, że minister powoła na tę funkcję osobę karaną" – potwierdza sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Chcieliśmy w tej kwestii poznać zdanie posła Solidarnej Polski Jana Kanthaka, który jest sprawozdawcą tego projektu. Do publikacji tekstu nie odpowiedział na nasze telefony ani na pytania wysłane na sejmową skrzynkę poczty elektronicznej.

Sędziowie wyszli na ulice. "Nie robimy tego dla siebie, robimy to dla państwa"
Sędziowie wyszli na ulice. "Nie robimy tego dla siebie, robimy to dla państwa"Fakty TVN

Autorzy projektu: wyeliminować sprzeczność przepisów

Jaki był cel wprowadzenia takiego przepisu o podsekretarzach stanu? Autorzy ustawy tłumaczą w uzasadnieniu, że chodzi o wyeliminowanie sprzeczności z przepisami ustawy z 27 lipca 2001 roku prawo o ustroju sądów powszechnych. A konkretnie: o sprzeczność z art. 98 par. 6, który zezwala sędziemu delegowanemu do Ministerstwa Sprawiedliwości na pełnienie stanowiska podsekretarza stanu. Bo zgodnie z tą ustawą nadzór administracyjny nad sądami sprawuje minister za pośrednictwem sędziów delegowanych do ministerstwa.

"Oczywistym jest, że sędzia nie może być jednocześnie członkiem korpusu służby cywilnej. Stąd zachodzi potrzeba wyeliminowania przedmiotowej sprzeczności poprzez wyraźne wskazanie, że stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości sprawującego nadzór nad działalnością sądów nie należy do wyższych stanowisk w służbie cywilnej".

Sędzia Bartłomiej Przymusiński tłumaczy, dlaczego nowy, proponowany przez PiS przepis "raczej nie budzi wątpliwości" środowiska: "Bo utrwalona była praktyka, że nadzór nad sądami powierzano sędziom delegowanym do pełnienia funkcji podsekretarza stanu. I chyba nigdy nie było tak, by nadzór nad sądami sprawowała osoba, która sędzią nie jest. A to się wiąże też z tym, że kryteria, standardy, jakie musi spełniać taka osoba, są równie wysokie jak w przypadku urzędników".

"Inną kwestią jest natomiast sam problem delegowania sędziów" - dodaje. "To budzi nasze duże zastrzeżenia i oczywiście stoimy na stanowisku, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie powinno sprawować nadzoru nad sądami" - stwierdza rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia"

"Przepychanie niepopularnych pomysłów w ramach większych ustaw"

Pozostaje jednak pytanie, dlaczego zmianę ustawy o służbie cywilnej wprowadzono do nowelizacji przepisów dotyczących wykroczeń. To pytanie także zadaliśmy posłowi Kanthakowi, czekamy na odpowiedź.

Sędzia Bartłomiej Przymusiński komentuje: "Wrzucenie tej nowelizacji do przepisów o wykroczeniach to stała praktyka ministerstwa sprawiedliwości i potwierdza, że projekt ten nie jest projektem grupy posłów, lecz stoi za nim ministerstwo sprawiedliwości. To rodzaj oszustwa legislacyjnego, bo w ten sposób unika się konsultacji społecznych".

Eliza Rutynowska z FOR także zwraca uwagę na skuteczność "przepychania niepopularnych pomysłów w ramach większych ustaw - w tym przypadku jeszcze bardziej kontrowersyjnych". Jej zdaniem opinia społeczna skupia się bowiem na zmianach uderzających bezpośrednio w prawa i wolności obywatelskie. "Zostaje natomiast mniej czasu i ochoty na zajmowanie się kwestiami nieomal personalnymi resortów. Problem w tym, że brak zainteresowania takimi aspektami wpływa również na nasze bezpieczeństwo prawne jako obywateli demokratycznego państwa prawa" - stwierdza prawniczka FOR.

Pusta wokanda, odroczone rozprawy. "Walczymy o niezależne sądownictwo"
Pusta wokanda, odroczone rozprawy. "Walczymy o niezależne sądownictwo"Fakty po południu

Posła Kanthaka zapytaliśmy ponadto, dlaczego dopiero teraz dochodzi do likwidacji sprzeczności przepisów, skoro zapisy o tym, że sędziowie mogą być podsekretarzami stanu w resorcie sprawiedliwości istnieją od co najmniej 2001 roku, czyli od uchwalenia ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych (znowelizowanej w 2017 roku, a ostatnio trzykrotnie w 2020 roku), zaś ustawa o służbie cywilnej została uchwalona w 2008 roku.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powtórzyła rozpowszechnianą od jakiegoś czasu informację, jakoby gospodarka drzewna przynosiła 6 procent polskiego PKB. Tymczasem zarówno sam resort klimatu, jak i poproszony przez nas o wyliczenia GUS podają niemal trzykrotnie mniejszy udział.

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kto nie zapłaci za dostęp do dziennika, nie będzie mógł dać usprawiedliwienia dziecku" - taki alarmujący przekaz rozsyłają w ostatnich dniach internauci. Ale to nieprawda. Historia powstała po informacji opublikowanej przez jednego z operatorów e-dziennika.

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Niecały rok po wygranej w wyborach Tuska Niemcy piszą nam podręczniki historii?", "rząd Tuska dał zielone światło dla niemieckiej polityki historycznej" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS i Konfederacji. Powodem jest czwarta część podręcznika do historii dla szkół podstawowych. Co stoi za tą manipulacją polityków? Historia - nomen omen - powstawania tej serii podręczników wiele wyjaśnia.

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

Źródło:
Konkret24

Politycy mówią o "kole zamachowym dla Polski", a naukowcy przestrzegają przed "deficytem strukturalnym" igrzysk olimpijskich. Ekspert wyjaśnia, dlaczego efekt organizacji takiej imprezy nie jest łatwy do policzenia.

