FAŁSZ

Premier: opłaty za samochody w KPO to fake news. Czy ma rację i czy przegrałby zakład Ziobry?


Mateusz Morawiecki zaprzecza, że w tzw. kamieniach milowych wpisano wprowadzenie opłat od aut spalinowych. "To kolejny fake news" – mówił. Sprawdziliśmy, że w dokumencie uzgodnionym z Komisją Europejską zapisano "wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych". Z kolei Zbigniew Ziobro chce z premierem zakładać się o śliwowicę, że tych zapisów nie było w dokumencie przyjętym przez rząd.

W Krajowym Planie Odbudowy przyjętym przez rząd i uzgodnionym z Komisją Europejską zadeklarowano wprowadzenie od czerwca 2026 roku nowej opłaty rejestracyjnej i podatku od posiadania aut spalinowych. Miałoby to "skłonić posiadaczy kilkunastoletnich diesli do przesiadki na elektryka" - napisała 5 czerwca "Rzeczpospolita".

Premier: to fake news

Rzecznik rządu pytany 6 czerwca przez Polską Agencję Prasową o tę kwestię zaznaczył, że "chcemy w inny sposób zbudować ten system — dawać większe ulgi na rzecz samochodów elektrycznych, niskoemisyjnych". "Nie chcemy podwyższać aktualnych opłat za rejestrację" - dodał.

W swoim sejmowym wystąpieniu z 9 czerwca premier jednoznacznie stwierdził, że opłaty za samochody to nieprawda. "To jest kolejny fake news, nie mamy zamiaru nakładać żadnych opłat od samochodów" – powiedział posłom Mateusz Morawiecki, odnosząc się do zapisów tzw. kamieni milowych, uzgodnionych z Komisją Europejską, w zamian za co mają być uruchomione unijne fundusze dla Polski.

"W 2024 lub 2025 roku chcemy zróżnicować koszty związane z samochodem, tak jak jest to i dzisiaj. Na samochód, który ma wysoką pojemność skokową silnika, jest wyższa akcyza. Jeżeli jest samochód niskoemisyjny albo elektryczny, to mamy dopłaty" – powiedział premier. I zaatakował przy tym poprzedni rząd: "Wy myślicie, że można tylko nakładać podatki, tak jak robiła Platforma Obywatelska. Nie, można zwalniać z podatku i w ten sposób promować czyste powietrze".

Warto zwrócić uwagę, że rzecznik rządu mówił o niepodwyższaniu opłat, premier – że nie będzie żadnych opłat za samochody.

Będą dopłaty i mają być wyższe

1 czerwca Komisja Europejska opublikowała tekst aneksu do swojej decyzji akceptującej polski Krajowy Plan Odbudowy, który jest programem reform i inwestycji w polską gospodarkę. Na ich realizację otrzymamy w sumie do 2027 roku 160 967 579 300 zł. Aneks jest opisem najważniejszych reform, od których realizacji KE uzależnia wypłatę przyznanych Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy NextGenerationEU.

Jednym z kamieni milowych, zawartych w komponencie "Zielona, inteligentna mobilność", w sekcji pt. "Wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska" jest "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'". Na stronie 193 roboczego polskiego tłumaczenia aneksu (str. 189 wersji angielskiej) wpisano, że w czwartym kwartale 2024 ma wejść w życie akt prawny, który "wprowadzi narzędzia finansowe i podatkowe stymulujące popyt na bardziej ekologiczne pojazdy - wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych (podkreślenie red.) oraz zwiększenie środków dotyczących przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych. Opłata będzie uzależniona od emisji CO2 i/lub NOx (dwutlenku węgla, tlenku azotu – red.)."

Wersja angielska kamieni milowych w sprawie opłat za pojazdy spalinowe Komisja Europejska

Mateusz Morawiecki mówił w Sejmie, że nie będzie "opłat za samochody", co można zrozumieć, że nie będzie opłat za samochody już zarejestrowane. Tymczasem z zapisu w aneksie wynika, że chodzi o opłatę za rejestrację nowego pojazdu. Tego premier już posłom nie wyjaśnił. Wbrew temu, co mówił rzecznik rządu, mają one być wyższe. Obaj mówili o samochodach, w aneksie jest mowa o "pojazdach spalinowych".

