Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24
Marsz na ulicach Warszawy
Marsz na ulicach WarszawyTVN24
wideo 2/4
Marsz na ulicach WarszawyTVN24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

W sobotę 12 kwietnia 2025 roku ulicami Warszawy przeszedł marsz z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500-lecia hołdu pruskiego. Wydarzenie odbywało się pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Wzięło w nim udział wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek, Piotr Gliński czy Patryk Jaki. Był również Karol Nawrocki, kandydat tej partii w wyborach prezydenckich. Po zakończeniu marszu wygłosił on przemówienie ze sceny na placu Zamkowym.

Kampanijnego charakteru wydarzenia nie dało się nie zauważyć. Relacjonowały go media, w tym Kanał Zero, który należy do innego kandydata na urząd prezydenta, Krzysztofa Stanowskiego. "Jak długo Bolesław Chrobry był królem?" – usłyszeli pytanie uczestnicy marszu od dziennikarza Kanału. Zadał je także Karolowi Nawrockiemu. "1000 lat od koronacji dzisiaj. W 1025 ta koronacja miała miejsce. Zresztą tak samo jak Mieszka II" – zaczął swoją odpowiedź Nawrocki. "A jak długo był królem? Nie wiadomo?" – dopytał dziennikarz. Karol Nawrocki odpowiedział: "No musiałbym wrócić do swojej pamięci, do swojego procesora historycznego, ale no nie będę się teraz bawił w dokładne ustalanie. Myślę, że jakbyśmy mogli porozmawiać dłużej, to za 20 sekund mógłbym podać dokładnie".

Odpowiedź Nawrockiego z filmiku Kanału Zero komentowano potem także w polskiej sieci. "Litości! To jest podobno historyk z wykształcenia, przecież to jest wiedza z podstawówki..."; "Ponoć doktor nauk historycznych"; "Nawrocki na chwilę wcielił się w Mateusza Morawieckiego i zaczął lać wodę w odpowiedzi" - komentowali słowa prezesa Instytutu Pamięci Narodowej użytkownicy Facebooka.

"Antyniemieccy patrioci" kontra "półinteligentni". Kłótnia o datę

Ale wymijająca odpowiedź Karola Nawrockiego to nie jedyny wątek, który w pojawił się w publicznej dyskusji po sobotnim marszu. Wielu polityków PiS dzieliło się bowiem nagraniami i zdjęciami z wydarzenia w mediach społecznościowych. Jednym z nich był Patryk Jaki, który udostępnił w serwisie X fragment materiału Telewizji Republika, na którym widać nagranych z lotu ptaka uczestników marszu. "Miło mi poinformować, że jest ok. 100 tys Polaków na marszu z okazji #1000latPL" - napisał (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Na wpis polityka tego samego dnia zareagował Jakub Bierzyński, szef Grupy OMD Poland, publicysta i komentator życia publicznego. W przeszłości doradzał też politykom, m.in. Ryszardowi Petru oraz Robertowi Biedroniowi. "Ciekawe że prawicowi tak antyniemieccy 'patrioci' świętują akt koronacji Bolesława Chrobrego z rąk Ottona III Cesarza Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego nadający mu tytuł 'Brata i współpracownika' 'frater et cooperator imperii' Cesarstwa.." - skomentował w poście na X.

Wpis Bierzyńskiego wygenerował ponad 300 tys. wyświetleń. Niektórzy komentujący podzielali krytykę publicysty skierowaną w stronę posłów Prawa i Sprawiedliwości. "Oni nie wiedzą nic o Bolesławie Chrobrym, kulisach koronacji i Ottonie III. Ich zakres pojmowania to wyuczone hasełka: Bóg, honor, ojczyzna, patrioci, żołnierze wyklęci, JPII, a najlepiej wszystko razem i wszystko zdewaluowane właśnie do hasełek"; "Świętują bo tak powiedział ksiądz, prezes czy magister w słusznej telewizji. Przeżuwacze nie czytają książek wymagających samodzielnej analizy".