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Źródło:
Konkret24

Wiceministra klimatu Urszula Zielińska przekonywała, że Polacy żyją średnio o cztery lata krócej niż reszta Europejczyków. Sprawdziliśmy, czy dane potwierdzają jej słowa. Okazuje się, że żyjemy krócej, ale nie o tyle, ile podała polityczka Zielonych.

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Źródło:
Konkret24

"I to jest właściwa postawa!", "tak samo każdy powinien w Polsce Tuska traktować" - komentują internauci nagranie, na którym widać rzekomo, jak właściciel angielskiego baru wyrzuca z niego premiera Keira Starmera. Rzeczywiście, była taka sytuacja, ale nie teraz i nie z premierem.

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Źródło:
Konkret24

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24

"Blamaż", "potwarz dyplomatyczna", "skandal dyplomatyczny" - grzmią politycy opozycji po tym, jak obejrzeli kadry z przylotu premiera Indii do Polski. Chodzi o to, że Narendrę Modiego na lotnisku nie witał premier czy nawet minister spraw zagranicznych. Czy powinien? Sprawdziliśmy.

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Źródło:
Konkret24

Konfederacja przekonywała, że bezrobocie wzrosło w Polsce "pierwszy raz od lat" i alarmowała, że Bruksela, PO i PiS "prowadzą nas w kierunku stagnacji gospodarczej". Dane o bezrobociu nie potwierdzają tezy Konfederacji.

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczęły obowiązywać przepisy, na mocy których można już egzekwować standardy ochrony małoletnich. To realizacja tak zwanej ustawy Kamilka. Jednak w sieci pojawiły się informacje, jakoby ustawa ta zakazywała przytulania dzieci. Tłumaczymy więc, co stanowią nowe przepisy.

Lex Kamilek "zabrania przytulania dzieci"? Po co te wytyczne

Lex Kamilek "zabrania przytulania dzieci"? Po co te wytyczne

Źródło:
Konkret24

Niemcy "wstrzymują finansowanie wojskowe Ukrainy", "odcinają pomoc dla Ukrainy" - taki przekaz rozpowszechniany jest w polskich mediach społecznościowych. To echo trwającej w Niemczech dyskusji, podsycanej prawdopodobnie przez kremlowską propagandę. W tle tej fałszywej narracji są zbliżające się wybory w trzech niemieckich landach.

Niemcy "odcinają pomoc dla Ukrainy"? Nie. Wyjaśniamy

Niemcy "odcinają pomoc dla Ukrainy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o tym, kto z Konfederacji powinien być kandydatem na prezydenta, nie wszyscy wskazywaliby na Sławomira Mentzena. Na przykład poseł Krzysztof Mulawa kilkakrotnie twierdził, że "jedyną osobą z prawicy, która ma zaufanie na poziomie ponad pięćdziesięciu procent", jest Krzysztof Bosak. Tylko że żadne dane tego nie potwierdzają, a sam poseł Mulawa przyznał w rozmowie z Konkret24, że "nieprecyzyjnie się wyraził".

Mentzen vs Bosak. Ten drugi "ma zaufanie na poziomie ponad 50 procent"?

Mentzen vs Bosak. Ten drugi "ma zaufanie na poziomie ponad 50 procent"?

Źródło:
Konkret24

Wzrost zachorowań na mpox powoduje, że w mediach społecznościowych krążą informacje o "megalockdownach" czy innych obostrzeniach, które ma ogłaszać Światowa Organizacja Zdrowia. To nieprawda. Wyjaśniamy, czego dotyczą tymczasowe zalecenia WHO.

Zakażenia wirusem mpox. WHO "już nakazuje lockdowny"?

Zakażenia wirusem mpox. WHO "już nakazuje lockdowny"?

Źródło:
Konkret24

"Oj to już mocny fikołek"; "Były smoki w tej bajce?" - tak internauci komentowali informację o tym, że lotnisko w Łodzi "jest w top 3 polskich lotnisk". W serwisie X napisał tak wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, a poseł Tomasz Trela udostępnił jego wpis. Po naszych pytaniach samorządowiec usunął post.

Lotnisko w Łodzi "w top 3 polskich lotnisk"? Co pokazują dane

Lotnisko w Łodzi "w top 3 polskich lotnisk"? Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Według ministry funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz remedium na starzenie się społeczeństwa, związane z tym kwestie demograficzne i komplikacje dla systemu emerytalnego byłaby wyższa wydajność pracy, bo "na tę samą złotówkę będzie mogło pracować mniej osób". Według niej Polacy pracują mniej wydajnie niż Czesi. Sięgnęliśmy do danych i sprawdziliśmy, jak wypadamy wśród państw unijnych.

Wydajność pracy Polaka mniejsza niż Czecha? Sprawdzamy

Wydajność pracy Polaka mniejsza niż Czecha? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niecodziennym zachowaniem europosła Roberta Biedronia krąży w sieci. Służy do obrażania polityka Lewicy. Wideo nie jest nowe i zostało edytowane. Przypominamy kontekst, w którym powstało.

"Robert Biedroń używa wyciągu z benzyny do walki z małpią ospą"? O co chodzi w nagraniu

"Robert Biedroń używa wyciągu z benzyny do walki z małpią ospą"? O co chodzi w nagraniu

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak przekonuje, że w tym roku "organizowane są dokładnie takie same pikniki" przez MON jak za rządów Zjednoczonej Prawicy. Otóż nie. Pokazujemy znaczące różnice, które dowodzą, że teza polityka PiS jest fałszywa.

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS. Nie. Różnice są znaczące

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS. Nie. Różnice są znaczące

Źródło:
Konkret24