Wersja polska kamieni milowych w sprawie opłat za pojazdy spalinowe Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Premier zaprzeczał też w Sejmie, że rząd nie zamierza wprowadzać opłat za przejazdy drogami ekspresowymi. Te opłaty, jak wynika z jego wypowiedzi, mają dotyczyć tylko ciężarówek. Ale w aneksie, w sekcji "Zwiększenie konkurencyjności sektora kolejowego" zapisano, że w 2023 roku ma być ustanowiony obszar "poboru opłat na nowych drogach", a długość "nowych dróg włączonych do obszaru poboru opłat, obejmująca autostrady i drogi ekspresowe" ma wynieść 1400 km. Nie ma tam wpisu o samochodach ciężarowych.

Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o to, jak należy rozumieć pojęcie "pojazdy spalinowe", czy dotyczy wszystkich kategorii pojazdów, w tym samochodów. Na to pytanie Wydział komunikacji Medialnej ministerstwa odpowiedział w następujący sposób: "na chwilę obecną nie ma jeszcze określonych zasad kalkulacji tych opłat. Analizowane są różne warianty. Naszym celem będzie uwzględnienie przy określaniu wysokości opłat sytuacji społeczno-gospodarczej, osób o najniższych dochodach oraz obszarów objętych wykluczeniem transportowym".

Zwolnienie z podatku czy nowy podatek?

Kolejnym kamieniem milowym, na który zgodził się rząd, ma być "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego podatek od własności pojazdów emitujących spaliny, zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'". Miałoby to nastąpić w II kw. 2026 roku. "Wprowadzony podatek od własności pojazdów spalinowych będzie powiązany z emisją CO2 i NOx pojazdu. Dochód z podatku zostanie przeznaczony na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich" - zapisano w aneksie.

W Sejmie premier mówił o zwolnieniach podatkowych, w aneksie wpisano za to wprowadzenie podatku.

"Wszystko jest do doprecyzowania prawnego"

Dwa dni wcześniej od wystąpienia premiera w Sejmie, w którym zaprzeczał, że nie będzie ani opłat za samochody, ani opłat za drogi ekspresowe, głos w tej samej sprawie zabrała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. 7 czerwca powiedziała dziennikarzom, że zapis o nowej opłacie jest to "dosyć ogólny zapis, bardziej będący efektem zachęty do przechodzenia na auta elektryczne niż rodzaj kary za auta spalinowe", który wchodziłby stopniowo.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa o opłatach za samochody
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa o opłatach za samochody tvn24

"W 2024 r. przy nowych autach byłaby to dodatkowa opłata (podkreślenie red.), zależna - być może - od poziomu spalin, poziomu emisyjności, bo na dzisiaj tam nie ma jeszcze szczegółów" – dodała minister klimatu. "Ja bym podchodziła do tych wszystkich rozwiązań z dużą ostrożnością. My je negocjowaliśmy jakiś czas temu, tak jak wszystkie państwa europejskie" – powiedziała Anna Moskwa.

"Jesteśmy w dialogu z Komisją Europejską. Jako ministerstwo mamy kilka kryteriów, którymi zarządzamy" - dodała minister Moskwa. "Nie jest wprost napisane, jakie to mają być uwarunkowania, jakie kwoty, jaki system. To wszystko jest do doprecyzowania prawnego, programowego i do dialogu z Komisją Europejską. Prosimy, żeby w tym obszarze nie straszyć" - powiedziała minister klimatu i środowiska.

Ziobro kontra Morawiecki

We wtorek przeciw premierowi w sprawie opłat od aut spalinowych zapisanych w KPO wystąpił minister sprawiedliwości i prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Podczas wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że KPO przyjęty przez rząd w kwietniu 2021 roku nie zawierał takiego rozwiązania.