Jednak znaczna część internautów zwracała uwagę na brak zbieżności dat między koronacją a śmiercią Ottona III: "Tej koronacji 1000 lat temu, w czasie której Otton III od ponad 20 lat już nie żył?"; "Pan ukończył szkołę podstawową własnymi siłami? Jeśli tak, to jednak chciałbym dowiedzieć się, jakim cudem..."; "Ja rozumiem, że można pomylić rok 1025 z 1000, a cesarza z papieżem. Ale wie Pan, jest takie coś co się nazywa Google. Jest też Wikipedia. Mógłby Pan spróbować. Mają potencjał odmienić Pańskie życie. A na pewno zaoszczędzić kompromitacji".

Następnego dnia na wpis publicysty odpowiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. "Otton III zmarł co prawda w 1002 roku, ale zdążył jeszcze koronować Chrobrego w 1025. Ci ludzie chcą nam objaśniać świat..." - odpowiedział na wpis Bierzyńskiego, zarzucając mu kompletne pomylenie dat.

Dyskusja wokół sobotniego marszu dotyczy także cesarza Ottona III i faktycznej daty koronacji Bolesława Chrobrego.x.com

"Wiedza zaczerpnięta z nowego podręcznika Nowackiej"; "Półinteligenci w pigułce"; "Powinni oddać albo pieniądze albo dyplomy. Bo jedno i drugie poszło w piach"; "Pan Jakub znany jest ze swoich preferencji politycznych i namiętnego głoszenia światu, że Inteligencją i wiedzą nie grzeszy" - komentowali słowa Bierzyńskiego pod wpisem Fogla internauci. Natomiast część z nich niewiedzę zarzucała posłowi. "Ty jednak się doucz"; "jak zwykle wykazałeś się ignorancją i nieuctwem"; "Jednak nie bardzo znasz historię prawda?" - pisali.

"To kto go koronował?" - zapytał jeden z komentujących dyskusję Fogla i Bierzyńskiego. Sprawdziliśmy więc, czy którykolwiek z nich się pomylił i co się wydarzyło w 1000, a co w 1025 roku.

Co się wydarzyło w 1000 roku

O koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego wiadomo niewiele. "Żaden kronikarz z epoki, a jesteśmy tu zdani jedynie na niechętne władcy polskiemu przekazy niemieckie, nie podał daty dziennej ani miejsca tego wydarzenia" - pisze Muzeum Historii Polski, które zresztą z okazji rocznicy koronacji pierwszego króla Polski przygotowało czasową wystawę "1025. Narodziny Królestwa". "Na podstawie pośrednich danych można z dużym prawdopodobieństwem wskazać na 18 kwietnia 1025 roku, na który to dzień przypadała w tym roku Wielkanoc, oraz jako miejsce koronacji – archikatedrę w Gnieźnie, związaną z kultem świętego Wojciecha" - czytamy na stronie MHP.

Tam znajdujemy też odpowiedź na pytanie o rolę króla niemieckiego i cesarza rzymskiego Ottona III. Otóż faktycznie oficjalna koronacja miała miejsce w 1025 roku, czyli już po śmierci Ottona III (zmarł w 1002 roku). Jednak wcześniej, bo w 1000 roku podczas zjazdu gnieźnieńskiego książę Bolesław otrzymał koronę po raz pierwszy. Jak opisuje to MHP przed 1025 rokiem "blask królewskiej korony towarzyszył księciu już od ćwierć wieku", gdyż "na pamiętnym Zjeździe Gnieźnieńskim w roku 1000 cesarz Otto III symbolicznie nałożył mu na skronie swój własny diadem, co późniejsza polska tradycja interpretowała jako właściwy moment koronacji" (pisownia oryginalna). Jednak po zjeździe gnieźnieńskim proces koronacyjny zwolnił. Próbie pozyskania zgody papieża na koronację przeszkodziły działania przeciwników polskiego władcy. MHP pisze, że "przygotowaną już podobno koronę otrzymał książę węgierski Stefan Święty". Oprócz tego koronację Chrobrego zatrzymała śmierć Ottona III i konflikt z jego nastepcą - Henrykiem II.

Co się wydarzyło w 1025 roku

Koronacja nastąpiła więc ćwierć wieku później. "Bolesław Chrobry zręcznie wykorzystał niepewną sytuację cesarstwa po śmierci swego długoletniego wroga Henryka II w 1024 roku, jak i niemal równoczesną śmierć papieża Benedykta VIII, by – prawdopodobnie nie pytając się nawet o zgodę ich następców – dopełnić ceremonii namaszczenia i koronacji, wieńczących długoletnie starania" - informuje MHP. Muzeum odpowiada także na pytanie, na które nie odpowiedział w rozmowie z dziennikarzem Kanału Zero Karol Nawrocki. Otóż koronacja pierwszego króla Polski, której rocznica nadchodzi, odbyła się około dwa miesiące przed jego śmiercią.

MHP wagę koronacji z 1025 roku opisuje tak: "Pierwsza koronacja z 1025 roku, czyniąca z monarchy pomazańca bożego, była również aktem politycznym, manifestacją woli niepodległości i suwerenności młodego państwa polskiego. Polskę zaczęto też odtąd określać i opisywać jako królestwo, choć godność monarsza jej władców ostatecznie utrwaliła się dopiero po koronacji Władysława Łokietka w 1320 roku".

O wydarzeniach z 1000 roku, do których odnosił się w swoim poście Jakub Bierzyński, pisze także wiele serwisów historycznych. "W sensie symbolicznym to właśnie wydarzenia z 1000 roku zapadały w pamięć i działały na wyobraźnię ówczesnych ludzi" - czytamy na portalu Kronikidziejow.pl. "Niezależne źródła proweniencji niemieckiej jednoznacznie potwierdzają, że Bolesław korzystając z krótkiego bezkrólewia w Niemczech kazał się koronować w 1025 roku lecz dokładna data, ani miejsce nie są znane. Natomiast inni uważają, iż w 1025 dokonano tylko odnowienia koronacji z roku 1000 – koronacje wielokrotne są spotykane w tym czasie" - pisze Historykon.pl (pisownia oryginalna).

Dwie interpretacje dziejów

O rolę spotkania Ottona III z wówczas jeszcze księciem Bolesławem zapytaliśmy dr. Michała Przeperskiego, historyka i rzecznika prasowego Muzeum Historii Polski. Ekspert wyjaśnił, że obie daty są istotne w dyskusji o Królestwie Polskim, a w środowisku historycznym znaleźć można różne opinie na temat tego, która miała realnie większe znaczenie. - Rok 1000 był przełomowy, dlatego że Bolesław Chrobry gościł w Gnieźnie cesarza Ottona III i ten symbolicznie potraktował go jako właściwie równego sobie władcę. Diadem, jakim obdarzono wówczas Bolesława, bywał określany jako ślad de facto koronacji polskiego władcy. Większość historyków zgadza się jednak, że datą faktycznej koronacji jest rok 1025 - mówi dr Przeperski w rozmowie z Konkret24.

Następnie historyk wyjaśnia, na czym polegają różne interpretacje dziejów pierwszego polskiego króla: - Ponieważ mówimy o średniowieczu i przestrzeni, w której dysponujemy skąpymi źródłami, wymagającymi interpretacji, w tym wypadku mamy do czynienia z dwoma rozbieżnymi interpretacjami. Upraszczając, pierwsza z nich mówi, że rok 1000 i zjazd gnieźnieński jest istotniejszy - przez więzi z cesarstwem, z władzą świecką. W drugiej interpretacji to rok 1025 jest ważniejszy - można tu akcentować aspekt suwerennościowy. W 1025 roku Chrobry koronował się bowiem de facto przeciwko cesarstwu, a w 1000 roku miałyby dojść do jego wyniesienia przy cesarskiej łasce - wyjaśnia ekspert.

- W wypowiedzi każdej ze stron dyskusji odnajdziemy elementy prawdziwe, jednak sam spór, zwłaszcza gdy mowa o formie, uważam za zbędny - podsumowuje wymianę zdań między Radosławem Foglem i Jakubem Bierzyńskim dr Przeperski.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24