- Unia Europejska chce narzucić Polsce nałożenie podatków na posiadaczy samochodów z silnikiem Diesla i silnikiem benzynowym oraz opłat. Ma to w finale doprowadzić do wyeliminowania, poprzez duże ciężary fiskalne, tych samochodów z użytkowania i skłonić Polaków, by przenieśli się na drogie samochody elektryczne - powiedział Ziobro. - My twierdzimy, że w dokumencie kwietniowym w 2021 roku, kiedy kamienie milowe były przyjmowane jako propozycja rządu, nie było tam zapisów dotyczących możliwości nakładania na samochody z silnikiem Diesla czy benzynowych dodatkowych opłat, które forsuje Unia Europejska w myśl swojej szalonej ideologii. Pan premier wyraził inne zdanie - zwrócił uwagę Ziobro.

Na konferencji Ziobro miał ze sobą dwa dokumenty: KPO w wersji przyjętej przez rząd ponad rok temu i dokument uzgodniony z KE. Podkreślał, że bardzo się różnią. I rzeczywiście - dokument z kwietnia 2021 roku nie ma zobowiązań omówionych wyżej i tych, o których mówi Ziobro. Na str. 35 możemy przeczytać: "Istotny wpływ na atrakcyjność pojazdów o napędzie elektrycznym będą mieć także planowane zmiany w sposobie ich amortyzacji. Zmiany te będą wprowadzać korzystniejsze zasady amortyzacji dla pojazdów o napędzie elektrycznym od zasad stosowanych dla pojazdów spalinowych".

Z kolei na str. 73 zapisano zobowiązania dotyczące transportu, wprowadzenia stref czystego transportu w miastach czy konieczności wymiany taboru komunikacji zbiorowej: "Dla rozwoju zrównoważonego transportu duże znaczenie będzie miała nowelizacja ustawy o elektromobilności mająca na celu podwyższenie wymaganego udziału pojazdów ekologicznych w zamówieniach publicznych; wprowadzenie obowiązkowych stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys., gdzie wystąpiło przekroczenie dopuszczalnego poziomu szkodliwych substancji (NO2; dwutlenku azotu - red.) oraz rozszerzenie możliwości ich wprowadzenia na wszystkie obszary miejskie niezależnie od liczby mieszkańców; nałożenie na miasta ustawowego obowiązku wymiany autobusów na elektryczne i wodorowe; umożliwienie montowania instalacje ładowania pojazdów w budynkach mieszkalnych".

W dalszej kolejności, na str. 318 zapisano zobowiązanie do opłat na 1400 km dróg krajowych, autostrad i dróg ekspresowych. System będzie mógł być rozszerzany na nowe drogi, jeszcze nieistniejące.

Zakład o śliwowicę

Ziobro na konferencji twierdził, że w dokumencie przyjętym w ubiegłym roku przez rząd "z aprobatą Solidarnej Polski nie było owych (dotyczących opodatkowania aut spalinowych - red.) zapisów". - Pan premier wyraził inne zdanie, dlatego mam propozycję w konwencji honorowej do pana premiera, by zechciał przyjąć zakład, a stawką tego zakładu będzie polski dobry alkohol, Śliwowica Łącka - powiedział minister sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro proponuje zakład Mateuszowi Morawieckiemu
Zbigniew Ziobro proponuje zakład Mateuszowi Morawieckiemutvn24

- Jeśli okaże się, że rzeczywiście pan premier wskaże miejsce, w którym rząd zgodził się na opodatkowanie samochodów z silnikiem Diesla, jeżdżących w Polsce, czy silnikiem benzynowym, w dokumencie, który został przyjęty przez rząd, to jestem gotów tą oryginalną (...) śliwowicę postawić i przeprosić za błąd, jeśli czegoś nie jestem w stanie dostrzec. Ale gdyby okazało się, że pan premier jednak nie ma racji, to też jestem gotów z panem premierem wypić za błędy, ale tym razem nie swoje i (...) porozmawiać, co z tym dalej zrobić - dodał.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdj. Maciej Kulczyński/PAP

Pozostałe wiadomości

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z kontytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24